Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
-
- Posty: 467
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Chyba lepiej zmieszać gotowe destylaty. Skrobia zachowuje się inaczej niż mąka zbożowa.
I rzeczywiście, Krychu ma rację. Zainteresowało mnie doprowadzenie skrobi do konsystencji wody. Ale chyba pozostanę przy zacieranie na lenia . Podgrzewanie zacieru jakoś do mnie nie przemawia. Musiała bym to robić w kegu. Nie wygodnie mieszać...
I rzeczywiście, Krychu ma rację. Zainteresowało mnie doprowadzenie skrobi do konsystencji wody. Ale chyba pozostanę przy zacieranie na lenia . Podgrzewanie zacieru jakoś do mnie nie przemawia. Musiała bym to robić w kegu. Nie wygodnie mieszać...
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
-
- Posty: 2610
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 237 razy
- Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Kamila, jest różnica gdy się zaciera tradycyjnie i na lenia, ale przy skrobi ziemniaczanej ta różnica jest niewielka.
Ponieważ dłuższy czas robiłem piwa, to jestem przyzwyczajony do takiego zacierania i mam duży gar, w którym mogę jednorazowo zacierać 30 litrów.
Według mnie różnice są niewielkie, a wygoda przy zacieraniu na lenia zdecydowanie większa.
No chyba, że coś robię nie tak, bo jakoś nigdy nie otrzymałem takie wody, o jakiej pisze psotamt.
Ponieważ dłuższy czas robiłem piwa, to jestem przyzwyczajony do takiego zacierania i mam duży gar, w którym mogę jednorazowo zacierać 30 litrów.
Według mnie różnice są niewielkie, a wygoda przy zacieraniu na lenia zdecydowanie większa.
No chyba, że coś robię nie tak, bo jakoś nigdy nie otrzymałem takie wody, o jakiej pisze psotamt.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
A jednak kombinacja skrobia + mąka udana. Ciągłe mieszanie w celu schłodzenia rozpuściło małe grudki skrobi. Co ciekawe, przy podanych proporcjach 4,5 + 6 + 2 dałem ok 39l wody a BLG wyszło 21,5. Zapodałem drożdże GR+ przy temp 35 stopni, bo juz mi się nie chce latać z wiadrami z podwórka. Zobaczymy co będzie jutro.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 315
- Rejestracja: środa, 15 lip 2015, 16:21
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
@Psotnik84 jaka moc surówki?
Tutaj muszę dodać, że mam kociołek w płaszczu I wszystko w niego pakowałem
Nie chciałbym się wymądrzać i małe mam doświadczenie, ale tyle surówki ( 42%) to ja otrzymalem po odpędzie 70l nastawu.Psotnik84 pisze: wyszło mi 15L surówki. Czy to dobry wynik?
Tutaj muszę dodać, że mam kociołek w płaszczu I wszystko w niego pakowałem
-
- Posty: 99
- Rejestracja: czwartek, 21 paź 2021, 08:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky. Ale domowej jeszcze nie piłem
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Opolskie
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Cześć wam. Surówka ma 97% po rektyfikacji na kolumnie zasypowej. Były dwie beczki, jedna miała 28blg a druga 22blg. Obydwie zeszły do -2. Ale czy nie sądzicie że za dużo osadu wyszło? Z worka 25kg wyszło mi prawie 27 litrów osadu. Co mogło być tego przyczyną? Mąka była bardzo dobrze wymieszana, nie było grudek.
Jeśli wygrywasz zasługujesz na drinka, jesli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz.
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Sporo mocy pozostało w tym osadzie, tylko pytanie dlaczego aż tak dużo jego powstało?
W ubiegłym roku z ~40L zacieru, po sfermentowaniuniu, powstało ~5L błota a po dokładnym wyklarowaniu grawitacyjnym ~1.8L jeszcze odzyskałem.
W ubiegłym roku z ~40L zacieru, po sfermentowaniuniu, powstało ~5L błota a po dokładnym wyklarowaniu grawitacyjnym ~1.8L jeszcze odzyskałem.
Klaruj grawitacyjnie ten osad. Sądzę, że znajdzie się tam, nieskromny wsad.Psotnik84 pisze: wyszło mi 15L surówki i 80L odpadu czyli osadu.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: czwartek, 21 paź 2021, 08:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky. Ale domowej jeszcze nie piłem
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Opolskie
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Większa ilość osadu została po zlaniu znad osadu po zakończonej fermentacji. Po klarowania grawitacyjnym została jeszcze na dnie skorupa, ale już nie tyle.
No i właśnie chciałbym się dowiedzieć jaka może być przyczyna tak dużego osadu? Czy to drożdże nie odpowiednie, czy może jednak źle zacierane?
No i właśnie chciałbym się dowiedzieć jaka może być przyczyna tak dużego osadu? Czy to drożdże nie odpowiednie, czy może jednak źle zacierane?
Ostatnio zmieniony środa, 22 lut 2023, 09:15 przez Psotnik84, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli wygrywasz zasługujesz na drinka, jesli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz.
-
- Posty: 315
- Rejestracja: środa, 15 lip 2015, 16:21
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Panowie/Panie dziwna sprawa a zarazem zapytanie czy ktoś też tak miał
Tydzień temu (niedziela) zatarłem na lenia 22kg skrobi ziemniaczanej (francuskiej)- BLG 21.Wszystko poszło do beczki 80l z dwoma opakowaniami Vodka Pure Yeast (Professional).
W piątek balingomierz pokazywał 0 ale w beczce jeszcze szumialo.
Dzisiaj po przyjściu z pracy sprawdzam i szok ledwo co znalazłem miernik gdzieś pod bokiem beczki
( wystawał może jakieś 1 cm ponad powierzchnię).
Skali tam nie było, ale po zmierzeniu odległości od zera do miejsca w którym się zatrzymał wyszło jakieś -7, -8 Blg.
Czy to normalne
P.S
Płyn odgazowany i klarowny temp. nastawu 21,5* w pomieszczeniu około 21* . Balingomierz sprawdzony na wodzie pokazuje ,,0".
Tydzień temu (niedziela) zatarłem na lenia 22kg skrobi ziemniaczanej (francuskiej)- BLG 21.Wszystko poszło do beczki 80l z dwoma opakowaniami Vodka Pure Yeast (Professional).
W piątek balingomierz pokazywał 0 ale w beczce jeszcze szumialo.
Dzisiaj po przyjściu z pracy sprawdzam i szok ledwo co znalazłem miernik gdzieś pod bokiem beczki
( wystawał może jakieś 1 cm ponad powierzchnię).
Skali tam nie było, ale po zmierzeniu odległości od zera do miejsca w którym się zatrzymał wyszło jakieś -7, -8 Blg.
Czy to normalne
P.S
Płyn odgazowany i klarowny temp. nastawu 21,5* w pomieszczeniu około 21* . Balingomierz sprawdzony na wodzie pokazuje ,,0".
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Zacier ze skrobi "Grula" z 13.02 na BL, burzliwie pracował ~7dni. Ze trzy dni dofermentowywał jeszcze i dopiero dziś, pobrałem nieco do pomiaru. Czysty jest, nie powiem... ale do -7°Blg od @Krychu35, sporo brakuje jeszcze
Zacier ze skrobi "Grula" z 13.02 na BL, burzliwie pracował ~7dni. Ze trzy dni dofermentowywał jeszcze i dopiero dziś, pobrałem nieco do pomiaru. Czysty jest, nie powiem... ale do -7°Blg od @Krychu35, sporo brakuje jeszcze
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 467
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Króciutkie podsumowanie mojego zacierania francuskiej skrobi.
Puściłam na rurki ten oporny zacier, pracujący na drożdżach COOBRA WHISKY YEAST - po 6 tygodniach od nastawienia. Uczy cholera cierpliwości...
Powiem tak - różnica w wyrobie gotowym, praktycznie żadna. Mówię o różnicy pomiędzy zacierem na drożdżach turbo i tymi wyżej wymienionymi. Akurat mogłam porównać, bo i skrobia ta sama, i warunki fermentacji również. Zacierałam jednocześnie w dwóch beczkach.
Wnioski:
Ilość uzysku ta sama, zapach i smak - nie do odróżnienia.
Jedyną różnicą jest czas fermentacji - tydzień versus 6 tygodni.
Zatem, podpisuję się wszystkimi kończynami pod stwierdzeniem, że do skrobi najlepsze drożdże turbo. Nie ma sensu kombinować i blokować pojemników
Puściłam na rurki ten oporny zacier, pracujący na drożdżach COOBRA WHISKY YEAST - po 6 tygodniach od nastawienia. Uczy cholera cierpliwości...
Powiem tak - różnica w wyrobie gotowym, praktycznie żadna. Mówię o różnicy pomiędzy zacierem na drożdżach turbo i tymi wyżej wymienionymi. Akurat mogłam porównać, bo i skrobia ta sama, i warunki fermentacji również. Zacierałam jednocześnie w dwóch beczkach.
Wnioski:
Ilość uzysku ta sama, zapach i smak - nie do odróżnienia.
Jedyną różnicą jest czas fermentacji - tydzień versus 6 tygodni.
Zatem, podpisuję się wszystkimi kończynami pod stwierdzeniem, że do skrobi najlepsze drożdże turbo. Nie ma sensu kombinować i blokować pojemników
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
-
- Posty: 1932
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Witam,
W środę nastawiałem cukier puder ten zmieszany ze skrobią ziemniaczaną. Miałem tego niecałe 20kg.
Po rozpuszczeniu cukru w gorącej wodzie odstawiłem mieszaninę do odstania w celu odzyskania skrobii. Ponieważ było jej całkiem sporo - jakieś 5kg - postanowiłem zatrzeć ją i całość zmieszałem. Wyszło tego 84 litry o początkowym Blg 22. Poszczułem to BL przy temperaturze 30 stopni.
I teraz najważniejsze,
Dziś patrzę, czyli po dwóch dniach, a tam na cukromierzu tylko +2 Blg. Szybko chłopaki uwijają się. Temperaturę utrzymuję na poziomie 27 stopni.
Jestem całkiem zadowolony i z niecierpliwością czekam na końcowy efekt.
W środę nastawiałem cukier puder ten zmieszany ze skrobią ziemniaczaną. Miałem tego niecałe 20kg.
Po rozpuszczeniu cukru w gorącej wodzie odstawiłem mieszaninę do odstania w celu odzyskania skrobii. Ponieważ było jej całkiem sporo - jakieś 5kg - postanowiłem zatrzeć ją i całość zmieszałem. Wyszło tego 84 litry o początkowym Blg 22. Poszczułem to BL przy temperaturze 30 stopni.
I teraz najważniejsze,
Dziś patrzę, czyli po dwóch dniach, a tam na cukromierzu tylko +2 Blg. Szybko chłopaki uwijają się. Temperaturę utrzymuję na poziomie 27 stopni.
Jestem całkiem zadowolony i z niecierpliwością czekam na końcowy efekt.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 99
- Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
- Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
- Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podkarpacie
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Mam w planach pierwszy raz zacierać skrobię ziemniaczaną.
Gdzie kupujecie tą Francuską skrobię ?
I enzymy : upłynniający, scukrzający, redukujący lepkość ?
Czy Drożdże Szlacheckie Vodka będą dobre - mam ich dużo ?
Czy jednak Black Label, Moscva lub UK 48.
witamSkir pisze:Francuska skrobia jest zajebista.
Mam w planach pierwszy raz zacierać skrobię ziemniaczaną.
Gdzie kupujecie tą Francuską skrobię ?
I enzymy : upłynniający, scukrzający, redukujący lepkość ?
Czy Drożdże Szlacheckie Vodka będą dobre - mam ich dużo ?
Czy jednak Black Label, Moscva lub UK 48.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
-
- Posty: 64
- Rejestracja: środa, 27 lip 2022, 21:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: wielkopolska/lubuskie
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Hej enzymy możesz kupić np. tutaj https://www.starowar.pl/pl/c/Enzymy-Gorzelnicze/60
-
- Posty: 99
- Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
- Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
- Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podkarpacie
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Cześć
Kolejne, udane zacieranie skrobi i tym razem również z dokwaszaniem.
Poprawcie, jeśli się mylę ale uważam, że dodanie kwasku, pozytywnie wpływa na pracę drożdży, co skutkuje głębszym odfermentowaniem zacieru. Podobnie jak ostatnio - 1x BL, 13kg skrobi Grula, ~40L wody, niecałe 22°Blg. Ferment 7dni, zakończył 5 dni temu. Bez dokwaszania, tak nisko nie zszedł. Chyba warto.
Kolejne, udane zacieranie skrobi i tym razem również z dokwaszaniem.
Poprawcie, jeśli się mylę ale uważam, że dodanie kwasku, pozytywnie wpływa na pracę drożdży, co skutkuje głębszym odfermentowaniem zacieru. Podobnie jak ostatnio - 1x BL, 13kg skrobi Grula, ~40L wody, niecałe 22°Blg. Ferment 7dni, zakończył 5 dni temu. Bez dokwaszania, tak nisko nie zszedł. Chyba warto.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Dzisiaj popełniłem a właściwie jestem w trakcie pierwszej rektyfikacji skrobi. Trochę z ciekawości trochę z lenistwa puszczam jak na początku radził @psotamt: raz za to wolniej niż zwykle i z bardzo starannym odebraniem przedgonów.
Ciekawy jestem wydajności. Do ścieru zapomniałem dodać kwaku, przez co może BLG nie zeszło poniżej zera, jak u niektórych z Was widziałem. Zacier się ładnie sklarował, praca ze skrobią zapowiada się ciekawie i w sumie łatwo.
To na pewno nie ostatni raz
Ciekawy jestem wydajności. Do ścieru zapomniałem dodać kwaku, przez co może BLG nie zeszło poniżej zera, jak u niektórych z Was widziałem. Zacier się ładnie sklarował, praca ze skrobią zapowiada się ciekawie i w sumie łatwo.
To na pewno nie ostatni raz
-
- Posty: 25
- Rejestracja: wtorek, 23 maja 2023, 18:02
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Możliwe że dostanę teraz po łbie i coś mi umknęło.
robiłem wszystko według pierwszego posta w tym temacie i zostało mi ogrom "glutów" w zacierze
ostatecznie dałem drożdże i wszystko ruszyło do pracy, ale nie mam pojęcia co z tymi "glutami" się stanie (to się przerobi )
Przepraszam za głupotę ale to mój pierwszy zacier i wolę się upewnić czy ma sens
robiłem wszystko według pierwszego posta w tym temacie i zostało mi ogrom "glutów" w zacierze
ostatecznie dałem drożdże i wszystko ruszyło do pracy, ale nie mam pojęcia co z tymi "glutami" się stanie (to się przerobi )
Przepraszam za głupotę ale to mój pierwszy zacier i wolę się upewnić czy ma sens
Ostatnio zmieniony sobota, 19 sie 2023, 09:04 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Cześć
Mieszałeś zacier wiosłem, czy wiertarką z mieszadłem na średnich/ wysokich obrotach?
Jeśli "to" już pracuje, nic już nie zrobisz. Zaczekaj aż zakończy. Klaruj grawitacyjnie lub nie klaruj i na rury z tym. Wydajność, zmniejszy się odpowiednio, gdyż drożdże przerobią tylko to, co poprawnie zatarłeś. Grudy/ gluty pozostaną i nie przejmuj się, pierwszymi niepowodzeniami. Następnym razem, będzie lepiej
Mieszałeś zacier wiosłem, czy wiertarką z mieszadłem na średnich/ wysokich obrotach?
Jeśli "to" już pracuje, nic już nie zrobisz. Zaczekaj aż zakończy. Klaruj grawitacyjnie lub nie klaruj i na rury z tym. Wydajność, zmniejszy się odpowiednio, gdyż drożdże przerobią tylko to, co poprawnie zatarłeś. Grudy/ gluty pozostaną i nie przejmuj się, pierwszymi niepowodzeniami. Następnym razem, będzie lepiej
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Do tego mieszadło do kleju lub zaprawy. Dość długie, by wiertarka nie była zbytnio w oparach zacieru.
Moc i obroty są niezbędne. Małe "gluty" upłynnią się same przed podaniem drożdży, duże tylko częściowo.
"Gluty" to zbyt wolne mieszanie. Żadna wkrętarka, tylko wiertarka o porządnej mocy > 1300 W i z obrotami > 2500/min.
Do tego mieszadło do kleju lub zaprawy. Dość długie, by wiertarka nie była zbytnio w oparach zacieru.
Moc i obroty są niezbędne. Małe "gluty" upłynnią się same przed podaniem drożdży, duże tylko częściowo.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
topic17470.html
Ale ja również przekonałem się do metody kolegi Skir, bo... jest szybsza, łatwiejsza, zwyczajnie lepsza.
A sporo namieszałem się w zimnej wodzie, teraz jednak już nie mam zamiaru do tej metody wracać.
Taki był pierwowzór
topic17470.html
Ale ja również przekonałem się do metody kolegi Skir, bo... jest szybsza, łatwiejsza, zwyczajnie lepsza.
A sporo namieszałem się w zimnej wodzie, teraz jednak już nie mam zamiaru do tej metody wracać.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 159
- Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2020, 15:18
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Nie no fakt jak beczka i większą partie to robi różnice. Ja od czasu do czasu zacieram 4 max 5 kg w garze więc zimną wodą daje radę i myślę że ma to sens wiertarka a raczej mieszadło jednak czasem chlapie, a przy zimnym wlewie nigdy nie nachlapałem ani żadnej grudy nie miałem.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: wtorek, 23 maja 2023, 18:02
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Oczywiście mieszałem wiertarką za pomocą mieszadła do kleju. Ostatecznie kiedy zlałem zacier to w osadzie zostało kilka grudek wielkości małego groszku, więc chyba musiało się to i tak rozpuścić z czasem
Bilans tego zacieru z 8kg skrobi to:
400 ml przedgonu
2,95l 96,5%
150ml pogonu - ale nie wyciągnąłem całego
Dobrze? Źle?
Popełniłem również drugi zacier, ale zmieniłem trochę taktykę. Mieszałem wszystko w znacznie większym pojemniku i dopiero na sam koniec przelałem do właściwego fermentatora. Dzięki temu mieszanie przebiegło znacznie sprawniej i czyściej.
Bilans tego zacieru z 8kg skrobi to:
400 ml przedgonu
2,95l 96,5%
150ml pogonu - ale nie wyciągnąłem całego
Dobrze? Źle?
Popełniłem również drugi zacier, ale zmieniłem trochę taktykę. Mieszałem wszystko w znacznie większym pojemniku i dopiero na sam koniec przelałem do właściwego fermentatora. Dzięki temu mieszanie przebiegło znacznie sprawniej i czyściej.
Re: Wszystko (no prawie) o zacieraniu skrobi ziemniaczanej
Nie no.
Nie w kij dmuchał uzysk.
Doszukiwać się 50ml w tę czy w tę, nie ma najmniejszego znaczenia.
Pozdro. Hej
Jak oceniasz smak i aromat serca?
Nie w kij dmuchał uzysk.
Doszukiwać się 50ml w tę czy w tę, nie ma najmniejszego znaczenia.
Pozdro. Hej
Jak oceniasz smak i aromat serca?
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 wrz 2023, 10:47 przez użytkownik usunięty, łącznie zmieniany 1 raz.