Śliwowica - szybkie pytanie
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Przy drugim razie odlewam tylko tą część, która wali rozpuszczalnikiem, jakoś wiele jej nie jest. Destyluj powoli, a łatwo podzielisz frakcje na smak i zapach. Później uważaj na pogony, żeby nie złapać ich zbyt dużo.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
W przedgonie jest wiele substancji, które z etanolem mają niewiele wspólnego. Przygotuj sobie małe buteleczki, ponumeruj i do nich zbieraj przedgon. To samo rób, gdy zaczną zbliżać się pogony. Po zakończeniu procesu sam zadecydujesz które z tych buteleczek nadadzą się do dolania do serca, a które do zlewu (pojemnika na podpałkę, czy też płyn do spryskiwaczy)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
Bardzo przydaje się dobre przewietrzenie tych próbek. Ja dopiero po kilku miesiącach decydowałem czy dolewać którąś do serca. Wyznacznikiem był brak ostrych aromatów przedgonowych ( tych drażniących ). Próby zapachowe wykonuję tak co miesiąc. Można się bardzo zdziwić jak przedgony wychodzą w czasie leżakowania. W butelkach nie mają gdzie "uciec" ( z tego powodu jest zbawiennym przechowywanie w beczkach ). Ja wykonując próby zapachowe jednocześnie uwalniam te złe frakcje jednocześnie napowietrzając destylat. Jeśli po której próbie nie wyczuwam nic innego jak zapach śliwki to dla mnie znak, że mogę zamknąć butelkę na "głucho" i o niej zapomnieć.
Ten sposób to taki "erzatz" beczki.
Ten sposób to taki "erzatz" beczki.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
Podłączę się pod temat, mam problem z nastawem śliwkowym.
Około 30 kg śliwek wydrylowałem zmiażdżyłem zasypałem cukrem, postało to kilka dni dodałem jeszcze cukru w sumie około 20 kg i dodałem wody osiągając jakieś 21 Blg. Następnie drożdże g995 wraz z pożywką i poszło. Minęło już dwa miesiące Blg pokazuje -4 a nastaw bardzo delikatnie jeszcze pracuje, nie klaruje się. (to mój pierwszy nastaw ze śliwek). Po około 5 tygodniach śliwki, które pływały na górze nastawu wyjąłem i wyrzuciłem. Co robić dalej bo nie wiem a nie chcę popsuć to co już zostało zrobione. Proszę o poradę.
Około 30 kg śliwek wydrylowałem zmiażdżyłem zasypałem cukrem, postało to kilka dni dodałem jeszcze cukru w sumie około 20 kg i dodałem wody osiągając jakieś 21 Blg. Następnie drożdże g995 wraz z pożywką i poszło. Minęło już dwa miesiące Blg pokazuje -4 a nastaw bardzo delikatnie jeszcze pracuje, nie klaruje się. (to mój pierwszy nastaw ze śliwek). Po około 5 tygodniach śliwki, które pływały na górze nastawu wyjąłem i wyrzuciłem. Co robić dalej bo nie wiem a nie chcę popsuć to co już zostało zrobione. Proszę o poradę.
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
za dużo cukru dodałeś. Bardziej to będzie cukrówka. Ja na 20kg śliwek dodałem ok 4kg cukru i nie potrzebnie wyrzuciłeś te śliwki, które unosiły się na powierzchni. To tak zwana "czapa", którą trzeba codziennie zanurzać. W pulpie również są aromaty i to najlepsze. Daj jeszcze trochę drożdżom popracować, a następnie gotuj z pulpą lub oddziel ją i wtedy gotuj.
pozdrawiam
Darek
Witam kolego Zając,Zając pisze:dodałem jeszcze cukru w sumie około 20 kg
za dużo cukru dodałeś. Bardziej to będzie cukrówka. Ja na 20kg śliwek dodałem ok 4kg cukru i nie potrzebnie wyrzuciłeś te śliwki, które unosiły się na powierzchni. To tak zwana "czapa", którą trzeba codziennie zanurzać. W pulpie również są aromaty i to najlepsze. Daj jeszcze trochę drożdżom popracować, a następnie gotuj z pulpą lub oddziel ją i wtedy gotuj.
pozdrawiam
Darek
rastahnu
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
Może smaku z pulpy już nie odzyska, ale alkohol na pewno tak, a jest go w niej sporo.
Kolego Zając, jeśli masz zasilanie gazowe, to tym bardziej gotuj wszystko razem, bo wyrzucanie pulpy to czyste marnotrawstwo. Pamiętaj tylko by pulpa była obficie zalana winem, tak by w nastawie nie zabrakło cieczy, a nic (na gazie) nie powinno się przypalić. Z grzałkami elektrycznymi nie mam na razie doświadczenia.
Kolego Zając, jeśli masz zasilanie gazowe, to tym bardziej gotuj wszystko razem, bo wyrzucanie pulpy to czyste marnotrawstwo. Pamiętaj tylko by pulpa była obficie zalana winem, tak by w nastawie nie zabrakło cieczy, a nic (na gazie) nie powinno się przypalić. Z grzałkami elektrycznymi nie mam na razie doświadczenia.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
Co do grzałek to nie moja działka, więc nie będę wprowadzał Cię w błąd. Niech wypowiedzą się praktycy.
Co do gazu, to jeśli sprzęt nie jest za wysoki, od spodu nie ma ocieplenia i możesz postawić go na kuchence (bądź taborecie gazowym), to grzejąc gazem grzałkom nic się nie stanie. A wiem to stąd, że właśnie przerabiam w ten sposób kega, by móc grzać wymiennie tym i tym. Z tym, że grzałek będę używał tylko do wyklarowanych nastawów.
Co do gazu, to jeśli sprzęt nie jest za wysoki, od spodu nie ma ocieplenia i możesz postawić go na kuchence (bądź taborecie gazowym), to grzejąc gazem grzałkom nic się nie stanie. A wiem to stąd, że właśnie przerabiam w ten sposób kega, by móc grzać wymiennie tym i tym. Z tym, że grzałek będę używał tylko do wyklarowanych nastawów.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: poniedziałek, 20 wrz 2010, 11:45
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
@Zając
Najlepiej będzie jak kupisz sobie worek filtracyjny do zacierów zbożowych. Do odcedzania płynu z pulpy jest genialny. A jak się postarasz z kręceniem tego wora to nawet niewiele zostanie ci wytłoków. Worek wytrzyma takie obciążenia bo jest bardzo wytrzymały. Jest tylko małe ale, Jak będziesz wyciskał na maksa to otrzymasz takie ciekłe błoto. Najlepiej je będzie rozmieszać z płynnym obciągiem i dopiero wtedy z tym jechać. Pomimo tego jednak, że się to zmiesza i wsad do gara będzie dość płynny to niestety na grzałkach lubi się osadzać szlam, który bardzo łatwo się zmywa szczotką czy nawet zwykłym zmywaniem, ale jeśli nie masz szerokiego wlewu do gara to możesz mieć problem z dostaniem się do środka i doczyszczeniem. W takim przypadku metod jest kilka, np.: silny strumień z węża ogrodowego ale to jest słabe, lepsze jest wykorzystanie myjki ciśnieniowej, w ostateczności możesz wykręcić grzałki. Jeśli nie chcesz się aż tak chrzanić to przerabiaj czysty obciąg, ale stracisz część urobku, ponadto stracisz tę najbardziej aromatyczną część.
Najlepiej będzie jak kupisz sobie worek filtracyjny do zacierów zbożowych. Do odcedzania płynu z pulpy jest genialny. A jak się postarasz z kręceniem tego wora to nawet niewiele zostanie ci wytłoków. Worek wytrzyma takie obciążenia bo jest bardzo wytrzymały. Jest tylko małe ale, Jak będziesz wyciskał na maksa to otrzymasz takie ciekłe błoto. Najlepiej je będzie rozmieszać z płynnym obciągiem i dopiero wtedy z tym jechać. Pomimo tego jednak, że się to zmiesza i wsad do gara będzie dość płynny to niestety na grzałkach lubi się osadzać szlam, który bardzo łatwo się zmywa szczotką czy nawet zwykłym zmywaniem, ale jeśli nie masz szerokiego wlewu do gara to możesz mieć problem z dostaniem się do środka i doczyszczeniem. W takim przypadku metod jest kilka, np.: silny strumień z węża ogrodowego ale to jest słabe, lepsze jest wykorzystanie myjki ciśnieniowej, w ostateczności możesz wykręcić grzałki. Jeśli nie chcesz się aż tak chrzanić to przerabiaj czysty obciąg, ale stracisz część urobku, ponadto stracisz tę najbardziej aromatyczną część.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
Przy śliwkach każdy musi ocenić jak bardzo chce zaryzykować. Jedni przefiltrują, a inni nie. Ja osobiście nie filtrowałem i leciałem kilka godzin na niskiej mocy. Nic nie przypaliłem, nic mi nie wykipiało. Przy takiej robocie z wsadem przy grzałkach nie używam wypełnienia. Sprężynki Cu idą dopiero przy graniu surówki.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
Moja beczka ze śliwkami stała raz do wiosny. Zimą w pomieszczeniu o temp. tylko o kilka stopni wyższej od zera. Pestki były w beczce. Nic złego po destylacji nie zauważyłem, więc wg. mnie może trochę postać.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
Jeżeli nie śmierdzą, nie zaoctowały się, to pędź. Co masz do stracenia?, co innego możesz zrobić?
Nie powinno nic złego się stać. Napisz co wyszło.
Nie powinno nic złego się stać. Napisz co wyszło.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 2373
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
Mój nastaw na śliwowice stał 6 miesięcy i nic mu nie było.
Śliwowica stoi już rok z dębem.
Śliwowica stoi już rok z dębem.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 sty 2014, 23:56 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
@Durik
zostawiłbym kolumnę, wyjął tylko część wypełnienia (miedziane zostaw, jeżeli masz), zaworek odbioru otwarty na max i jazda. Ale też nigdy nie zostawiałem samej głowicy, nie mam nawet takiej możliwości... Od biedy mógłbym założyć głowice na katalizator, ale nigdy tak nie robię, bo do prostej destylacji mam osobną aparaturę.
zostawiłbym kolumnę, wyjął tylko część wypełnienia (miedziane zostaw, jeżeli masz), zaworek odbioru otwarty na max i jazda. Ale też nigdy nie zostawiałem samej głowicy, nie mam nawet takiej możliwości... Od biedy mógłbym założyć głowice na katalizator, ale nigdy tak nie robię, bo do prostej destylacji mam osobną aparaturę.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Śliwowica - szybkie pytanie
@Durik - jak napisał Kolega lesgo58 http://alkohole-domowe.com/forum/post91492.html#p91492
... i dobrej zabawy
... i dobrej zabawy
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki