Poprawiony zacier z ziemniaków.

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

kamilpl82
350
Posty: 383
Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Kontakt:

Post autor: kamilpl82 »

Kolego Psotomat ty masz wydajność z kg skrobi jak ja z glukozy, W przypadku wódki Chopin ze 100 kg ziemniaka powstaje ok. 10-12 litrów spirytusu. Ty masz 4krotnie większą wydajność jak oni z ziemniaków.

Ps. Mam dla ciebie propozycję ja zrobię moją cukrówkę tak jak zawsze, czyli najpierw szybki odpęd i jedna rektyfikacja, nie żadne wymyślne metody na 2,5, a ty swoją i może wyślemy komuś do oceny i porównania.
Ostatnio zmieniony czwartek, 27 gru 2018, 15:32 przez kamilpl82, łącznie zmieniany 1 raz.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl
alembiki
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: lesgo58 »

Panowie. Odnoszę wrażenie, że w powietrzu krąży jakieś zatrute fatum. Warto skakać sobie do oczu tylko z tego powodu, że ktoś ma takie a nie inne preferencje? Piłem różne destylaty i mam na ich temat wyrobione zdanie, ale nigdy nie ośmieliłbym krytykować kogoś osobiście tylko z tego powodu, że jemu smakuje a mnie nie. Przecież nawet nie wiem co on pił. Moja wiedza opiera się tylko na tym co napisał. I może się okazać że jednak to co on pił jest o niebo lepsze od tego co ja piłem. Mimo iż teoretycznie piliśmy to samo. Nad gustami się nie dyskutuje, a tym bardziej krytykuje. Każdy z nas ma inne priorytety i każdy z nas wkłada w to całe swoje serce.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

wawaldek11
2500
Posty: 2889
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 161 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: wawaldek11 »

Nie musicie wysyłać, bo u mnie stoją Wasze trunki tylko nie ma kiedy załadować ;)
Ale ja jestem zerojedynkowy kiper :mrgreen:
A na gorzelanym ziemniaczanym wychowałem się. Nieraz surówka była miodzio, a niekiedy nafta. Szkoda, że teraz nie mamy dojścia...
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1180
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 393 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: psotamt »

lesgo58 pisze:Warto skakać sobie do oczu tylko z tego powodu, że ktoś ma takie a nie inne preferencje?
Masz na pewno rację Leszku. Jedynym co mnie sprowokowało do napisania wcześniejszego posta była prześmiewcza emotka w podsumowaniu kolegi kamilpl82. Może źle zinterpretowałem przekaż? W każdym razie przepraszam za mentorski ton, bo nie chciałem by tak wyszło.
W żadnym wypadku nie zamierzam forsować "jedynych słusznych rozwiązań" w tworzeniu naszych ulubionych trunków, ale rozwiązań które wydają mi się być niezłymi, staram się przy użyciu rzeczowych argumentów bronić. Bo odczuciami smakowymi nie da się, każdy ma własne. I tyle.
Do siego roku, koledzy ;)
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: wkg_1 »

psotamt pisze:gotuj dalej cukier na 2,5 i zastanawiaj się jak wygonić ducha buraka i przez jaki węgiel to przepuścić. Możesz też wykorzystać prostsze rozwiązanie; kupić w sklepie. Tylko by "sklepową" porównać z tą ze skrobi to nie szukaj na półkach gdzie cena jest < 20 PLN.
Hmmm ... > 20 powiadasz ... mi wychodzi powyżej 100. Znacznie. No i brak satysfakcji, że to własne.
Mi się chyba udało wygonić ducha buraka ale bardzo chciałbym sobie teraz wywołać ducha ziemniaka : DD
Mógłbyś wrzucić przepis jak to zrobić poczynając od skrobi z worka, (nie mam płaszcza) i co mi jest potrzebne ? Gdzieś widziałem ale jakoś nie mogę znaleźć : (

Pozdrawiam !
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1180
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 393 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: psotamt »

Nie posiadając kotła z płaszczem, będziesz musiał się trochę nagimnastykować. Ale nie jest to niewykonalne, tylko trudniejsze i bardziej czasochłonne. Przepis masz tu: topic17470.html
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: wkg_1 »

Dzięki !

jacek8l
50
Posty: 69
Rejestracja: piątek, 2 lis 2018, 23:32
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: jacek8l »

Mi się brzeczka 14BLG potrafi przypalać podczas warzenia, a co dopiero zacier konsystencji kaszki manny.. ale jak już puszczę tego ziemniaka i będe odbierał ok 85% to nie będzie walił bimbrem? Może lepiej zrobić spirt i dopiero rozcieńczać? Skoro w wódce ze spirtu z cukru czuć ducha buraka to może i duch ziemniaka przejdzie a przynajmniej bimbrowo drożdżowe posmaki nie przejdą?
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1180
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 393 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: psotamt »

Nie chcę Cię martwić, ale przy takiej proporcji ziemniaków i cukru otrzymasz raczej cukrówkę. 12 kg ziemniaków, pod warunkiem prawidłowo przeprowadzonego zacierania, to nie więcej niż 2 kg czystej skrobi, z czego otrzymasz niecały litr w przeliczeniu na spirytus. Z 4,5 kg cukru ponad dwa razy tyle. To czym czuć będzie surówkę którą otrzymasz przy stężeniu 85%?
To co masz powinieneś traktować jak nastaw cukrowy i pogonić jak cukrówkę. Ducha ziemniaka raczej nie wyczujesz, bo jest on dość subtelny i duch buraka przykryje go.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

jacek8l
50
Posty: 69
Rejestracja: piątek, 2 lis 2018, 23:32
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: jacek8l »

No i zmartwiłeś... bo naprawdę namęczyłem się przy tych ziemniakach, robiłem wg przepisu na drożdzach "Turbo Potato" i to zrobiłem 2x12kg dwa zacierania, enzymy, godziny filtracji, smród. W tym czasie zrobiłbym kilkanaście nastawów cukrowych prostych i przyjemnych (i przyjemnie pachnących). Na prawdę będzie lipa? To nawet nie będę wkładał do kociołka bo klarownego płynu mam z 10L z 50L zacieru.
Ostatnio zmieniony sobota, 29 gru 2018, 01:51 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: acurlydrug »

Odciśnij sobie minimum zalania kega do gotowania, przerób i wtedy zdecydujesz, co dalej. Może da radę w Twych gustach smakowych, może będzie pokroju ŁKZWJ - to przecież też 'oszukana' kukurydzianka.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: kmarian »

Kolego jacek8l, napracowałeś się niewąsko, więc robotę doprowadź do końca. Najciekawsze jest to, że jesteś bogatszy o spore doświadczenie. Dobrze mówi acurlydrug, popieram w całości, 30% ducha kartofla to nie jest mało, wyczujesz i będziesz zadowolony, że spróbowałeś. A jak Ci posmakuje, to następnym razem zrobisz 100% z kartofla.
Czystą cukrówkę zawsze możesz zrobić.

jacek8l
50
Posty: 69
Rejestracja: piątek, 2 lis 2018, 23:32
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: jacek8l »

Dzięki kmarian, cały czas myślę jak dokończyć dzieło i zdecydowałem że wsadzę kega w garnek i będę gotował. Tylko wyczytałem żeby odbiór prowadzić z mocą ok 84-88%. Rozumiem że mam pracować na całej kolumnie i nie używać OVM tylko LM i zapiąć papugę na niższy procent w okolicach 87? Czy odbierać normalnie spiryt z OVM?

Tu wyczytałem o tych 84-88% http://spiritferm.biz/pl/n/8
Ostatnio zmieniony środa, 16 sty 2019, 07:20 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

W końcu będę miał czas żeby powalczyć z ziemniakami, wybór padł na ziemniaki użyte do produkcji wódki młody ziemniak - Denar.

Zawartość skrobi dla tej odmiany to 11%, dla porównania w mące jest to około ~65%

Aby uzyskać zadowalającą ilość, czyli z polecanych na forum 6kg mąki, muszę dać do zacieru niecałe 4kg skrobi, co daje 35kg ziemniaków :freak:

Posiadany sprzęt do zacierania/fermentacji ma możliwości 28 litrowe, przyjmując objętość ziemniaka 1m3 - 650kg, wejdzie mi max 20kg, może uda się to zwiększyć mieląc surowe ziemniaki, chociaż i tak trzeba doliczyć do tego wodę.

Jeżeli chodzi o sam proces to:

- mycie ziemniaków
- mielenie ziemniaków w maszynce do mięsa (objętość i szybkość gotowania)
- rozgotowanie
- zbicie temperatury do 62 stopni
- dodanie enzymów
- utrzymywanie w danej temperaturze aż skrobia zostanie rozłożona na cukry proste
- schłodzenie do 30 i drożdże

Filtrować prawdopodobnie będę od razu po zacieraniu, ponieważ papka z drożdży na koniec mocno to utrudnia.

Jeżeli będę miał jeszcze siłę i chęci, to drugi zacier zrobię na koji. Tam prawdopodobnie tylko zmielę ziemniaki i dodam grzybki.

Ktoś ma jakieś sugestie?
Jak nie grzejesz ...
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2355
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Kamal »

Koji skrobi ziemniaczanej nie ruszają, a ziemniaka surowego, też powątpiewam.
K.
Obrazek

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: przegab »

Jeśli są wątpliwości warto spróbować na mikropróbce w słoiku na 1 albo 1/2 ziemniaka co by się nie namielić zbyt dużo. Ale sam eksperyment pożądany, bo to że nie ruszają czystej skrobii może wynikać z różnych przyczyn. Dla tego ostrzegał bym przed pochopnym rozmachem dot wielkości nastawu ale zachęcał bym do eksperymentów.
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

Utknąłem na filtrowaniu, rozgotowana breja zatyka mi worek filtracyjny (200 mikronów) nie idzie z tym za bardzo nic zrobić, szczerze mówiąc zaczynam wątpić czy da się to przefiltrować.
Jak nie grzejesz ...
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2843
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 545 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Góral bagienny »

Na siłownie najpierw wyrobić mięśnie a pózniej gnieść :)
Mi przy śliwkach pomagało jak wyobrażałem sobie że to młode piersi są :D
Powodzenia :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

Udało się! W międzyczasie zamówiłem keg z płaszczem :bardzo_zly:

Ręczne filtrowanie tej brei wydaje się niemożliwe. Potrzebne będą 3 elementy:

- duża miska
- worek filtracyjny (np. https://allegro.pl/oferta/worek-filtrac ... 6822484494 )
- kobieta

Breję wlewamy do worka, skręcamy, wkładamy do miski i włączamy kobiecie jakiś skoczny utwór, wylewamy zawartość i powtarzamy do skutku.

Z 16kg ziemniaków i paru litrów wody udało mi się odzyskać 16 litrów zacieru o blg 12.

Ziemniaki starłem maszynką, dolałem kilka litrów wody (około 4) i wstawiłem na kuchenkę. Ziemniaki trzeba było mieszać praktycznie co minutę do osiągnięcia 90 stopni, inaczej od razu pojawiał się zapach spalenizny.

Przy około 40 stopniach dodałem enzym scukrzający "glukoamylaze" (jak rozumiem to beta amylaza). Przy 70 stopniach próba jodowa pokazywała jeszcze skrobie. Niestety po próbie zrobiłem coś głupiego ... dodałem enzym upłynniający, dopiero później doczytałem, że to alfa amylaza. Po godzinnym gotowaniu i zejściu do 66 stopni, próba jodowa była dość jasna, kolejne zadanie enzymu scukrzającego na godzinę nic nie zmieniło.

To na pewno ostatni zacier ziemniaczany zanim nie dostanę płaszcza :silent:
Jak nie grzejesz ...
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

No to zabieram się za drugą partię. Jak pisałem wcześniej zamówiłem płaszcz z mieszadłem, bez tego raczej bym nie powtórzył ;)

Plan działania - bardzo proszę o wyprowadzenie z błędu, jeżeli coś robię nie tak:

1. Ścieranie ziemniaków na płatki maszynką
2. Doprowadzenie do 100 stopni i zostawienie tak 30 min
3. Sprawdzenie PH, jeżeli wyższe niż 5 to dodaję kwasek cytrynowy
3. Dodanie alfa-amylazy i 1h w 90 stopniach
4. Dodanie beta-amylazy i 1h w 63 stopniach
5. Dodanie drożdży przy 28 stopniach

Pytania:

Przed dodaniem drożdży powinienem znów sprawdzić PH?
Czy potrzebny jest enzym redukujący lepkość?

Edit

Zaczynam się zastanawiać nad gotowaniem ziemniaka, skrobia ziemniaczana kleikuje w temperaturze 56-66°C
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 mar 2020, 17:19 przez JustinBimber, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak nie grzejesz ...

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: bociann2 »

Jeezu, jak to się kiedyś mówiło :" daremne żale, próżny trud"... "zacier" się robi z parowanych ziemniaków... Surowe są dobre tylko na placki...

Krzysztof63
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 sty 2019, 10:30
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Krzysztof63 »

Jeśli skrobia ziemniaczan kleikuje się w temp. do 66 stopni, to nie ma zadnej potrzeby grzania do wyższej temperatury - potrzebna jeste najniża temperatura aktywności alfaamylazy.
Wedle informacji, które znalazłem w necie, wystarczy zresztą sama glukoamylaza, czyli po skleikowaniu skrobii obniżasz temperaturę do 55 C, dajesz glukoamylazę i voila.
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

bociann2 bardzo dziękuję za merytoryczne rady

Krzysztof63 możesz podesłać źródło? Z tego co piszesz wynikałoby, że skrobia ziemniaczana nie ma długich łańcuchów skrobiowych, które a-amylaza miałaby pociąć na mniejsze
Jak nie grzejesz ...

Krzysztof63
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 sty 2019, 10:30
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Krzysztof63 »

Kleikowanie rozbija długie łańcuchy skrobiowe na krótkie. Po to robi się kleikowanie.
Awatar użytkownika

Erazer
200
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Erazer »

Krzysztof63 pisze:Kleikowanie rozbija długie łańcuchy skrobiowe na krótkie. Po to robi się kleikowanie.
Nawet jeśli tak rzeczywiście jest, to uważam, że i tak warto najpierw dodać alfa-amylazy by upłynnić całość - łatwiej się miesza, a enzym nie jest drogi.

mocho
50
Posty: 73
Rejestracja: środa, 18 gru 2013, 06:28
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: mocho »

Krzysztof63 pisze:Jeśli skrobia ziemniaczan kleikuje się w temp. do 66 stopni, to nie ma zadnej potrzeby grzania do wyższej temperatury.
Wydaje mi się że skrobia ziemniaczana a surowe ziemniaki to jednak trochę co innego - błony komórkowe i takie tam. Przemysłowe gorzelnie raczej nie parują ziemniaków z nudów
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

Czyli po prostu je ugotować w zbiorniku, a później blendować? Nie mam parownika, ani 50l garnka... Chociaż już prostsze wydaje się rozgotowanie płatków, tak jak pisałem wcześniej
Jak nie grzejesz ...
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Doody »

mocho pisze: Wydaje mi się że skrobia ziemniaczana a surowe ziemniaki to jednak trochę co innego - błony komórkowe i takie tam. Przemysłowe gorzelnie raczej nie parują ziemniaków z nudów
Dokładnie tak jest.
Identycznie jest z kukurydzą. Kleikuje w temp. pomiędzy 62 a 74 stopnie. Ale spróbuj zalać śrutę wodą o temp. 80 stopni. Wydajność będzie znikoma. Dopiero wrzątek (a najlepiej lekkie podgotowanie) uwalnia całość skrobi i pozwala ją zamienić na cukry fermentowalne.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

Zacieranie zakończone, z płaczem i mieszadłem sprawa jest banalnie prosta i czysta.

Poszło 15kg ziemniaków, niestety nie wiem ile wody, ale zbiornik 50l jest w dużej części napełniony, więc zakładam końcową objętość na poziomie 45 litrów.

Ziemniaki tym razem ciąłem robotem na plasterki ... duuuużo lżejsze zajęcie niż ścieranie na miazgę i zamiast 1.5h zajęło mi 20 minut.
Żeby nie było za różowo, plasterki zajmują dużo większą objętość niż ziemniaki starte i potrzebowałem sporo wody, żeby wszystko było w miarę zakryte, więc ostatecznie w 50L zbiorniku te 15kg to max. Po 30 minutach w 100 stopniach objętość dość mocno zmalała, podejrzewam, że mieszadło porozbijało kruche plasterki i pewnie można by było teraz ich dodać więcej ... ale to zostawiam na kolejny proces. Po zakończaniu gotowania próbki zacieru zabarwiały jodynę na czarno.

Przy 95 stopniach dodałem enzym upłynniający i 25g kwasku cytrynowego (chociaż ostatecznie nie wiem po co, bo ph było w granicach 5 - pewnie ze stresu po ostatnim życie :D ), po kolejnej próbie jodowej przy 88 stopniach kolor był już bursztynowy, niewiele różniący się od oryginalnego.

Podłączyłem zimną wodę i zszedłem w przeciągu 40 minut do 64 stopni i dodałem enzym scukrzający, przez 2h temp zeszła do 63 stopni.

Po tym próba jodowa pokazywała taki sam kolor jak oryginał.

Ostatecznie blg wyszło na poziomie 8, dałem drożdże do whisky (niestety nie miałem do ziemniaka), w następny weekend rurki.
Jak nie grzejesz ...
Awatar użytkownika

Erazer
200
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Erazer »

Noo to będziesz miał jakieś 1,5l, może 2l spirytusiku z ziemniaczka :)
Ja bym pewnie podczas zacierania tych ziemniaczków dorzucił kilka kg skrobi ziemniaczanej by podnieść wydajność
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

To i tak dużo lepiej niż ostatnio :)

Nie po to parę godzin męczyłem te ziemniaki, żeby teraz dodać tam skrobie.
Jak nie grzejesz ...
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

Fermentacja skończyła się chyba już we wtorek, dałem zacierowi 2 dodatkowe dni, dzisiaj z kotła nie dochodziły żadne odgłosy, więc poszedł odpęd.

Podsumowując ... 15kg ziemniaków Denar o zawartości skrobii około 11% (1.65kg), dało mi 3800ml o mocy 19% (722ml 100%). Wydajność zabija :freak:

Następne zacieranie na pewno z 30kg ziemniaków, chyba jednak wrócę do mielenia, bo na jednym worku uzyski są za małe.
Ostatnio zmieniony czwartek, 9 kwie 2020, 16:24 przez JustinBimber, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak nie grzejesz ...
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

kamilpl82 pisze:Kolego Psotomat ty masz wydajność z kg skrobi jak ja z glukozy, W przypadku wódki Chopin ze 100 kg ziemniaka powstaje ok. 10-12 litrów spirytusu.

Skąd masz to info? Denar z którego chopin robi młodego ziemniaka, ma 11%, dojrzały, a oni zbierają je dużo wcześniej. No ale liczmy, że ten bardzo młody ziemniak ma nadal te 10%.

Patrząc na temat zacier-z-maki-ziemniaczanej-t17470.html wychodzi na to, że z 1kg czystej skrobii, można uzyskać 0.5l czystego spirytusu, więc jakim cudem z 10kg skrobii, chopin uzyskuje 12 litrów spirytusu? :scratch:

edit..

Chyba już wiem skąd te informacje:

https://spirits.com.pl/destylarnia-chopin-w-krzesku/
W przypadku wódki Chopin ze 100 kg ziemniaka powstaje ok. 10-12 litrów spirytusu. W przypadku Młodego Ziemniaka wydajność jest dużo mniejsza, jesienne ziemniaki mają ponad dwukrotnie więcej skrobi niż te czerwcowe.
Ostatnio zmieniony czwartek, 9 kwie 2020, 17:43 przez JustinBimber, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak nie grzejesz ...

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Fiflak »

Do ziemniaków się przymierzam, już drugi rok. Mój plan wygląda następująco;
Zmielić obrane ziemniaki w ręcznej maszynce a następnie pulpę przemrozić. Później zacieranie enzymami z butelek i fermentacja drożdżami dedykowanymi do zacierów ziemniaczanych. Destylacja kolumnowa-jednokrotna, lub alembikowa-dwukrotna. Niby wszystko gra i buczy, a tu, jak gdyby mi na złość, wyjątkowo lekka zima nie pozwoliła na eksperyment.
Chciałem zadziałać, jak ten kierowca ciężarówki z komedii brunet wieczorową porą.
"Siły przyrody, w służbie człowieka."
Nie chcę wywarzać otwartych drzwi, dlatego zapytam.
Czy ktoś, z zacnej braci, jakieś porównujące eksperymenty poczynił?
Np. obierane vs w mundurkach.
Albo, mrożone vs bez przemrażania.
Rzecz jasna zdam relację, gdy sam wreszcie jakąś procentową kartoflankę ugotuję.
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

Po ostatnim uzysku, stwierdziłem, że szkoda czasu na 15kg i spróbowałem podwoić ilość. Przy 30kg kocioł robi się dość mały, paski (bo na to poszatkowała je moja maszynka) zajęły miejsce do samej góry, następnym razem mielenie na papkę, tylko muszę wymyślić na to jakiś sposób, mielenie robotem takiej ilości to męczarnia.

Przy zacieraniu było 15 litrów wody, wydawało mi się, że sam ziemniak ma jej dużo i więcej nie trzeba.

Zacierałem w sumie 7 godzin. Proces trochę nieudolny, ale nie wiedziałem co się dzieje ...

1. 3h rozgotowywania
2. przy 95 alfa-amylaza, zacieranie przez 1h
3. próba jodowa lekko ciemna
4. schłodzenie kotła do 62 i dodanie beta amylazy, czas zacierania 2h
5. próba jodowa nadal lekko ciemna ... myślałem, że może ziemniaki bardziej się rozgotowały i trzeba wrócić do alfa-amylazy
6. podniesienie temp do 90, zacieranie 1h
7. schłodzenie do 67 i dodanie beta amylazy, czas zacierania 2h
8. próba jodowa bez zmian

W tym momencie odpuściłem bo było już bardzo późno, schłodziłem do 28, dałem drożdże, nawet bez sprawdzania blg

Kolejny dzień, bardzo burzliwa fermentacja, temperatura po południu skoczyła do 32, więc schłodziłem płaszczem do 28.

3 dzień, fermentacja ustała, blg wskazuje 1, próba jodowa nadal pokazuje, że skrobia została.

Dlaczego enzymy nie rozłożyły mi całej skrobii? Za mała ilość wody? BLG raczej nie było za duże, biorąc pod uwagę fakt, że po 3 dniach skończyło przerabiać cukry, poza tym z 30kg ziemniaka wychodzi 3kg skrobii, więc 15L wody to dość dużo ;)

Co do uzysków, to chce to puścić dopiero we wtorek, chyba nic mu się do tego czasu nie stanie?

--

Wg. Jarocińskiego w Drożdżownictwo i gorzelnictwo "Dobre rozpławianie skrobii osiągnie się wtedy, gdy całkowita ilość wody przekracza co najmniej 4-ktronie zawartość skrobii w ziemniakach." więc za mało jej raczej nie było.
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 kwie 2020, 23:40 przez JustinBimber, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak nie grzejesz ...
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

Fiflak pisze:Do ziemniaków się przymierzam, już drugi rok. Mój plan wygląda następująco;
Zmielić obrane ziemniaki w ręcznej maszynce a następnie pulpę przemrozić. Później zacieranie enzymami z butelek i fermentacja drożdżami dedykowanymi do zacierów ziemniaczanych. Destylacja kolumnowa-jednokrotna, lub alembikowa-dwukrotna. Niby wszystko gra i buczy, a tu, jak gdyby mi na złość, wyjątkowo lekka zima nie pozwoliła na eksperyment.
Chciałem zadziałać, jak ten kierowca ciężarówki z komedii brunet wieczorową porą.
"Siły przyrody, w służbie człowieka."
Nie chcę wywarzać otwartych drzwi, dlatego zapytam.
Czy ktoś, z zacnej braci, jakieś porównujące eksperymenty poczynił?
Np. obierane vs w mundurkach.
Albo, mrożone vs bez przemrażania.
Rzecz jasna zdam relację, gdy sam wreszcie jakąś procentową kartoflankę ugotuję.
Co do Twojego pytania o zamrażanie, to odradzam. Podczas zamrażania nie odzyskasz całej skrobi, ziemniaki dodatkowo się zbrylają i podczas podnoszenia temperatury puszczają soki, które już zawierają cukier. Nie wiem jak zamierzasz później je rozgotować, ale jeżeli temperatura przekroczy 100 stopni, to cukier ten może się karmelizować.
Jak nie grzejesz ...

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Fiflak »

Znając życie muszę, przede wszystkim, uzbroić się w cierpliwość. Odnośnie szczegółów technicznych, mój plan wygląda następująco.
1. Obrane ziemniaki przemielić ręczną maszynką, tzw. do mięsa.
2. Tak powstałą pulpę przemrozić, co pozwoli na osiągnięcie dwóch celów jednocześnie.
I. Nie muszę na raz pozyskać całego wsadu. Mogę, że tak powiem, przygotować surowiec w partiach.
II. Mrożenie pozwoli na rozkład części skrobi do prostszych cukrów, nawet nieco glukozy się tą metodą wyprodukuje.
3. Bloczki wkładam do kotła płaszczowego i rozmrażam.
Jeżeli zacier okaże się zbyt gęsty, dolewam wody i ciągle mieszając podgrzewam berbeluchę do temperatury 90°C.
4. Wyłączam grzanie i dodaję enzym upłynniający. Późno się już zrobiło, więc resztę działań odkładam na następny dzień.
5. Rano okazuje się, iż towar ostygł samorzutnie do odpowiedniej ciepłoty, czyt. 60°C. Enzym scukrzający preferuje nieco niższe ph, więc zaprawiam środowisko jego pracy kieliszkiem kwasu fosforowego. Widełki działania butelkowego scukrzacza, od 55°C do 60°C pozwalają na dłuższy czas pozostawić sprawy swojemu losowi. Niekiedy tylko można breję zamieszać.
6. Wykonuję próbę jodową, bardziej z poczucia obowiązku i dla spokoju ducha, niżeli z konieczności. Przecież podczas fermentacji enzymy również będą działały, tylko zdecydowanie wolniej. Schładzam więc wsad do optymalnej temperatury pracy drożdży.
7. Dodaję uwodnione grzybki, w moim przypadku to gotowiec, czyli mieszanka dedykowana do ziemniaków. Drożdże + pożywka + coś tam. Tak na wszelki wypadek zadaję kropelkę antypiany, żeby mi kartofle z baniaka nie wylazły.
8. Po zakończonej fermentacji przepędzam miksturę dwukrotnie, sposobem alembikowym. Odbiór przedgonów oczywiście na kolumnie, a właściwe psocenie już na ginówce, czyli moim rurowym alembiku.
topic19815.html
9. Zaprawiam to płatkami dębowymi, oraz wiśniowymi, lub akacjowymi i czekam.
10. Odcedzam kawałki drewna i rozlewam gorzałkę do flaszek. Nadejdzie wtedy dzień radosny, czas spokojnego delektowania się własną wódką ziemniaczaną.
Smerfny plan, co?
Awatar użytkownika

JustinBimber
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 28 gru 2019, 19:11
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: JustinBimber »

Nie rozumiem, po co chcesz mrozić skoro i tak zaraz potraktujesz to enzymami?
Jak nie grzejesz ...
Awatar użytkownika

Erazer
200
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Erazer »

Mrożenie rozbija błony komórkowe.
Myślę, że może w jakimś stopniu zwiększyć wydajność

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.

Post autor: Fiflak »

Poza tym, jak już powyżej wspomniałem, przygotowanie zacieru z mrożonki pozwala na większą, że tak powiem, elastyczność czasową. Znów się swobodnie odwołam do bruneta. Ile kilogramów ziemniaków potrzeba na jedną porcję zacieru? Mój kocioł ma 50 litrów objętości. No to ile kartofli trzeba obrać i zmielić kolego Justynianie? Wylicz Waszmość, ale nie teraz. Później to wykalkulujesz. Na pewno dużo wyjdzie. Jakby tu sobie zadanie ułatwić? Moja odpowiedź brzmi, rozłożyć na części. Ziemniaczane trociny są produktem nietrwałym, więc trzeba zamrażać kolejne porcje, aż się całego wsadu nie uzbiera. Gdy już się należytą ilość nagromadzi, to rozmrażamy surowiec i jazda się zaczyna. Skłaniam się ku wariantowi pt. obrane pyry, bowiem sama myśl o aromacie obierkowym mnie odrzuca.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”