Wystarczy potestować, 0,5l chyba można 'poświęcić'?nieuprzejmygbur pisze:Chodzi o destylat, do śliwki pasuje a do gruszki?
Gruszkowica
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Gruszkowica
Bardzo proszę o radę. Kupiłem sok gruszkowy świeżo tłoczony, niepasteryzowany, za pierwszym razem sok zaszczepiony drożdżami Enovini, proces fermentacji zatrzymał się po 10 dniach na 4 Blg. Niestety nie zmierzyłem Blg początkowego. Drugi nastaw - sok z tego samego źródła, startowa zawartość 18 Blg w temp 8°C, drożdże Bayanus G995, temp w pomieszczeniu 23°C. Po 7 dniach sytuacja się powtarza - koniec fermentacji na poziomie 3-4 Blg (w zależności od zbiornika) . Nie mam doświadczenia z nastawami owocowymi, ani z produkcją wina. Czczy i jak długo muszę, mogę czekać, aby nastaw się nie zepsuł, a Blg jeszcze spadło? Czy te 3-4 Blg, to wszystko co mogę uzyskać?
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Gruszkowica
Nastaw po skończeniu fermentacji powinien być cierpki i kwaśny jak cytryna. A tak wogole nie wiem jak to robicie że po tygodniu kończy wam fermentacja. U mnie takie minimum to miesiac, a standard to 1,5-2 miesiące. Nieraz jak zostawiam jesienia beczki z nastawem owocowym w nieogrzewanej piwnicy to stoja do wiosny. A wino w piwnicy i po roku jeszcze pyrka. A Wy tu piszecie o tygodniu
-
- Posty: 133
- Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
- Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
- Ulubiony Alkohol: Miód pitny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Gruszkowica
Zgadzam się z kolegą @ziemba, skoro nie dodawałeś cukru to 2-3 tygodnie minimum nastaw musi pyrkać, wtedy po sklarowaniu zlewasz z nad osadu, wówczas możesz myśleć o dalszym procesie. Jak robiłem swoją gruszowicę to wiadro stało 1,5 miesiąca potem puściłem jak miałem czas. Co do twojego pytania to dobrze odfermentowany nastaw nie zepsuje się tylko trzeba pamiętać o wodzie w rurce.
-
- Posty: 298
- Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
- Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Gruszkowica
Podejrzewam, że nie robiłeś z nich jeszcze, ale jeśli jadłeś takie, to być może mógłbyś oszacować, czy ma to sens, czy lepiej inny gatunek.
A co myślisz o generał Leclerc?lesgo58 pisze:Robiłem na Wiliamsach i na tych co wymieniasz. Nie ma porównania. Faworytka i Konferencja przegrywają. Moim zdaniem raczej do nastawów się nie nadają.
Podejrzewam, że nie robiłeś z nich jeszcze, ale jeśli jadłeś takie, to być może mógłbyś oszacować, czy ma to sens, czy lepiej inny gatunek.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: środa, 28 lis 2018, 05:38
- Krótko o sobie: Doświadczenie w nalewkach.
- Ulubiony Alkohol: Nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 10 razy
Re: Gruszkowica
Witam, proszę o poradę, gdyż pierwszy raz robię nastaw z gruszek do późniejszego przerobu. Wczoraj wieczorem nastawiłem 18 kg zblendowanych gruszek z syropem z 1,5 kg cukru. W pojemniku 15 litrowym wyszło ok.13 l, dalem drożdże szlacheckie owocowe. Temperatura w mieszkaniu 23-25 st. Dzisiaj rano nie czuję drożdży, jak przy cukrówkach, na górze gęsty kożuch. Mam małe lokum, więc planowałem, jak ruszy, dać po 2 dniach w koc na balkon, ale teraz nie wiem, czy za gęsto wyszło czy drożdże nie ruszyły? Nie mam doświadczenia w owocówkach.
Ostatnio zmieniony sobota, 17 paź 2020, 10:53 przez wstolar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: czwartek, 9 sty 2020, 19:01
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Destylaty nieczyste
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Małopolskie
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
-
- Posty: 16
- Rejestracja: środa, 28 lis 2018, 05:38
- Krótko o sobie: Doświadczenie w nalewkach.
- Ulubiony Alkohol: Nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 10 razy
Re: Gruszkowica
Dziękuję za porady. Pulpę lub kożuch rozbijam 2 razy dziennie. Rzeczywiście pod spodem widać drożdże. Planuję ok.0 blg odlać parę litrów na owocówkę, resztę na balkon na spirol. A możecie polecić jakieś drożdże na niskie temperatury?
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 paź 2020, 11:48 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2755 razy
Re: Gruszkowica
Głównie kwestia jabłek. Pośrednio drożdży. Bo to zależy co chciałeś uzyskać. Estelle są raczej doi brandy. Do jabłkowicy użyłbym APPLE WINE YEAST . Te drożdże też pracują już od 8*C. Wzmacniają bukiet owocowy.
W każdym bądź razie przy jabłkach celować w drożdże winne do białego wina.
W każdym bądź razie przy jabłkach celować w drożdże winne do białego wina.
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 paź 2020, 15:12 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 16
- Rejestracja: środa, 28 lis 2018, 05:38
- Krótko o sobie: Doświadczenie w nalewkach.
- Ulubiony Alkohol: Nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 10 razy
Re: Gruszkowica
Niestety, dzisiaj blg jest ok.0 st, ale nastaw śmierdzi. Przepusciłem wstępnie pulpę przez sitko i wyszło 5 litrów nastawu. Resztę przerzuciłem do innego gara. Pod koniec jak wybierałem pulpę, prawie na dnie było coś białego jak pleśń i jeszcze bardziej śmierdziało, już tego nie filtrowałem, tylko od razu klozet. Nie robiłem nigdy win ani owocówek, ale czy warto to jeszcze przerobić na spyrol? Do picia już pewnie nie. Eh... pierwsza owocówka
Ostatnio zmieniony niedziela, 25 paź 2020, 07:38 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 335
- Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
Re: Gruszkowica
Chcesz mieć więcej aromatu to dawaj nie pytaj
No i oczywiście nie zapomnij opisać efektu
Jeżeli miałbym doradzić to sok z bonkreta-wiliams bym dodał ze względu na aromat
No i oczywiście nie zapomnij opisać efektu
Jeżeli miałbym doradzić to sok z bonkreta-wiliams bym dodał ze względu na aromat
Ostatnio zmieniony środa, 18 lis 2020, 15:57 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
Re: Gruszkowica
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 335
- Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Gruszkowica
Nastaw na calvados z soku już nastawiony i dodatek antonówki czeka;-) W sobotę testuje na gruszkowicy;-) nie wiem niestety z jakiej odmiany sok ale jak na gruszki to całkiem kwaśny;-)
Ostatnio zmieniony środa, 18 lis 2020, 17:19 przez artur.sukiennik, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 335
- Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
-
- Posty: 335
- Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
-
- Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Gruszkowica
Cześć.
Potrzebuje dość szybkiej i na pewno konkretnej porady .
Otóż , kilka godzin temu dostałem 180 kg gruszek .Gruszki są w stanie średnim , zakładam 20% podgnite.
Reszta jest bardzo słodka , 11 BLG .Wybrałem kilka losowych .
Niestety nie byłem przygotowany na taki podarek .Owszem beczki mam , pekto też , czas ale nie mam żadnych drożdży :/
Czas mam dziś , jutro - potem nie będzie mnie kilka dni i zakładam że do czwartku mogę stracić większość podarku .
Jak przerobie dziś , jutro gruszki ,, ogonki , szypułki out i mieszadło,, - pekto ale bez drożdży - obawiam się że do czwartku , bez drożdży pójdą dzikusy i będzie nie wiadomo co..
Jak zostawię to do czwartku , nawet piątku - to mogą pognić bardziej .
Z owoców robiłem tylko brandy jabłkowe ;wg. przepisu z forum wyszło zadowalająco ale wtedy miałem wszystko przygotowane .
Poradźcie proszę , jaką strategię przyjąć do mojej gruszkowicy .
pozdrawiam
Potrzebuje dość szybkiej i na pewno konkretnej porady .
Otóż , kilka godzin temu dostałem 180 kg gruszek .Gruszki są w stanie średnim , zakładam 20% podgnite.
Reszta jest bardzo słodka , 11 BLG .Wybrałem kilka losowych .
Niestety nie byłem przygotowany na taki podarek .Owszem beczki mam , pekto też , czas ale nie mam żadnych drożdży :/
Czas mam dziś , jutro - potem nie będzie mnie kilka dni i zakładam że do czwartku mogę stracić większość podarku .
Jak przerobie dziś , jutro gruszki ,, ogonki , szypułki out i mieszadło,, - pekto ale bez drożdży - obawiam się że do czwartku , bez drożdży pójdą dzikusy i będzie nie wiadomo co..
Jak zostawię to do czwartku , nawet piątku - to mogą pognić bardziej .
Z owoców robiłem tylko brandy jabłkowe ;wg. przepisu z forum wyszło zadowalająco ale wtedy miałem wszystko przygotowane .
Poradźcie proszę , jaką strategię przyjąć do mojej gruszkowicy .
pozdrawiam
-
- Posty: 712
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 195 razy
- Otrzymał podziękowanie: 136 razy
-
- Posty: 712
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 195 razy
- Otrzymał podziękowanie: 136 razy
-
- Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Gruszkowica
Dzięki za pomysły .
Gruszki przerobione , wyszło 105 kg .Wieczorem dolewam syrop 5 l + 5kg cukru - 70 stopni . Teraz stoją na dworze , 2 stopnie .
Rano pectolase 25 gr/ do nastawu .
Lece po 995 , dorzucam do nastawu , beczka do garażu 17stopni .
Zastanawiam się tylko , czy nie wrzucić pectolasy już dziś wieczorem ?
Gruszki przerobione , wyszło 105 kg .Wieczorem dolewam syrop 5 l + 5kg cukru - 70 stopni . Teraz stoją na dworze , 2 stopnie .
Rano pectolase 25 gr/ do nastawu .
Lece po 995 , dorzucam do nastawu , beczka do garażu 17stopni .
Zastanawiam się tylko , czy nie wrzucić pectolasy już dziś wieczorem ?
-
- Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Gruszkowica
To może zadam inne pytanie .
Czy dodając pokto do nastawu a drożdże po 12 _ 14 godzinach nie narażam w jakiś sposób nastawu .?
Czy moze mniej ryzykowne jest zostawić same owoce a pekto wraz z syropem dodać
, tak jak jest napisane wg instrukcji , 2 do 4 h przed drożdżami?
Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
Czy dodając pokto do nastawu a drożdże po 12 _ 14 godzinach nie narażam w jakiś sposób nastawu .?
Czy moze mniej ryzykowne jest zostawić same owoce a pekto wraz z syropem dodać
, tak jak jest napisane wg instrukcji , 2 do 4 h przed drożdżami?
Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka