Rum - produkcja metodą dundrową
-
online
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 632 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Smak jest kwestią indywidualnych odczuć. Jednak, jak czytam to coraz więcej osób robi różne nastawy na piekarniczych. Ja też jak mi się nie spieszy. Rum z melasy "Glinojeck" na dedykowanych mi nie ruszył Bayanusy miały duże kłopoty a "Wyborowe" z Biedry prawie natychmiast zabrały się do pracy .Kamal pisze: Dawka piekarniczych wpłynie na smak. Ale cóż masz do stracenia?
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Serwus,
ja sposobem kolegi bnp z piwo.org. drożdże Bayanus rozsypałem na pianie, która utworzyła się przy intensywnym napowietrzaniu nastawu, drożdże namnażają się na pianie i kolonizują nastaw.
Dodałem też pożywkę dla drożdży Activit.
http://www.piwo.org/topic/12026-jak-prz ... e-do-risa/
ja sposobem kolegi bnp z piwo.org. drożdże Bayanus rozsypałem na pianie, która utworzyła się przy intensywnym napowietrzaniu nastawu, drożdże namnażają się na pianie i kolonizują nastaw.
Dodałem też pożywkę dla drożdży Activit.
http://www.piwo.org/topic/12026-jak-prz ... e-do-risa/
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Wstyd się przyznać ale dopiero zacząłem przerabiać "melasę z akcji".
Nastaw to woda, 3 kg cukru trzcinowego dopełniony melasą do 28 blg, stanęło na 8, w smaku kwaśny, czuć procenty, aromat czekolada +kawa. Zapowiada się fajna destylacja.
Następne nastawy na dundrze.
Nastaw to woda, 3 kg cukru trzcinowego dopełniony melasą do 28 blg, stanęło na 8, w smaku kwaśny, czuć procenty, aromat czekolada +kawa. Zapowiada się fajna destylacja.
Następne nastawy na dundrze.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Żaden wstyd - tylko szkoda, że tego roczku nie można zaliczyć do okresu leżakowania trunku
Z glinojeckiej melasy mam surówkę z ubiegłego roku i świeżą - wczorajszą, przedwczorajszą i przed... przed.. z trzech wiader.
Mam odczucie, że moja melasa była "przypalona" nastaw tak mi pachniał. Podobnie z surówką, która dla mnie pachnie przypaloną kawą. Zobaczę jak będzie po drugim razie.
Wcześniej robiłem rum z suchej melasy i z mikroorganizmów - aromaty całkiem inne i dla moich zmysłów przyjemniejsze. Jedynie "kozia" dała gorszy destylat, ale za to czeka w kozie na drugi raz
Z glinojeckiej melasy mam surówkę z ubiegłego roku i świeżą - wczorajszą, przedwczorajszą i przed... przed.. z trzech wiader.
Mam odczucie, że moja melasa była "przypalona" nastaw tak mi pachniał. Podobnie z surówką, która dla mnie pachnie przypaloną kawą. Zobaczę jak będzie po drugim razie.
Wcześniej robiłem rum z suchej melasy i z mikroorganizmów - aromaty całkiem inne i dla moich zmysłów przyjemniejsze. Jedynie "kozia" dała gorszy destylat, ale za to czeka w kozie na drugi raz
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
online
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 632 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
A w smaku jaka? Testuję melasę z buraka i destylat po pierwszym razie ma intensywny smak świeżo palonych ziaren kawy. Zapach też kawowy. W sumie nic obrzydliwego czy odrzucającego ale dosyć dziwne. Sam nie wiem co z tym robić. Zastanawiałem się nad beczką, którą zamierzam sobie kupić pod choinkę ale boję się, że beczka później nie będzie się nadawała do innych trunków. Robiłem na półkowej którą po destylacji wypłukałem tylko wodą i w efekcie następny destylat - jabłkowy - ma posmaczek kawy i pewnie pójdzie na spiryt.wawaldek11 pisze:Podobnie z surówką, która dla mnie pachnie przypaloną kawą. Zobaczę jak będzie po drugim razie.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Nie próbowałem - surówka od początku do końca - nawet do 10%. Podesłać próbkę?
Czasem nachodzi mnie zwątpienie czy aby to na pewno trzcinowa?
Melasa była z różnych dostaw i może moja z ostatniej jest trefna z przewagą buraczanej? Nie mieliśmy nad tym kontroli A może mam tylko gorszy dzień
Czasem nachodzi mnie zwątpienie czy aby to na pewno trzcinowa?
Melasa była z różnych dostaw i może moja z ostatniej jest trefna z przewagą buraczanej? Nie mieliśmy nad tym kontroli A może mam tylko gorszy dzień
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 45
- Rejestracja: sobota, 14 sty 2017, 00:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Zachęcony ofertą którą znalazł http://allegro.pl/melasa-z-trzciny-cukr ... 30293.html zakupiłem 10l melasy i w Sylwestra nastawiłem około 45l nastawu.
Rozpuściłem około 5l melasy i 7 kg cukru trzcinowego Demera plus drożdże bayanus G995.
Blg początkowe 21.
Stało to w piwnicy i pracowało w chłodzie,lecz niska temperatura około 13-15 st hamowała grzybki i po tygodniu BLG wynosiło 18.
Chcąc nie chcąc zakupiłem grzałeczkę akwariową i 11 stycznia ogrzewanie poszło do beczki,w środe BLG stanęło na 5 i praca grzybków ustała.
Wyłączyłem ogrzewanie i odpoczywa sobie to w chłodzie,a jutro idzie na rurki.
Jedno co zauważyłem to ta melasa ma bardziej intensywny aromat i jest gęstsza od melasy spoon którą użyłem rok temu.
Oczywiście dunder z zeszłorocznego nastawu wylądował w fermentatorze.
Jutro ocena tego co nakapie.
Rozpuściłem około 5l melasy i 7 kg cukru trzcinowego Demera plus drożdże bayanus G995.
Blg początkowe 21.
Stało to w piwnicy i pracowało w chłodzie,lecz niska temperatura około 13-15 st hamowała grzybki i po tygodniu BLG wynosiło 18.
Chcąc nie chcąc zakupiłem grzałeczkę akwariową i 11 stycznia ogrzewanie poszło do beczki,w środe BLG stanęło na 5 i praca grzybków ustała.
Wyłączyłem ogrzewanie i odpoczywa sobie to w chłodzie,a jutro idzie na rurki.
Jedno co zauważyłem to ta melasa ma bardziej intensywny aromat i jest gęstsza od melasy spoon którą użyłem rok temu.
Oczywiście dunder z zeszłorocznego nastawu wylądował w fermentatorze.
Jutro ocena tego co nakapie.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Melasy "spożywcze" są mniej gęste, więcej słodsze, mniej aromatyczne, łagodniejsze w smaku. A to wszystko ponieważ są pierwszymi odpadami.
Melasy "paszowe" są już gęstsze, bardziej aromatyczne, mają mniej cukru. A to dlatego, że ta lepsza melasa została znowu poddana procesowi odzyskania cukru, w skutek czego aromaty sie zagęszczają i odczucia smakowe są mocniejsze.
K.
Melasy "paszowe" są już gęstsze, bardziej aromatyczne, mają mniej cukru. A to dlatego, że ta lepsza melasa została znowu poddana procesowi odzyskania cukru, w skutek czego aromaty sie zagęszczają i odczucia smakowe są mocniejsze.
K.
-
- Posty: 45
- Rejestracja: sobota, 14 sty 2017, 00:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Nastaw i juz pierwszy odped z tego roku jest lepszy.Fakt faktem że w zeszłym roku były inne grzybki czyli dedykowane do rumu Cobra Rum Yeast a teraz Bayanusy. Rok temu stało w pokoju i fermentacja przebiegała bardzo burzliwie(gotowało się to strasznie) teraz trzy tygodnie na spokojnie bez pospiechu. Ale różnica jest ogromna.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: wtorek, 2 sty 2018, 23:36
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Witajcie. To mój pierwszy post i jestem też początkującym psotnikiem a lubię rum to popełniłem nastaw na rum z melasy trzcinowej ekologicznej 5l do tego 8kg cukru trzcinowego i dopełnione do 50l wodą. Po ostygnięciu dodałem drożdże coobra rum i proces ruszył. Beczka przykryta delikatnie wieczkiem. Blg początkowe 24 i temperatura nastawu 23-24C. Przez cztery dni nastaw pracował, temperatura nastawu nie zmieniała się, ubywało po 1 blg dziennie. Piątego dnia temperatura spadła do 20 i blg jest 6. Nastaw cięgle pracuje. Zapach i smak nastawu ok, lekko słodki i czuć alkohol zarówno w nastawie jak i w oparach. Pytanie czy takie zachowanie jest normalne, czy nie powinno blg spadać jakoś łagodniej? Mam również nastawioną cukrówkę, pracuje od 3 tygodni i z blg 26 zeszła do 5 i nadal gazuje.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Coobra to nie są wolne drożdże. Ich tempo pracy obniża się przez temperaturę gdzie nastaw stoi, albo ilość użytych drożdży.
Więc, czas pracy jest ok. Im dłużej pracuje tym więcej charakteru w nastawie na rum uzyskasz.
Póki pracuje niczym się nie martw, idzie w dobrą stronę.
K.
Więc, czas pracy jest ok. Im dłużej pracuje tym więcej charakteru w nastawie na rum uzyskasz.
Póki pracuje niczym się nie martw, idzie w dobrą stronę.
K.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: wtorek, 2 sty 2018, 23:36
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Witam. Nastaw na rum zszedł do 0 blg więc pchnąłem na rurki. Bez refluksu szybki odpęd. Wyszło 9l 60% rumu i 1l pogonów z 50l nastawu. Zapach ciekawy: karmel, czekolada i nutki melasy. Wrzuciłem do szklanych dam, poczekam tydzień i zobaczę czy przepuszczać jeszcze raz. Odbierałem do 45%. Reszta na pogony na następny raz. Teraz mam ok 35l dundru i w beczce na dnie gęstwę. Dunder kwaśny i ma 5 blg. Mam jeszcze 10 kg cukru trzcinowego i myślę rozpuścić go w dundrze, schłodzić i dolać do gęstwy. Czy można nastawić na samym dundrze czy lepiej rozcieńczyć wodą? Czy dodawać drożdże czy wystarczą te co są w gęstwie?
Mod.
Nastaw, to rodzaj męski, nie nastawa!
Mod.
Nastaw, to rodzaj męski, nie nastawa!
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Witam kolegów. Postanowiłem wykorzystać przepis kolegi Radiusa z innego wątku i zaadaptować go do produkcji rumu metodą dundrową. Pierwszy nastaw z 1kg melasy trzcinowej, 5 kg cukru trzcinowego i trzech opakowań zaparzonych rodzynek plus 25 litrów wody i grzyby coobra rum yeast. Przerobiło do 0 blg i poszło w aparat. Odcedzone rodzynki wróciły do beczki razem z litrem osadów z dna beczki. W 6 litrach dundru rozpuściłem 2 kg melasy i 4 kg cukru. Uzupełniłem wodą do blg 25. Fermetowało bardzo delikatnie i po tygodniu stanęło na 5 blg. Przeczytałem prawie cały wątek i w sumie nie znalazłem odpowiedzi czy blg jeszcze spadnie, lub czy można to wrzucać na sprzęt? W smaku jest jeszcze słodkie, gdzie pierwszy nastaw na koniec był gorzkawy. Mam jeszcze materiału na dwa nastawy i nie wiem czy to jest naturalne zachowanie, że blg nie spada do zera. Pomożecie
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Podejrzewam, że drożdże słabe lub za mało ich było. Może brak pożywki? Blg 25 to dobry nastaw - taki drożdże przerabiają zazwyczaj bezproblemowo. Do kolejnych nastawów dodawaj drożdże.
W melasie są składniki niefermentowalne i one będą podnosić °Blg w kolejnych nastawach. Ale jak jest słodkie, to źle. Przy 5°Blg pusciłbym już na rury. Ewentualny pozostały cukier wykorzystasz przy kolejnym nastawie. Sprawdzaj Blg dundru.
Przy nastawie z samej melasy nastaw mi odfermentowywał do 12 °Blg z 25°, ale smak był słono-wytrawny.
W melasie są składniki niefermentowalne i one będą podnosić °Blg w kolejnych nastawach. Ale jak jest słodkie, to źle. Przy 5°Blg pusciłbym już na rury. Ewentualny pozostały cukier wykorzystasz przy kolejnym nastawie. Sprawdzaj Blg dundru.
Przy nastawie z samej melasy nastaw mi odfermentowywał do 12 °Blg z 25°, ale smak był słono-wytrawny.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 33
- Rejestracja: wtorek, 2 sty 2018, 23:36
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
27 stycznia nastawiłem nastaw na samym dundrze i drożdżach co zostały na dnie beczki. Blg dundru 5 do tego 10kg cukru trzcinowego i uzupełnione dundrem do blg 23. Nastaw ładnie ruszył z temperaturą startu 22°C. Stoi w piwnicy więc temperatury są od 15 do 19. Już od dwóch tygodni blg stoi na 11 nie ma zamiaru zejść niżej. W smaku czuć słodycz i na powierzchnię wychodzą bąbelki i czuć mocny zapach alkoholu. Czekać jeszcze czy może dodać drożdże i spróbować ruszyć czy nie bawić się i na rurki?
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Dzięki Waldek za podpowiedź. Zamiast od razu destylować, pomyślałem, że może faktycznie za mało drożdży i dodałem pół paczki turbo. Dzisiaj smak już miało wytrawny i blg około 0. Poszło na rurki. Przy następnym nastawie znowu dosypię drożdży. Jakie blg powinien mieć dunder po destylacji?
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Zależy od surowców. Miałem od 4 do 12°Blg. Im więcej było cukru w nastawie tyn niższe Blg. W melasach jest sporo niefermentowalnych "śmieci", które podnoszą gęstość dundru.
Najlepiej żeby miał jak najniższe.Mlotekone pisze: Jakie blg powinien mieć dunder po destylacji?
Zależy od surowców. Miałem od 4 do 12°Blg. Im więcej było cukru w nastawie tyn niższe Blg. W melasach jest sporo niefermentowalnych "śmieci", które podnoszą gęstość dundru.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Czy Coobra Rum pienią się?
Nastawiłem rum na dundrze. Wcześniej szło na Bayanusach i słabiutko pracowały więc podałem j.w.
27 blg (melasa i cukier trzcinowy). W fermentatorze raptem z 7 cm wolnej przestrzeni. Mogę jeszcze podzielić jeśli trzeba.
Nastawiłem rum na dundrze. Wcześniej szło na Bayanusach i słabiutko pracowały więc podałem j.w.
27 blg (melasa i cukier trzcinowy). W fermentatorze raptem z 7 cm wolnej przestrzeni. Mogę jeszcze podzielić jeśli trzeba.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Część, z pewnych względów 1 nastaw, wyłącznie na melasie, został zagotowany i po ostudzeniu zadane zostały drożdze. Fermentacja spokojna i zero piany. Drugi nastaw melasa + CT 1kg (bez gotowania). Takie samo blg, drożdze i temp. ich zadania, piana 15 cm, ferment dość burzliwy. Czy różnica w przebiegu fermentacji, w sumie podobnych nastawów, wynika z przegotowania melasy, czy dodania cukru? Czy ktoś miał podobne obserwacje?
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 3848
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową
Ja przerobiłem swoją melasę, bez dodania CT. Byłoby idealnie ale gdzieś grzałki minimalnie przypaliły melasę. Myślę, że to się wywietrzy. Teraz nastawiłem nową porcję melasy dodając 70% dundru z pierwszej destylacji i 3 kg CT. zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy