Nalewka agrestowa
Witam,
Jutro będę posiadaczem agrestu. Zamierzam z niego zrobić nalewkę i teraz moje pytanie o proporcje. Będzie ok 20kg dojrzałych owoców. Mam zamiar je lekko zgnieść aby skórka trochę puściła i dać 20l spirytusu rozcieńczonego do 70%(nie za mocny?).
Odstawić na ok miesiąc, zlać i zasypać ok. 10kg cukru( jeżeli agrest będzie słodki dam 8kg) rozpuszczonego w jak najmniejszej ilości wody.
Odstawić na kilka tygodni, zlać i zmieszać wszystko razem. Odstawić.
Co myślicie o tym planie???
Jutro będę posiadaczem agrestu. Zamierzam z niego zrobić nalewkę i teraz moje pytanie o proporcje. Będzie ok 20kg dojrzałych owoców. Mam zamiar je lekko zgnieść aby skórka trochę puściła i dać 20l spirytusu rozcieńczonego do 70%(nie za mocny?).
Odstawić na ok miesiąc, zlać i zasypać ok. 10kg cukru( jeżeli agrest będzie słodki dam 8kg) rozpuszczonego w jak najmniejszej ilości wody.
Odstawić na kilka tygodni, zlać i zmieszać wszystko razem. Odstawić.
Co myślicie o tym planie???
-
- Posty: 2371
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Nalewka agrestowa
70%, to jest takie max stężenie alkoholu do nalewki.
Sporo tego cukru, będzie bardzo słodka.
Możesz po zlaniu wsypać cukier do owoców i dobrze wymieszać, zobaczysz ile jeszcze płynnej dobroci wyciągniesz.
K.
Sporo tego cukru, będzie bardzo słodka.
Możesz po zlaniu wsypać cukier do owoców i dobrze wymieszać, zobaczysz ile jeszcze płynnej dobroci wyciągniesz.
K.
Ostatnio zmieniony sobota, 13 lip 2019, 22:49 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Nalewka agrestowa
Macie rację z tym cukrem. Po przeczytaniu tego co napisałem też mi się wydaje że za dużo chyba że jakimś cudem przerobił by się w % .
Zrobie tak:
Zaleje 70% tak jak pisałem (później będzie rozcieńczone jeszcze sokiem)
Zobaczę jak to smakuje zaraz po zlaniu i dam cukru na owoce wedle uznania itd.
Konieczne jest obieranie owoców z ogonków i szypułek?? Gdzieś wyczytałem żeby szypułki zostawiać. Szczerze to mam ochotę tylko je dobrze umyć i do słoja.
Zrobie tak:
Zaleje 70% tak jak pisałem (później będzie rozcieńczone jeszcze sokiem)
Zobaczę jak to smakuje zaraz po zlaniu i dam cukru na owoce wedle uznania itd.
Konieczne jest obieranie owoców z ogonków i szypułek?? Gdzieś wyczytałem żeby szypułki zostawiać. Szczerze to mam ochotę tylko je dobrze umyć i do słoja.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nalewka agrestowa
Ja nie rozgniatam owoców. Zalewam je alko i po kilku miesiącach zlewam. Następnie zalewam je ponownie już słabszym- ok. 40% - alko, lub zasypuję cukrem. Znowu sobie stoi kilka miesięcy. Od czasu do czasu poturlam słojem. Jak pisał kolega wyżej cukier wyciąga jeszcze dużo z agrestu - owoce zrobią się jak rodzynki. Mieszam pierwszy nalew z syropem i ewentualnie z drugim nalewem. I wtedy dopiero dosładzam do smaku. Dosładzanie można zrobić na mniejszej próbce i próbować po kilku dniach, żeby nie przesłodzić całości.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Nalewka agrestowa
Tak z dupy frana... Ale...
Podobno na agrest po pierwszym zalaniu (dziadek z działek mówi 55-65% ( daje się 1/3 cukru wagowo aby wyciągnąć resztę alkoholu, smaku oraz aromatu. Wniosek z tego taki, że na 24 kg agrestu potrzebujemy ok 8 kg cukru. Wygląda na to że Twój przepis jest ok. Zaznaczam, że sam nigdy nie robiłem i są to tylko rady starszych ode mnie ☺ choć mi też się wydaje, że będzie to za słodkie mówiąc wprost...
Edyta:
Sposób Waldka jest dobry jeżeli jesteśmy cierpliwi tak jak On i możemy sobie pozwolić na powolne leżakowanie nalewki. Jeżeli ktoś jest niecierpliwy i chciałby częstować gości na Świeta to w grę wchodzi tylko rozgniatanie...
Podobno na agrest po pierwszym zalaniu (dziadek z działek mówi 55-65% ( daje się 1/3 cukru wagowo aby wyciągnąć resztę alkoholu, smaku oraz aromatu. Wniosek z tego taki, że na 24 kg agrestu potrzebujemy ok 8 kg cukru. Wygląda na to że Twój przepis jest ok. Zaznaczam, że sam nigdy nie robiłem i są to tylko rady starszych ode mnie ☺ choć mi też się wydaje, że będzie to za słodkie mówiąc wprost...
Edyta:
Sposób Waldka jest dobry jeżeli jesteśmy cierpliwi tak jak On i możemy sobie pozwolić na powolne leżakowanie nalewki. Jeżeli ktoś jest niecierpliwy i chciałby częstować gości na Świeta to w grę wchodzi tylko rozgniatanie...
Ostatnio zmieniony niedziela, 14 lip 2019, 23:13 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nalewka agrestowa
Zadziwia mnie nonszalancja w Tworzeniu nalewek i innych wyrobów alkoholowych.
A wystarczy zajrzeć na tę stronę:
http://wino.org.pl/2015/08/30/projektow ... -i-tabele/
I wszystko staje się jasne.
A wystarczy zajrzeć na tę stronę:
http://wino.org.pl/2015/08/30/projektow ... -i-tabele/
I wszystko staje się jasne.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Nalewka agrestowa
Pytanie: gdzie przechowywać ten zalew z agrestu? Ciemnia, słonecznie i gorąco czy tu gdzie obecnie stoi czyli garaż z oknem??
W jaki sposób zatkać balon? Szczelnie czy rurka?
Po pierwszym zlaniu zobaczę jak owoce się zachowują i wtedy możliwe że rozgniote i zasypie cukrem.
W jaki sposób zatkać balon? Szczelnie czy rurka?
Po pierwszym zlaniu zobaczę jak owoce się zachowują i wtedy możliwe że rozgniote i zasypie cukrem.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 15 lip 2019, 15:04 przez Forest11, łącznie zmieniany 1 raz.