Jak myć balony szklane?

Balony, gąsiory, butle szklane to bardzo delikatne naczynia i należy zachować przy ich czyszczeniu dość dużo ostrożności! Łatwo pękają, mogą zrobić krzywdę przecinając skórę!

Balon najlepiej myć letnią wodą z detergentem. Można też myć go gorącą wodą, ale pod warunkiem, że najpierw przepłucze się go ciepłą (40*C), potem jeszcze cieplejszą (60*) i już można lać gorącą z kranu. Zapobiegnie to pęknięciu balona pod wpływem różnicy temperatur szkła.

Najlepiej mycie uskuteczniać w wannie po wyłożeniu dna ręcznikiem tak, aby balon nie stykał się z wanną. Do podawania wody można użyć węża od prysznica po odjęciu słuchawki. Mycie ułatwia Ludwik czy inny środek do zmywania naczyń (detergent). Płukanie i wymywanie piany przeprowadzić można odwracając gąsior do góry dnem i kierując strumień od dołu centralnie w środek dna. Przy balonach większej pojemności trzeba zapewnić sobie pomoc drugiej osoby która będzie manipulować wężem. Wtedy całe ściany są obmywane spływającą wodą. Po takim wymyciu napełniam balon do przelania ciepłą wodą i po chwili opróżniam. Ma to na celu pozbycie się zapachu środka myjącego.

Niezbędną rzeczą do mycia dymionów jest specjalna szczotka do mycia - specjalnie wygięta. Można ją nabyć w marketach, lub zbudować łatwo samemu ze szmatki i metra drutu fi 3-5mm.

Z umyciem wewnątrz balona można sobie poradzić tak, że wrzuca się do balonu gazetę potarganą na drobne kawałki, dolewa ciepłej wody z Ludwikiem i bełta w rekach. Można także balon wysterylizować (alkoholem) rozcieńczonymi do 40%, wypłukać go potem przegotowana, letnią wodą.

Do mycia butli można śmiało użyć: jęczmienia, pszenicy (zbóż), ryżu, kasz, porwanej na kawałki gazety, trocin, pociętych ziemniaków itp - wszystko co nie porysuje szkła. Wsypujemy do środka materiał, wodę, detergent i mieszamy ostrożnie kołysając balon dwoma rękoma.

Balony można także czyścic za pomocą chemi, świetnie nadaje się do tego "Kret" do rur (albo jego podróbka, w każdym razie - wodorotlenek sodu) lub Fosforan sodu oraz OCET SPIRYTUSOWY. Wsypuje się Kreta, zalewa wodą, miesza i czeka. Potem płucze się go wodą lub wodą z octem i gorącą wodą z mydłem. Fosforan sodu, podobnie jak wodorotlenek sodu, zmiękcza wodę ułatwiając zmywanie.

Rada: Balon najlepiej czyścić zaraz po użyciu. Wtedy z reguły wystarcza ciepła woda i ludwik. Łatwo zachować w nim porządek.

Czego nie należy robić myjąc balony, gąsiory szklane!

- nie należy wrzucać do środka jakichkolwiek metalowych przedmiotów typu zmywaki stalowe a także żwiru (kamyczków, piachu) - ponieważ metalowe zmywaki i żwir tworzą mikrorysy które potem mogą spowodować lub przyśpieszyć pęknięcie butli! Żwir może doprowadzić do tego natychmiastowo! Zamist tego użyć można ryżu, kaszy, jęczmienia, pokrojonych drobno surowych ziemniaków.

- nie należy wlewać do pełna wody do balonu i przechylać go na bok, gdyż może pęknąć jak jajko

- nie należy stosować gorącej wody na zimny balon

- nie należy stawiać go na betonie, płytkach, kafelkach ale na miękkich nawierzchniach

- pełnego gąsiora nie należy chwytać za szyjkę , może się łatwo wyślizgnąć

Po umyciu warto dobrze wysuszyć balon, można to zrobić używają stołka w ten sposób:

Gdy balon jest suchy można go zakorkować i wstawić do magazynu, piwnicy.

Balon przed zakorkowaniem warto zasiarkować. Można zrobić to za pomocą wlania niedużej ilości stężonego roztworu pirosiarczynu i rozprowadzeniu po ściankach przez obroty balona. Jednakże warto przeprowadzić palenie siarkowego knota, a jeszcze lepiej siarki. Opis tutaj

Balon po siarkowaniu szczelnie korkujemy, SO2  (dwutlenek siarki) jest bardzo lotny. W tym celu w korku, w otworze na rurkę fermentacyjną umieszczamy na wcisk ściśle zwinięty we walec kawałek chusteczki. Pozwali to na wyrównanie ciśnienia przy zmianach temperatury, a jednocześnie hamuje ucieczkę siarki. Tak zakonserwowany dymion powinien być co kwartał sprawdzony węchowo czy czuć siarką, jeśli zaś nie czuć siarki, to należy go znów okadzić.