Cześć,
Jestem tu nowy. W związku z wirusikiem reaktywowałem aparaturę i bawię się. Rum po dwóch destylacjach miał 77%, do rozcieńczenia użyłem wody źródlanej. Niestety zmętniał:( traktować to węglem chyba nie ma sensu, destylować trzeci raz? Pomóżcie proszę
Musisz napisać coś więcej bo wczoraj stłukła mi się szklana kula i nie wiem do końca co ci odpowiedzieć.
Traktowanie tego węglem to raczej słaby pomysł trzeba ustalić co tak naprawdę się stało.
Przyczyny zmętnienia mogą być dwie pierwsza to sprzęt druga to ilość olejków eterycznych w alkoholu.
Jeżeli odbierałeś z dużą zawartością fuzli czyli aromatów i chciałeś rozcieńczyć poniżej 46%, zmetnienie jest rzeczą naturalną. Można temu zaradzić w dwojaki sposób. Albo zostawić stężenie powyżej 47% albo filtrować na zimno (tak robią producenci whisky) czyli schłodzić zmętniały destylat i przecisnąć go przez specjalny filtr.
Ale picie opalizującego trunku jest OK.
To moc doświadczalna, ale i producenci whisky, która jest "not chili filtered" czyli nie filtrowania na zimno utrzymują swój destylat właśnie w takiej mocy. Przykładem może być Smokey Joe z Islay.
Spróbuj odbierać destylat w mniejszych porcjach, np półlitrowe butelki i zobacz czy wszystkie mętnieją. Moim zdaniem zbyt późno odcięte pogony. Tak to jest na pottstilu że leci przedgon ( metanol) potem serce i na końcu parują najcięższe frakcje które trzeba oddzielić chcąc uzyskać materiał który da się rozcieńczać.
Przypominam przy okazji początek szeregu homologicznego:
-metanol temp wrzenia 64,7°C
-etanol78,37 °C
-propanol 97 °C
butanol117,7 °C
oprócz tego glicerole i glicerydy które są podrywane wraz z lekkimi frakcjami pomimo wyższej temp. wrzenia w przypadku zbyt intensywnego gotowania.
Sugestia: w momencie gdy rozpocznie się kapanie, a nawet tuż przed, zmniejszyć intensywność grzania do ok 33% ( ok 600-700w na 20 litrów w garnku) , odebrać 50-100 ml przedgonu i zakończyć odbiór towaru w momencie gdy osiągnie połowę mocy początkowej. czyli np. na początku leci 55%, potem coraz mniej i gdy leci 25% albo kończymy albo odbieramy pogony do osobnego naczynia i dalszej obróbki/ wykorzystania innego niż prezentacja gościom.
Ostatnio zmieniony sobota, 23 maja 2020, 14:17 przez dziad borowy, łącznie zmieniany 2 razy.
Dzięki Panowie,
Zdawało mi się że wystarczy użyć wody demineralizowanej albo źródlanej (oczywiście alkohol do wody a nie odwrotnie) i będzie ok. Spróbuję to wychłodzić i zobaczymy jaki to przyniesie skutek. Co do sprzętu to mam prostą kolumnę z nierdzewki, bez żadnych refluksów, zimnych palców i takich wynalazków. Dostałem ją kiedyś w prezencie więc nie wybrzydzam
Co do rumu to nie wiedziałem czy kolumnę wypełnić (mam ceramike) czy nie. Stanęło eksperymentalnie na wypełnieniu połowy. Muszę tu więcej poszperać bo wiem że to nie będzie moje ostatnie słowo w sprawie rumu, czeka jeszcze z 15L dundru do wykorzystania
W skład przedgonu nie tylko wchodzi śladowa ilość metanolu, ale jeszcze kupa innych związków na których powinniśmy się skupić...
Ale nie odchodźmy od tematu.
Jeżeli kolega destylował już dwa razy to jak to przedestyluje kolejny raz to nie wiem czy tam w ogóle da się wyczuć aromat rumu.
