Testowałem koji na śrucie jęczmienia, żyta, pszenicy i kukurydzy. Efekty nie były zadawalające. Owszem - wygoda. Ale w porównaniu do tradycyjnego zacierania dużo więcej czasu (to akurat mogę odpuścić) i dużo mniej aromatów.
ponieważ zacieram na lenia i nie mam kotła z płaszczem, aromaty rozliczam niczym Szkot pensję. Wychodząc z założenia, że zacieranie na lenia nie wyciąga całej skrobi ze śruty, postanowiłem młóto (15 kg śruty kukurydzianej) po zacieraniu na lenia zalać wodą, dodać na wszelki wypadek 2 kg mąki pszennej i dodać koji. Po miesiącu poszło dziś do gotowania. Efekt przeszedł wszelkie oczekiwania. Koji "wyżarło" mnóstwo pozostałej skrobi, a zapach kukurydzy pozostał.
-
Autor tematu - Posty: 380
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 07:38
- Załączniki
Wykorzystanie koji na młócie
Ostatnio zmieniony sobota, 9 sty 2021, 21:23 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1229
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młocie
Ciekaw jestem jaki by był efekt gdyby zaparzyć powiedzmy kukurydzę i dać KOJI... wydaje mi się że potraktowanie zboża wrzątkiem może powodować jakieś procesy, które uwydatniają aromaty... tylko wtedy to oczywiście sztuka dla sztuki... bo skoro i tak trzeba gotować wodę potem to wszystko wystudzić... to równie dobrze można dać po drodze enzymy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 380
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 07:38
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młocie
@rastro myślałem o tym, ale jak mówisz sztuka dla sztuki. Myślę, że ciekawa jest możliwość wykorzystania koji na produkcie, dotychczas nadającym się do wyrzucenia - młócie po zacieraniu na lenia. Koji potrafią wyciągnąć naprawdę dużo.
I co ciekawe daje to więcej aromatu niż bezpośrednio : śruta plus koji.
I co ciekawe daje to więcej aromatu niż bezpośrednio : śruta plus koji.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1229
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młocie
Znaczenie też może mieć drugi obrót z tym samym towarem - trochę jak w kwaśnym Jesim. Tam też ponoć kolejne obroty dają coraz lepszy efekt. Zdaje się że taki zacier w naturalny sposób łapie pewną kwasowość... no ale to takie gdybanie - trzeba by było posprawdzać. Ja raczej w temacie prostych procesów staram się zbierać wiedzę z forum.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Online
- Posty: 1230
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młócie
Hmm
zalałeś młóto po fermentacji wodą
Dodałeś mąkę i koji no to też fajnie, ale nie napisałeś jak to się przełożyło na %
Samo młóto po fermentacji ma już w sobie alkohol


Dodałeś mąkę i koji no to też fajnie, ale nie napisałeś jak to się przełożyło na %

Samo młóto po fermentacji ma już w sobie alkohol

Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM 

-
- Posty: 197
- Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młócie
A dodaek mąki pozwolił wytworzyć nowy. Po zacieraniu na lenia mam negatywny wynik próby jodowej, więc nie sądże że jest tam jakaś użyteczna skrobia.
-
Autor tematu - Posty: 380
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 07:38
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młócie
@jpiwek Nie jestem chemikiem, ale , jak to mawiał pewien mój profesor ze szkoły: "na chłopski rozum" zakładałem, że nie jestem w stanie zacierając na lenia "wyciągnąć" całej użytecznej skrobi z ziarna. Więc koji dokończą to, co zaczęły enzymy.
@goral bagienny: zrobię we wtorek nowy nastaw "na lenia", a potem ponownie po ferementacji dorzucę do młota koji i podam wyniki. Bez mąki.
Obecny nastaw był "testowy" . Oprócz 2 kg mąki pszennej, dorzuciłem po tygodniu z pół litra kompotu z wigilii (bo się napatoczył), 0,3 kg cukru trzcinowego, który został po dosładzaniu jakiejś nalewki. Ale nie sądzę, żeby miało to duży wpływ na wynik %. Po zlaniu wyszło 40l - z nastawu 25l wyszło ok 6l serca 40% (rozrabiam zawsze "na bieżąco" żeby sprawdzić czy po rozcieńczeniu jest kryształowe). Dziś leci pozostałe 15 wzmocnione pogonami z wczoraj. Nie sądzę, żeby 2kg mąki i wypłukanie alkoholu młótamogło dać taki taki wynik. Zresztą koji pracowało bąblując ochoczo
.
A zapach i smak zacny!
W przyszłym tygodniu start procesu z wymogami: zapis, pomiar itp .
@goral bagienny: zrobię we wtorek nowy nastaw "na lenia", a potem ponownie po ferementacji dorzucę do młota koji i podam wyniki. Bez mąki.
Obecny nastaw był "testowy" . Oprócz 2 kg mąki pszennej, dorzuciłem po tygodniu z pół litra kompotu z wigilii (bo się napatoczył), 0,3 kg cukru trzcinowego, który został po dosładzaniu jakiejś nalewki. Ale nie sądzę, żeby miało to duży wpływ na wynik %. Po zlaniu wyszło 40l - z nastawu 25l wyszło ok 6l serca 40% (rozrabiam zawsze "na bieżąco" żeby sprawdzić czy po rozcieńczeniu jest kryształowe). Dziś leci pozostałe 15 wzmocnione pogonami z wczoraj. Nie sądzę, żeby 2kg mąki i wypłukanie alkoholu młótamogło dać taki taki wynik. Zresztą koji pracowało bąblując ochoczo

A zapach i smak zacny!
W przyszłym tygodniu start procesu z wymogami: zapis, pomiar itp .
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 sty 2021, 11:09 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 264
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 18:53
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młócie
Zaciekawił mnie temat... Zazwyczaj młóto z piwa idzie w kanał, a może możnaby je wykorzystać do prostego bimbru na sterydach? Pomysł taki: młóto zalane wodą, w to cukier i na to drożdże. Koji? Jakieś do zbożowek? Cukrówek?
Mam na myśli wariację na temat ŁKZWJ, czy wódki na otrębach, tylko mam wątpliwość, czy wysłodzone młóto ma w sobie na tyle smaku, żeby uatrakcyjnić prosty bimber. Zakładam 5-6 kg wysłodzin (waga suchego surowca) zalana do 25l. Na dniach będę zacierał piwo z dodatkiem torfowego, szkoda to znów w kanał lać...
Mam na myśli wariację na temat ŁKZWJ, czy wódki na otrębach, tylko mam wątpliwość, czy wysłodzone młóto ma w sobie na tyle smaku, żeby uatrakcyjnić prosty bimber. Zakładam 5-6 kg wysłodzin (waga suchego surowca) zalana do 25l. Na dniach będę zacierał piwo z dodatkiem torfowego, szkoda to znów w kanał lać...
-
- Posty: 1229
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młócie
Ten temat był już poruszany o ile pamiętam z całkiem pozytywnym skutkiem: mlotowka-eksperyment-t10847.html
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 380
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 07:38
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młócie
Zgadza się. Inną modyfikację przedstawił Juliusz w ŁKZWJ.
Założyłem temat w kwestii próby wyciągnięcia "dobra" z młota (aromatu, smaku, ale przede wszystkim skrobi) za pomocą koji, bez dodawania dodatkowych wzmacniaczy typu cukier.
Pierwsza próba moim zdaniem udana, ale chcę teraz dokładnie sprawdzić wydajność. Zapodać 15 kg śruty kukurydziano-jęczmiennej plus 2 kg słodu wędzonego torfem dla zapachu, 45l wody i 2 paczki drożdżaków yeast whisky. Zatrzeć na lenia. Poczekać aż skończy się fermentacja. Zlać. Do odcedzonego młóta dolać wody plus koji. Może z kilo mąki na start.
rastro pisze:Ten temat był już poruszany o ile pamiętam z całkiem pozytywnym skutkiem: mlotowka-eksperyment-t10847.html
Zgadza się. Inną modyfikację przedstawił Juliusz w ŁKZWJ.
Założyłem temat w kwestii próby wyciągnięcia "dobra" z młota (aromatu, smaku, ale przede wszystkim skrobi) za pomocą koji, bez dodawania dodatkowych wzmacniaczy typu cukier.
Pierwsza próba moim zdaniem udana, ale chcę teraz dokładnie sprawdzić wydajność. Zapodać 15 kg śruty kukurydziano-jęczmiennej plus 2 kg słodu wędzonego torfem dla zapachu, 45l wody i 2 paczki drożdżaków yeast whisky. Zatrzeć na lenia. Poczekać aż skończy się fermentacja. Zlać. Do odcedzonego młóta dolać wody plus koji. Może z kilo mąki na start.
I love the smell of bimber in the morning.
-
Autor tematu - Posty: 380
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 07:38
- Załączniki
Re: Wykorzystanie koji na młócie
No to start:
10kg śruty kukurydzianej
10 kg śruty jęczmniennej
60 litrów wody
enzymy: upłynniający, scukrzający i redukujący lepkość.
1,5 kg słodu wędzonego torfem (dla zapachu)
Drożdże Professional Whisky Yeast 2 paczki
Enzym antypiana
Beczka 80l
Zacieranie na lenia.
BLG: 16,5
Młóto po fermentacji mam zamiar zalać 40l wody i zapodać koji.
10kg śruty kukurydzianej
10 kg śruty jęczmniennej
60 litrów wody
enzymy: upłynniający, scukrzający i redukujący lepkość.
1,5 kg słodu wędzonego torfem (dla zapachu)
Drożdże Professional Whisky Yeast 2 paczki
Enzym antypiana
Beczka 80l
Zacieranie na lenia.
BLG: 16,5
Młóto po fermentacji mam zamiar zalać 40l wody i zapodać koji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I love the smell of bimber in the morning.
Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości