Destylator by Kucyk: BF-20
Dodane: 2011.08.17, przez: qba Wyświetlony 46231 razy, Komentarzy: 14
Udostępnij:Kopiuj link
Oceń artykuł:
Średnia ocena: 4.7/5
Ilość ocen: 165
Zestaw - Drożdże Szlacheckie Vodka + Duoklar za 1/2 ceny
Idealny zestaw dla miłośników wysokiej jakości
Kup Teraz
Idealny zestaw dla miłośników wysokiej jakości
Kup Teraz
nadesłał : Kucyk
Dane techniczne
Typ: BF-20
Pojemność: 20 dm3
Pojemność użyteczna: 17 dm3
Wydajność godzinna*: 2 dm3
Masa (bez chłodnicy i rury łączącej): 7,5 kg
Rodzaj ogrzewania: gazowe bezpośrednie, bądź pośrednie – łaźnia wodna
Czas zagrzania maksymalnej ilości zacieru: 60 minut (bezpośrednio)
Czas 1 cyklu destylacji**: 2,5 godz.
Bezwładność cieplna układu: mała
* przy zacierze o mocy 10%
** przy wydajności znamionowej i maksymalnym poziomie zacieru
Opis budowy
Klasyczny bimbrofor z grupy urządzeń profesjonalnych. Zbudowałem go jesienią 2006 roku i do dziś służy mi bezawaryjnie. Podstawą jest kocioł wykonany z pocynowanej bańki na mleko. W deklu wykonałem dwa otwory w które wlutowałem rurki z miedzi twardej o średnicach 22 i 15mm z wywiniętymi obrzeżami.
Rurkę 22 zakończyłem nyplem ¾” na który nakręciłem zawór. Jest to zawór serwisowy, dzięki któremu można np. dolać do kotła przegonu bez otwierania pokrywy, wypuszczać smrody które powstają przy zagrzewaniu zacieru, pozwala na bezpieczne podłączenie chłodnicy bez obawy poparzenia, w sytuacji awaryjnej można nim wypuścić z kotła parę, itd. Ponadto może służyć do założenia kolumny rektyfikacyjnej miedzianej o średnicy 45mm.
Na rurce wlutowany 15 jest nypel ½” na który nakręcony jest trójnik. W pionowe odgałęzienie trójnika wlutowana jest redukcja 28/18mm w której znajduje się korek od balona firmy Biowin, który pełni rolę dławnicy mocującej termometr. Sam termometr pochodzi od kotła CO, i być może nie jest niezbędny, jednak ułatwia pracę informując z odległości ile jeszcze zostało dobroci w zacierze i pozwala na uniknięcie upierdliwych pomiarów woltarzu destylatu.
W boczne odejście trójnika wkręcony jest korek ½” w którym wykonałem otwór i wlutowałem na twardo (poprzednie wszystkie luty są miękkie tzn. wykonane cyną bezołowiową 97Sn3Cu) króciec ź” do pomiarowych złączy chłodniczych (tzw. zaworek serwisowy zwany potocznie „gwizdkiem”).
Dalszą częścią bimbroforu BF-20 jest połączenie kotła z chłodnicą. Wykonane jest rurką z miedzi miękkiej o średnicy 8mm. Rozpoczyna się „śrubunkiem” z nakrętki ź” i rozkielichowanej rurki fi 6mm wlutowanej na twardo w rurkę 8.
Na rurce 8, w pobliżu chłodnicy, wykonałem kilka zwojów, bynajmniej nie w celu polepszenia oddawania ciepła (chłodzenie powietrzne rurki miedzianej nie ma praktycznego znaczenia ze względu na znikomy skutek), lecz by łatwiej podwiesić rurkę tak, aby można ją było podłączać przed podłączeniem chłodnicy. Po prostu żeby mi się nie majtała.
Dalej podłączyłem, umocowaną na specjalnym statywie laboratoryjnym (miałem takowy w domu – Babcia jest farmaceutą...) chłodnicę szklaną. Połączenie pomiędzy rurką 8, a chłodnicą wykonałem kawałkiem węża ciśnieniowego do paliwa. Później zastąpiłem wąż gumowy silikonowym.
Opis działania
Bimbrofor BF-20 spełnia wymogi dla bimbroforów obowiązujące w UE.
Przed użyciem należy się zapoznać z instrukcją obsługi. :P
Bimbrofor BF-20 służy do pierwszej destylacji zacieru. Ustawiony na kuchence gazowej (pierwsza fotografia w opisie) na lekkim podwyższeniu ogrzewany jest bezpośrednio płomieniem palnika. Można w nim gotować płynne, niezbyt gęste zaciery. Po zastosowaniu łaźni wodnej (fotografia druga) można w nim destylować także ambrozję z pulpy. Łaźnia wodna wykonana jest z kotła do gotowania bielizny i napełniona ok. 20 litrami wody z 1kg soli kuchennej (aby podnieść temperaturę wrzenia). Do izolacji cieplnej zastosowałem flanelowy kubraczek, a przy stosowaniu łaźni posiłkuję się kocem (muszę uszyć porządny skafander).
Aparatura pracuje bez zarzutu, jedynie po destylacji agresywnych (kwaśnych) zacierów trzeba szorować wnętrze bańki bo się czarny osad pojawia. Nie stwierdziłem natomiast żadnych „smrodków” o których niektórzy piszą, że mają się wydzielać podczas gotowania w takiej bańce. Fabryczna uszczelka pomimo wielokrotnego ogrzewania trzyma szczelność bez problemu.
Koszt
Bańka 180zł
Rurki, nyple, złączki 100zł
Termometr, korek 30zł
Chłodnica szklana, wężyki 40zł
RAZEM: 350zł
Podsumowanie
Zalety:
Według mnie jest to idealny sprzęt dla początkującego bimbrownika na którym nabierze wprawy w odczytywaniu i kontrolowaniu parametrów procesu, oraz dla tych którzy ograniczają się do produkcji towaresu w niewielkich ilościach.
zdjęcia destylatora:
Dane techniczne
Typ: BF-20
Pojemność: 20 dm3
Pojemność użyteczna: 17 dm3
Wydajność godzinna*: 2 dm3
Masa (bez chłodnicy i rury łączącej): 7,5 kg
Rodzaj ogrzewania: gazowe bezpośrednie, bądź pośrednie – łaźnia wodna
Czas zagrzania maksymalnej ilości zacieru: 60 minut (bezpośrednio)
Czas 1 cyklu destylacji**: 2,5 godz.
Bezwładność cieplna układu: mała
* przy zacierze o mocy 10%
** przy wydajności znamionowej i maksymalnym poziomie zacieru
Opis budowy
Klasyczny bimbrofor z grupy urządzeń profesjonalnych. Zbudowałem go jesienią 2006 roku i do dziś służy mi bezawaryjnie. Podstawą jest kocioł wykonany z pocynowanej bańki na mleko. W deklu wykonałem dwa otwory w które wlutowałem rurki z miedzi twardej o średnicach 22 i 15mm z wywiniętymi obrzeżami.
Rurkę 22 zakończyłem nyplem ¾” na który nakręciłem zawór. Jest to zawór serwisowy, dzięki któremu można np. dolać do kotła przegonu bez otwierania pokrywy, wypuszczać smrody które powstają przy zagrzewaniu zacieru, pozwala na bezpieczne podłączenie chłodnicy bez obawy poparzenia, w sytuacji awaryjnej można nim wypuścić z kotła parę, itd. Ponadto może służyć do założenia kolumny rektyfikacyjnej miedzianej o średnicy 45mm.
Na rurce wlutowany 15 jest nypel ½” na który nakręcony jest trójnik. W pionowe odgałęzienie trójnika wlutowana jest redukcja 28/18mm w której znajduje się korek od balona firmy Biowin, który pełni rolę dławnicy mocującej termometr. Sam termometr pochodzi od kotła CO, i być może nie jest niezbędny, jednak ułatwia pracę informując z odległości ile jeszcze zostało dobroci w zacierze i pozwala na uniknięcie upierdliwych pomiarów woltarzu destylatu.
W boczne odejście trójnika wkręcony jest korek ½” w którym wykonałem otwór i wlutowałem na twardo (poprzednie wszystkie luty są miękkie tzn. wykonane cyną bezołowiową 97Sn3Cu) króciec ź” do pomiarowych złączy chłodniczych (tzw. zaworek serwisowy zwany potocznie „gwizdkiem”).
Dalszą częścią bimbroforu BF-20 jest połączenie kotła z chłodnicą. Wykonane jest rurką z miedzi miękkiej o średnicy 8mm. Rozpoczyna się „śrubunkiem” z nakrętki ź” i rozkielichowanej rurki fi 6mm wlutowanej na twardo w rurkę 8.
Na rurce 8, w pobliżu chłodnicy, wykonałem kilka zwojów, bynajmniej nie w celu polepszenia oddawania ciepła (chłodzenie powietrzne rurki miedzianej nie ma praktycznego znaczenia ze względu na znikomy skutek), lecz by łatwiej podwiesić rurkę tak, aby można ją było podłączać przed podłączeniem chłodnicy. Po prostu żeby mi się nie majtała.
Dalej podłączyłem, umocowaną na specjalnym statywie laboratoryjnym (miałem takowy w domu – Babcia jest farmaceutą...) chłodnicę szklaną. Połączenie pomiędzy rurką 8, a chłodnicą wykonałem kawałkiem węża ciśnieniowego do paliwa. Później zastąpiłem wąż gumowy silikonowym.
Opis działania
Bimbrofor BF-20 spełnia wymogi dla bimbroforów obowiązujące w UE.
Przed użyciem należy się zapoznać z instrukcją obsługi. :P
Bimbrofor BF-20 służy do pierwszej destylacji zacieru. Ustawiony na kuchence gazowej (pierwsza fotografia w opisie) na lekkim podwyższeniu ogrzewany jest bezpośrednio płomieniem palnika. Można w nim gotować płynne, niezbyt gęste zaciery. Po zastosowaniu łaźni wodnej (fotografia druga) można w nim destylować także ambrozję z pulpy. Łaźnia wodna wykonana jest z kotła do gotowania bielizny i napełniona ok. 20 litrami wody z 1kg soli kuchennej (aby podnieść temperaturę wrzenia). Do izolacji cieplnej zastosowałem flanelowy kubraczek, a przy stosowaniu łaźni posiłkuję się kocem (muszę uszyć porządny skafander).
Aparatura pracuje bez zarzutu, jedynie po destylacji agresywnych (kwaśnych) zacierów trzeba szorować wnętrze bańki bo się czarny osad pojawia. Nie stwierdziłem natomiast żadnych „smrodków” o których niektórzy piszą, że mają się wydzielać podczas gotowania w takiej bańce. Fabryczna uszczelka pomimo wielokrotnego ogrzewania trzyma szczelność bez problemu.
Koszt
Bańka 180zł
Rurki, nyple, złączki 100zł
Termometr, korek 30zł
Chłodnica szklana, wężyki 40zł
RAZEM: 350zł
Podsumowanie
Zalety:
- taniość i łatwość budowy;
- lekkość konstrukcji przy korzystnej pojemności;
- dobry dostęp do wnętrza kotła w celu czyszczenia;
- możliwość zabudowania kolumny rektyfikacyjnej;
- mała bezwładność termiczna – wyłączasz gaz i w minutę wrzenie ustaje.
- konieczność zajmowania kuchni, co wiąże się z niemożnością destylowania w dowolnym czasie (szczególnie przy stosowaniu łaźni wodnej, bądź niechęcią Starej do Twojego hobby);
- rozpuszczanie części cyny podczas gotowania i wiążąca się z tym konieczność czyszczenia wnętrza bańki;
- niewystarczająca wydajność w przypadku większych ilości (>50l) zacieru do przepędzenia.
Według mnie jest to idealny sprzęt dla początkującego bimbrownika na którym nabierze wprawy w odczytywaniu i kontrolowaniu parametrów procesu, oraz dla tych którzy ograniczają się do produkcji towaresu w niewielkich ilościach.
zdjęcia destylatora: