Przybory przydatne podczas destylacji
Dodane: 2011.04.26, Ostatnia modyfikacja: 2011.09.16 , przez: qba Wyświetlony 75999 razy, Komentarzy: 12
Oceń artykuł:
Średnia ocena: 4.6/5
Ilość ocen: 194

Pojemnik-beczka-bańka INOX 30 l z kranem
Wysokiej jakości włoska bańka-beczka-pojemnik do przechowywania płynnych produktów...
Darmowa dostawa!
Kup Teraz
Wysokiej jakości włoska bańka-beczka-pojemnik do przechowywania płynnych produktów...
Darmowa dostawa!
Kup Teraz
1. Alkoholomierz.
Przydaje się, gdyż warto wiedzieć, czy z rurki nie leci woda. Jest to urządzenie, które składa się z probówki i pływaka z podziałką (skale są różne, zależnie od klasy i przeznaczenia sprzętu; jednostką zwykle jest % objętości), kiedy wlejemy do probówki alkohol, to pływak pokaże na podziałce zawartość etanolu w roztworze. Alkoholomierzem nie da się zmierzyć zawartości alkoholu w nastawie/zacierze, a tylko w roztworze etanol - woda! Przed pierwszym użyciem warto sprawdzić, czy alkoholomierz wskazuje prawidłowo - wystarczy sprawdzić na czystej wodzie (ma być 0) i wódce ze sklepu (40%). Pomiary należy wykonywać w 20oC (o ile na alkoholomierzu nie jest napisane inaczej).
2. Cylinder z miarką
Przydatne naczynie podczas tak precyzyjnej roboty. Ewentualnie wystarczy naczynie o znanej pojemności, lub słoik z wyrysowana podziałką. Pozwoli dokładnie odebrać przedgon.
3. Lejek
Między rurką z której kapie a słoikiem do którego kapie "instalujemy" lejek. Pozwoli to uniknąć rozbryzgu kropel.
4. Butelki
Jasne jest, że w czymś trzeba "towar" przechowywać. Fajne są też gąsiory 5 l - najtaniej wychodzą kupowane razem z winem w Biedronce/Lidlu.
5. Wężyk
Np. do zmieniania wody lub do nalewania zacieru. Tam, gdzie mamy kontakt z alkoholem, używamy wyłącznie wężyków silikonowych. PCV, igelit, węże paliwowe i guma odpadają.
6. Różne wiadra, miski i inne naczynia
Podaczas pędzenia są to niezbędne przedmioty, np. do wynoszenia zacieru/nastawu lub do przynoszenia zimnej wody, tudzież do mieszania czy rozcieńczania większych porcji destylatu.
7. Stołki, taborety i krzesła.
Uwierzcie nam, ustawienie destylatora tak, żeby wszystko do siebie pasowało, a bimber miał zawsze z górki, to nie taka prosta sprawa. Do tego trzeba trochę wyobraźni i pomysłu. Wiadomo, że konstrukcja musi być stabilna, by nie stwarzać niepotrzebnych zagrożeń podczas pracy. Mówimy tu o poparzeniach (np. przewrócony kocioł, rozlany gorący wsad, wyciek gorącej pary), pożar (np. płonący rozlany destylat) czy po prostu możliwość rozbicia szkła, z którym pracujemy.
8. Rękawiczki kuchenne (izolujące termicznie)
Przydają się, gdy po skończonym pędzeniu o trzeciej nad ranem, cała aparatura jest nagrzana, a chcecie wylać pozostałości z kotła, rozkręcić i wyczyścić sprzęt. Oczywiście lepiej robić to wszystko po ostygnięciu, ale gdy prowadzimy kilka destylacji pod rząd, to szkoda zarówno czasu, jak i energii (znów byłoby trzeba rozgrzewać sprzęt).
9. Uszczelnienia "tymczasowe"
Czasami w trakcie pracy może zdarzyć się mała nieszczelność. Przydają się wtedy kawałki wężyków, silikon, opaski zaciskowe, a nawet drut i klej z mąki i wody.
Oprócz tych najbardziej przydatnych gratów jest niezbędne jeszcze mnóstwo innych rzeczy o których niezbędności w niedługim czasie się przekonacie.
Przydaje się, gdyż warto wiedzieć, czy z rurki nie leci woda. Jest to urządzenie, które składa się z probówki i pływaka z podziałką (skale są różne, zależnie od klasy i przeznaczenia sprzętu; jednostką zwykle jest % objętości), kiedy wlejemy do probówki alkohol, to pływak pokaże na podziałce zawartość etanolu w roztworze. Alkoholomierzem nie da się zmierzyć zawartości alkoholu w nastawie/zacierze, a tylko w roztworze etanol - woda! Przed pierwszym użyciem warto sprawdzić, czy alkoholomierz wskazuje prawidłowo - wystarczy sprawdzić na czystej wodzie (ma być 0) i wódce ze sklepu (40%). Pomiary należy wykonywać w 20oC (o ile na alkoholomierzu nie jest napisane inaczej).
2. Cylinder z miarką
Przydatne naczynie podczas tak precyzyjnej roboty. Ewentualnie wystarczy naczynie o znanej pojemności, lub słoik z wyrysowana podziałką. Pozwoli dokładnie odebrać przedgon.
3. Lejek
Między rurką z której kapie a słoikiem do którego kapie "instalujemy" lejek. Pozwoli to uniknąć rozbryzgu kropel.
4. Butelki
Jasne jest, że w czymś trzeba "towar" przechowywać. Fajne są też gąsiory 5 l - najtaniej wychodzą kupowane razem z winem w Biedronce/Lidlu.
5. Wężyk
Np. do zmieniania wody lub do nalewania zacieru. Tam, gdzie mamy kontakt z alkoholem, używamy wyłącznie wężyków silikonowych. PCV, igelit, węże paliwowe i guma odpadają.
6. Różne wiadra, miski i inne naczynia
Podaczas pędzenia są to niezbędne przedmioty, np. do wynoszenia zacieru/nastawu lub do przynoszenia zimnej wody, tudzież do mieszania czy rozcieńczania większych porcji destylatu.
7. Stołki, taborety i krzesła.
Uwierzcie nam, ustawienie destylatora tak, żeby wszystko do siebie pasowało, a bimber miał zawsze z górki, to nie taka prosta sprawa. Do tego trzeba trochę wyobraźni i pomysłu. Wiadomo, że konstrukcja musi być stabilna, by nie stwarzać niepotrzebnych zagrożeń podczas pracy. Mówimy tu o poparzeniach (np. przewrócony kocioł, rozlany gorący wsad, wyciek gorącej pary), pożar (np. płonący rozlany destylat) czy po prostu możliwość rozbicia szkła, z którym pracujemy.
8. Rękawiczki kuchenne (izolujące termicznie)
Przydają się, gdy po skończonym pędzeniu o trzeciej nad ranem, cała aparatura jest nagrzana, a chcecie wylać pozostałości z kotła, rozkręcić i wyczyścić sprzęt. Oczywiście lepiej robić to wszystko po ostygnięciu, ale gdy prowadzimy kilka destylacji pod rząd, to szkoda zarówno czasu, jak i energii (znów byłoby trzeba rozgrzewać sprzęt).
9. Uszczelnienia "tymczasowe"
Czasami w trakcie pracy może zdarzyć się mała nieszczelność. Przydają się wtedy kawałki wężyków, silikon, opaski zaciskowe, a nawet drut i klej z mąki i wody.
Oprócz tych najbardziej przydatnych gratów jest niezbędne jeszcze mnóstwo innych rzeczy o których niezbędności w niedługim czasie się przekonacie.