Twaróg
-
Autor tematu - Posty: 985
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
- Kontakt:
Cześć - dzisiaj krótka relacja z produkcji zwykłego polskiego twarogu. Na kolację kanapka z dobrego chleba ze świeżo zrobionym twarogiem i pomidorami - po prostu niebo w gębie.
Można też zrobić z mleka sklepowego - trzeba je najpierw jednak zakwasić kefirem lub maślanką. Taki twarożek też jest dobry choć nie tak jak robiony z mleka prosto od krowy.
Polecam bo wyrób prosty a serek pyszny
Można też zrobić z mleka sklepowego - trzeba je najpierw jednak zakwasić kefirem lub maślanką. Taki twarożek też jest dobry choć nie tak jak robiony z mleka prosto od krowy.
Polecam bo wyrób prosty a serek pyszny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 25
- Rejestracja: sobota, 18 lip 2009, 19:51
- Ulubiony Alkohol: piwo, bimberek
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Podziękował: 1 raz
Re: Twaróg
Partyzant tu masz przepis w ostatnim poscie http://alkohole-domowe.com/forum/maslo- ... t7503.html
Dajcie mi kobietę, która szczerze kocha piwo, a podbiję cały świat!
Wilhelm II
Wilhelm II
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 261 razy
Re: Twaróg
Grzejesz, dodajesz podpuszczki i dalej jak manowar pisał. Co to podpuszczka, najprościej jest tu: http://klaudynahebda.pl/podpuszczka-2/ , ale wystarczy sok z 1 cytryny na litr mleka. Nic trudnego, dasz radę.
Kupuj i rób, ale nie czekaj aż mleko się "zsiądzie", szybciej może zacząć gnić. Jest pozbawione wszystkich form żywych. Tłuszczu, czyli śmietany też.klodek4 pisze: marzy mi się taki serek na własnym chlebku,
Grzejesz, dodajesz podpuszczki i dalej jak manowar pisał. Co to podpuszczka, najprościej jest tu: http://klaudynahebda.pl/podpuszczka-2/ , ale wystarczy sok z 1 cytryny na litr mleka. Nic trudnego, dasz radę.
Treść niemal 3 lata na forum, trzeba szukać.Emiel Regis pisze:Wlać mleko do garnka i podgrzewać na małym ogniu.
Kiedy tylko mleko zacznie się gotować i zaczyna się podnosić, zdjąć garnek z ognia i wlać sok z cytryny.
Delikatnie wymieszać mleko, aż woda oddziela się od mleka (serwatka). Tak otrzymany zsiadłe mleko. Odstawić i schłodzić.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 280
- Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
- Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Twaróg
Temat leciwy (chętnych do wręczania Złotej Łopaty za uprawianie forumowej archeologii proszę ustawić się w jedną kolejkę przy wejściu A), ale chciałem się pochwalić własnym wyrobem, a po co dublować?
W trakcie krajowego siedzenia w domu spowodowanego wirusem wszyscy naokoło zajęli się jakąś produkcją kulinarną, więc stwierdziłem, że nie będę gorszy i wziąłem się za rzecz bliską memu sercu - ser. Na razie w wersji najprostszej, zwykły twaróg, ale w smaku wychodzi fajny, więc wejdzie na stałe do repertuaru kuchennego.
Przepis z grubsza wygląda tak: litr mleka pasteryzowanego 3,2% (butelkowe z lodówki sklepowej, nie "uhate") zadany ok. 50ml kefiru, wymieszany w garnku i odstawiony pod przykryciem na 3-4 dni. Następnie podgrzanie przez jakieś 45 min na malutkim ogniu i po lekkim przestudzeniu odsączenie na ściereczce. Gomółka sprasowana na sitku dużym kubkiem napełnionym wodą.
Ktoś wie, co zrobić, żeby twaróg wyszedł bardziej spoisty i się mniej kruszył? Czytałem, że to może być wynik przegrzania podczas ogrzewania skrzepu, ale trudno by mi było ustawić mniejsze grzanie, tak żeby palnik nie gasł.
W trakcie krajowego siedzenia w domu spowodowanego wirusem wszyscy naokoło zajęli się jakąś produkcją kulinarną, więc stwierdziłem, że nie będę gorszy i wziąłem się za rzecz bliską memu sercu - ser. Na razie w wersji najprostszej, zwykły twaróg, ale w smaku wychodzi fajny, więc wejdzie na stałe do repertuaru kuchennego.
Przepis z grubsza wygląda tak: litr mleka pasteryzowanego 3,2% (butelkowe z lodówki sklepowej, nie "uhate") zadany ok. 50ml kefiru, wymieszany w garnku i odstawiony pod przykryciem na 3-4 dni. Następnie podgrzanie przez jakieś 45 min na malutkim ogniu i po lekkim przestudzeniu odsączenie na ściereczce. Gomółka sprasowana na sitku dużym kubkiem napełnionym wodą.
Ktoś wie, co zrobić, żeby twaróg wyszedł bardziej spoisty i się mniej kruszył? Czytałem, że to może być wynik przegrzania podczas ogrzewania skrzepu, ale trudno by mi było ustawić mniejsze grzanie, tak żeby palnik nie gasł.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 maja 2020, 11:01 przez patrzal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2069
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 128 razy
- Otrzymał podziękowanie: 216 razy
Re: Twaróg
Serek ładnie wygląda Żeby był bardziej twardy to trzeba mocniej i dłużej go sprasować. Pamiętam jak babcia na wsi odciskała taki ser w worku lnianym przyciśnięty deską a na niej ogniwo od czołgowej gąsienicy (ważyło chyba z 10 kg!)patrzal pisze:...Ktoś wie, co zrobić, żeby twaróg wyszedł bardziej spoisty i się mniej kruszył? ...
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 280
- Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
- Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Twaróg
Dziękuję za poradę, wypróbuję na pewno i to już niedługo - dziś nastawiłem czwarty ser (ciekawe, kiedy mi się przeje ). Poszukam tylko czegoś ciężkiego, co będzie wystarczająco higieniczne do kontaktu z żywnościądrgranatt pisze:patrzal pisze: Żeby był bardziej twardy to trzeba mocniej i dłużej go sprasować.
-
- Posty: 280
- Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
- Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Twaróg
Generalnie tak planuję zrobić, to w końcu kolejny stopień od:
Ale rozumiesz, chciałem się rozejrzeć za czymś równie masywnym i malowniczym jak kawałek czołgowej gąsienicy, przecież nie mogę być gorszy od czyjejś babcipatrzal pisze:Gomółka sprasowana na sitku dużym kubkiem napełnionym wodą.
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 maja 2020, 11:00 przez patrzal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: czwartek, 2 lip 2020, 16:04
- Krótko o sobie: Początkująca - fermentująca
- Ulubiony Alkohol: Bourbon
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Twaróg
Serwus
Mlekovita 3.2% tłuszczu pasteryzowane. Nie ryzykowalem zepsuciem i zadałem łyżkę stołową zsiadlego mleka z poprzedniej fermentacji. Po ok.60h ładnie się ukisiło.
Nie wiem tylko czy czekać jeszcze, czy można grzać?
Ps
Do niedawna kupowałem mleko w woreczku ze Szczercowa. Niby również pasteryzowane ale bez problemu w ciepelku zsiadalo się. Mleczko zginęło z półek sklepowych, musiałem kupić inne. Dało radę
Do młodego, gotowanego ziemniaczka z koperkiem ofkors i smażonka z boczku świeżego.
Łojeja mmmm
Mlekovita 3.2% tłuszczu pasteryzowane. Nie ryzykowalem zepsuciem i zadałem łyżkę stołową zsiadlego mleka z poprzedniej fermentacji. Po ok.60h ładnie się ukisiło.
Nie wiem tylko czy czekać jeszcze, czy można grzać?
Ps
Do niedawna kupowałem mleko w woreczku ze Szczercowa. Niby również pasteryzowane ale bez problemu w ciepelku zsiadalo się. Mleczko zginęło z półek sklepowych, musiałem kupić inne. Dało radę
Do młodego, gotowanego ziemniaczka z koperkiem ofkors i smażonka z boczku świeżego.
Łojeja mmmm
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1093
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 142 razy
Re: Twaróg
Moja babcia zakwaszała świeże mleko odrobina kwasku cytrynowego - miała taką specjalną malutką łyżeczkę, którą odziedziczyłem . Tylko wtedy każde mleko dało się zakwasić. Twaróg wyciskała nie dociskając, ale skręcając w pielusze bawełnianej. Może Tobie też taki sposób zadziała.
Może trochę obok... Uwielbiam ser zgliwiały (smażony topiony twaróg), ale po kilku próbach zgnicia dzisiejszych twarogów odpuściłem. Może ktoś poleci twaróg, który da się prawilnie zgnić?
Może trochę obok... Uwielbiam ser zgliwiały (smażony topiony twaróg), ale po kilku próbach zgnicia dzisiejszych twarogów odpuściłem. Może ktoś poleci twaróg, który da się prawilnie zgnić?
Potajemne gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Re: Twaróg
Pamiętam dobrze czasy, gdy wystawiało się puste butelki za drzwi wejściowe i nazajutrz świeże, chłodne mleko w litrowych, szklanych butelkach z charakterystycznym, aluminiowym zamknięciem, czekały na odebranie. Uważam również, że dobrej jakości mleka, nie ma potrzeby zakwaszania czymkolwiek. Gdy się nie spieszymy i pozostawimy je swojemu biegowi spraw, nasze białe mleko, zmieni się w taką piękną obietnicę twarogu, którą wystarczy obrobić termicznie. Dziś jest niestety inaczej i dotyczy to chyba wszystkiego.
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Twaróg
Kwas cytrynowy wytrąca (koaguluje) jeszcze jakieś dodatkowe białka, których koagulacja nie zachodzi pod wpływem kwasu mlekowego l/lub podpuszczki. Włoską ricottę robi się z serwatki wytrącając białka właśnie kwasem cytrynowym. Swoją drogą, mleko poza UHT zwykle staje się siadłym mlekiem jeżeli postoi odpowiednio długo w ciepłym miejscu z dostępem powietrza. Z drugiej strony jakoś nikt tutaj nie zachęca do robienia wina ani piwa metodą spontanicznej fermentacji . Ja tam uważam że użycie podpuszczki czy odpowiedniej kultury bakterii fermentacji mlekowej nie jest złym pomysłem, nawet ten kwas cytrynowy nic nie jest złym pomysłem.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 3007
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 304 razy
Re: Twaróg
Też lubię taki ser smażony sam lub z jajkiem - tak Mama robiła i czasem jeszcze teraz zrobi jak lepiej się czuje - 88 lat. Kiedyś ze świeżego mleka, a teraz z kupowanego serka. Zapytam czy każdy gnije jak należy.
A może masz zbyt sterylne mieszkanie i nie ma odpowiednich bakterii i grzybków w powietrzu. Nie będę radził żeby obok sera położyć brudną skarpetę
Może posmaruj twaróg jakimś pleśniowym, czy innym aktywnym...Kòpôcz pisze:... Uwielbiam ser zgliwiały (smażony topiony twaróg), ale po kilku próbach zgnicia dzisiejszych twarogów odpuściłem. Może ktoś poleci twaróg, który da się prawilnie zgnić?
Też lubię taki ser smażony sam lub z jajkiem - tak Mama robiła i czasem jeszcze teraz zrobi jak lepiej się czuje - 88 lat. Kiedyś ze świeżego mleka, a teraz z kupowanego serka. Zapytam czy każdy gnije jak należy.
A może masz zbyt sterylne mieszkanie i nie ma odpowiednich bakterii i grzybków w powietrzu. Nie będę radził żeby obok sera położyć brudną skarpetę
Ostatnio zmieniony niedziela, 30 maja 2021, 11:37 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1093
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 142 razy
Re: Twaróg
Brudnymi skarpetami to mi waliła cała chałupa, ale zgnić tak, jak powinien nie chciał. Wystawiałem w kuchni, a to, jak wiadomo, miejsce największej ilości bakterii i grzybów w każdym domu (wcale nie kibel). Spróbuję poszczuć jakimś pleśniowym - dzięki za podpowiedź.
Potajemne gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 3007
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 304 razy
Re: Twaróg
Mama potwierdziła, że problem może być z serami. Te które wyszły były z sera domowego.
Na próbę możesz kupić na targu, czy od rolnika.
Na próbę możesz kupić na targu, czy od rolnika.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 31 maja 2021, 17:01 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2716
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 253 razy
- Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Twaróg
W kwestii serów najważniejszy jest surowiec, czyli mleko.
Moja LP zajmuje się serami od dłuższego czasu, jest nawet po kursach serowarskich i widzę, jak Jej raz ser wychodzi, a innym razem już niezbyt.
Sprawdzaliśmy różne opcje, temperatura przechowywania, mamy lodówkę ze sterownikiem i można ustawić właściwą temperaturę, wilgotność itp.
Jak się okazało największy wpływ ma jakość mleka, te kupione w sklepie ("świeże"), są raz lepsze, raz gorsze, ale nic nie przebije mleka kupionego bezpośrednio od rolnika.
Krótka pasteryzacja na wszelki wypadek i ser wychodzi wspaniały.
Temat jest co prawda o twarogu, ale myślę, że on również będzie o niebo lepszy z takiego mleka.
Moja LP zajmuje się serami od dłuższego czasu, jest nawet po kursach serowarskich i widzę, jak Jej raz ser wychodzi, a innym razem już niezbyt.
Sprawdzaliśmy różne opcje, temperatura przechowywania, mamy lodówkę ze sterownikiem i można ustawić właściwą temperaturę, wilgotność itp.
Jak się okazało największy wpływ ma jakość mleka, te kupione w sklepie ("świeże"), są raz lepsze, raz gorsze, ale nic nie przebije mleka kupionego bezpośrednio od rolnika.
Krótka pasteryzacja na wszelki wypadek i ser wychodzi wspaniały.
Temat jest co prawda o twarogu, ale myślę, że on również będzie o niebo lepszy z takiego mleka.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 31 maja 2021, 16:39 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Twaróg
Serwus
Cóż, moje zsiadle mleko, nie da mi twarogu raczej.
Wolno zagrzałem do ok40 st i podtrzymalem tą temperaturę ze 40min, mieszając delikatnie. Następnie, pozostawiłem na kuchni do wystudzenia. Po wystudzeniu, wstawiłem do lodówki. Zrobiło się coś, co przypomina "kruszony lód", nierozwarstwiając się wcale - brak serwatki. Prawie jednolita, kaszowata konsystencja. Zapach, smak bez zmian tylko ta breja.... odcieka na stalowym sitku i to co odciekło, na szczęście zawiera już sporo serwatki. Czy wyjdzie z tego ser - sprawdzimy jutro
Kilkanaście godzin później..
Powstało coś a'la almette. Przyprawiłem- jadalne jest
Cóż, moje zsiadle mleko, nie da mi twarogu raczej.
Wolno zagrzałem do ok40 st i podtrzymalem tą temperaturę ze 40min, mieszając delikatnie. Następnie, pozostawiłem na kuchni do wystudzenia. Po wystudzeniu, wstawiłem do lodówki. Zrobiło się coś, co przypomina "kruszony lód", nierozwarstwiając się wcale - brak serwatki. Prawie jednolita, kaszowata konsystencja. Zapach, smak bez zmian tylko ta breja.... odcieka na stalowym sitku i to co odciekło, na szczęście zawiera już sporo serwatki. Czy wyjdzie z tego ser - sprawdzimy jutro
Kilkanaście godzin później..
Powstało coś a'la almette. Przyprawiłem- jadalne jest
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 cze 2021, 11:51 przez użytkownik usunięty, łącznie zmieniany 1 raz.