Moczenie płatków dębowych w winie.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
-
- Posty: 3079
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 568 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Moczenie płatków dębowych w winie.
Kilka dni to mało.
Niech to winem przesiąknie porządnie.
Płatki dębowe to taka namiastka dębowej beczki.
Potrzymaj je w winie z miesiąc. Destylat w balonie z miesiąc. Się ułoży.
A na przyszłość: jak masz sporo tych dębowych kawałków. To je teraz zalej winem. I niech sobie stoi. Przyda się na później.
Niech to winem przesiąknie porządnie.
Płatki dębowe to taka namiastka dębowej beczki.
Potrzymaj je w winie z miesiąc. Destylat w balonie z miesiąc. Się ułoży.
A na przyszłość: jak masz sporo tych dębowych kawałków. To je teraz zalej winem. I niech sobie stoi. Przyda się na później.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 3079
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 568 razy
-
- Posty: 3969
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 289 razy
- Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Moczenie płatków dębowych w winie.
Kiedyś moczyłem wióry dębowe w winie czerwonym wytrawnym , sklepowym. Po miesiącu moczenia, odsączylem i wysuszyłem. Po dodaniu do destylatu zbożowego żadnego spektakularnego efektu nie było, a wręcz był gorszy, niż w przypadku dodania wiórów nie moczonych.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 3079
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 568 razy
-
- Posty: 3969
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 289 razy
- Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Moczenie płatków dębowych w winie.
Beczka po winie, w której leżakowało latami a moczenie dębu w winie ze sklepu przez kilka tygodni to zupełnie inna bajka. Nawet wióry z beczki to świetny materiał do dębienia trunku. Ale moczenie chwilowe się nie sprawdza.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 lut 2024, 22:31 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Moczenie płatków dębowych w winie.
@Góral bagienny
Wypalić jeszcze raz? Jak ktoś chce średnio palone. To jakie otrzyma?. Przypalone?.
Już czuję tę nutę wanilii.
Wysuszyć nie wypalić.
Wypalić jeszcze raz? Jak ktoś chce średnio palone. To jakie otrzyma?. Przypalone?.
Już czuję tę nutę wanilii.
Wysuszyć nie wypalić.
Ostatnio zmieniony piątek, 2 lut 2024, 08:10 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 3079
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 568 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Moczenie płatków dębowych w winie.
@Góral bagienny
Ilu pędników, tyle różnych metod.
Ty masz inną. Ja inną.
Proponujemy dwie różne metody. Owszem. Twoja jest o wiele prostrza.
Moja odrobinę wymagająca czasu.
Ale ja tak właśnie myślę.
Zalać płatki winem i niech stoi.
Ilu pędników, tyle różnych metod.
Ty masz inną. Ja inną.
Proponujemy dwie różne metody. Owszem. Twoja jest o wiele prostrza.
Moja odrobinę wymagająca czasu.
Ale ja tak właśnie myślę.
Zalać płatki winem i niech stoi.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Moczenie płatków dębowych w winie.
Siema.
A jeżeli chciałbym to whisky z płatków dębowych (na bimbrze) zostawić sobie w jednej butelce tak powiedzmy na rok, to lepiej wyjąć płatki po około 3 tygodniach i zostawić samo whisky? Czy może leżeć z płatkami?
A jeżeli chciałbym to whisky z płatków dębowych (na bimbrze) zostawić sobie w jednej butelce tak powiedzmy na rok, to lepiej wyjąć płatki po około 3 tygodniach i zostawić samo whisky? Czy może leżeć z płatkami?
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 gru 2024, 17:35 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 718
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 196 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Moczenie płatków dębowych w winie.
A jeżeli po 3 tygodniach wyciągnę płatki i czyste whisky zamknę w butelce ( bez płatków) na rok. To będzie po roku inaczej smakowało niż przy rozlaniu? Będzie dojrzalsze? Będzie lepsze?
A jak wy robicie whisky ( dobre oczywiście) ?
Próbowaliście dodawać razem z płatkami szczyptę korzenia lukrecji?
A jak wy robicie whisky ( dobre oczywiście) ?
Próbowaliście dodawać razem z płatkami szczyptę korzenia lukrecji?
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 gru 2024, 17:29 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 451
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 54 razy
Re: Moczenie płatków dębowych w winie.
Leżakując destylat w szkle, pamietaj o zapewnieniu mu trochę powietrza, np damy 5l warto zalac ok 4l.
Do tego od czasu do czasu otworzyć i przewietrzyć butelkę, lub przelać z jednej do drugiej.
Najlepsze, to w beczkach i kilka lat
Leżakując destylat w szkle, pamietaj o zapewnieniu mu trochę powietrza, np damy 5l warto zalac ok 4l.
Do tego od czasu do czasu otworzyć i przewietrzyć butelkę, lub przelać z jednej do drugiej.
Trzy pytania i jedna odpowiedź, „TAK„ na każde z nich
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 2421
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 215 razy
Re: Moczenie płatków dębowych w winie.
Oglądając Tomasza Milera, to pokazał jak leżakują naprawdę stare armaniaki. W szkle, oraz korek wepchnięty z płótnem, wtedy ma kontakt z powietrzem. Mowa o destylatach 50 lat +.
K.
K.
Ostatnio zmieniony piątek, 13 gru 2024, 02:23 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.