Jak stary może być zacier na drożdżach?
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
Re: Jak stary może być zacier na drożdżach?
Zacier zrobiony na cukrze i drożdżach. Na razie nic nie zlewałem. Trzymam tak jak jest, tj. razem z martwymi drożdżami. Napisaliście, że należy spróbować - ok, ale jaki smak będzie oznaczał, że się nadaje albo nie?
M. To jest nastaw. Zrób edycję posta, i popraw błąd. Będziesz na przyszłość pamiętał.
Kamal
M. To jest nastaw. Zrób edycję posta, i popraw błąd. Będziesz na przyszłość pamiętał.
Kamal
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: POGONY POD LUPĘ
Mod.
Jeśli nie poprawisz pisowni, to posty będą kasowane.
Ja tak na serio . Winogrona i śliwkę tylko na dzikusach robię. Zero smrodu i nie pożądanych zapachów, a gotowałem razem z pulpą owocową. Powiesz mi może, że z dodatkiem droższy uzyskam ten sam efekt ?radius pisze:@sargas, chyba se jaja robisz. Ty tak na serio
Mod.
Jeśli nie poprawisz pisowni, to posty będą kasowane.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: POGONY POD LUPĘ
A ja mam to sprawdzone kolego i zawsze czuć drożdżaki. Jak robiłeś śliwowice lub winiak na dzikuskach to na pewno wiesz, że posmaków drożdżowych nie uraczysz. Reasumując tam gdzie mogę zastosować dzikuski zwykłych drożdży nie dodaje bo później nimi zajeżdża. Nie jestem amatorem kolumny i zależy mi na pozostawieniu jak najwięcej smaku i aromatu a dzikuski mi to gwarantują.
Podsumowanie: Dzikuski rządzą
Podsumowanie: Dzikuski rządzą
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: POGONY POD LUPĘ
Dzikusy też na dole zostawią osad z drożdży martwych. Widziałem różne przepisy nawet by gruszki zgniły i to destylować. Ja destyluje na mini kolumnie by mieć stały refluks i miedź by smrodów nie było. Co do drożdży jeśli chcesz mieć destylat od razu zdatny do picia polecam turbo fruit, wtedy wódeczka taka smakuje jak mega koncentrat owoców. Do starzenia polecam estella czy bayanusy. Dlaczego, bo wiesz w która stronę pójdzie fermentacja, zwiększasz uzysk %, chronisz przed złymi szczepami i zakażeniem nastaw no i wyciągasz odpowiednie aromaty.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: POGONY POD LUPĘ
Nie wiem kolego jak robisz śliwowice. Nie pisz mi też że twoje drożdże fermentują do 18% bez dosypywania cukru
Moje dzikuski spokojnie sobie poradziły nie wiem czy do 18% bo nie sprawdzałem tego ale myślę, że na pewno powyżej 15% bo wynik uzyskałem zadowalający.
Jeżeli jedziesz kolumną to zapewne pozbywasz się drożdży a i aromatu też. Nie mów mi tylko że lecisz na potstill i nie czuć twoich drożdży bo w tym momencie tylko taki wariant rozpatrujemy.
Moje dzikuski spokojnie sobie poradziły nie wiem czy do 18% bo nie sprawdzałem tego ale myślę, że na pewno powyżej 15% bo wynik uzyskałem zadowalający.
Jeżeli jedziesz kolumną to zapewne pozbywasz się drożdży a i aromatu też. Nie mów mi tylko że lecisz na potstill i nie czuć twoich drożdży bo w tym momencie tylko taki wariant rozpatrujemy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: POGONY POD LUPĘ
Skąd u ciebie taka wiedza o drożdżach i efektach pracy na kolumnie.
Kolego co Ty piszesz?sargas pisze:Nie wiem kolego jak robisz śliwowice...
Jeżeli jedziesz kolumną to zapewne pozbywasz się drożdży a i aromatu też. Nie mów mi tylko że lecisz na potstill i nie czuć twoich drożdży bo w tym momencie tylko taki wariant rozpatrujemy.
Skąd u ciebie taka wiedza o drożdżach i efektach pracy na kolumnie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: POGONY POD LUPĘ
Może najpierw wczytajcie się w to co napisałem a później urządzajcie krucjatę. Po pierwsze wynik o którym pisze to oczywiście z cukrem a po drugie uważacie że dzikusy z dodatkiem cukru nie są w stanie wypracować wspomnianych 18% ?
@pretender a spróbuj to samo wrzucić na potstill i wtedy mi napisz że niczego nie czujesz u mnie brak kolumny wężyk zwykły wodny i chłodnica. Jak już wspomniałem w tym przypadku nie mówimy o kolumnie która potrafi dużo niepożądanych posmaków wyciągnąć.
@pretender a spróbuj to samo wrzucić na potstill i wtedy mi napisz że niczego nie czujesz u mnie brak kolumny wężyk zwykły wodny i chłodnica. Jak już wspomniałem w tym przypadku nie mówimy o kolumnie która potrafi dużo niepożądanych posmaków wyciągnąć.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: POGONY POD LUPĘ
Jakbyś wrzucił do beczki 100L 50KG śliwek + cukier i na każdej z nich są drożdże bo ich nie płukałem to uzyskasz wspomniany %. W tym roku jak zrobię specjalnie sprawdzę i BLG i otrzymany % a wierzyć mi nikt nie musi. Jestem pewien że miało minimum 15% bo podgrzewałem mała ilość w garnuszku i jarało się aż miło jakby swojego % nie miało ogień szybciutko gaśnie.
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
Re: POGONY POD LUPĘ
A syp sobie cukru ile chcesz. Dzikusy dojdą do 8-10 % i zdechną od stężenia alkoholu. Drożdze gorzelnicze są to specjalnie selekcjonowane szczepy i do tego jeszcze pożywki żeby dobiły do tych max 20%, chociaż i tak uważa, że to co czasami producenci wypisują to jest zdeczka z palca wyssane :/
PS. Weź nie pieprz z tym garnuszkiem już
Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.
PS. Weź nie pieprz z tym garnuszkiem już
Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 mar 2017, 20:08 przez jozzek666, łącznie zmieniany 1 raz.
AlkoCalc Web - https://alko-calc.netlify.app
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: POGONY POD LUPĘ
Nie dodaje grama cukru do swoich nastawów, w cukrówki się nie bawię. W tym roku śliwowicę zamierzam bez cukru zrobić. Wali mnie ilość uzysku celuje w jakość. Wrzucę to jeszcze na alembik i będzie miód w gębie. Zastanawiam się tylko czy skorzystać z waszych szlachetnych szczepów. Wypróbuje przed śliwowica na innych owocach jak będzie zadawalający efekt to odpuszcze dzikusy.Pretender pisze:Nie powinny, przy dobrze prowadzonym procesie i prawidłowym nastawie. Do zboża fermiole, do nastawów winnych bayanusy. Tyle wystarczy. I nie przesadzaj z cukrem!
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: POGONY POD LUPĘ
To, że po destylacji czujesz drożdże to nie jest wina tylko drożdży ale przyczyna jest bardziej prozaiczna. Tą przyczyną jest operator. Rodzaj aparatury ma drugorzędne znaczenie.
Wracając do mocy nastawu czy wina. Jego obliczenie jest bardzo proste. Wystarczy dobry cukromierz. Gardło potrafi być zawodne.
Dzikusy mają rację bytu tylko gdy te występujące na użytych owocach są to te właściwe dla danych owoców. Co w naszym kraju jest trudne do uzyskania. Na owocach - niestety - ale występują mieszanki różnych drożdży. Dlatego wskazane jest użycie drożdży szlachetnych. Nie tylko ze względu na ich właściwości powodujące uzysk wysokiego procentu, ale głównie ze względu na ich bardziej szlachetne działanie. Obniżanie kwasowości, budowa odpowiedniego profilu aromatycznego itp.sargas pisze: Zastanawiam się tylko czy skorzystać z waszych szlachetnych szczepów. Wypróbuje przed śliwowica na innych owocach jak będzie zadawalający efekt to odpuszcze dzikusy.
To, że po destylacji czujesz drożdże to nie jest wina tylko drożdży ale przyczyna jest bardziej prozaiczna. Tą przyczyną jest operator. Rodzaj aparatury ma drugorzędne znaczenie.
Wracając do mocy nastawu czy wina. Jego obliczenie jest bardzo proste. Wystarczy dobry cukromierz. Gardło potrafi być zawodne.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego