Moj pierwszy RUM

Tu podejmiemy próby otrzymania trunku wilków morskich.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2595
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy

Post autor: jakis1234 »

Sprawdź szczelność - to po pierwsze i zostaw w spokoju, 15 godzin to jeszcze za wcześnie.
Jeżeli po dwóch dniach się nie rozkręci, to będzie trzeba reagować.
Pozdrawiam z opolskiego.
koncentraty wina

mienho
150
Posty: 154
Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 21:59
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: mienho »

Też mam poczyniony nastaw z melasy. Blg początkowe ok 22. Do 50l dałem alkotec turbo rum, 1 paczkę dedykowaną do 25l, także mniej niż zaleca producent. Nastaw ruszył dopiero po ponad tygodniu, gdyż temp pomieszczenia gdzie stoi jest na poziomie 18°-20°C. Ja mam czas, więc niech sobie powoli jedzą.

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

Racja , po 30h drożdże delikatnie ruszyły . Jednakże zachowały się zdecydowanie inaczej niz na nastawach owocowych gdzie już po kilku godzinach zaczęły dość intensywnie pracować.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Doody »

Zimą w pomieszczeniach też jest trochę chłodniej. Po mniej więcej 48-60 godzinach powinny się rozkręcić na dobre.
Pozdrawiam
Darek

Krychu35
300
Posty: 307
Rejestracja: środa, 15 lip 2015, 16:21
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Krychu35 »

Pytanie z innej beczki :mrgreen:
Posiadam 40l dundru po rumie :D i chcę zrobić na tym cukrówkę ( wsady na jeden kociołek 50l ) I rektyfikować to na tzw: ,,reRum". :pije:
I tak jak poradzę sobie z proporcjami :ok: to zastanawiam się: Czy po zatrzymaniu fermentacji i opadnięciu drożdży nastaw spowoduje przypalenie grzałek :scratch:

P.S.
Nie nie szkoda mi przeznaczyć go na cukier, ponieważ drugie tyle czeka kolejny nastaw rumowy ;)

HeniekStarr
600
Posty: 633
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 182 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: HeniekStarr »

Szukaj w postach Skira. Gotował rerum i kojarzę, że na grzałkach, nie miał płaszcza.
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1924
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: drgranatt »

Krychu35 pisze: czwartek, 22 lut 2024, 17:20...
I tak jak poradzę sobie z proporcjami :ok: to zastanawiam się: Czy po zatrzymaniu fermentacji i opadnięciu drożdży nastaw spowoduje przypalenie grzałek :scratch:
A dlaczego chcesz gotować razem z osadem?
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: wawaldek11 »

Fermentacja na dundrze bywa problematyczna - kwasowość i inne takie. Potrafi się zatrzymać na wysokim Blg.
Ostatnio aby odzyskać aromaty z wywaru dolewam czystego spirytusu i destyluję. Nie ma praktycznie przedpogonów, a sam trunek potrafi pozytywnie zaskoczyć.
Raz mi się grzałki lekko przypaliły, bo wlałem niesklarowany nastaw z melasy, postał kilka dni i włączyłem grzanie bez zamieszania zawartości kotła. Rum był bardziej karmelowy :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek

Krychu35
300
Posty: 307
Rejestracja: środa, 15 lip 2015, 16:21
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Krychu35 »

wawaldek11 pisze: czwartek, 22 lut 2024, 17:52 Ostatnio aby odzyskać aromaty z wywaru dolewam czystego spirytusu i destyluję. Nie ma praktycznie przedpogonów, a sam trunek potrafi pozytywnie zaskoczyć.
Tylko nie posiadam sprit-a w ogóle :cry: . W pierwszej kolejnosci musiałbym zrobić 2x rektyfikacje ( aby uzyskać wsad do zalania dundru :shock: ), a potem znów to puścić na raz.
Gra nie warta świeczki, dlatego pomyślałem o nastawie :D

[/quote]
drgranatt pisze: czwartek, 22 lut 2024, 17:49 A dlaczego chcesz gotować razem z osadem?
Nie będzie osadu bo gęstwa drożdżowa zostanie na dole fermentora. Chodzi mi o to, że dunder po melasie jest ciemny i czy to nie spowoduje przypalenia grzałek.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Doody »

Mnie osobiście zawsze melasa lekko przypalała grzałki. Może nie było spalenizny w destylacie ale zawsze grzałki do wykręcenia i czyszczenia z czarnego osadu. Tak mnie to wkurzało że zrezygnowałem z melasy na dobre. Może jak kiedyś dorobię się płaszcza to wrócę.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1924
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: drgranatt »

Krychu35 pisze: czwartek, 22 lut 2024, 19:23 Nie będzie osadu bo gęstwa drożdżowa zostanie na dole fermentora. Chodzi mi o to, że dunder po melasie jest ciemny i czy to nie spowoduje przypalenia grzałek.
Tego to ci nie powiem bo nigdy melasy nie robiłem. :bezradny:
Ale jest szansa, że nastaw zrobiony na dundrze już nie będzie miał tych tendencji.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

Krychu35
300
Posty: 307
Rejestracja: środa, 15 lip 2015, 16:21
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Krychu35 »

@Doody płaszcz u mnie jest :ok: tylko 35l i bym musiał zrobić podobnie jak z rumem ( odped x2 + docelowa rektyfikacja). Dla mnie nieekonomicznie. :bezradny:
Czyli jak nie zrobię to się nie przekonam. :scratch:

Mam jeszcze jedno nietypowe pytanko odnośnie melasy. ;)
Robię od czasu do czasu piwko z brewkitu. I pomyślałem:
Czy można zrobić coś na wzór takowego piwa z melasy? :scratch:
Sam ekstrat słodowy konsystencja, wyglądem i nawet zapachem ( np. Stout) przypomina melasę.
Ma to sens :?:
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Doody »

Nastaw z melasy po fermentacji w smaku jest obrzydliwy (choć sama melasa nie jest zła) i zapach też nie powala. Chyba bez zboża się nie obejdzie.
Pozdrawiam
Darek

fils1
10
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 20 lip 2021, 20:09
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: fils1 »

Robiłem RERUM na dundrze z melasy - 40l dundru + 5l 96%. Smak wyrobu nie powala, ale może z czasem się ułoży. Rozgrzewałem 400W przez 7 godzin, od 80 stopni w kegu 2 x 600W. Nic się nie przypaliło, nic się nie osadziło na grzałkach.

Czach
50
Posty: 58
Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2016, 21:17
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Czach »

A co myślicie o zatarciu skrobi na dundrze po rumie? Z myślą o puszczeniu potem na czystą z posmakiem np. na wypełnionej kolumnie bez refluksu.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Doody »

Ja zacierałem słód na dundrze z melasy, ale chyba sam słód lepszy.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

leon24_36
150
Posty: 199
Rejestracja: wtorek, 18 paź 2011, 22:07
Krótko o sobie: Człowiek nie jest taki, żeby sobie nie poradzić
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: leon24_36 »

Czach pisze: czwartek, 22 lut 2024, 21:54 A co myślicie o zatarciu skrobi na dundrze po rumie? Z myślą o puszczeniu potem na czystą z posmakiem np. na wypełnionej kolumnie bez refluksu.
O ile dobrze pamiętam to @Skir próbował postawić nastaw ze skrobi na dundrze (ale to chyba był dunder z żyta) I wyszedł mu kisiel nie do opanowania. Przeszukaj jego tematy albo napisz do niego PW. Skrobia i dunder chyba nie za bardzo chcą ze sobą współpracować :bezradny:

EDYTKA:
Znalazłem post o który mi chodziło:
Skir pisze: piątek, 9 gru 2022, 18:36 Raz robiłem na dundrze zbożowym i dużo gorzej się zacieralo. Jak pamiętam zostały jakieś gluty. Chyba za dużo dundru i za kwaśny? Sprawdź jak wyjdzie z owocowym, sam jestem ciekawy. Może być atrakcyjny smak.
Może na dundrze skrobiowym też się da :bezradny:
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 lut 2024, 23:17 przez leon24_36, łącznie zmieniany 1 raz.

Czach
50
Posty: 58
Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2016, 21:17
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Czach »

Doody pisze: czwartek, 22 lut 2024, 22:42 Ja zacierałem słód na dundrze z melasy, ale chyba sam słód lepszy.
Ale zatarło się normalnie, i fermentacja ruszyła? Dodawałeś wody czy sam dunder?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Doody »

Dałem 60% dundru i 40 % świeżej wody. Wsypałem słód do 65 stopniowej mieszaniny. Na wszelki wypadek dodałem połowę zalecanej dawki enzymu upłynniającego i po pół godziny scukrzającego. Nie pamiętam Blg ale było wysokie ze względu na niecukry w melasie. Ruszyło ok na Safspiritach M1.
Ostatnio zmieniony piątek, 23 lut 2024, 10:11 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek

Czach
50
Posty: 58
Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2016, 21:17
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Czach »

Dzięki. Raczej spróbuję.
Awatar użytkownika

kamilasta
450
Posty: 456
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 56 razy
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: kamilasta »

Ja robiłam pszenicę (w sensie śrutę, drobno zmieloną) na dundrze z melasy. Wyszedł ciekawy trunek, ale układał się prawie 2 lata.
Skrobi nie próbowałam, więc ciekawa jestem co ci wyjdzie.
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2925
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Góral bagienny »

Rum potrzebuje 2-3 lata by się ułożyć, zacier na dundrze pewnie tyle samo :scratch:
Nie rozumie po cholerę robić na tym syfie cokolwiek.
Chcecie posmak rumu to wlejcie 0.5l rumu na damę czystej i po problemie.
Ostatnio zmieniony sobota, 24 lut 2024, 21:38 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

kamilasta
450
Posty: 456
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 56 razy
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: kamilasta »

Z pazerności ;) Bo szkoda wylać coś, co tak fajnie pachnie :D
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: wawaldek11 »

Też wyznaję tę religię :klaszcze:
Z tym, że nie robię nastawów, a dolewam czystego spirytusu i destyluję. Efekty są czasem zadziwiające :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek

czytam
700
Posty: 730
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 110 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: czytam »

W jednym z klasycznych przepisów na rum dunder dodaje się do destylacji (tej drugiej, służącej do oddzielenia poszczególnych frakcji).
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: rozrywek »

@czytam
Dolewanie dundru z pierwszej destylacji do drugiej?.

A rozwiń to to. W jakim celu?

Pierwsze słyszę o czymś takim.
Nastaw owszem. Dodaje się. Bo jest zakwaszony.
Ale do drugiego przebiegu?
Po co?

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

thxluk pisze: wtorek, 23 sty 2024, 09:49 Witam, po prawie dwóch latach wrócił temat nastawu na rum.
Korzystałem z poniższego kalkulatora:
https://destylatory.pl/melasa-trzcinowa.html
W proporcjach
80L wody
16kg melasa
8kg cukier trzcinowy
3 paczki bayanusów
temperatura 21st /blg 21
Niestety mija 15 godzin a drożdże nie ruszają - no może kilka "pierdnię... na sekundę .
Co może być przyczyną , zbyt duża proporcja melasy do cukru .?
Czy może drożdże - wcześniej robiłem na coobra rum?
Witam, odpęd zrobiony .
Wyszło 30L surówki . Skończone przy 10% mocy na papudze.
Pozostał duder , podrzucie proszę przepis na nastaw na dundrze .
pzdr

PS.Dunder do drugiej destylacji ...hmmm?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Doody »

Ja wykorzystywałem dunder pół na pół ze świeżą wodą i dodawałem melasy i cukru trzcinowego. Próbowałem sam dunder ale było za gęste jak dla mnie bo nie mam płaszcza.
Pozdrawiam
Darek

czytam
700
Posty: 730
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 110 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: czytam »

@rozrywek
Jak pisałem jest to klasyczny amatorski przepis https://homedistiller.org/forum/viewtopic.php?t=5994
W jakim celu? Aby był lepszy rum. Przepis później ulegał modyfikacjom:
- dodawanie pożywek zamiast bomby drożdżowej
- glukoza zamiast cukru trzcinowego
- mniejsza ilość dundru do drugiej destylacji (pół na pół z wodą)
Zrobiłem nawet kiedyś arkusz kalkulacyjny do przeliczeń proporcji. Jak będzie zainteresowanie, to mogę go odszukać i uczynić bardziej przyjaznym.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastaw na Rum”