Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 4 gru 2012, 10:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Cóż można napisać? Chwalić się nie wypada. Przecież każdy wie że po 40-stce człowiek ma
trochę z osła trochę z lwa. - Ulubiony Alkohol: PIWKO, nalewki domowe na owocach i ziołach
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 1 raz
Witam.
Potrzebuję informacji na temat:
Zrobiłem nastaw cukrowy ( rozpuściłem cukier w letniej wodzie ) i uzupełniłem do żądanej objętości. Okazało się że nie mam już drożdży gorzelniczych. Nastaw zostawiłem na 3 dni w beczce w pomieszczeniu o temperaturze 22'-23'. Po trzech dniach w beczce zrobiło się coś na wygląd wielkiego "GLUTA". Bardzo gęste ciągnące bez zapachu.
Zaryzykowałem i wsypałem drożdże zamieszałem i zostawiłem na noc.
Rano szok ( nie poszedłem do pracy ), nastaw wykipiał, bardzo dużo piany z bąblami klejącymi ciągnącymi się jak gluty o dziwnym zapachu.
Cały dzień sprzątałem to co wyleciało z beczki. Cały czas piana rosła robiły się bąble i kipiało. Po południu skoczyłem do sąsiada i pożyczyłem beczułkę, przelałem połowę zawartości i dopiero kipienie z beczki ustało.
Zacier pracuje ( szumi i bąbelkuje ), nadal ma konsystencję rzadkiego kisielu.
Pytanie czy komuś z Was zdarzyła się taka historia?
Czy z zacieru coś będzie % ?
Może wywalić w kanał i zrobić następny?
Potrzebuję informacji na temat:
Zrobiłem nastaw cukrowy ( rozpuściłem cukier w letniej wodzie ) i uzupełniłem do żądanej objętości. Okazało się że nie mam już drożdży gorzelniczych. Nastaw zostawiłem na 3 dni w beczce w pomieszczeniu o temperaturze 22'-23'. Po trzech dniach w beczce zrobiło się coś na wygląd wielkiego "GLUTA". Bardzo gęste ciągnące bez zapachu.
Zaryzykowałem i wsypałem drożdże zamieszałem i zostawiłem na noc.
Rano szok ( nie poszedłem do pracy ), nastaw wykipiał, bardzo dużo piany z bąblami klejącymi ciągnącymi się jak gluty o dziwnym zapachu.
Cały dzień sprzątałem to co wyleciało z beczki. Cały czas piana rosła robiły się bąble i kipiało. Po południu skoczyłem do sąsiada i pożyczyłem beczułkę, przelałem połowę zawartości i dopiero kipienie z beczki ustało.
Zacier pracuje ( szumi i bąbelkuje ), nadal ma konsystencję rzadkiego kisielu.
Pytanie czy komuś z Was zdarzyła się taka historia?
Czy z zacieru coś będzie % ?
Może wywalić w kanał i zrobić następny?
-
- Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 7 kwie 2012, 01:03
- Krótko o sobie: "Prawo pędzenie bimbru jest prawem człowieka." - Jakub Wędrowycz
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Śluzowate wino ktoś z forum winiarskiego ratował taniną i siarkowaniem ale nie wiem z jakim efektem. Ile było tego cukru ile wody? Wylać zawsze zdążysz , jednak na epokowy destylat z tego to pewnie nie wyjdzie . Może beczka z "dodatkiem" była, dobrze doczyszczona? W Cieślaku czytałem, że syrop cukrowy normalny z dodatkiem kwasku można stosunkowo długo przechowywać. Na przyszłość uzupełniaj do objętości jak będziesz już miał drożdże. Pozdrawiam i informuj nas jak tam rozwój wypadków.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Tutaj to przerabialiśmy: http://alkohole-domowe.com/forum/zelowa ... t6242.html
Mój zakażony nastaw (nie zacier!) po kilku dniach doszedł do normalnej konsystencji i dał prawie tyle % co zawsze.
Podaj więcej parametrów procesu - temperatura otoczenia, ilość cukru, ilość nastawu, czy mierzyłeś i mierzysz Blg?
Pozwoliłbym drożdżom dokończyć dzieła i na rurki
Mój zakażony nastaw (nie zacier!) po kilku dniach doszedł do normalnej konsystencji i dał prawie tyle % co zawsze.
Podaj więcej parametrów procesu - temperatura otoczenia, ilość cukru, ilość nastawu, czy mierzyłeś i mierzysz Blg?
Pozwoliłbym drożdżom dokończyć dzieła i na rurki
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 4 gru 2012, 10:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Cóż można napisać? Chwalić się nie wypada. Przecież każdy wie że po 40-stce człowiek ma
trochę z osła trochę z lwa. - Ulubiony Alkohol: PIWKO, nalewki domowe na owocach i ziołach
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 1 raz
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Po rozlaniu na dwie beczki pracuje normalnie ale dalej ma konsystencje rzadkiego kisielu.
temperatura otoczenia 25-27' , nastawu 20', cukru dałem 6 kg na 25 l wody.
Nie mierze BLG ponieważ refraktometr jest w planach po nowym roku.
Przypuszczam że beczułki dokładnie nie domyłem po winie z aronii.
Może cukier ( z promocji w TESKO ) chemicznie czyszczony?
Zastanawiam się, czy może dodając jakiś owoc ( jabłko, sok z cytryny ) aby zaabsorbował TĄ ZŁĄ BAKTERIE.
Mam tarninę, ale mi szkoda bo chcę zrobić naleweczkę.
Jak ktoś może jeszcze coś podpowiedzieć na razie zostawiam i poczekam co drożdże zrobią.
temperatura otoczenia 25-27' , nastawu 20', cukru dałem 6 kg na 25 l wody.
Nie mierze BLG ponieważ refraktometr jest w planach po nowym roku.
Przypuszczam że beczułki dokładnie nie domyłem po winie z aronii.
Może cukier ( z promocji w TESKO ) chemicznie czyszczony?
Zastanawiam się, czy może dodając jakiś owoc ( jabłko, sok z cytryny ) aby zaabsorbował TĄ ZŁĄ BAKTERIE.
Mam tarninę, ale mi szkoda bo chcę zrobić naleweczkę.
Jak ktoś może jeszcze coś podpowiedzieć na razie zostawiam i poczekam co drożdże zrobią.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Glut oznacza zwykle infekcje tlenowcem. Możesz trzasnąć fotkę?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 4 gru 2012, 10:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Cóż można napisać? Chwalić się nie wypada. Przecież każdy wie że po 40-stce człowiek ma
trochę z osła trochę z lwa. - Ulubiony Alkohol: PIWKO, nalewki domowe na owocach i ziołach
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 1 raz
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Witam.
Mam podobny problem (atak gluta). Beczka 60L. Wody 30L, 8kg cukru i około 0,9L przecieru pomidorowego(od teściowej). Po dobie był już glut, ale dalej cisza, nie ruszył. Dołożyłem paczkę drożdży babuni i włożyłem grzałkę akwariową. Po kilku godzinach ruszyło tak, że wypłynęło z beczki, nie dużo, ale jednak. Odłączyłem grzałkę i po odkręceniu dekla przykryłem szmatką , w końcu opadło, a glut został. dziś dolałem ok. 7L wody i cukier 2,5kg i czekam dalej.
Jest jakiś sposób żeby "zabić gluta"?
Mam podobny problem (atak gluta). Beczka 60L. Wody 30L, 8kg cukru i około 0,9L przecieru pomidorowego(od teściowej). Po dobie był już glut, ale dalej cisza, nie ruszył. Dołożyłem paczkę drożdży babuni i włożyłem grzałkę akwariową. Po kilku godzinach ruszyło tak, że wypłynęło z beczki, nie dużo, ale jednak. Odłączyłem grzałkę i po odkręceniu dekla przykryłem szmatką , w końcu opadło, a glut został. dziś dolałem ok. 7L wody i cukier 2,5kg i czekam dalej.
Jest jakiś sposób żeby "zabić gluta"?
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 sie 2014, 22:24 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.
Powód: Konieczne poprawki.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 34
- Rejestracja: sobota, 12 kwie 2014, 09:01
- Krótko o sobie: Posiadacz Kolumienki Miedzianej Basic
- Ulubiony Alkohol: Captain Morgan Spiced
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Elgin
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Ja właśnie zrobiłem nastaw w sobote, ale z tego wszytskiego zapomniałem zamiąchać po wsypaniu drożdży.
(alcotec 48 / blg 24 / 9kg cukru)
Pracuje ładnie, ale dziś postanowiłem pokręcić łyżeczką, no i zobaczyłem że pod pianą nastaw jest taki galaretowaty.
Taki zawsze jest? Czy za dużo się naczytałem forum?
(alcotec 48 / blg 24 / 9kg cukru)
Pracuje ładnie, ale dziś postanowiłem pokręcić łyżeczką, no i zobaczyłem że pod pianą nastaw jest taki galaretowaty.
Taki zawsze jest? Czy za dużo się naczytałem forum?
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
A cukier się rozpuścił do końca? Jak to swieży nastaw, to raczej infekcji nie ma.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Spróbuj trochę ściągnąć wężykiem, to będziesz wiedział co i jak. Ja jestem w trakcie fermentacji takiego gluta że go za ciągnąć wężykiem nie szło.
Problem z nastawem był od samego początku i dopiero po dodaniu MoskvaStyle ruszyło. Nadal jest kiślowate ale Blg Leci na dół. Porządnie zamieszaj i napowietrz u mnie pomogło.
Normalnie nastawy cukrowe nie są takie geste.
Problem z nastawem był od samego początku i dopiero po dodaniu MoskvaStyle ruszyło. Nadal jest kiślowate ale Blg Leci na dół. Porządnie zamieszaj i napowietrz u mnie pomogło.
Normalnie nastawy cukrowe nie są takie geste.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
To ciekawe. Już któryś raz czytam o kłopotach z tzw. glutem. Dlaczego on się tworzy. może koledzy mający z nim problemy opiszą dokładnie jak robią nastaw. Jaka woda, drożdże, przygotowanie syropu., jaki cukier?
W którym momencie się tworzy ten glut ?
W którym momencie się tworzy ten glut ?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Lesgo58 Dopiero co komuś radziłem co by gluta ugotował i sobie myślałem jak to się mogło stać.
I proszę sam doświadczyłem tego samego. Ja dałem ciała z Fermiolami do cukrówki Dopiero jak się glut zrobił zacząłem szukać odpowiedzi. Teraz już wiem, że Fermiole raczej do zacierów. Po raz pierwszy się z nimi spotkałem. "Mrówka" w okolicy wprowadziła asortyment, to testuje. Wystartować 40l "kiślu" nie było łatwo. Udało i za chwilę będę wiedział jak wydajność.
Jak robiłem nastaw. Tak jak zawsze tylko w balonie tym razem. Balon umyty i potraktowany piro. Zalana woda do połowy, 12kg cukru rozpuszczone za pomocą mieszadła i dolane do balonu. Pożywka Kombi i aktywowane w słoiku Fermiole. Korek, rurka i gitarka. Po 24 zaczęło pomału pykać a po 4 dniach sprawdziłem Blg i Fermentacja nie ruszyła a z nastawu zrobił się glut.
Po dodaniu "Moskviczy" ruszyło z kopyta.
Cukier Słodka Łyżeczka z Biedronki
Woda Kranówka
Temp otoczenia 20-24'C
I proszę sam doświadczyłem tego samego. Ja dałem ciała z Fermiolami do cukrówki Dopiero jak się glut zrobił zacząłem szukać odpowiedzi. Teraz już wiem, że Fermiole raczej do zacierów. Po raz pierwszy się z nimi spotkałem. "Mrówka" w okolicy wprowadziła asortyment, to testuje. Wystartować 40l "kiślu" nie było łatwo. Udało i za chwilę będę wiedział jak wydajność.
Jak robiłem nastaw. Tak jak zawsze tylko w balonie tym razem. Balon umyty i potraktowany piro. Zalana woda do połowy, 12kg cukru rozpuszczone za pomocą mieszadła i dolane do balonu. Pożywka Kombi i aktywowane w słoiku Fermiole. Korek, rurka i gitarka. Po 24 zaczęło pomału pykać a po 4 dniach sprawdziłem Blg i Fermentacja nie ruszyła a z nastawu zrobił się glut.
Po dodaniu "Moskviczy" ruszyło z kopyta.
Cukier Słodka Łyżeczka z Biedronki
Woda Kranówka
Temp otoczenia 20-24'C
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Glut zszedł do -2 zrobił się "luźny" jak normalny nastaw. Musiałem kilka razy napowietrzać w celu zamieszania (ok 40l) i rozpuszczenia gluta. Jestem po 2 gotowaniach i wyciągnąłem 5l 96% około 350ml przedgonu i 0,5l pogonu. Tak więc niema się co przejmować glutem tylko mieszać i gotować. Po pierwszym gotowaniu surówka stała około tygodnia w 5l damach. Wyraźnie dało się wyczuć zapach cukru waniliowego. Po drugim procesie zapach się nie pojawił.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Trochę wykopalisko, ale glut może być wynikiem zakażenia nastawu przez bakterie Xanthomonas campestris http://pl.wikipedia.org/wiki/Guma_ksantanowa.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
To jak już lecimy po wykopaliskach, to śluzowacenie nastawu może być spowodowane infekcją bakteryjną i zachodzącą przez nią fermentację mannitową (http://pl.wikipedia.org/wiki/Fermentacja_mannitowa), która powoduje śluzowatość.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Mam to samo. Nastaw na T3, woda kranówka, temp pokojowa. Wydaje mi sie, że w moim przypadku powodem tego jest to, ze w balonie na dnie mialem troche winka. Wlałem do tego wode z cukrem i T3 i się zżelowało. Fementacja nie idzie w tempie turbo, ale czekam i pójdzie to na rury. Ciekaw jestem klarowania tego
-
- Posty: 48
- Rejestracja: wtorek, 4 sie 2015, 14:26
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Nastawy winiarskie z owoców, które mają mało kwasów celowo się zakwasza i to nie tylko by podnieść kwasowość wina, ale też by uniknąć tych infekcji bakteryjnych odpowiadających za śluzowatość. Przewija się to często np przy nastawach z bardzo dojrzałej dzikiej róży (o ile nie są dość ekstraktywne).
Więc może i cukrówkę pasowało by trochę zakwasić? Niższe pH odpowiada drożdżom, bakteriom już nie bardzo.
Więc może i cukrówkę pasowało by trochę zakwasić? Niższe pH odpowiada drożdżom, bakteriom już nie bardzo.
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Nastaw capi. Nie powiem, że lekko. Znalazłem info na forum, że nalezy dodać kwasek cytrynowy. Ponoc ma przestać walić i zacząć normalnie pracować. Dodałem i czekam na efekty.
Wkurza mnie, bo T3 zastosowalem właśnie dlatego, że zalezało mi na czasie a tu zonk...
Wkurza mnie, bo T3 zastosowalem właśnie dlatego, że zalezało mi na czasie a tu zonk...
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Hah 16 godzin po dodaniu kwasku nastaw się rozżedził, drożdże śmigają na wysokich obrotach, a brzydki zapach prawie zniknął. Trzeba się dobrze wwąchać, żeby coś wyczuć. Myślę, że do końca fermentacji zniknie całkiem.
W takich sytuacjach kwasek, kwasek, kwasek!
W takich sytuacjach kwasek, kwasek, kwasek!
-
- Posty: 46
- Rejestracja: niedziela, 30 paź 2016, 17:51
- Podziękował: 63 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy