Oceń artykuł:
Średnia ocena: 3.9/5
Ilość ocen: 295
Destylacja metodą garnkową
Zaprawka ziołowa - Sercowarabat 3%
Zaprawka ziołowa - Sercowa
Zaprawka do przygotowania 2 litrów nalewki wspomagającej pracę serca.

Kup Teraz
Metoda garnkowa 1.

Ogólnie metody te są najprostsze i najtańsze ze wszystkich nam znanych. Wymagają od użytkownika jedynie dużego gara, dwóch misek, mniejszej i większej no i oczywiście źródła ciepła (palnik gazowy lub jakieś palenisko). Spójrzmy na rysunek jak to ma wyglądać.

Destylacja metodą garnkową

Jak widzimy jest to prosta konstrukcja i nie wymaga specjalnego tłumaczenia.

Sprawa wygląda tak : Na źródle ciepła stawiamy duży garnek, najlepiej jakiś kocioł. Do środka wstawiamy mniejszy garnek lub miskę, stawiamy ją na jakimś stabilnym nie wypornym podwyższeniu (np: cegły). Do dużego kotła wlewamy nasz świeży zacier i przykrywamy go szczelnie miską tak aby nic nam nie parowało po bokach. Do uszczelnienia tego sprzętu można użyć zmoczonego wodą chleba lub gęstego ciasta z mąki i wody - tak robili nasi przodkowie. Ponoć chleb najlepiej się do tego nadaje. (Celowym wręcz jest użycie tego typu uszczelnienia gdyż taka konstrukcja pracuje w układzie zamkniętym. Gdyby doszło do wzrostu ciśnienia wewnątrz garnka, to takie uszczelnienie zadziała jak zawór bezpieczeństwa).
Do miski na górze wlewamy zimną wodę, można wrzucić do niej lodu (szczerze mówiąc dobrze byłoby to zrobić). Następnie odpalamy gaz (włączamy kuchenkę elektryczną) i jazda, możecie się pochwalić że robiliście bimber w domu. Nie polecam jednak chwalenia się bo wszędzie pełno konfidentów i ktoś mógłby was podkablować na policję. Jeśli chodzi o nasz eksperyment to kiedy wywar w garze osiągnie jakieś 80C (o czym nie mamy pojęcia jeśli nie mamy termometru) alkohol zacznie parować. Po wyparowaniu osiądzie na zimnym dnie (spodzie) naszej miski z wodą, skropli się i pięknie spłynie, po ściankach miski do naczynia w środku >> wódka gotowa >> pijemy. Wiadomo że taki alkohol zawiera wiele zanieczyszczeń i nie jest wyborowego smaku ale jest nasz i samodzielnie go wyprodukowaliśmy, czyż to nie wspaniałe uczucie? Warto w tym przypadku dokonać ponownej destylacji, bimberek na pewno będzie lepszy.

Destylacja metodą garnkową
Na koniec jedna uwaga i dobra rada, jeśli ktoś się za to weźmie to niech sobie zamontuje termometr na boku gara bo inaczej nic z tego nie będzie.

Może to też wyglądać w ten sposób:














Metoda garnkowa 2.

Jest to zmodyfikowana postać pierwszego schematu:

Destylacja metodą garnkową


No cóż wszystko wygląda tak samo prócz jednego elementu, chodzi o to że w tym przypadku miska z destylatem nie stoi na podwyższeniu lecz pływa swobodnie zanurzona w zacierze. Wydaje się jednak, że jest to wielka kicha i nie warto tej metody stosować, dziwne, że jest to tu opisane, ale jak wszystko to wszystko. No więc ta mała miska pływa swobodnie w zacierze, wiadomo miska nie może być za mała bo kropelki do niej nie trafią jak nam gdzieś spłynie i za duża też nie może być bo zmniejsza się powierzchnia parowania i też lipa. Poza tym zasady obowiązują te same co w metodzie wyżej.

Metoda garnkowa 3.

Nazwa eksperymentalna : metoda garnkowa odwrotna czy negatywna

metoda garnkowa odwrotna czy negatywna


Jak się już co niektórzy połapali sprawa jest równie prosta co wyżej tyle że w tym przypadku garnek z zacierem stoi w środku a skropliny trafiają na dno dużego garnka. trudność polega na tym że trzeba tą grzałkę jakoś do środka pociągnąć. Najłatwiej jest wywiercić otwór w misce na górze lub w dużym garnku z boku, przeciągnąć kabel (bez wtyczki oczywiście) i dobrze to miejsce uszczelnić najlepiej jakąś gumą lub nawet czymś na gwint. Nie możemy zamontować termometru bo i tak go nie zobaczymy ale możemy zamontować grzałkę z termostatem, byle tylko ten termostat był poza garnkiem. Tak na prawdę to bez tego ani rusz. Pędząc nie trzymamy temperatury ok 80 o tylko niższą ok 50-60, pędzenie potrwa dłużej ale opary zdążą się skroplić w czasie a destylat będzie lepszy.

Należy tu chyba podkreślić, że wymienione wyżej metody są najprostszymi znanymi metodami destylacji. Można nawet dodać, że jeśli są gdzieś przez kogoś praktykowane - to praktykowane są z desperacji.
metanolGość2020-10-19 17:43:24
Co Wy z tym metanolem? Tak powstaje: CO + 2H2 → CH3OH. Wymaga katalizatora miedziowego (Cu-Zn-Al2O3), temperatury 250 °C i ciśnienia 4–10 MPa. Dawniej aby go otrzymać destylowano na sucho drewno w temperaturze 500 °C i wychodził węgiel, gaz, ocet, smoła i jakieś 2% metanolu własnie. Jak to się ma do destylacji cieczy w temp. 75 °C w stalowym garnku?
AdamSponsor2016-09-11 22:32:52
Jeśli chcesz zrobić coś dobrze to zajrzyj do sklepu Alkohole Domowe! Tam jest wszystko czego potrzebuje prawdziwy domowy producent. Jako zarejestrowany użytkownik na forum
otrzymasz rabat 3% na zakupy !!! (Komentarz sponsorowany, ukryj te reklamy)
filczy1Gość2016-12-22 11:14:55
Witam. Niedawno oglądałem program Pana Wojciecha Cejrowskiego i pokazywał jak w jednym z krajów do których udał się z podróżą lokalni mieszkańcy tą metodą produkują alkohol niemal na masową skalę.
Marcinoss78Forumowicz2013-03-16 19:09:09
Jak się dobrze wczytać w to forum, to znajdzie się informacje, że zawartość w destylacie metanolu nie jest śmiertelnym zagrożeniem dla zdrowia. Aczkolwiek nastawy cukrowe mają mniej metanolu niż owocowe. Ja użyłem tej metody wydaje mi się trochę rozbudowanej. Mam duży 27l garnek elektryczny z termostatem i zakresem regulacji od 30 do 100 st. co jeden stopień. Niestety pokrywa jest z plastiku, więc wykorzystałem miskę z nierdzewnej wypełnioną lodem. A rant uszczelniłem taśmą teflonową. Z 5l wina ryżowego o zawartości alko pomiędzy 7-9% uzyskałem 1,1 litr alkoholu o stężeniu 50% po pierwszym przebiegu trwającym 2 godz. i czasie studzenia kociołka około 30 min. Z przedgonami zrobiłem tak, że do temperatury około 76 st. gotowało się i parowało w powietrze(wydaje mi się, że to ma sen, ale mogę być w błędzie). Przy około 77 st. przykryłem miską, a przy 78 st. wrzuciłem lód. Gotowałem do 96 st. i zakończyłem cały proces. Po schłodzeniu w zamrażalniku przepuściłem raz przez filtr z węglem. Efektem był nadający się do picia, prawie bezwonny i klarowny alkohol o dosyć neutralnym smaku, ale pozostawiającym lekki posmak, który jednak nie był jakiś nieprzyjemny. Na drugi dzień organizm nie przejawiał żadnych niechcianych reakcji, czego nie mogę powiedzieć o trunkach dostępnych w sklepach. Rozwinął bym chętnie metodę o chłodnicę z miedzi, ale niestety miasto w UK w którym mieszkam, ma marne zaopatrzenie w rzeczy dla majsterkowicza, a kupno rurki miedzianej w markecie podobnym do Nomi graniczy z cudem, lub kupnem od razu pakietu rur do CO za 75 Funtów. Nie wspominając jakim koszmarem było kupno miski z nierdzewnej stali o odpowiedniej średnicy. Ale jak znajdę czas to rozwinę sprzęcik. Pozdrawiam wszystkich Psotników :)
tttGość2011-11-15 21:11:57
Moglibyście mi powiedzieć czy te fuzle itp zanieczyszczenia są produkowane podczas destylacji czy fermentacji? Destylacja metodą garnkową nie daje nam jakiegoś czystego alkocholu. Znajduje się tam wiele zanieczyszczeń. Ale np gdybyśmy wypili wino które miało być przedestylowane to czy nie wyjdzie na to samo? To tak jak z metanolem. W winach które robimy też jest metanol a nikt sie nim tam nie przejmuje.
TAYGERForumowicz2010-09-28 07:25:43
ja mam pytanie w sprawie zacieru ile musi stać ja robiłem ze śliwek beczułka 30 l dodałem jakieś 5 kg cukru ładnie chodziło i przestało dosypałem jeszcze 0.5 kg cukru znów pochodziło i przestało kiedy stwierdzić ze jest gotowy po musicie bo się jeszcze robi beczułka 200l jak na razie chodzi
POMOCY CZEKAM NA FACHOW¡ POMOC dla nie fachowego psotnika
TAYGERForumowicz2010-09-28 05:23:28
ja mam pytanie w sprawie zacieru ile musi stać ja robiłem ze śliwek beczułka 30 l dodałem jakieś 5 kg cukru ładnie chodziło i przestało dosypałem jeszcze 0.5 kg cukru znów pochodziło i przestało kiedy stwierdzić ze jest gotowy po musicie bo się jeszcze robi beczułka 200l jak na razie chodzi
POMOCY CZEKAM NA FACHOW¡ POMOC dla nie fachowego psotnika
ALIENGość2010-08-29 11:43:21
wyjebista stronka,idę robić zacier i huj z koncesją pozdro
krzysieko69Gość2010-08-28 03:36:23
mój ojciec pędzi tą metodą od lat i ja również od jakiegoś czasu i jak narazie zdrówko dopisuje i na wzrok też nie narzekam.Pozdro dla wszystkich bimbrowników amatorów.
RakuGość2010-08-20 08:15:29
jestem początkujący i zrobilem wczoraj pierwszy raz bimber metodą garnkową. Miałem wina które mi się nie udały i z tego robiłem. Nie powiem, bimber wyszedł nawet 50% za pierwszym razem, po zlaniu po 20 minutach, i destylowaniu 10 minut wyszło już 40%. po natępnych 5 minutach tylko 30%.Ja zrobiłem to w ten sposób że do dużego garnka po bigosie dałem mniejszy, na górę dałem nie żadną miskę tylko dno z okrągłego szklanego naczynia żaroodpornego tak że przykrywało mi garnek idealnie, uszczelniłem mokrymi szmatami ( super uszczelniło). Zaleta - widać co się skrapla i ile. Martwi mnie cholera tylko ten metanol. W sumie kupa roboty bo dymion 10l destylowałem 4 godziny i wyszlo tego 1,5 l bimbru. Ale dobre i to. Może ktoś powiedzieć co z tym metanolem? Należy się martwić?
krempelForumowicz2010-07-07 03:12:55
Witam! Mam pytanko:Metodą garnkową nr 1, Ile czasu trwa taka destylacja dla 4 litrów wody i 1 kg cukru to znaczy po jakim czasie moge rozmontowac konstrukcje zeby zobaczyc co mi wyszlo :) Pozdrawiam i prosze o odpowiedz.czy uszczelnienie wyłącznie ciastem wystarczy i czytając fora koledzy kilkakrotnie destylują na profesjonalnym sprzęcie aby smak był nadający się do wypicia.jakto jest przy pierwszej metodzie garnkowej bez filtrów.Dziękuje z góry za odpowiezdi i podpowiedzi i Pozdrawiam
dzikussForumowicz2010-06-07 07:34:42
tez mam pytanie. Otoz czytalem we wstepie ze na poczatku uwalnia sie metanol wiec jak go sie pozbyc w tych metodach garnkowych? Tak by nie trafil do naszej wodeczki? Bo rozumiem ze nie mozna go tak poprostu wylac? prosze o odp na prv
ADAM12Forumowicz2010-03-11 05:22:24
k
ADAM12Forumowicz2010-03-11 04:34:26
Czy może ktoś wie czy do budowy aparatury można stosować mosiądz????
popecGość2010-02-23 12:58:12
POMOCY-- czy przy metodzie garnkowej nr 3 trzeba schłodzić od góry ??? proszę o podpowiedż .
Doświadczona BestiaGość2010-02-09 02:20:59
Do panów Se-bool i to ja.. Pijam to, i jeszcze widzę, zdrowie mam zaje.., zatem glupie Wasze obawy..czysty alkohol lepszy od tych sklepowych! i ta moc..baaaja..
madeinsluzekGość2010-02-08 06:56:25
a jak utrzymać cały czas ta temperature 80 stopni? pozdr
los600Gość2010-02-07 08:58:43
Wszystko pieknie,a czy nie wysadzi mi gara jak bedzie tak szczelnie zalepione??
woziulGość2010-02-02 11:27:18
Witam serdecznie :) Chcialbym sprobowac produkcji bimbru po raz pierwszy i stad moje dwa pewnie "glupie" pytania. Chcialbym wykorzystac do tego celu pierwszy rodzaj metody garnkowej. Rozumiem, ze po uzyskaniu temperatury 80 stopni Celsjusza rozpocznie sie destylacja. Czy przez caly czas mam utrzymywac ta temperature czy tez po jej otrzymaniu moge skrecic gaz spod gara :) Ile czasu trwa taka destylacja dla 4 litrów wody i 1 kg cukru to znaczy po jakim czasie moge rozmontowac konstrukcje zeby zobaczyc co mi wyszlo :) Pozdrawiam i prosze o odpowiedz oraz o wyrozumialosc. Tomek
xDGość2010-01-06 10:56:26
chcę wykorzystać sposób pierwszy to ile czasu muszę to robić po osiągnięciu 80*C ?? z zacieru 10l.
ewcia901Gość2010-01-05 09:54:31
Super sposób ten metodą garnkową dzieki za to stronke :)
KubuśGość2009-12-19 04:39:16
super! własnie ide destylowac :D NIECH ŻYJE JAKUB WęDROWYCZ xD
krychplGość2009-08-10 10:17:59
dzieki wszystkim bimbrownikom podtrzymujmy polskie tradycje właśnie bimberek się robi!!!
Proster89Gość2009-06-10 06:47:21
Jak sie zrobi zacier to ile on musi sie robić żeby można go było destylować???? Bo zrobiłem go w proporcji 1410... POMÓŻCIE BIMBROWNICY...
eddy94Gość2009-04-08 12:40:30
ostatnio probowalem zrobic pyszny bimberek i mi wyszedl :P lecz nie pilem czystego bimbru zrobilem wudeczke cytrynowom mozna pic ja bez przeepity polecam :d
pasziGość2009-02-03 05:14:43
Ja osobiście stosuję 1 metodę. Jako uszczelnienie stosuję górę od rajstop. Ucinam "nogi" i zakładam sam pasek na brzeg garnka. Super uszczelnienie, szybkie i nie trzeba sie paprać z jakąś zaprawą. Do miski na garnku najlepiej nadaje się lód lub śnieg. Nie polecam wody, ponieważ za szybko się nagrzewa i ciągle trzeba zmieniać.
drVITGość2009-01-10 12:41:41
żeby ułatić parowanie z dna garnka dobrze jest wsypać tam trochę łupanych kamyczków lub zbitej porcelany, wtedy powstają miejsca szybszego parowania i unikniemy wiekszego wybuchu gdy nagle stopniowo podgrzewane dno zacznie parować całą powierzchnią
drVITGość2009-01-10 04:12:47
żeby ułatić parowanie z dna garnka dobrze jest wsypać tam trochę łupanych kamyczków lub zbitej porcelany, wtedy powstają miejsca szybszego parowania i unikniemy wiekszego wybuchu gdy nagle stopniowo podgrzewane dno zacznie parować całą powierzchnią
LutyGość2008-12-04 01:46:27
Metoda garnkowa 3 jest ciekawa,jeśli chodzi o łatwość.Tylko czy też trzeba polewać zimną wodą?
njordGość2008-11-13 04:18:32
A propos uszczelniania najlepiej jest robić ciasto z mąki żytniej tzn. zmieszać ja z wodą, wtedy ciasto nie będzie się paprać, dziękuję ;]
Porada :)Gość2008-10-30 02:14:53
Destylacja polega na odparowaniu alkoholu etylowego... jednokrotna destylacja daje nam takie wyniki jak ruska wodka... kazdy chyba slyszal w TV o roznych dziwnych zdarzeniach po wypiciu alkoholu etylowego (oslepniecia). Najlepiej jest rektyfikowac (wielokrotnie destylowac) nasz bimber az osiagniemy takie wyniki jak nasza Polska wodka. I nie mamy zadnych obaw o wlasne zycie. :D
to jaGość2008-09-20 06:38:43
czy taki alkokochol można pic bez obaw o własne zdrowie życie?
Se-boolGość2008-08-11 08:25:14
Mam tylko pytanie, czy taki alkohol można pić bez obaw o własne zdrowie i życie? ;P