-
Autor tematu - Posty: 173
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2008, 22:48
- Ulubiony Alkohol: piwo
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Załączniki
Nastaw na Calvadosa
10l soku jabłkowego
1kg cukru
70g drożdży
W soku rozpuścić cukier. Dodać drożdże rozpuszczone w szklance cieplej wody i fermentować przez 7-10 dni, w temp. 25*C. Po destylacji zacieru poddać starzeniu na co najmniej 12-18 miesięcy, w czystej beczce dębowej.
1kg cukru
70g drożdży
W soku rozpuścić cukier. Dodać drożdże rozpuszczone w szklance cieplej wody i fermentować przez 7-10 dni, w temp. 25*C. Po destylacji zacieru poddać starzeniu na co najmniej 12-18 miesięcy, w czystej beczce dębowej.
Ostatnio zmieniony piątek, 2 paź 2020, 07:50 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
"Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach. "
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Załączniki
Re: Calvados
Ja robie wino na soku.
Po zlaniu takie wino leżakuje 1 - rok w innym balonie.
Później destylacja na pot sztilu ( jakoś tak się mówi.)
Nasępniel leżakowanie w szczapach dębowych przypalanych.
I to tyle
dziadek Romek
Po zlaniu takie wino leżakuje 1 - rok w innym balonie.
Później destylacja na pot sztilu ( jakoś tak się mówi.)
Nasępniel leżakowanie w szczapach dębowych przypalanych.
I to tyle
dziadek Romek
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
-
- Posty: 309
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Załączniki
Re: Calvados
no właśnie ma to znaczenie żeby najpierw rok leżakowało i dopiero destylacja i rok w dębie czy nie lepiej od razu 2 lata w dębie??? DZIADEK ROMEK praktykował pierwszy sposób????
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 14:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Załączniki
Re: Calvados
Siemanko Forma.
Często robię jabcówkę, i na podstawie moich doświadczeń destylować należy zacier tuż po zakończeniu fermentacji, patrz post436.html#p436
A dlaczego? Gdyż miałem przykre doświadczenia z destylacją odleżałych win post5229.html#p5229
Często robię jabcówkę, i na podstawie moich doświadczeń destylować należy zacier tuż po zakończeniu fermentacji, patrz post436.html#p436
A dlaczego? Gdyż miałem przykre doświadczenia z destylacją odleżałych win post5229.html#p5229
-
- Posty: 309
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Załączniki
Re: Calvados
elo elo Kucyk miło że się odezwałeś....
ja właśnie zauważyłem z od razu po fermentacji jest super aromat,u bogdana zaś coś nie bardzo!!! może to przez te soki w kartonikach.... halo Bogdan odezwij się !!!
ja właśnie zauważyłem z od razu po fermentacji jest super aromat,u bogdana zaś coś nie bardzo!!! może to przez te soki w kartonikach.... halo Bogdan odezwij się !!!
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Załączniki
Re: Calvados
pozdrawiam Bogdan
Tak, tak przez te soki. No cóż ekperyment, to eksperyment z braku świeżych jaboli.
Zamknąłem to w butli, za rok zajrzę albo wcześniej
To chyba Kucuk kiedyś napisał, że wypsocił brendy śmierdzące, zapuszkował je za karę a ku swej uciesze otworzył chyba po 6-ciu miesiącach i usiadł -tak go zaskoczył aromat.
Mam nadziieję, że mnie też to spotka, a jak nie to do gara
Zamknąłem to w butli, za rok zajrzę albo wcześniej

Mam nadziieję, że mnie też to spotka, a jak nie to do gara

pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 14:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Załączniki
Re: Calvados
Brendy o którym mowa śmierdzące, w rozumieniu fetoru, bynajmniej nie było. Miało ono ostry zapach jakby rozpuszczalnikowy. Po odstaniu okazało się, że bukiet stał się zharmonizowany i bardzo ciekawy. Na początku myślałem, że aromat ostry powstał przez duży dodatek przedgonów do destylatu, potem okazało się, że jednak co innego było przyczyną intensywności zapachu.
Destylaty jabłkowe, szczególnie te fermentowane na pulpie zawierającej skórki (które są nosicielami gros aromatu jabłkowego), w początkowej fazie destylacji mają taką koncentrację estrów jabłkowych, iż po powąchaniu wydaje się, że zmywacz do paznokci płynie nam z rury. Jednak wystarczy rozcieńczyć skropliny 5 - 10 krotną ilością wody, aby z naczynka eksplodował aromat dojrzałego, nagrzanego słońcem jabłka. Przez długi czas popełniałem błąd, że wylewałem je, myśląc, że zepsują mi destylat. Teraz, na podstawie doświadczeń wiem, że czas potrafi właśnie trunek uszlachetnić i to co było szorstkie staje się jedwabiste...
Destylaty jabłkowe, szczególnie te fermentowane na pulpie zawierającej skórki (które są nosicielami gros aromatu jabłkowego), w początkowej fazie destylacji mają taką koncentrację estrów jabłkowych, iż po powąchaniu wydaje się, że zmywacz do paznokci płynie nam z rury. Jednak wystarczy rozcieńczyć skropliny 5 - 10 krotną ilością wody, aby z naczynka eksplodował aromat dojrzałego, nagrzanego słońcem jabłka. Przez długi czas popełniałem błąd, że wylewałem je, myśląc, że zepsują mi destylat. Teraz, na podstawie doświadczeń wiem, że czas potrafi właśnie trunek uszlachetnić i to co było szorstkie staje się jedwabiste...
-
- Posty: 309
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Załączniki
Re: Calvados
Dodam tylko że Calvados z przepisu Kucyka jest na 5+
teraz testuje 2 zaciery Calyx'a z cyklu "Ziarno bez zacierania"
WESOŁEGO ALLELUJA !!!

teraz testuje 2 zaciery Calyx'a z cyklu "Ziarno bez zacierania"
WESOŁEGO ALLELUJA !!!

NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Załączniki
Re: Calvados
pozdrawiam Bogdan
Jabca dojrzewają!
Zamierzam spsocić calvadosa, lecz mam mały dylemat. Jakie jabłka kupić? wiem, ze dojrzałe, lecz jakiej nazwy (rodzaju)? żeby dobrze sok oddawały i aromat zacny posiadały i o ten aromat najbardziej mi chodzi!!!!.
Kupię 80 kg , puszczę na sokowirówkę, następnie wszystko połączę w beczce. Nie mam sprzętu z grzaniem pośrednim, więc gotowy zacier sciągnę rurką, resztę odcedzę i przelecę to dwa razy. Takie mam zamiary, niekoniecznie dobre. Może Koledzy mnie sprostują i doradzą bo w smakówkach jestem zielony.
Kol. Kucyk mam nadzieję, że się tu wypowie jako doświadczony w tym temacie

Zamierzam spsocić calvadosa, lecz mam mały dylemat. Jakie jabłka kupić? wiem, ze dojrzałe, lecz jakiej nazwy (rodzaju)? żeby dobrze sok oddawały i aromat zacny posiadały i o ten aromat najbardziej mi chodzi!!!!.
Kupię 80 kg , puszczę na sokowirówkę, następnie wszystko połączę w beczce. Nie mam sprzętu z grzaniem pośrednim, więc gotowy zacier sciągnę rurką, resztę odcedzę i przelecę to dwa razy. Takie mam zamiary, niekoniecznie dobre. Może Koledzy mnie sprostują i doradzą bo w smakówkach jestem zielony.
Kol. Kucyk mam nadzieję, że się tu wypowie jako doświadczony w tym temacie

pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 17
- Rejestracja: piątek, 31 lip 2009, 08:58
- Załączniki
Re: Calvados
Generalnie najlepsze winno- kwaśne. Słynny jabłecznik staropolski robiło się z naszych starych poczciwych renet lub z antonówek.
Tomek
Opis popularnych gatunków jabłek:
http://www.pol-agro.com.pl/index.php?op ... Itemid=139
Tomek
Opis popularnych gatunków jabłek:
http://www.pol-agro.com.pl/index.php?op ... Itemid=139
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 14:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Załączniki
Re: Calvados
He renety i antonówki to nie poczciwe, ale najlepsze odmiany na domowe przetwory!
Ja na bimber jabłka dobierałem zawsze organoleptycznie znaczy żrąc je i wąchając.
I niema tu reguły co do gatunku, bo z każdej odmiany inny destylat wychodzi. Jeśli jabłko Ci smakuje i zachęca aromatem to znaczy, że warto je brać, bo destylat będzie się właśnie taką nutą charakteryzował. Jedno jest pewne: jabłka puste w smaku jak niektóre psiary nie są najlepszym towarem, choć i z nich fajna gorzałeczka powstaje. Co do odmiany z którą mi się najlepiej pracowało to na pierwszym miejscu stawiam jabłka Spartan. Ale to wyłącznie kwestia osobistych gustów.
Ja na bimber jabłka dobierałem zawsze organoleptycznie znaczy żrąc je i wąchając.
I niema tu reguły co do gatunku, bo z każdej odmiany inny destylat wychodzi. Jeśli jabłko Ci smakuje i zachęca aromatem to znaczy, że warto je brać, bo destylat będzie się właśnie taką nutą charakteryzował. Jedno jest pewne: jabłka puste w smaku jak niektóre psiary nie są najlepszym towarem, choć i z nich fajna gorzałeczka powstaje. Co do odmiany z którą mi się najlepiej pracowało to na pierwszym miejscu stawiam jabłka Spartan. Ale to wyłącznie kwestia osobistych gustów.
-
- Posty: 309
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Załączniki
Re: Calvados
witam ja osobiscie robiłem z antonówek,wyszło lux ale aromatu wódzia nabrała po 2 miechach.teraz od 3 tygodni leżakuje calwados z papierówek na razie z aromatem słabo.... cierpliwie czekam dalej...
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Załączniki
Re: Calvados
pozdrawiam Bogdan
Dzięki Wam koledzy za podpowiedzi, na pewno z nich skorzystam.
Zacier będą robił po 10 października, bo wcześniej wyjeżdżam na 2 tygodnie a chcę mieć wszystko pod kontrolą. O wyborze jabłek napiszę, o wyniku również.

pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 14:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Załączniki
Re: Calvados
A i tu Koledze Formie szacun
przyznać muszę, bom zapomniał o najważniejszej kwestii.
Destylat jabłkowy wymaga cierpliwości - podobnie jak każdy inny
- bo stabilizacja aromatu przebiega powoli. Zaś walory smakowe harmonizują się jeszcze dłużej.
Czas. Czas Koledzy to jest klucz do sukcesu...

Destylat jabłkowy wymaga cierpliwości - podobnie jak każdy inny

Czas. Czas Koledzy to jest klucz do sukcesu...

-
- Posty: 32
- Rejestracja: środa, 9 wrz 2009, 18:59
- Załączniki
Re: Calvados
Witam wszystkich. Jako, że początkujący ze mnie psotnik mogę do końca nie mieć racji. Jednakoż, iż z wykształcenia i z serca jestem sadownikiem mogę co nieco podpowiedzieć o odmianach jabłek.
Np. ostatnio (tzn pierwszy raz w życiu)
popełniłem nastaw na calvados, do tego użyłem jabłek odmiany Elize.
Mogę powiedzieć jedno. Po 3 dniach fermentacji z baniaka wydobywają się m.in. zapachy:
jabłek, landrynków, bananów i cytrusów. więc chyba dobrze to rokuje na przyszłość.
Chciałem też dodać, że sok wydobyłem z owoców sokowirówką i z tego co zauważyłem odrzuca ona większość skórek.Więc w celu poprawienia aromatyczności obrałem ok 2 kg jabłek skrobakiem do ziemniaków/warzyw, zwracając uwagę na to aby skrawać tylko skórki z rumieńcem. Następnie dodałem je do nastawu.
Aha i jeszcze jedno. Należy unikać przy zakupie jabłek odmian miękkich, m.in. Cortland, które po przepuszczeniu przez sokowirówkę dają pulpę (chyba, że pędzimy w łaźni wodnej lub olejowej). Szukajcie jabłek twardych i soczystych, które łatwiej oddają soczek :].
Podrawiam
Np. ostatnio (tzn pierwszy raz w życiu)

Mogę powiedzieć jedno. Po 3 dniach fermentacji z baniaka wydobywają się m.in. zapachy:
jabłek, landrynków, bananów i cytrusów. więc chyba dobrze to rokuje na przyszłość.
Chciałem też dodać, że sok wydobyłem z owoców sokowirówką i z tego co zauważyłem odrzuca ona większość skórek.Więc w celu poprawienia aromatyczności obrałem ok 2 kg jabłek skrobakiem do ziemniaków/warzyw, zwracając uwagę na to aby skrawać tylko skórki z rumieńcem. Następnie dodałem je do nastawu.
Aha i jeszcze jedno. Należy unikać przy zakupie jabłek odmian miękkich, m.in. Cortland, które po przepuszczeniu przez sokowirówkę dają pulpę (chyba, że pędzimy w łaźni wodnej lub olejowej). Szukajcie jabłek twardych i soczystych, które łatwiej oddają soczek :].
Podrawiam
Pędzę chociaż nigdzie się nie spieszę
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 14:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Załączniki
Re: Calvados
Dodam taką rzecz, że ja wytłoki z sokowirówy również wykorzystuję w procesie uzyskania nektaru, bosą tego warte...
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Załączniki
-
- Posty: 34
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 07:57
- Ulubiony Alkohol: Grappa, Bacardi i wiele innych destylatów. No i oczywiście piwko:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Zdolny Śląsk
- Załączniki
-
- Posty: 24
- Rejestracja: sobota, 13 cze 2009, 22:09
- Ulubiony Alkohol: Bimberoza... mniam :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Irlandia
- Załączniki
Re: Calvados
Welcome 
Małe pytanko. Czy ktoś mógłby podpowiedzieć czym sensownie rozrobić calvados
? Pytam bo nie udaje mi się do tej pory zrobić klarownego karmelu a pewnego razu rozrobiłem mocną herbatą, oczywiście również było mętne ale postało tydzień, ustało się i przecedziłem przez tetrę. Nie chcę czekać jeżeli coś można zrobić od razu dobrze.
Pozdrawiam

Małe pytanko. Czy ktoś mógłby podpowiedzieć czym sensownie rozrobić calvados

Pozdrawiam
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Załączniki
Re: Calvados
Nie Ty jeden masz problem mętnienia destylatu.
Na forum jest wątek dotyczący tego zagadnienia.
Spróbuj do rozcieńczania użyć wody demineralizowanej (stacje, markety)
lub gorącej, dopiero co przegotowanej wody.
Najlepiej spróbuj obu sposobów na małych próbkach, żeby nie nie spitulić całości.
Pozdr. Calyx
The_Beginer pisze:...nie udaje mi się do tej pory zrobić klarownego...
Nie Ty jeden masz problem mętnienia destylatu.
Na forum jest wątek dotyczący tego zagadnienia.
Spróbuj do rozcieńczania użyć wody demineralizowanej (stacje, markety)
lub gorącej, dopiero co przegotowanej wody.
Najlepiej spróbuj obu sposobów na małych próbkach, żeby nie nie spitulić całości.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości