-
- Posty: 1901
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 21:40
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Dzięki, poprawiłem.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
U mnie nie mętnieje, dębię tylko w tem sposób. Warte spróbowania jest najpierw upieczenie a później opalenie. Taki mam plan, ale najpierw musze zdobyc drewno.
łmarko
Jakie zamawiasz deseczki?
Szlumf pisze:Ja w denku kołka nawiercam dziurkę, wkręcam w nią długi wkręt który służy za uchwyt i opalam gazowym palnikiem do lutowania. Najlepsze efekty otrzymałem dając 20 kołków na 5l destylatu w czasie 3-4 tygodni. Ale dawkowanie i czas zależą też od destylatu. Rum był dobry (choć różnice były wyczuwalne) zarówno przy 10 kołkach jak i 20. Destylat winogronowy lepszy był przy 20 kołkach ale może gdybym potrzymał ten z 10 kołkami dłużej to też byłby ciekawy.
Ten sposób dębienia ma wadę polegającą na tym, że nawet dobrze przefiltrowany, klarowny destylat po paru miesiącach ciut mętnieje. Zdarzyło mi się to z winogronem. Następne destylaty będę dębił kołkami po wygotowaniu. Tylko jeszcze nie wiem czy gotować przed czy po opalaniu.
U mnie nie mętnieje, dębię tylko w tem sposób. Warte spróbowania jest najpierw upieczenie a później opalenie. Taki mam plan, ale najpierw musze zdobyc drewno.
łmarko
Jakie zamawiasz deseczki?
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Witam
Pretender
Zamawiam , dąb amerykański, klon amerykański, klon kanadyjski. Teraz nie mają dębu francuskiego, ale , jak będą mieli , ma mi dać znać. Zamiast dębu francuskiego , używam nasz polski. Mówił Mi, że odpowiada parametrom naszego dębu, oraz dębu ukraińskiemu.
Chcę te dwa rodzaje klonu, do dębienia brandy owocowych. Do starzenia brandy owocowych, po czatowaniu na zagranicznych forach , zalecają do nich mieszankę drewna. Dąb, klon, olchę , orzech, olchę mam naszą. I jeszcze drewno owocowe, ale , to jest od gustu użytkownika.
Wszystkie drewna opalają w postaci klocków , jak to oni nazywają , bloków.
Potwierdzam, że u mnie , też nie mętnieje psotka. Choć leży parę miesięcy. Przepuszczam , przez filtr od kawy.
Pozdrawiam

Zamawiam , dąb amerykański, klon amerykański, klon kanadyjski. Teraz nie mają dębu francuskiego, ale , jak będą mieli , ma mi dać znać. Zamiast dębu francuskiego , używam nasz polski. Mówił Mi, że odpowiada parametrom naszego dębu, oraz dębu ukraińskiemu.
Chcę te dwa rodzaje klonu, do dębienia brandy owocowych. Do starzenia brandy owocowych, po czatowaniu na zagranicznych forach , zalecają do nich mieszankę drewna. Dąb, klon, olchę , orzech, olchę mam naszą. I jeszcze drewno owocowe, ale , to jest od gustu użytkownika.
Wszystkie drewna opalają w postaci klocków , jak to oni nazywają , bloków.
Potwierdzam, że u mnie , też nie mętnieje psotka. Choć leży parę miesięcy. Przepuszczam , przez filtr od kawy.
Pozdrawiam
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Jakiej wielkości są te deseczki?
-
- Posty: 45
- Rejestracja: środa, 3 lut 2016, 15:01
- Ulubiony Alkohol: Rum
- Status Alkoholowy: Zaciermistrz
- Lokalizacja: Białystok
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
@łmarko, interesują mnie proporcje przy długim leżakowaniu. Napisałeś, że nie mętnieje po kilku miesiącach. Ile drewna używasz?
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Qui bibit, sanctus est.
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
kubafant
Poczytaj , od strony 32 po Twoim poście.
Pozdrawiam
Każdy kolejny post ze spacjami przed znakami interpunkcyjnymi i przecinkami w przypadkowych miejscach idzie prosto do kosza. [MOD]

Poczytaj , od strony 32 po Twoim poście.
Pozdrawiam
Każdy kolejny post ze spacjami przed znakami interpunkcyjnymi i przecinkami w przypadkowych miejscach idzie prosto do kosza. [MOD]
-
- Posty: 45
- Rejestracja: środa, 3 lut 2016, 15:01
- Ulubiony Alkohol: Rum
- Status Alkoholowy: Zaciermistrz
- Lokalizacja: Białystok
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
łmarko, ale ja pytam o długie leżakowanie, kilkumiesięczne. Tam podałeś proporcję ok. 20g płatków na litr destylatu, wszystko przy czasie starzenia 4-5 tygodni. Później napisałeś, że nie mętnieje po kilku miesiącach leżakowania. Interesuje mnie przeto ilość drewna, jakiej używasz przy owym długim, paromiesięcznym starzeniu, nie 4-5 tygodniowym.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Qui bibit, sanctus est.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: wtorek, 4 sie 2015, 13:26
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
No to 4 tyg mija Łmarko - pora wrzucić efekty
Przy okazji jak to wygląda u mnie. Dąb pływa już ok 3-4 tygodnie, ŁKZWJ 45% (początkowo był mocniejszy 55%, po ok 2 tyg rozcieńczyłem, by na mniej więcej docelowym stężeniu sprawdzać efekty dębienia).
Szczapki jak na zdjęciu. Grubość ok 2-3 mm. Ostatnia jasna - niepieczona dla porównania. Drzewo leżało u rodziców w komórce ok 3 lat. Po pocięciu moczyłem szczapki w wodzie około 4-5 dni wymieniając chyba 4 razy wodę. Chciałem wypłukać nadmiar garbników i taniny. Pieczone w piekarniku w zamkniętym naczyniu żaroodpornym przez ponad 2 h w 220 stopniach.
Z moczeniem przed opiekaniem mam dylemat, bo wypłukuje nie tylko garbniki i taniny. Z jednej strony beczki do whisky są przecież używane wcześniej do leżakowania win, więc wina robią mniej więcej to samo co moczenie szczapek w wodzie, wyekstrahują najszybciej rozpuszczalne składniki. Z drugiej np czytałem że burbony dojrzewają w świeżych beczkach, opalonych w ten sposób że początkowe warstwy są zwęglone. Zwęglona warstwa mało wnosi, ale znajdująca się pod nią, czerwonawa daje i kolor i aromaty/smaki. Z tym że dąb amerykański ma choćby mniej tanin niż odmiany europejskie. Pewnie następnym razem spróbuję bez płukania opalić (nad ogniem) ciut grubsze szczapy aż do przypalenia wierzchniej warstwy (może uzyskam ten czerwonawy środek) i takie wrzucić do dębienia mniejszej ilości i porównać efekty.
Na 5 l damę poszło 25 takich szczapek z czego 10 dodatkowo potrzymałem trochę nad gazem z kuchenki, aż zaczynały czernieć z wierzchu. Obecnie w smaku całkiem ok, może jeszcze ciut ostre, ale niedębiona odlana kontrolna próbka też jeszcze ciut ostra. Poczekam aż się ułoży bo to świeży trunek, ewentualnie rozcieńczę do 38-40%. W każdym razie opalone dodatkowo szczapki dają fajny dodatkowy efekt. Sam nie wiem ile jeszcze je trzymać - czy przetrzymanie za długo nie wprowadzi np dodatkowych ostrości w smaku? Czy może ułoży smak i przyspieszy łagodnienie? Jak poznajecie że to już?
Tak samo dębie calvados, ale dałem połowę mniej szczapek. Tylko opiekanych, bez opalania. Kolorek też złocisty, choć jaśniejszy niż na zdjęciu z ŁKZWJ, smak jakby słodszy. Dojrzewa ok 5-6 tyg i nie ma już początkowej ostrości mimo 45% jest całkiem łagodny. Jabłka wyszły na wierzch, dąb jest raczej mało zauważalny, na dalszym planie.
łmarko pisze:Zrobiłem jak opisałem. Za 4 - 5 tygodni przedstawię na fotkach, wynik starzenia i smaku.
Tu, na myśli mam swojego Jessiego.
[/color]
No to 4 tyg mija Łmarko - pora wrzucić efekty

Przy okazji jak to wygląda u mnie. Dąb pływa już ok 3-4 tygodnie, ŁKZWJ 45% (początkowo był mocniejszy 55%, po ok 2 tyg rozcieńczyłem, by na mniej więcej docelowym stężeniu sprawdzać efekty dębienia).
Szczapki jak na zdjęciu. Grubość ok 2-3 mm. Ostatnia jasna - niepieczona dla porównania. Drzewo leżało u rodziców w komórce ok 3 lat. Po pocięciu moczyłem szczapki w wodzie około 4-5 dni wymieniając chyba 4 razy wodę. Chciałem wypłukać nadmiar garbników i taniny. Pieczone w piekarniku w zamkniętym naczyniu żaroodpornym przez ponad 2 h w 220 stopniach.
Z moczeniem przed opiekaniem mam dylemat, bo wypłukuje nie tylko garbniki i taniny. Z jednej strony beczki do whisky są przecież używane wcześniej do leżakowania win, więc wina robią mniej więcej to samo co moczenie szczapek w wodzie, wyekstrahują najszybciej rozpuszczalne składniki. Z drugiej np czytałem że burbony dojrzewają w świeżych beczkach, opalonych w ten sposób że początkowe warstwy są zwęglone. Zwęglona warstwa mało wnosi, ale znajdująca się pod nią, czerwonawa daje i kolor i aromaty/smaki. Z tym że dąb amerykański ma choćby mniej tanin niż odmiany europejskie. Pewnie następnym razem spróbuję bez płukania opalić (nad ogniem) ciut grubsze szczapy aż do przypalenia wierzchniej warstwy (może uzyskam ten czerwonawy środek) i takie wrzucić do dębienia mniejszej ilości i porównać efekty.
Na 5 l damę poszło 25 takich szczapek z czego 10 dodatkowo potrzymałem trochę nad gazem z kuchenki, aż zaczynały czernieć z wierzchu. Obecnie w smaku całkiem ok, może jeszcze ciut ostre, ale niedębiona odlana kontrolna próbka też jeszcze ciut ostra. Poczekam aż się ułoży bo to świeży trunek, ewentualnie rozcieńczę do 38-40%. W każdym razie opalone dodatkowo szczapki dają fajny dodatkowy efekt. Sam nie wiem ile jeszcze je trzymać - czy przetrzymanie za długo nie wprowadzi np dodatkowych ostrości w smaku? Czy może ułoży smak i przyspieszy łagodnienie? Jak poznajecie że to już?
Tak samo dębie calvados, ale dałem połowę mniej szczapek. Tylko opiekanych, bez opalania. Kolorek też złocisty, choć jaśniejszy niż na zdjęciu z ŁKZWJ, smak jakby słodszy. Dojrzewa ok 5-6 tyg i nie ma już początkowej ostrości mimo 45% jest całkiem łagodny. Jabłka wyszły na wierzch, dąb jest raczej mało zauważalny, na dalszym planie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 45
- Rejestracja: środa, 3 lut 2016, 15:01
- Ulubiony Alkohol: Rum
- Status Alkoholowy: Zaciermistrz
- Lokalizacja: Białystok
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Ślinka cieknie, jak się patrzy na wasze produkty, Koledzy 

Qui bibit, sanctus est.
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Witam!
Przedstawiam zestaw wódek dębionych własnych.
- po prawej stronie, czysta,dębiona szczapkami dębu średnio opiekanych w moim opiekaczu.
- ta duża , przy ozdobnej skrzynce,calwados, bez dębienia , dodana łyżka karmelu na litr.
- obok 2 butelki, to Jessi ,zaprawiona dębem opalanym , bardzo mocno.
- w środku , spirytus zadębiony szczapkami dębu , opiekanym mocno w mojej maszynce .
- obok 4 butelki , Jessi , dębiona średnio opalonym dębem.
- po lewej , 2 butelki " Jim Bim " , Jessi zaprawiona mocno opalanym dębem , dąb został oskrobany z warstwy spalonej.
Dalsze opisy :
- Lauders " Jessi" , zaprawiony dębem mocno opalonym . Nuty wanilii , toffi,dymu. Mało słodki , dodane za namową moich kiperów , łyżka stołowa karmelu na litr.Kolor ciemno bursztynowy.
- Golden Loch " Jessi" , zaprawiony dębem mocno opalonym , lecz oskrobany z opalenizny . Nuty wanilii, czuć trochę nutę dębu, jak wyżej , dodane karmel.
- Lebel " Jessi" , średnio opalony dąb. Wyrażne nuty wanilii, dębu, toffi, słodszy niż tamte.Ale, za namową kiperów , dodałem łyżkę karmelu na litr. Kolor ciemno złoty.
- Hennesy" Jessi", mocno opalany dąb w maszynce. Średnie nuty wanilii,czekolady, mocne dębu opiekanego. Kolor jasno złocisty. Bez karmelu.
Na koniec, Jarzębiak na zaprawce własnej z jarzębiny. Dodano 2 łyżeczki cukru , fajna wódka dla koneserów.
Wszystkie psoty dębione były w 65 %, przez 4 tygodnie. Na
.
Pozdrawiam.
Przedstawiam zestaw wódek dębionych własnych.
- po prawej stronie, czysta,dębiona szczapkami dębu średnio opiekanych w moim opiekaczu.
- ta duża , przy ozdobnej skrzynce,calwados, bez dębienia , dodana łyżka karmelu na litr.
- obok 2 butelki, to Jessi ,zaprawiona dębem opalanym , bardzo mocno.
- w środku , spirytus zadębiony szczapkami dębu , opiekanym mocno w mojej maszynce .
- obok 4 butelki , Jessi , dębiona średnio opalonym dębem.
- po lewej , 2 butelki " Jim Bim " , Jessi zaprawiona mocno opalanym dębem , dąb został oskrobany z warstwy spalonej.
Dalsze opisy :
- Lauders " Jessi" , zaprawiony dębem mocno opalonym . Nuty wanilii , toffi,dymu. Mało słodki , dodane za namową moich kiperów , łyżka stołowa karmelu na litr.Kolor ciemno bursztynowy.
- Golden Loch " Jessi" , zaprawiony dębem mocno opalonym , lecz oskrobany z opalenizny . Nuty wanilii, czuć trochę nutę dębu, jak wyżej , dodane karmel.
- Lebel " Jessi" , średnio opalony dąb. Wyrażne nuty wanilii, dębu, toffi, słodszy niż tamte.Ale, za namową kiperów , dodałem łyżkę karmelu na litr. Kolor ciemno złoty.
- Hennesy" Jessi", mocno opalany dąb w maszynce. Średnie nuty wanilii,czekolady, mocne dębu opiekanego. Kolor jasno złocisty. Bez karmelu.
Na koniec, Jarzębiak na zaprawce własnej z jarzębiny. Dodano 2 łyżeczki cukru , fajna wódka dla koneserów.
Wszystkie psoty dębione były w 65 %, przez 4 tygodnie. Na

Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Witam!
Na tym zdjęciu przedstawiam zadębienie psoty " Jessi" szczapkami - klocki dębowe , po 4 tygodniach gotowe do rozlania. Psota 65 %.
- ten duży,klocki dębu mocno opalane 20g/l. Kolor jak widać,ciemno bursztynowy,nuty wanilii,toffi,bardziej słodszy. Może,dlatego,że klocki były drugi raz użyte.W smaku lepszy,jak po pierwszym razie moczenia. Chyba ma pierwszeństwo w produkcji
.
- ten mały,klocki dębu mocno opalane lecz z spalenizny oskrobane, 20g/l.Kolor czerwony bursztyn,wyraźniejsze nuty wanilii , bez posmaku dębu,słodszy. Klocki też użyte drugi raz.Może,dlatego jest słodszy z wyraźniejszymi nutami wanilii.
Pozdrawiam i na
.
Na tym zdjęciu przedstawiam zadębienie psoty " Jessi" szczapkami - klocki dębowe , po 4 tygodniach gotowe do rozlania. Psota 65 %.
- ten duży,klocki dębu mocno opalane 20g/l. Kolor jak widać,ciemno bursztynowy,nuty wanilii,toffi,bardziej słodszy. Może,dlatego,że klocki były drugi raz użyte.W smaku lepszy,jak po pierwszym razie moczenia. Chyba ma pierwszeństwo w produkcji

- ten mały,klocki dębu mocno opalane lecz z spalenizny oskrobane, 20g/l.Kolor czerwony bursztyn,wyraźniejsze nuty wanilii , bez posmaku dębu,słodszy. Klocki też użyte drugi raz.Może,dlatego jest słodszy z wyraźniejszymi nutami wanilii.
Pozdrawiam i na

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 185
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Testował ktoś wiórki dębowe maczane w porterówce? Dolanie czystego porteru źle się skończyło - zmętnienie alkoholu. Ciekaw jestem jak będzie z płatkami? Czy lepiej będzie je wcześniej, po wyjęciu z porterówki, wysuszyć i później wrzucić do whisky?
-
- Posty: 87
- Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 08:19
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Eksperymentował ktoś z Was z opiekaniem orzecha laskowego? Wiem, że zwykły orzech się nie nadaje, ale coś mnie korci, żeby z laskowym spróbować.
-
- Posty: 2216
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
-
- Posty: 185
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Dziś odkryłem belkę drewnianą sezonowaną 30 lat. Na zewnątrz jest lekko spruchniała, ale wewnątrz jest w porządku. Mogę użyć jej do starzenia trunków? Tą spruchniałą część oczywiście odciąłbym.
-
- Posty: 2130
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan i Ementaler, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Raczej nie. Starzenie trunków nie polega na tym, że użyje się starego drewna. Do tych celów potrzebne jest świeże i aromatyczne drewno, które odda swoje aromaty do trunku. Natomiast można użyć tej belki do stworzenia oryginalnego opakowania, może być naprawdę ciekawie.
Drożdże Szlacheckie najlepszym przyjacielem człowieka.
Zajrzyj do naszego Forumowego Sklepu. Masz specjalne warunki jako Forumowicz
alkohole-domowe.pl
Zajrzyj do naszego Forumowego Sklepu. Masz specjalne warunki jako Forumowicz

alkohole-domowe.pl
-
- Posty: 714
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 16:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Do starzenia trunków używa się drewna sezonowanego nawet i kilka lat. Jeżeli nie było lakierowane ani impregnowane to ja bym śmiało użył zdrowej części drewna, upiekł na mój ulubiony, mocno palony i w destylat
Nie musisz robić od razu na cały urobek. Spróbuj na mniejszej ilości.

-
- Posty: 2130
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan i Ementaler, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
W zależności od tego co ma być efektem. Sezonowane drewno raczej traci na aromacie, a zyskuje na trwałości.
Drożdże Szlacheckie najlepszym przyjacielem człowieka.
Zajrzyj do naszego Forumowego Sklepu. Masz specjalne warunki jako Forumowicz
alkohole-domowe.pl
Zajrzyj do naszego Forumowego Sklepu. Masz specjalne warunki jako Forumowicz

alkohole-domowe.pl
-
- Posty: 185
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Tak szczerze, to nad efektem nie myślałem
Na kolorze raczej mi nie zależy, ponieważ można go podbić świeżymi płatkami dębowymi. Ciekawy jestem jaki smak może przynieśc tak stare drewno
Mam go z 5 metrów, więc będzie materiał na testy 



-
- Posty: 138
- Rejestracja: piątek, 20 cze 2014, 23:39
- Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać.
- Ulubiony Alkohol: Talisker
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Załączniki
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
To po co takie rzeczy piszesz ? Myśl!
markus383 pisze:Tak szczerze, to nad efektem nie myślałemNa kolorze raczej mi nie zależy, ponieważ można go podbić świeżymi płatkami dębowymi. Ciekawy jestem jaki smak może przynieśc tak stare drewno
Mam go z 5 metrów, więc będzie materiał na testy
To po co takie rzeczy piszesz ? Myśl!
Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości