Budowa fermentowni łiskarniczej.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Na wysokości na oko zyskasz ok 10 cm.
Jeśli fermentujesz czystą brzeczkę, to folia grzewcza powinna się sprawdzić. Przy gęstym z jednej strony drożdże ugotowały się, a z przeciwnej było zimno - przy zewnętrznej ok. 8ºC. Teraz nie mam z tym problemu, bo fermentuję latem. W jakiej temperaturze otoczenia będziesz podgrzewał? Mimo wszystko sugerowałbym wykonanie szafy trochę większej, żeby od środka można włożyć styropian - szkoda prądu.
Ja jestem degustator zerojedynkowy smakuje lub nie - i dodatkowo z porównaniem łychy jest problem, bo jedną butelkę potłukli pocztowcy, jedną zostawiłem sobie, a resztę - co najmniej jedną - wysłałem cukrownikowi. Czyli nie próbowałem na świeżo. Wieczorem liznąłem na czysto i z wodą gazowaną - jest ciekawa i łagodna, inna niż dotychczas próbowane. Jest tam smaczek, prawdopodobnie pochodzący z płatków opiekanych, który za bardzo mi nie pasuje.
Jeśli fermentujesz czystą brzeczkę, to folia grzewcza powinna się sprawdzić. Przy gęstym z jednej strony drożdże ugotowały się, a z przeciwnej było zimno - przy zewnętrznej ok. 8ºC. Teraz nie mam z tym problemu, bo fermentuję latem. W jakiej temperaturze otoczenia będziesz podgrzewał? Mimo wszystko sugerowałbym wykonanie szafy trochę większej, żeby od środka można włożyć styropian - szkoda prądu.
Ja jestem degustator zerojedynkowy smakuje lub nie - i dodatkowo z porównaniem łychy jest problem, bo jedną butelkę potłukli pocztowcy, jedną zostawiłem sobie, a resztę - co najmniej jedną - wysłałem cukrownikowi. Czyli nie próbowałem na świeżo. Wieczorem liznąłem na czysto i z wodą gazowaną - jest ciekawa i łagodna, inna niż dotychczas próbowane. Jest tam smaczek, prawdopodobnie pochodzący z płatków opiekanych, który za bardzo mi nie pasuje.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Chcę być przygotowany na każdy wariant. Tzn. myślałem, aby wstawić komorę do, tzw, składziku, czyli pomieszczenia z temperaturą domową. Czyt. nieco ponad 20°C. Jak się nie da, to pozostanie mi garaż, a tam, wiadomo, warunki zewnętrzne panują. Generalnie optymalna temperatura dla szkockich wynosi od 20, do 30°C. Tu by się udało, jeśli w chałupie miejsce wygospodaruję.
Do pokoju mebla nie wstawię. Kocham whisky, ale nie do tego stopnia. Stłumiony, nie mniej jednak słyszalny ciągły odgłos bulkania, + aromat pracującego zacieru, to zbyt wiele, nawet dla takiego miłośnika rudej, jak ja.
Często fermentuję gęsty wsad, więc folia niestety odpada.
Drążę zawzięcie problem regulowania temperatury fermentacji, ponieważ wiem jedno. Jeżeli coś zdołam wykombinować w tym temacie, to wyłącznie przed zmontowaniem szafki. Później, jak to mówią, klamka zapadnie i znów, na długie lata, przyjdzie mi odłożyć owo udoskonalenie.
Gada się czasem głupio, "zaraz się zrobi" i odkłada się sprawę na św. nigdy.
Tak męczę się np. z ręcznym gniotownikiem, w którym napędzany korbą jest jeden walec. Śrutuję tym gratem, ale szlak mnie trafia za każdym razem, gdy bierny wałek się blokuje i trza go palcami popchnąć, żeby się kręcić zaczął.
Dlatego z jakimś grzaniem chciałbym zaeksperymentować już przy okazji budowy pierwszej fermentowni.
Nie ma opcji, żeby wszystko zadziałało jak należy, ale lepsze to, niż nic.
Do pokoju mebla nie wstawię. Kocham whisky, ale nie do tego stopnia. Stłumiony, nie mniej jednak słyszalny ciągły odgłos bulkania, + aromat pracującego zacieru, to zbyt wiele, nawet dla takiego miłośnika rudej, jak ja.
Często fermentuję gęsty wsad, więc folia niestety odpada.
Drążę zawzięcie problem regulowania temperatury fermentacji, ponieważ wiem jedno. Jeżeli coś zdołam wykombinować w tym temacie, to wyłącznie przed zmontowaniem szafki. Później, jak to mówią, klamka zapadnie i znów, na długie lata, przyjdzie mi odłożyć owo udoskonalenie.
Gada się czasem głupio, "zaraz się zrobi" i odkłada się sprawę na św. nigdy.
Tak męczę się np. z ręcznym gniotownikiem, w którym napędzany korbą jest jeden walec. Śrutuję tym gratem, ale szlak mnie trafia za każdym razem, gdy bierny wałek się blokuje i trza go palcami popchnąć, żeby się kręcić zaczął.
Dlatego z jakimś grzaniem chciałbym zaeksperymentować już przy okazji budowy pierwszej fermentowni.
Nie ma opcji, żeby wszystko zadziałało jak należy, ale lepsze to, niż nic.
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Uważam że płyta meblowa to słaby materiał na tego typu mebel ze względu na brak odporności na wilgoć. Osobiście korzystam z własnoręcznie robionej komory do fermentacji na sześć wiader 33l. Konstrukcja jest stalowa izolowana styropianem i pianką 10 cm. Posiadam możliwość grzania i chłodzenia.Wymiary wewnętrzne to wysokość/szerokość/głębokość - 180/104/54. Szafa służy mi do fermentacji piwa.Wymiary nie mogą być na styk bo potrzebny jest luz na manewrowanie fermentorem. Osobiście nie korzystam z rurek tylko nie domykam szczelnie dekla uważam to za lepszy i łatwiejszy sposób.
[mod: Zdanie rozpoczynamy wielką literą i kończymy kropką, znakiem zapytania lub wykrzyknikiem. Po kropce lub przecinku robimy spację, nie przed. Staraj się tworzyć krótkie zrozumiałe zdania.]
[mod: Zdanie rozpoczynamy wielką literą i kończymy kropką, znakiem zapytania lub wykrzyknikiem. Po kropce lub przecinku robimy spację, nie przed. Staraj się tworzyć krótkie zrozumiałe zdania.]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 lut 2024, 22:13 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 255
- Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Może mały klimatyzator? Masz grzanie i chłodzenie w szerokim zakresie, jako pompa ciepła wychodzi nawet nienajgorzej energetycznie. Kiedyś w firmie mieliśmy wydzielony schowek z karton gipsu 2x2 m na sprzęt gdzie temperaturę kontrolował właśnie typowy biurowy klimatyzator.
Mógłbyś zrobić np z zielonej płyty gk odpornej na wilgoć + między płyty pianka, jak dobrze ogarniesz to będzie w domu zakamuflowane jako małe pomieszczenie czy schowek na miotły.
Mógłbyś zrobić np z zielonej płyty gk odpornej na wilgoć + między płyty pianka, jak dobrze ogarniesz to będzie w domu zakamuflowane jako małe pomieszczenie czy schowek na miotły.
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 lut 2024, 22:29 przez tanczacy-z-drozdzami, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Tkaczu, czy mógłbyś opisać załączone grafiki? Jak rozwiązałeś problem grzania i chłodzenia?
Mi na szybko przychodzi do łba najmniejsza, tzn. dwu kilowatowa pompa ciepła, czyt. marki galmet.
Gdybym mógł wybierać, także, oczywiście, wolałbym konstrukcję stalową, tylko;
Kto by to mi zbudował?
Mi na szybko przychodzi do łba najmniejsza, tzn. dwu kilowatowa pompa ciepła, czyt. marki galmet.
Gdybym mógł wybierać, także, oczywiście, wolałbym konstrukcję stalową, tylko;
Kto by to mi zbudował?
-
- Posty: 1924
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Ja do ogrzewania beczki z gęstymi zacierami używam kabla grzejnego i termostatu. Owijam nim beczkę a całość karimatą. Termostat utrzymuje mi zadaną temperaturę.Fiflak pisze: ↑poniedziałek, 12 lut 2024, 17:04 3. Czy istnieją jakieś płaskie grzejniki możliwie małej mocy?
Wstawiłbym taki możliwie mały podgrzewacz na tył, aby, w razie potrzeby, trzymać zadaną temperaturę. Może jakiś płytowy wymiennik ciepła, do którego wlałbym po prostu wodę. Do tego grzałka niewielkiej mocy + sterownik i trzymaniem danej temperatury nie musiałbym się przejmować.
Jeśli nic nie wypali z kontrolowania procesu, to pozostanie mi fermentować w, nomen omen, temperaturze pokojowej. Ewentualnie wstawić farelkę i pod powyżej wspomniany sterownik ją podpiąć.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 255
- Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
-
online
- Posty: 3849
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Pomieszczenie klimatyzowane nadmuchem, musi mieć również wentylację w celu odprowadzenia nadmuaru ciśnienia. Też mieliśmy w pracy taki zamknięty "kantorek" z serwerami i klimatyzacją o powierzchni 4-5m2. Były problemy z chłodzeniem dopóki nie wykonano w drzwiach kratek wentylacyjnych. Z resztą w transformatorowniach jest podobnie.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Fermentownia musi, siłą rzeczy, posiadać odprowadzenie dwutlenku węgla, np. przez zamontowanie małej kratki wentylacyjnej. Niewielki przenośny klimatyzator powinien sobie poradzić bez problemów. Pytanie za przysłowiowe 100 punktów brzmi:
Jak i z czego zbudować fermentownię, aby;
1. Była odporna na wilgoć, którą fermentujący zacier nieco, że tak powiem, rozsiewa.
2. Zajmowała możliwie mało miejsca przy przyzwoitej pojemności. Najlepiej, gdyby szafa była dwupoziomowa.
3. Czy da się ją skonstruować w wersji składanej?
Wielce przydatne, gdybym znalazł konstruktora.
Sam, z oczywistych powodów, jestem wybitnie niemobilnym człowiekiem. Dlatego, w moim przypadku, jedynie wysyłka kurierska wchodziłaby w grę.
Jak i z czego zbudować fermentownię, aby;
1. Była odporna na wilgoć, którą fermentujący zacier nieco, że tak powiem, rozsiewa.
2. Zajmowała możliwie mało miejsca przy przyzwoitej pojemności. Najlepiej, gdyby szafa była dwupoziomowa.
3. Czy da się ją skonstruować w wersji składanej?
Wielce przydatne, gdybym znalazł konstruktora.
Sam, z oczywistych powodów, jestem wybitnie niemobilnym człowiekiem. Dlatego, w moim przypadku, jedynie wysyłka kurierska wchodziłaby w grę.
-
online
- Posty: 3849
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Ja myślę że płyta warstwowa z poliuretanem np. 50mm. Odporna na wilgoć, izolacyjna termicznie i konstrukcyjnie wytrzymała. Wystarczy zrobić stelaż z kątowników stalowych (albo profili zamkniętych) i obić wszystko taką płytą.
Ostatnio zmieniony środa, 14 lut 2024, 16:48 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Jeżeli szafa ma stać w garażu w którym panuje temp. zewnętrzna to osobiście uważam, że płyta warstwowa 5 cm będzie zacienka. Utrzymanie temperatury w zakresie 20-30 stopni pochłonie duże ilości energi, a to są dość duże koszty. Ja mam szafę w piwnicy gdzie temp. nie spada poniżej 0 i 10 cm styropianu jest odpowiednie do łatwego utrzymania temperatury w zakresie 10-15 stopni.
-
- Posty: 255
- Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Zobacz sobie film z zatrzymania tego bimbrownika od ducha puszczy On miał kilka dobrych patentów, m.in wyprowadzone poza pomieszczenie rurki z mauzerów, co rozwiązywało CO2 i wilgoć. Alternatywnie pochłaniacz wilgoci na ogniwie peltiera (te tanie z allegro za 80-120 pln). W małych pomieszczeniach działają całkiem nieźle.
-
- Posty: 65
- Rejestracja: środa, 7 lip 2010, 14:21
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
A nie lepiej zrobić jakąś zabudowę na beczkę 120l?
Ja w takiej fermentuje i jestem zadowolony.
Płyta hpl była by odpowiednia tylko ta cena.
A nie lepiej zrobić jakąś zabudowę na beczkę 120l?
Ja w takiej fermentuje i jestem zadowolony.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
@Fiflak
Szafa. Obłożona w środku styropianem.
Ze starego komputera bierzesz zasilacz. Wentylator.
Łączysz zielony kabel z dowolnym czarnym i masz tanią wentylację.
Najmniejszej mocy zasilacz wystarczy. Mało prądu weźmie.
I wystarczy podpiąć to układem otwartym do kratki wentylacyjnej.
Działa.
Będziesz chciał ochłodzić to ochłodzisz łatwo cały układ.
Woreczek z lodem i już.
Ale to wszystko jest zależne jaką masz temperaturę zewnętrzną w tej fermentowni.
Ja zrobiłem taką zabudowę. Działa do tej pory.
Szafa. Obłożona w środku styropianem.
Ze starego komputera bierzesz zasilacz. Wentylator.
Łączysz zielony kabel z dowolnym czarnym i masz tanią wentylację.
Najmniejszej mocy zasilacz wystarczy. Mało prądu weźmie.
I wystarczy podpiąć to układem otwartym do kratki wentylacyjnej.
Działa.
Będziesz chciał ochłodzić to ochłodzisz łatwo cały układ.
Woreczek z lodem i już.
Ale to wszystko jest zależne jaką masz temperaturę zewnętrzną w tej fermentowni.
Ja zrobiłem taką zabudowę. Działa do tej pory.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
@radius
Wiem doskonale że fiflak jest niewidomy.
Ktoś mu pomaga w hobby.
Ale jego zdolności organoleptyczych wszyscy możemy tylko zazdrościć.
@Fiflak
Ustaw tę szafę jak sugeruję, tam gdzie masz dostęp do kratki wentylacyjnej.
Wiem doskonale że fiflak jest niewidomy.
Ktoś mu pomaga w hobby.
Ale jego zdolności organoleptyczych wszyscy możemy tylko zazdrościć.
@Fiflak
Ustaw tę szafę jak sugeruję, tam gdzie masz dostęp do kratki wentylacyjnej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 255
- Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Chciałbym doczytać, o czym konkretnie myślisz. Nie słyszałem dotychczas o takowym wynalazku.
Odpowiadając na dalsze posty bimbrowniczej braci;
2. Całą konstrukcję wyobrażam sobie jako szafę, idealnie zdolną pomieścić 8 fermentorów.
Takich dostępnych w forumowym sklepie.
3. Temperatura fermentacji odgrywa rolę w smaku łiskaczy. Jak wielką?
Tego procentowo nie potrafię określić, jednak różnica, że tak powiem, w ślepej próbie, jest wyczuwalna.
Zarówno w białej, jak i w rudej gorzale.
4. Upieram się przy rozwiązaniu wielopojemnikowym, zamiast jednej byczej beki, ponieważ technicznie, oraz organizacyjnie jest to rozwiązanie, pod każdym względem lepsze.
Przelewam zacier do kotła, myję fermentory i mogę w nich nastawić nowy wsad. Poza tym można testować różne słody w tych samych warunkach fermentacji. Co przyczyniłoby się do zwiększenia zaawansowanej wiedzy whiskowej. Czyt. zgłębienia sekretów doskonałych single maltów.
A o to ostatecznie tu chodzi, nieprawdaż?
Czy mógłbyś Doody podlinkować przykładową płytę tego rodzaju.
Chciałbym doczytać, o czym konkretnie myślisz. Nie słyszałem dotychczas o takowym wynalazku.
Odpowiadając na dalsze posty bimbrowniczej braci;
2. Całą konstrukcję wyobrażam sobie jako szafę, idealnie zdolną pomieścić 8 fermentorów.
Takich dostępnych w forumowym sklepie.
3. Temperatura fermentacji odgrywa rolę w smaku łiskaczy. Jak wielką?
Tego procentowo nie potrafię określić, jednak różnica, że tak powiem, w ślepej próbie, jest wyczuwalna.
Zarówno w białej, jak i w rudej gorzale.
4. Upieram się przy rozwiązaniu wielopojemnikowym, zamiast jednej byczej beki, ponieważ technicznie, oraz organizacyjnie jest to rozwiązanie, pod każdym względem lepsze.
Przelewam zacier do kotła, myję fermentory i mogę w nich nastawić nowy wsad. Poza tym można testować różne słody w tych samych warunkach fermentacji. Co przyczyniłoby się do zwiększenia zaawansowanej wiedzy whiskowej. Czyt. zgłębienia sekretów doskonałych single maltów.
A o to ostatecznie tu chodzi, nieprawdaż?
-
- Posty: 255
- Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Na pewno temperatura ma duży wpływ na część pogonową - czyli to co przy starzeniu whisky ma bardzo duże znaczenie. Z tego co czytałem to większość związków aromatycznych, fuzli i wszystkiego innego poza etanolem produkowane jest w pierwszych 48h od rozpoczęcia fermentacji.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
@Fiflak
Jakiej pojemności mają być fermentory. To ci podam wymiary.
A płyta,warstwowa jest za droga. Bo musisz kupić cały arkusz.
Lepiej zaadaptować albo zabudować kawałek pomieszczenia i walnąć tańszy styropian.
Jakie masz możliwości lokalowe to podpowiem co zrobić.
Jakiej pojemności mają być fermentory. To ci podam wymiary.
A płyta,warstwowa jest za droga. Bo musisz kupić cały arkusz.
Lepiej zaadaptować albo zabudować kawałek pomieszczenia i walnąć tańszy styropian.
Jakie masz możliwości lokalowe to podpowiem co zrobić.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1924
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Tak jak piszesz, jeśli interesuje Cię 8 pojemników fermentacyjnych a nie chcesz klasycznych klasycznych rurek fermentacyjnych to dobrym i tanim rozwiązaniem będzie wyprowadzenie wężyków z każdej beczki do jednego wspólnego punktu a z niego jeden wężyk na zewnątrz, którego wylot będzie osłonięty np gazą lub inną szmatką aby nic nieporządanego nie miało możliwości dorwać się do "soku z gumijagód"
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
online
- Posty: 3849
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
https://balex.eu/
To link do firmy balex produkującej płyty ale lepiej kupić z drugiej ręki, pozostałości z budowy albo płyty z rozbiórki, czasami są dużo tańsze.
Nie rozumiem tej wypowiedzi. Płyta ma metr szerokości jako moduł i dowolną długość od 2 do 12m. Chyba arkusz1×2 nie jest za duży? Trzeba będzie kupić nawet kilka .
https://balex.eu/
To link do firmy balex produkującej płyty ale lepiej kupić z drugiej ręki, pozostałości z budowy albo płyty z rozbiórki, czasami są dużo tańsze.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Może zamiast zlecać budowę takiej szafy to kupić używaną witrynę albo szafę chłodniczą .Można już za 1,5 tyś. trafić na którymś z portali sprzedażowych.Trzeba tylko dołożyć farelkę do grzania i sterownik.
Przykładowa oferta
https://allegro.pl/oferta/szafa-witryna ... 5089907531
Przykładowa oferta
https://allegro.pl/oferta/szafa-witryna ... 5089907531
Ostatnio zmieniony piątek, 16 lut 2024, 19:19 przez tkaczu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 65
- Rejestracja: środa, 7 lip 2010, 14:21
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Ale to ma stać w jakimś pomieszczeniu czy na zewnątrz wolno stojąca bo jak w środku to co ma do tego dach.
Fiflak jak możesz to sprecyzuj gdzie to ma stać, jeżeli w pomieszczeniu to jakie ma mniej więcej wymiary?
Wracając do szafy to jeżeli miało by stać kilka takich fermentatorów w niej i w dodatku w pionie to musi to być solidna konstrukcja. Przy założeniu fermentacji w kręgach jak pisze autor pełny keg z zawartością to 62,5 kg
Fiflak jak możesz to sprecyzuj gdzie to ma stać, jeżeli w pomieszczeniu to jakie ma mniej więcej wymiary?
Wracając do szafy to jeżeli miało by stać kilka takich fermentatorów w niej i w dodatku w pionie to musi to być solidna konstrukcja. Przy założeniu fermentacji w kręgach jak pisze autor pełny keg z zawartością to 62,5 kg
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Pisze jak byk 8 szt. wiader fermentacyjnych.
Co do miejsca to też napisane garaż albo mieszkanie.
Qwa czytać wszystkie posty jak chcecie odpowiedzieć
Inaczej palce z klawiatury i tylko czytać
@alkoholedomowe Sorry że Tobie się dostało ale mnie to dobija
Co do miejsca to też napisane garaż albo mieszkanie.
Qwa czytać wszystkie posty jak chcecie odpowiedzieć
Inaczej palce z klawiatury i tylko czytać
@alkoholedomowe Sorry że Tobie się dostało ale mnie to dobija
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 65
- Rejestracja: środa, 7 lip 2010, 14:21
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Czytałem wszystkie i jednoznacznie nie wynika chyba że mi umknęło. Garaż a pusty pokój w mieszkaniu to trochę różnica(chociaż by inna tempera).
A pytam bo Doody pisze że hpl nie nadaje się na dach, a po co mu dach w zamkniętym pomieszczeniu?
Skoro miało by to być pomieszanie w domu, i ma być to jeszcze rozbieralne to jakoś nie widzę żeby robić to z płyty warstwowej.
A pytam bo Doody pisze że hpl nie nadaje się na dach, a po co mu dach w zamkniętym pomieszczeniu?
Skoro miało by to być pomieszanie w domu, i ma być to jeszcze rozbieralne to jakoś nie widzę żeby robić to z płyty warstwowej.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
@alkohole-domowe
@Fiflak Z tego co się domyślam planuje 6 fermentorów pp 25L.
W zwykłej szafie się zmieści albo 2 fermentory w 3 rzędach.
A w szerokiej 3 na dwóch półkach.
Tylko jak wspominałem. Trzeba te półki extra podeprzeć, bo się to zawali.
@Fiflak Z tego co się domyślam planuje 6 fermentorów pp 25L.
W zwykłej szafie się zmieści albo 2 fermentory w 3 rzędach.
A w szerokiej 3 na dwóch półkach.
Tylko jak wspominałem. Trzeba te półki extra podeprzeć, bo się to zawali.
Ostatnio zmieniony sobota, 17 lut 2024, 10:23 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
"Posiadam mniejsze fermentory o pojemności równej 25 litrów."
To cytat.
@Góral bagienny
Jeszcze jakieś pytania?
Tym się sugerowałem.
Ja mam zabudowę zrobioną własnoręcznie. W środku ocieploną styropianem. Ponieważ w piwnicy zawsze jest zimno. Okropnie grube mury.
Poczekajmy na odpowiedź fiflaka. Czy to jest w mieszkaniu, czy w piwnicy?
Nie wiemy, gdzie to będzie stało. Jak w zwykłym mieszkaniu to tylko zabudować bez ocieplenia.
To cytat.
@Góral bagienny
Jeszcze jakieś pytania?
Tym się sugerowałem.
Ja mam zabudowę zrobioną własnoręcznie. W środku ocieploną styropianem. Ponieważ w piwnicy zawsze jest zimno. Okropnie grube mury.
Poczekajmy na odpowiedź fiflaka. Czy to jest w mieszkaniu, czy w piwnicy?
Nie wiemy, gdzie to będzie stało. Jak w zwykłym mieszkaniu to tylko zabudować bez ocieplenia.
Ostatnio zmieniony sobota, 17 lut 2024, 12:49 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Jeszcze jakieś pytania kol. rozrywek
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
@rozrywek , odpowiem Ci brzydko i wiem że tym się narażę co poniektórym.
Qwa Ty nie masz się sugerować Ty masz przeczytać temat i wtedy pisać.
Jak Cię ręka swędzi to wsadz w spodnie i wiesz co zrobić.
Teraz zacytuj następne zdanie kolegi Fiflak co do pojemności wiader, chyba że tego już nie doczytałeś
Kolejna sprawa gdzie wyczytałeś o piwnicy
Czytaj i jeszcze raz czytaj i wtedy dopiero pisz, tutaj się ciśnie tylko jedno słowo na zakończenie
Qwa Ty nie masz się sugerować Ty masz przeczytać temat i wtedy pisać.
Jak Cię ręka swędzi to wsadz w spodnie i wiesz co zrobić.
Teraz zacytuj następne zdanie kolegi Fiflak co do pojemności wiader, chyba że tego już nie doczytałeś
Kolejna sprawa gdzie wyczytałeś o piwnicy
Czytaj i jeszcze raz czytaj i wtedy dopiero pisz, tutaj się ciśnie tylko jedno słowo na zakończenie
Ostatnio zmieniony sobota, 17 lut 2024, 13:55 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Budowa fermentowni łiskarniczej.
Mości Panowie, powtórzę się, bo czego się nie czyni dla dobra sprawy. W tym przypadku pogłębienia wiedzy z dziedziny szeroko rozumianego whiskarnictwa.
Dla formalności dodam, wiedzy mojej, tym samym oczywiście automatycznie forumowej.
1. Szafę chcę umieścić w domu, latem ewentualnie na zadaszonym tarasie, lub w garażu, zatem dużych różnic pomiędzy temperaturą wewnątrz fermentowni, w porównaniu z otoczeniem, nie przewiduję.
2. Kształt, hue-hue, widzę następująco;
Na dole cztery klasyczne fermentory z rurkami, nad nimi półka, podparta, żeby się nie wyginała. Np. pionowym elementem znajdującym się na środku komory.
Na półce kolejne 4 pojemniki.
https://alkohole-domowe.pl/rurka-fermen ... ikowa-p325
https://alkohole-domowe.pl/pojemnik-fer ... rywa-p1285
3. Bulkacze mi potrzebne, ponieważ muszę słyszeć, czy praca drożdży już się skończyła.
4. Wymarzoną możliwość kontrolowania temperatury wyobrażam sobie jako, że tak zażartuję, klimatyzowanie fermentowni.
Wersja wypasiona, to podpięcie możliwie taniego przenośnego klimatyzatora. Przenośnego, bowiem gdybym już się na taki wydatek szarpnął, to chciałbym, żeby mi służył także w chłodzeniu pokoju latem.
Wersja bardziej realistyczna, to jakiś myk z płaskim grzejnikiem opcjonalnie montowanym z tyłu. Np. takie dziwadło:
https://www.progrower.eu/pl/szklarnie-i ... 26550.html
(Opcjonalnie, czyt. można go z pudła w razie potrzeby wyjąć.)
Co zrozumiałe, w drugim wariancie, niestety odpada schładzanie fermentowni.
5. Doody, jeśli możesz zorganizować taniej odpowiedni kawałek płyty, to daj znać. Nie znam się na budowlance, zatem sam nic nie znajdę, nie wspominając już o skleceniu czegokolwiek.
6. Zamieszkuję na prowincji. Sytuacja wysoce niekomfortowa, jednak pewne zalety także istnieją. M.in własne podwórko. Ostatecznie, można by postawić szafę pod oknem. Wtedy trzeba pomyśleć o zadaszeniu, żeby deszcze i śniegi konstrukcji nie zepsuły. Grzanie podpiąć przez ścianę do centralnego ogrzewania w pokoju i tym sposobem uzyskać coś w rodzaju, dodatkowego pomieszczenia, wyłącznie do produkcji whisky.
Podkreślam, to swoisty akt desperacji, ale czego się nie robi dla nauki, pasji, sensu życia;
https://www.youtube.com/watch?v=UNXGNd-Drfc
Niepotrzebne skreślić.
Sterownik włącza pompkę obiegową, gdy w zewnętrznej łiskarni się zrobi zbyt chłodno. Tak sobie owo skrajne rozwiązanie wyobrażam.
7. Definitywnie odrzucam wstawienie, jakże nietypowego mebla, do mieszkania. Piwnicy nie posiadam, zatem pozostaje tzw. składzik. Pomysł pt. bulkający zacier w pokoju, moim zdaniem, nie wchodzi w grę. Wszystko ma swoje granice, nawet umiłowanie whisky.
Dla formalności dodam, wiedzy mojej, tym samym oczywiście automatycznie forumowej.
1. Szafę chcę umieścić w domu, latem ewentualnie na zadaszonym tarasie, lub w garażu, zatem dużych różnic pomiędzy temperaturą wewnątrz fermentowni, w porównaniu z otoczeniem, nie przewiduję.
2. Kształt, hue-hue, widzę następująco;
Na dole cztery klasyczne fermentory z rurkami, nad nimi półka, podparta, żeby się nie wyginała. Np. pionowym elementem znajdującym się na środku komory.
Na półce kolejne 4 pojemniki.
https://alkohole-domowe.pl/rurka-fermen ... ikowa-p325
https://alkohole-domowe.pl/pojemnik-fer ... rywa-p1285
3. Bulkacze mi potrzebne, ponieważ muszę słyszeć, czy praca drożdży już się skończyła.
4. Wymarzoną możliwość kontrolowania temperatury wyobrażam sobie jako, że tak zażartuję, klimatyzowanie fermentowni.
Wersja wypasiona, to podpięcie możliwie taniego przenośnego klimatyzatora. Przenośnego, bowiem gdybym już się na taki wydatek szarpnął, to chciałbym, żeby mi służył także w chłodzeniu pokoju latem.
Wersja bardziej realistyczna, to jakiś myk z płaskim grzejnikiem opcjonalnie montowanym z tyłu. Np. takie dziwadło:
https://www.progrower.eu/pl/szklarnie-i ... 26550.html
(Opcjonalnie, czyt. można go z pudła w razie potrzeby wyjąć.)
Co zrozumiałe, w drugim wariancie, niestety odpada schładzanie fermentowni.
5. Doody, jeśli możesz zorganizować taniej odpowiedni kawałek płyty, to daj znać. Nie znam się na budowlance, zatem sam nic nie znajdę, nie wspominając już o skleceniu czegokolwiek.
6. Zamieszkuję na prowincji. Sytuacja wysoce niekomfortowa, jednak pewne zalety także istnieją. M.in własne podwórko. Ostatecznie, można by postawić szafę pod oknem. Wtedy trzeba pomyśleć o zadaszeniu, żeby deszcze i śniegi konstrukcji nie zepsuły. Grzanie podpiąć przez ścianę do centralnego ogrzewania w pokoju i tym sposobem uzyskać coś w rodzaju, dodatkowego pomieszczenia, wyłącznie do produkcji whisky.
Podkreślam, to swoisty akt desperacji, ale czego się nie robi dla nauki, pasji, sensu życia;
https://www.youtube.com/watch?v=UNXGNd-Drfc
Niepotrzebne skreślić.
Sterownik włącza pompkę obiegową, gdy w zewnętrznej łiskarni się zrobi zbyt chłodno. Tak sobie owo skrajne rozwiązanie wyobrażam.
7. Definitywnie odrzucam wstawienie, jakże nietypowego mebla, do mieszkania. Piwnicy nie posiadam, zatem pozostaje tzw. składzik. Pomysł pt. bulkający zacier w pokoju, moim zdaniem, nie wchodzi w grę. Wszystko ma swoje granice, nawet umiłowanie whisky.