Poziom blg po zakończeniu fermentacji
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Panowie, podpowiedzcie mi jak to jest z tym poziomem blg po skończonej fermentacji? Czy w każdym nastawie poziom powinien wynosić -4? Od kilku tygodni nastawiam 25 kg cukru, 77-78 litrów wody i jedna paczka T3 spiritferm. Wcześniej sypałem dwie, ale przy jednej produkt finalny jest dużo lepszy. Ponieważ na zewnątrz jest już chłodno do ostatniej beczki wrzuciłem grzałkę (25 stopni). Temperatura otoczenia ok. 15 stopni. Beczkę owinąłem kocem. Dzisiaj sprawdziłem co zwojowały drożdże. Przerobiły. Tylko że cukromierz pokazuje mi 0. Smak nastawu gorzkawy i nie czuć cukru. Nie słychać, aby nastaw jeszcze syczał. Co z tym fantem zrobić?
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Tak zrobię. Tylko co dalej? Co radzicie na przyszłość? Gdzie leży przyczyna, że nie przerobiły do końca?
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Na podstawie tego, co napisałeś dałbym coś na pożywkę dla drożdży bo może nie wystarczać, kolejnym etapem jeśli to nie pomoże byłaby zmiana proporcji cukier=woda na korzyść wody. Czasem mniej (ilość %) znaczy lepiej.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
A może grzałka spowodowała, że drożdże wcześniej padły. Kiedyś czytałem, że powinno się wsadzić ją np do plastikowej butelki wypełnionej wodą i podwiesić w nastawie, aby szyjka butelki wystawała ponad powierzchnię nastawu. Ja natomiast grzałkę wrzuciłem bezpośrednio do beczki.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
No właśnie tak podejrzewałem. Przy następnym nastawie wrzucę ją do butelki, a sam nastaw przygotuję na większej ilości wody.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Otóż nie lenistwo. Wskazane obliczenia znam. A zapytałem, ponieważ spotkałem się z informacją, że 1 litr alkoholu o mocy 50% otrzymuje się z 1,7 kg cukru. Zupełnie inną kwestią jest fakt, że 1 kg cukru nie waży 1 kg. Zawsze kupuję w supermarkecie, ponieważ koszt jest niższy. Waga 1 kg cukru wraz z opakowaniem wynosi 0,97 kg. Przyjmując, że opakowanie waży 1 dag, przy 25 kg tracimy kilogram.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 7339
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
A gdzież to się kolega z taką informacją spotkał Bo jak wiadomo wszem wobec to z 1 kg cukru otrzymuje się 0,6 litra 96-procentowego alkoholu (około) więc z 1,7 kg będzie to ok. 1 litr 96% spirytusu. Polecam czytanie bez pośpiechu i ze zrozumieniemt1o9m8e6k pisze: spotkałem się z informacją, że 1 litr alkoholu o mocy 50% otrzymuje się z 1,7 kg cukru.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Z tym zakończeniem (przedwczesnym) fermentacji bywa różnie.
Sam raz załatwiłem sobie nastaw, bo wrzuciłem grzałkę z termostatem bezpośrednio do nastawu.
Druga sprawa to jakość cukru i pożywka. Ja oprócz 1 paczki drożdży dodaje 0,5-1 słoiczek koncentratu
do dużego nastawu ok 80L.
Kolejny problem z jakim można się spotkać to "czystość".
Dokładne mycie naczyń do fermentacji - ja po myciu wyparzam beczkę ciśnieniową myjką parową.
W trakcie prowadzenia fermentacji również można zakazić nastaw - np. łyżką do mieszania w celu odgazowania.
Sądzę, że możnaby znaleźć jeszcze inne przykłady, ale z powyższych wnioski są m/z wystarczające.
- czystość
- jakość materiału wejściowego
- brak zbędnego kombinowania przy nastawie
- czystość
Pozdrówka
Sam raz załatwiłem sobie nastaw, bo wrzuciłem grzałkę z termostatem bezpośrednio do nastawu.
Druga sprawa to jakość cukru i pożywka. Ja oprócz 1 paczki drożdży dodaje 0,5-1 słoiczek koncentratu
do dużego nastawu ok 80L.
Kolejny problem z jakim można się spotkać to "czystość".
Dokładne mycie naczyń do fermentacji - ja po myciu wyparzam beczkę ciśnieniową myjką parową.
W trakcie prowadzenia fermentacji również można zakazić nastaw - np. łyżką do mieszania w celu odgazowania.
Sądzę, że możnaby znaleźć jeszcze inne przykłady, ale z powyższych wnioski są m/z wystarczające.
- czystość
- jakość materiału wejściowego
- brak zbędnego kombinowania przy nastawie
- czystość
Pozdrówka
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Radius, dzięki za poprawienie mojego błędu Źle napisałem to, co napisać chciałem. Nieważne. Dzisiaj przygotowałem taki sam nastaw. Z dwoma różnicami: trochę więcej wody, a grzałka wrzucona do bańki z wodą, podwieszona na sznurku. Temperatura ustawiona na 24 stopnie. Chłopaki już pracują. Dość spokojnie, ale syczy głośno Nie dodawałem żadnej pożywki. Kiedyś pracowałem na T3 (niebieska paczka). Byłem z nich zadowolony, ale przerzuciłem się na T3 Spiritferm. Pracują spokojniej, ale fuzli też jest mniej. I tak zastanawiam się czy nie zacząć ich stosować ponownie. Pracowały szybciej i intensywniej. Czytałem też na forum, że większe nastawy też przerobią. Oczywiście w dłuższym czasie.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
t1o9m8e6k, przy dużych nastawach dodatkowa pożywka to konieczność
Wcześniej używałem głównie T3 w biało-niebieskiej paczce.
Jedno co mogę Ci doradzić to rozmnażanie drożdży przed wlaniem ich do nastawu:
- rozrabiasz wodę z cukrem w naczyniu głównym
- w między czasie rozrabiasz w baniaczku 3-5L ok. 2-3L ciepłej wody z 0,3-0,5kg cukru
- do baniaczka dodajesz paczkę drożdży, zakręcasz i intensywnie mieszasz
- odkręcasz korek i odgazowujesz
- drożdże rozmnażają się w warunkach tlenowych - przez ok 1,5-2h trzeba co ok 15min mieszać baniaczek
- po rozmnożeniu drożdże wlewasz do naczynia głównego
Zaletą tej metody jest szybszy start nastawu i często intensywniejsza praca.
Mi przerabiają 18kg cukru w ok 2-2,5tyg, potem 1-1,5tyg klarowania grawitacyjnego.
Ale miło, że są na furum jeszcze osoby doceniające pomoc, a nie tylko same spory, kłótnie i ...
... udowanianie kto ma dłuż...go ..... itp
Pozdrówka
Ja używam T3 Spiritferm obecnie i nie widzę specjalnie różnicy w czasie ich przerobu.Kiedyś pracowałem na T3 (niebieska paczka). Byłem z nich zadowolony, ale przerzuciłem się na T3 Spiritferm.
Wcześniej używałem głównie T3 w biało-niebieskiej paczce.
Jedno co mogę Ci doradzić to rozmnażanie drożdży przed wlaniem ich do nastawu:
- rozrabiasz wodę z cukrem w naczyniu głównym
- w między czasie rozrabiasz w baniaczku 3-5L ok. 2-3L ciepłej wody z 0,3-0,5kg cukru
- do baniaczka dodajesz paczkę drożdży, zakręcasz i intensywnie mieszasz
- odkręcasz korek i odgazowujesz
- drożdże rozmnażają się w warunkach tlenowych - przez ok 1,5-2h trzeba co ok 15min mieszać baniaczek
- po rozmnożeniu drożdże wlewasz do naczynia głównego
Zaletą tej metody jest szybszy start nastawu i często intensywniejsza praca.
Mi przerabiają 18kg cukru w ok 2-2,5tyg, potem 1-1,5tyg klarowania grawitacyjnego.
Widzę, że Radius to już niemal wyroczniat1o9m8e6k pisze:Radius, dzięki za poprawienie mojego błędu
Ale miło, że są na furum jeszcze osoby doceniające pomoc, a nie tylko same spory, kłótnie i ...
... udowanianie kto ma dłuż...go ..... itp
Pozdrówka
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Jeżeli metoda rozmnażania drożdzy ma działać (co w przypadku szczepów gorzelnianych wcale wymagane nie jest) to punkt :
Jeżeli chcesz te drożdże uwadniać przed dodaniem do nastawu, to głupio zabijać 1/3 paczki szokiem osmotycznym. Nie rożni się to niczym, od wsypania do napowietrzonego nastawu:)
należałoby skorygować nie dodając cukru.- w między czasie rozrabiasz w baniaczku 3-5L ok. 2-3L ciepłej wody z 0,3-0,5kg cukru
Jeżeli chcesz te drożdże uwadniać przed dodaniem do nastawu, to głupio zabijać 1/3 paczki szokiem osmotycznym. Nie rożni się to niczym, od wsypania do napowietrzonego nastawu:)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
To gdzie popełniłem błąd??? Ostatni nastaw: 25kg cukru, 80 litrów wody, 1 paczka t3 Spiritferm, grzałka podwieszona w bańce o pojemności 5 litrów. Wszystko przerobiło do -4 blg, a że trochę mi się spieszyło, po zakończeniu fermentacji nie klarowałem. Nastaw podzieliłem na pół. Z każdej odlałem pierwsze 100ml i przy destylacji surówki też 100ml. Pogonu mogło wyjść ok. 0,7-0.8l 30%. A rezultat: 12,2 litra 84%. Trochę mało. Chyba, że cukier był za mało słodki.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 31
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 20:57
- Krótko o sobie: Jestem normalnym ludziem...
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
A nie za dużo tego towaru na 1 paczkę drożdży ?t1o9m8e6k pisze:... nastawiam 25 kg cukru, 77-78 litrów wody i jedna paczka T3 spiritferm... ?
U mnie zwykle trwa to 3-5 dni na drożdżach ze Starowaru przy temperaturze otoczenia około 23'CMi przerabiają 18kg cukru w ok 2-2,5tyg, potem 1-1,5tyg klarowania grawitacyjnego.
... pierwszy raz mam już za sobą..
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Nie wiem, może mi umknęło - ale nie widzę opisu Twojego sprzętu i sposobu jak destylujesz ( dokładnego).
Jesli zapodasz te informacje to odpowiedż co jest nie tak z Twoimi osiągami zdobędziesz natychmiast.
P.S. Wracając do pytania z pierwszego Twojego postu z 25kg cukru powinieneś otrzymać brutto minimum 12 litrów spirytusu 96,5%. a maksimum 13,75 litrów 96,5%.
Jesli zapodasz te informacje to odpowiedż co jest nie tak z Twoimi osiągami zdobędziesz natychmiast.
P.S. Wracając do pytania z pierwszego Twojego postu z 25kg cukru powinieneś otrzymać brutto minimum 12 litrów spirytusu 96,5%. a maksimum 13,75 litrów 96,5%.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Sprzęt wygląda tak jak na zdjęciu. Po zakończeniu fermentacji Dzielę destylat na pół i rozlewam do dwóch słojów. Czekam kilka dni żeby cięższe drobinki drożdży opadły na dno. Następnie zlewam wszystko (drożdże przyklejają się do dna słoja). Później płukam słoje, wlewam nastaw, bentonit lafabent wcześniej przygotowany i porządnie mieszam. Czekam 3-4 doby do całkowitego sklarowania i na rury. Z pierwszego słoja odlewam 100ml, z następnego tak samo. Później destyluję surówkę z której też odlewam 100ml. Destyluję do ok. 40% Pozostałą część zostawiam jako pogon. Kolumna wypełniona sprężynkami miedzianymi własnej roboty. A u samego dołu kawałek zwiniętego drutu miedzianego żeby całość nie wysypała się z kolumny. Tak wygląda moja destylacja.
Na zdjęciu widać plastikowy wężyk, ale wymieniłem go na silikonowy.
Na zdjęciu widać plastikowy wężyk, ale wymieniłem go na silikonowy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Trafiłeś w mój słaby punkt.
Nigdy nie miałem takiego sprzętu i nigdy nie widziałem jak się na nim destyluje.
Co do osiągów na tym sprzęcie to podejrzewam, że raczej do najlepszych nie należą. Z tego co tu i ówdzie się dowiedziałem trafiając na opisy takiego sprzętu raczej jest dużo strat. I też trudno wyciągnąć wszystko do końca.
Ja podałem Ci osiągi uzyskiwane na kolumnie. A widząc Twój sprzęt myślę, że Twoje osiągi są jak najbardziej adekwatne to typu sprzętu jakiego używasz i powinieneś być raczej zadowolony zamiast doszukiwać się przyczyn braku rezultatów na poziomie 1kg cukru/ 0,55l spirytu 96,5% Brutto.
A tak poza tematem pomyśl o zmianie sprzętu. I to niekoniecznie nie na nowy tylko wystarczy lekko przerobić to co masz a uzyskasz w ten sposób sprzęt łatwiejszy w obsłudze i produkujący lepsze destylaty.
Nigdy nie miałem takiego sprzętu i nigdy nie widziałem jak się na nim destyluje.
Co do osiągów na tym sprzęcie to podejrzewam, że raczej do najlepszych nie należą. Z tego co tu i ówdzie się dowiedziałem trafiając na opisy takiego sprzętu raczej jest dużo strat. I też trudno wyciągnąć wszystko do końca.
Ja podałem Ci osiągi uzyskiwane na kolumnie. A widząc Twój sprzęt myślę, że Twoje osiągi są jak najbardziej adekwatne to typu sprzętu jakiego używasz i powinieneś być raczej zadowolony zamiast doszukiwać się przyczyn braku rezultatów na poziomie 1kg cukru/ 0,55l spirytu 96,5% Brutto.
A tak poza tematem pomyśl o zmianie sprzętu. I to niekoniecznie nie na nowy tylko wystarczy lekko przerobić to co masz a uzyskasz w ten sposób sprzęt łatwiejszy w obsłudze i produkujący lepsze destylaty.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Powiem Ci, że z osiągów jestem zadowolony. Co prawda nie uzyskam destylatu o mocy 96%, ale 84%-85% jako rezultat końcowy uzyskuję bez większych problemów. Nie widzę też możliwości uzyskania aż tak dużych strat w porównaniu do osiągów o których napisałeś. Zostaje trochę w odstojnikach (przy każdej destylacji - czy to nastawu, czy surówki) ok. 300ml o mocy 8-9%. Do tej pory wylewałem wszystko do zlewu, ale teraz będę dolewał do pogonu. Zgadzam się też, że na takim sprzęcie nie wyciągnę wszystkich % znajdujących się w beczce Nie mam też możliwości, aby ją przerobić. Sprzęt zamawiałem na Allegro. Z tego co wiem nikt z moich znajomych nie ma spawarki tigowej, aby ją przebudować. Jak kiedyś pozwolą mi finanse, kupię kolumnę z refluxem zewnętrznym.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Po odebraniu 100ml przedgonu nie opróżniam odstojników. Dopiero po zakończeniu destylacji (zarówno nastawu jak i surówki). A drut? Z uzwojenia. Całe wypełnienie z tego samego drutu.
Zdjęcie drutu miedzianego z którego kręciłem sprężynki.
Zdjęcie drutu miedzianego z którego kręciłem sprężynki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Zygmunt, bardzo proszę o rozszerzenie swojej wypowiedzi oraz podpowiedź co wymienić, poprawić. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 244
- Rejestracja: niedziela, 30 paź 2011, 18:45
- Ulubiony Alkohol: WW - Wyprodukowany Własnoręcznie
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Miałem takie przeczucie co do odstojników i drutu.
Odstojniki opróżniaj po odebraniu 100 ml. W przeciwnym wypadku w koło ganiasz ten syf.
Drut - nie tędy droga. Poczytaj w dziale o robieniu sprężynek:
http://alkohole-domowe.com/forum/jak-zr ... t4012.html
Drut z którego aktualnie korzystaj (jeśli jest z uzwojenia jakiegoś silnika) jest emaliowany. Również syf.
Odstojniki opróżniaj po odebraniu 100 ml. W przeciwnym wypadku w koło ganiasz ten syf.
Drut - nie tędy droga. Poczytaj w dziale o robieniu sprężynek:
http://alkohole-domowe.com/forum/jak-zr ... t4012.html
Drut z którego aktualnie korzystaj (jeśli jest z uzwojenia jakiegoś silnika) jest emaliowany. Również syf.
Pozdrawiam szeyker89
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
No niestety nie jest goły. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale ostatnio tym drutem watowaliśmy bezpieczniki. Dopiero po zdarciu wierzchniej warstwy bezpiecznik zadziałał. Całe wypełnienie nadaje się na złom i trzeba będzie zainwestować w nowe. Pytanie brzmi czy takie wypełnienie może być przyczyną, że uzyskuję mniej destylatu niż powinienem???
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 244
- Rejestracja: niedziela, 30 paź 2011, 18:45
- Ulubiony Alkohol: WW - Wyprodukowany Własnoręcznie
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Raczej na ilości nie straciłeś. Ilość uzyskanej dobroci ma się % nastawu i umiejętnością operatora. Po wymianie wypełnienia i opróżnianiu odstojników może się poprawić tylko jakość urobku. Smakowa jak i zapachowa.
W podanym prze zemnie linku w poprzednim poście napisane jest z jakiego drutu należy korzystać.
W podanym prze zemnie linku w poprzednim poście napisane jest z jakiego drutu należy korzystać.
Pozdrawiam szeyker89
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Chyba nie będę zawracał sobie gitary i kupię wypełnienie miedziane na Allegro. Kiedyś stosowałem szklano-miedziane (ta sama miedź, którą stosuję obecnie), zmieniłem na miedziane i efekt okazał się dużo lepszy tak pod względem smaku jak i zapachu. Teraz jednak, dzięki Waszej podpowiedzi, trzeba zainwestować, jakby to powiedział mój kolega, w wypełnienie "profesjonalistyczne".
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Poziom blg po zakończeniu fermentacji
Uzdatniam ją co kilka destylacji (3 do 4 maksymalnie) w następujący sposób: najpierw płukam w roztworze wrzątku z niewielką ilością sody oczyszczonej, następnie w roztworze octu z dodatkiem perhydrolu (w tym momencie płukam najdłużej aż przestanie się "gotować"), później w roztworze wrzątku z kwaskiem cytrynowym, a na sam koniec przelewam wrzątkiem i porządnie wytrząsam z resztek wody. Zauważyłem, że miedź posiada odbarwienia (przede wszystkim dolny zwój drutu chroniący przed wysypaniem) i pojedyncze sprężynki. Takowe wymieniam na nowe. Ostatnio wymieniłem też zwój gdzie zbiera się najwięcej nalotu.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.