Żadna. w Twoim rozumieniu nawet niepotrzebna. Ale zdumiewasz mnie swoim myśleniem - napisz coś o tym co wytworzyłeś w swoim życiu, co zbudowałeś, czego się dorobiłeś. Wówczas zacznę bardziej szanować Twoje poglądy.rastro pisze: ↑niedziela, 10 mar 2024, 22:29A zdradzisz jaka jest praktyczna wartość tej wiedzy? Szczególnie że to jest wartość zmieniająca się dynamicznie?JanOkowita pisze: ↑niedziela, 10 mar 2024, 22:14 Obecnie jak zapytasz na ulicy 30-latka ile Polska ma mieszkańców to bez sprawdzania w smartfonie nie odpowie 80% ludzi.
Dobrze nie jest z mózgami
-
Autor tematu - Posty: 2860
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 mar 2024, 22:42 przez JanOkowita, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Ale to wynika całkiem innych przyczyn... no i tacy byli są i będą. To nie jest tak, że kiedyś głąbów nie było, natomiast był inny obieg informacji, nikt nie podniecał się tym, że wioskowy głupek nie wie tego czy tamtego.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 2860
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Błagam...
To nie ma nic wspólnego z czyimś pochodzeniem...Wioskowy głupek - Potocznie, pejoratywnie o kimś robiącym z siebie pośmiewisko czy amatorze nie znającym się na fachu
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Panowie
@rastro
Oraz @JanOkowita
Obrażanie siebie nawzajem i fala nienawiści.
To chyba nie halo.
Ujmę to tak: Nie bawiąc się w ence pęce.
Trochę kurtuazji qórna wasza nać.
Jesteśmy na forum tematycznym. ?
Proszę was abyście obydwaj zbastowali.
Od Rozrywka porada. Zbastujcie.
Zejdziemy sobie z drogi i tyle
Raatro mi nie raz pociśńie. Janek też.
Do qwy nędzy. Traktujmy się z szacunkiem.
@rastro
Oraz @JanOkowita
Obrażanie siebie nawzajem i fala nienawiści.
To chyba nie halo.
Ujmę to tak: Nie bawiąc się w ence pęce.
Trochę kurtuazji qórna wasza nać.
Jesteśmy na forum tematycznym. ?
Proszę was abyście obydwaj zbastowali.
Od Rozrywka porada. Zbastujcie.
Zejdziemy sobie z drogi i tyle
Raatro mi nie raz pociśńie. Janek też.
Do qwy nędzy. Traktujmy się z szacunkiem.
-
- Posty: 2069
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 128 razy
- Otrzymał podziękowanie: 216 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Szkoda mówić. Ponoć wiedzę i mądrość nabywa się z wiekiem a efekt dzisiejszych czasów jest taki, że niektórzy umrą głupsi niż się urodzili.JanOkowita pisze: ↑niedziela, 10 mar 2024, 22:14 Ty wiesz , ja wiem. Jeszcze ktoś wie. Ale coraz ich mniej. Obecnie jak zapytasz na ulicy 30-latka ile Polska ma mieszkańców to bez sprawdzania w smartfonie nie odpowie 80% ludzi. To tacy rastro-mądrale.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
A czy ja kogoś obraziłem personalnie, nie sądzę - ja tylko przedstawiam swój punkt widzenia.
Tak było też dawniej - tyle że wiedza o tych co umrą głupsi niż się urodzili zostawała w stosunkowo wąskim gronie (rodziny/wioski/osiedla) a teraz rozprzestrzenia się na cały świat. Jedyna zmiana to zasięg i szybkość rozprzestrzeniania się informacji.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 mar 2024, 09:34 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Jakoś umknął mi ten post... coś to zmieni jeżeli się wyspowiadam? Większość ludzi zgodnie z krzywą rozkładu niejakiego pana Gaussa jest przeciętniakami i ja takim przeciętniakiem jestem - za swoją pracę nobla nie dostanę, ale być może dzięki mojej pracy nie musisz czekać tydzień na realizację przelewu, szczególnie że kto jak kto ale Ty zdaje się że rozliczasz się z dostawcami w EUR a być może i w innej walucie, a jak nie ty to importer u którego się zaopatrujesz.JanOkowita pisze: ↑niedziela, 10 mar 2024, 22:41 napisz coś o tym co wytworzyłeś w swoim życiu, co zbudowałeś, czego się dorobiłeś. Wówczas zacznę bardziej szanować Twoje poglądy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2069
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 128 razy
- Otrzymał podziękowanie: 216 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Z powyższym muszę po części zgodzić się tylko, że dawniej właśnie z braku możliwości rozprzestrzenia się wszelkiego rodzaju głupot i debilizmów ci "glupsi" nie mogli podzielić się swoją głupotą z całym światem co obecnie niniejsi czynią.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Wciąż się dzielili, bo jednak głupota przemieszczała się od "wioski do wioski", tyle że czas potrzebny na transport tej informacji był w stosunku do czasów obecnych znacznie dłuższy i tak istniała szansa, że informacja gdzieś utknie. Problem w tym, że dotyczyło to też informacji wartościowych oraz tzw. feedbacku.
Teraz to odbywa się błyskawicznie, no i niestety algorytmy AI, dopasowują podsuwane nam informację zgodnie z tym czym wcześniej się interesowaliśmy i łatwo utknąć w kręgu głupoty. Chociaż kiedyś też tak było, tylko skala była mniejsza i zjawisko było o wiele bardziej lokalne.
Teraz to odbywa się błyskawicznie, no i niestety algorytmy AI, dopasowują podsuwane nam informację zgodnie z tym czym wcześniej się interesowaliśmy i łatwo utknąć w kręgu głupoty. Chociaż kiedyś też tak było, tylko skala była mniejsza i zjawisko było o wiele bardziej lokalne.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 mar 2024, 10:05 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 2860
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Dobrze nie jest z mózgami
To wykonujesz dobrą robotę - chociaż nie jestem fanem banków. Czyli masz wiarygodne źródło na temat tego czy wkrótce nastąpi rewolucja w przelewach w UE i będą musiały docierać do odbiorcy w ciągu 10 sekund? Cały dotychczasowy system sesji bankowych zostanie zastąpiony zupełnie nowym?rastro pisze: ↑poniedziałek, 11 mar 2024, 09:52 za swoją pracę nobla nie dostanę, ale być może dzięki mojej pracy nie musisz czekać tydzień na realizację przelewu, szczególnie że kto jak kto ale Ty zdaje się że rozliczasz się z dostawcami w EUR a być może i w innej walucie, a jak nie ty to importer u którego się zaopatrujesz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Nic na ten temat jeszcze nie wiadomo poza tym że Parlament UE przyjął rezolucję... dal czas 12 miesięcy na dostosowanie systemów, w poszczególnych krajach i że ten wymóg dotyczy krajów strefie euro, pozostałe kraje mają mieć nieco łagodniejsze kryteria. No ale to są informacje publiczne. Ja mam nadzieję że to jednak przeciągnie się nieco w czasie, właśnie kończymy jeden projekt pewnie wkrótce się dowiemy co nas czeka, szczególnie że teraz robimy projekt dla klienta z poza UE.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 985
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
- Kontakt:
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Jako pokolenie pośrednie - mogę powiedzieć, że z jednej strony wszystko co "dziadki" piszą i gderają to prawda. I tak, to jest bardzo frustrujące, że teoretycznie oczywistych rzeczy młode pokolenie nie kuma i zachodzę w głowę jak to możliwe.
Z drugiej strony ten wasz/nasz świat odchodzi do lamusa... i jest to logiczna konsekwencja waszych i naszych działań... Kiedyś mapa drogowa, dziś mapa googla, kiedyś telefon z tarczą dziś smartfon o mocy obliczeniowej większej niż komputery, które pozwoliły wysłać Apollo i przykładów można mnożyć. Za tymi przykładami idzie też konstatacja, że ta wiedza i umiejętności sprzed 50 lat słabo przystają do obecnych czasów... bo co z tego, że umiesz wyregulować zapłon a silnik malucha naprawiałeś na podwórku - jak teraz sam nie zmienisz żarówki w samochodzie , pięknie piszesz odręcznie tylko co z tego jak na klawiaturze stylem bociana, nie ogarniasz aplikacji nie zamówisz taksówki, jedzenie. I widzę po osobach 65+ z dużą wiedzą, które świetnie sobie radziły w życiu jak teraz mają problemy z prozaicznymi dla mnie działaniami związanymi z technologią... i nie zaryzykowałbym stwierdzenia, że to debile, nieuki...
Reasumując bo przydługo, każde kolejne pokolenie w oczach poprzedników jest słabsze i gorsze... i jakoś każde odnajduje się w rzeczywistości i mało tego przynosi postęp i rozwój... a ten ostatnio zapiernicza na niespotykaną skalę... czy zawsze idzie to w dobrym kierunku, no oczywiście, że nie. Ale ogólnie to bym powiedział, że jak sobie pościelisz tak się wyśpisz więc wszyscy razem mamy do kupy mniej więcej to co sobie wypracowaliśmy naszymi działaniami
Przez to, że zainteresował mnie ten post przeczytałem cały temat... zgodzę się z opinią jednego z użytkowników że to gderanie dziadków że kiedyś to były czasy teraz to nie ma czasów... dodatkowo podlane wybiórczymi przykładami i mylnymi interpretacjami...rastro pisze: ↑poniedziałek, 11 mar 2024, 11:11 Nic na ten temat jeszcze nie wiadomo poza tym że Parlament UE przyjął rezolucję... dal czas 12 miesięcy na dostosowanie systemów, w poszczególnych krajach i że ten wymóg dotyczy krajów strefie euro, pozostałe kraje mają mieć nieco łagodniejsze kryteria. No ale to są informacje publiczne. Ja mam nadzieję że to jednak przeciągnie się nieco w czasie, właśnie kończymy jeden projekt pewnie wkrótce się dowiemy co nas czeka, szczególnie że teraz robimy projekt dla klienta z poza UE.
Jako pokolenie pośrednie - mogę powiedzieć, że z jednej strony wszystko co "dziadki" piszą i gderają to prawda. I tak, to jest bardzo frustrujące, że teoretycznie oczywistych rzeczy młode pokolenie nie kuma i zachodzę w głowę jak to możliwe.
Z drugiej strony ten wasz/nasz świat odchodzi do lamusa... i jest to logiczna konsekwencja waszych i naszych działań... Kiedyś mapa drogowa, dziś mapa googla, kiedyś telefon z tarczą dziś smartfon o mocy obliczeniowej większej niż komputery, które pozwoliły wysłać Apollo i przykładów można mnożyć. Za tymi przykładami idzie też konstatacja, że ta wiedza i umiejętności sprzed 50 lat słabo przystają do obecnych czasów... bo co z tego, że umiesz wyregulować zapłon a silnik malucha naprawiałeś na podwórku - jak teraz sam nie zmienisz żarówki w samochodzie , pięknie piszesz odręcznie tylko co z tego jak na klawiaturze stylem bociana, nie ogarniasz aplikacji nie zamówisz taksówki, jedzenie. I widzę po osobach 65+ z dużą wiedzą, które świetnie sobie radziły w życiu jak teraz mają problemy z prozaicznymi dla mnie działaniami związanymi z technologią... i nie zaryzykowałbym stwierdzenia, że to debile, nieuki...
Reasumując bo przydługo, każde kolejne pokolenie w oczach poprzedników jest słabsze i gorsze... i jakoś każde odnajduje się w rzeczywistości i mało tego przynosi postęp i rozwój... a ten ostatnio zapiernicza na niespotykaną skalę... czy zawsze idzie to w dobrym kierunku, no oczywiście, że nie. Ale ogólnie to bym powiedział, że jak sobie pościelisz tak się wyśpisz więc wszyscy razem mamy do kupy mniej więcej to co sobie wypracowaliśmy naszymi działaniami
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
@manowar
Świetnie podsumowane
My byliśmy kreatywni. A teraz tej kratywnośvi brak.
Idiotyczny przykład z życia:
Autentyk. Sąsiad wezwał elektryka bo mu wywaliło prąd. Ten go skasował na sto funtów i w puszce włączył z powrotem bezpiecznik.
A gość robił pranie. Odpalił czajnik elektryczny.
I piekł w piekarniku kurczaka. Wszystko na raz. Debil.
A dziś młodzież gógluje i szuka przepisu w necie. Jak ugotować makaron.
To nie żart. Tak się dzieje. Bezmózgi i tyle.
A my naprawialiśmy wszystko sami.
Tak jak piszesz. Do mechanika aby zmienić żarówkę. Bezmózg.
Świetnie podsumowane
My byliśmy kreatywni. A teraz tej kratywnośvi brak.
Idiotyczny przykład z życia:
Autentyk. Sąsiad wezwał elektryka bo mu wywaliło prąd. Ten go skasował na sto funtów i w puszce włączył z powrotem bezpiecznik.
A gość robił pranie. Odpalił czajnik elektryczny.
I piekł w piekarniku kurczaka. Wszystko na raz. Debil.
A dziś młodzież gógluje i szuka przepisu w necie. Jak ugotować makaron.
To nie żart. Tak się dzieje. Bezmózgi i tyle.
A my naprawialiśmy wszystko sami.
Tak jak piszesz. Do mechanika aby zmienić żarówkę. Bezmózg.
-
Autor tematu - Posty: 2860
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Dobrze nie jest z mózgami
https://www.newsweek.pl/polska/spolecze ... ampaign=cb
To nie wina dzieci, że nie umieją. To wina rodziców, dziadków. I tragicznego nauczania w szkołach.
To nie wina dzieci, że nie umieją. To wina rodziców, dziadków. I tragicznego nauczania w szkołach.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 mar 2024, 20:30 przez JanOkowita, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Jprdl cały ten temat to jak dla mnie skowyt osób, które chcą sobie podbudować ego, a których czas już mija/minął i nie rozumieją świata.
Bo kiedyś to było tiaa... @manowar bardzo dobrze podsumował - w 100% popieram.
Rozumiem, że uważasz, że kreatywność skończyła się na "waszym" pokoleniu - rozejrzyj się po swojej rzeczywistości i wskaż mi co jest wtórne, a co nowe.
A co do wiedzy w głowach. Patrząc ze swojej perspektywy jest niepotrzebna, ważniejszą umiejętnością jest umiejętność wyszukania danej informacji i jej wykorzystania w momencie gdy jest potrzebna. Dla przykładu: mój pesel zaczyna się cyframi 82 i weźmy np. wzór na pole koła. Pomijając szkołę informacja ta jest mi potrzebna od zaledwie 3 lat (hydraulika siłowa/pneumatyka), a i tak musiałem sobie ten wzór "wygóglować" bo zdążyłem go zapomnieć.
I tak szczerze: przywoływana tutaj wiedza odnośnie liczny ludności czy też stolic nigdy w życiu nie była mi potrzebna. Sięgam po nią tylko przy okazji oglądania jakiś teleturniejów.
Tak więc z mózgami jest wszystko ok, problem leży tylko u co poniektórych w ocenie otaczającej ich rzeczywistości.
Bo kiedyś to było tiaa... @manowar bardzo dobrze podsumował - w 100% popieram.
To byś się zdziwił jak młodzi ludzie są kreatywni. Dla przykładu: kilka lat temu mój pierwszy syn w wieku 8/9 lat dostał telefon. Oczywiście zainstalowałem Family linka, aby mieć jakąś kontrolę (akceptacja aplikacji, filtry, ustalanie czasu dostępu do telefonu itp.). Wydawało mi się, że wszystko działa dopóki nie "ogarnąłem", że młody obszedł system tworząc jakieś drugie i trzecie przestrzenie w telefonie (chyba w 3/4 miesiącu posiadania telefonu), klonując tam aplikacje obchodząc w ten sposób nadzór rodzicielski. Wpadł przez przypadek - oczywiście ojciec podnosił szczękę z podłogi.
Rozumiem, że uważasz, że kreatywność skończyła się na "waszym" pokoleniu - rozejrzyj się po swojej rzeczywistości i wskaż mi co jest wtórne, a co nowe.
I co w tym złego, dla mnie to nawet plus. Możesz tyle lat źle gotować makaron i wygłaszając peany na temat inteligencji i kreatywności swojego pokolenia dalej tkwić w tym błędnym przekonaniu. A młodzi nie dość, że znajdą kilka przepisów to pewnie każdy z nich wypróbują i wybiorą według ich opinii najlepszy.
A co do wiedzy w głowach. Patrząc ze swojej perspektywy jest niepotrzebna, ważniejszą umiejętnością jest umiejętność wyszukania danej informacji i jej wykorzystania w momencie gdy jest potrzebna. Dla przykładu: mój pesel zaczyna się cyframi 82 i weźmy np. wzór na pole koła. Pomijając szkołę informacja ta jest mi potrzebna od zaledwie 3 lat (hydraulika siłowa/pneumatyka), a i tak musiałem sobie ten wzór "wygóglować" bo zdążyłem go zapomnieć.
I tak szczerze: przywoływana tutaj wiedza odnośnie liczny ludności czy też stolic nigdy w życiu nie była mi potrzebna. Sięgam po nią tylko przy okazji oglądania jakiś teleturniejów.
Tak więc z mózgami jest wszystko ok, problem leży tylko u co poniektórych w ocenie otaczającej ich rzeczywistości.
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Otóż to, ważniejsza jest umiejętność wyszukiwania informacji od jej posiadania, aczkolwiek trzeba posiadać pewną ogólną wiedzę, która jest jak kompas pokazujący w którym kierunku należy szukać. W głowie jest tylko to czego używa się na bieżąco, do tego dochodzi doświadczenie, tak patrząc na to czym się zajmuję, to nie jest wiedza tylko coś w rodzaju intuicji, gdzie szybki rzut oka i już wiadomo czy coś idzie we właściwym kierunku, ale czasem to jest przekleństwo bo potrafi pokierować na manowce ze względu na to że świat dookoła uległ zmianie.
Cytując niejakiego: Franka Lloyda Wrighta:
Cytując niejakiego: Franka Lloyda Wrighta:
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć – on wie.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 2860
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Temat wywołuje emocje i wyzwala komentarze. O to właśnie chodzi aby móc za kilka lat poczytać co się napisało. I będzie albo ubaw albo gorzka refleksja.
Wszystko to działa tylko wówczas, gdy jest prąd. Jak go zabraknie - wówczas okaże się jakie słabości nas dopadły. Cała zewnętrzna pamięć zostanie skasowana i nie da się do niej sięgnąć. Zostanie tylko to, co kto ma wkute w głowę.
Ja nie mam problemu z technologią. Gdy tu na forum niektórzy raczkowali to miałem kumpli w grupie piwowarskiej z ludźmi, którzy zakładali Wirtualną Polskę. razem sprowadzaliśmy drożdże do Trapistów z Belgii, piliśmy swoje piwa w czasach, gdy nie było brewkitów. Namawiali mnie wówczas na udziały, ale nie chciałem tego - internet nie był moją podróżą. Od początku internetu starałem się nadążać za technologią, kupowałem branżowe czasopisma i gdy stwierdzałem, że nie rozumiem połowy treści to się po prostu dokształcałem.
Dlatego dzisiaj pomimo tego, że jestem wapniakiem (60 lat) nadal potrafię zagiąć młodych ludzi na obsłudze Androida i Windows. Dla nich Fortran, Linux, DOS to już pojęcia dawno nieznane. Nie radzą sobie, bo jak nie klikniesz paluchem w ekran i nic nie zadziała to już jest kłopot.
Nie wiem, kto jest mądrzejszy a kto głupszy. Które pokolenie? Ale gdy zabraknie prądu i sieci internetowej to okaże się, kto przeżyje. Obecnie nie buduje się żadnej alternatywy dla takiej sytuacji i to właśnie mnie niepokoi. Dlatego też uważam, że ludzie epoki Renesansu byli dużo bardziej rozgarnięci i zdolni do adaptacji w różnych warunkach. A dzisiaj pokolenie Android może przestać istnieć w ciągu tygodnia.
Wszystko to działa tylko wówczas, gdy jest prąd. Jak go zabraknie - wówczas okaże się jakie słabości nas dopadły. Cała zewnętrzna pamięć zostanie skasowana i nie da się do niej sięgnąć. Zostanie tylko to, co kto ma wkute w głowę.
Ja nie mam problemu z technologią. Gdy tu na forum niektórzy raczkowali to miałem kumpli w grupie piwowarskiej z ludźmi, którzy zakładali Wirtualną Polskę. razem sprowadzaliśmy drożdże do Trapistów z Belgii, piliśmy swoje piwa w czasach, gdy nie było brewkitów. Namawiali mnie wówczas na udziały, ale nie chciałem tego - internet nie był moją podróżą. Od początku internetu starałem się nadążać za technologią, kupowałem branżowe czasopisma i gdy stwierdzałem, że nie rozumiem połowy treści to się po prostu dokształcałem.
Dlatego dzisiaj pomimo tego, że jestem wapniakiem (60 lat) nadal potrafię zagiąć młodych ludzi na obsłudze Androida i Windows. Dla nich Fortran, Linux, DOS to już pojęcia dawno nieznane. Nie radzą sobie, bo jak nie klikniesz paluchem w ekran i nic nie zadziała to już jest kłopot.
Nie wiem, kto jest mądrzejszy a kto głupszy. Które pokolenie? Ale gdy zabraknie prądu i sieci internetowej to okaże się, kto przeżyje. Obecnie nie buduje się żadnej alternatywy dla takiej sytuacji i to właśnie mnie niepokoi. Dlatego też uważam, że ludzie epoki Renesansu byli dużo bardziej rozgarnięci i zdolni do adaptacji w różnych warunkach. A dzisiaj pokolenie Android może przestać istnieć w ciągu tygodnia.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2716
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 253 razy
- Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Bzdura powtarzana tysiąc razy staje się prawdą objawioną?
I oczywiście cyklistów.JanOkowita pisze: ↑poniedziałek, 11 mar 2024, 18:26 https://www.newsweek.pl/polska/spolecze ... ampaign=cb
To nie wina dzieci, że nie umieją. To wina rodziców, dziadków. I tragicznego nauczania w szkołach.
Bzdura powtarzana tysiąc razy staje się prawdą objawioną?
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 2860
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 mar 2024, 22:42 przez JanOkowita, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
-
- Posty: 115
- Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
- Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
- Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podkarpacie
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Postępu technologicznego nie da się uniknąć - to maszyna samonapędzająca się. Moim zdaniem żyjemy w bardzo ciekawych czasach.
I z jednej strony jestem za naturą - uwielbiam przyrodę, chodzę po górach, jeżdżę na nartach czy rowerze, sadzę drzewa, zwiedzam świat, ...
A z drugiej technologia pozwala na rzeczy, o których nawet nam się nie śniło w młodości.
Ponieważ jestem informatykiem i zaczynałem z pierwszymi komputerami i DOSem i żeby zadzwonić musiałem iść na pocztę, a obecnie z komputerami z Windowsem 11 i komórką z Androidem ciągle muszę się uczyć czegoś i doszkalać. I osobiście uważam, że to super.
Gdyby nie internet i to forum to pewnie nie kupił bym kolumny, nie zaczął produkować swojego alkoholu - a tak mam nowe hobby.
Powracając do dzieciaków, że nic nie potrafią - my musieliśmy zrobić i naprawić wszystko - tak zostaliśmy nauczeni, a właściwie zmuszeni do tego bo takie były czasy.
Obecnie świat idzie w kierunku specjalizacji i to bardzo wąskich i nie dziwi mnie, że moi dorośli synowie do większości napraw biorą specjalistę lub proszą mnie o pomoc.
I nie można uogólniać, że młode pokolenie jest głupsze od nas - nasi rodzice czy dziadkowie o nas też tak myśleli.
Byli, są i będą ludzie głupi, mądrzy, kreatywni i tak zwane złote rączki.
Niedługo czeka nas CDBC - czyli całkowicie cyfrowy pieniądz (nie mylić z tym co mamy obecnie czyli przelewami internetowymi i kartami płatniczymi i nie mylić ze zdecentralizowanymi Bitcoinem i Altcoinami - choć technologia ta sama).
CDBC oparte na technologii BlockChain to w pełni programowany pieniądz - będzie bardzo łatwo kontrolować każdego człowieka, jego wydatki, co, gdzie i za ile kupił i czy go było na to stać. Co więcej zablokować w dowolnym momencie nasze konta, czy ustalić czas ważności naszych funduszy - jak nie wydasz w odpowiednim czasie to kasa znika).
I sorki większość naszego pokolenia nie wie na ten temat nic - a nasze dzieciaki owszem i tak.
I może nie wiedzą czegoś, czegoś nie potrafią, ale sobie wygooglują, znajdą, przesieją informacje, a to co zobaczą w telewizji i usłyszą w radio nie będzie dla nich wyrocznią jak to było dla nas kiedyś (a obecnie jest niestety dla wielu ludzi w naszym kraju). Wśród moich rówieśników pokolenia 50+ telewizor i podawane tam informacje są święte (niestety).
Tak więc postępu nie zatrzymamy - nie oczerniajmy młodego pokolenia - uczmy ich kreatywności i samodzielnego myślenia - idźmy z duchem czasu - poznawajmy nowe i wykorzystujmy zdobycze techniki aby było nam lepiej.
I z jednej strony jestem za naturą - uwielbiam przyrodę, chodzę po górach, jeżdżę na nartach czy rowerze, sadzę drzewa, zwiedzam świat, ...
A z drugiej technologia pozwala na rzeczy, o których nawet nam się nie śniło w młodości.
Ponieważ jestem informatykiem i zaczynałem z pierwszymi komputerami i DOSem i żeby zadzwonić musiałem iść na pocztę, a obecnie z komputerami z Windowsem 11 i komórką z Androidem ciągle muszę się uczyć czegoś i doszkalać. I osobiście uważam, że to super.
Gdyby nie internet i to forum to pewnie nie kupił bym kolumny, nie zaczął produkować swojego alkoholu - a tak mam nowe hobby.
Powracając do dzieciaków, że nic nie potrafią - my musieliśmy zrobić i naprawić wszystko - tak zostaliśmy nauczeni, a właściwie zmuszeni do tego bo takie były czasy.
Obecnie świat idzie w kierunku specjalizacji i to bardzo wąskich i nie dziwi mnie, że moi dorośli synowie do większości napraw biorą specjalistę lub proszą mnie o pomoc.
I nie można uogólniać, że młode pokolenie jest głupsze od nas - nasi rodzice czy dziadkowie o nas też tak myśleli.
Byli, są i będą ludzie głupi, mądrzy, kreatywni i tak zwane złote rączki.
Niedługo czeka nas CDBC - czyli całkowicie cyfrowy pieniądz (nie mylić z tym co mamy obecnie czyli przelewami internetowymi i kartami płatniczymi i nie mylić ze zdecentralizowanymi Bitcoinem i Altcoinami - choć technologia ta sama).
CDBC oparte na technologii BlockChain to w pełni programowany pieniądz - będzie bardzo łatwo kontrolować każdego człowieka, jego wydatki, co, gdzie i za ile kupił i czy go było na to stać. Co więcej zablokować w dowolnym momencie nasze konta, czy ustalić czas ważności naszych funduszy - jak nie wydasz w odpowiednim czasie to kasa znika).
I sorki większość naszego pokolenia nie wie na ten temat nic - a nasze dzieciaki owszem i tak.
I może nie wiedzą czegoś, czegoś nie potrafią, ale sobie wygooglują, znajdą, przesieją informacje, a to co zobaczą w telewizji i usłyszą w radio nie będzie dla nich wyrocznią jak to było dla nas kiedyś (a obecnie jest niestety dla wielu ludzi w naszym kraju). Wśród moich rówieśników pokolenia 50+ telewizor i podawane tam informacje są święte (niestety).
Tak więc postępu nie zatrzymamy - nie oczerniajmy młodego pokolenia - uczmy ich kreatywności i samodzielnego myślenia - idźmy z duchem czasu - poznawajmy nowe i wykorzystujmy zdobycze techniki aby było nam lepiej.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
-
- Posty: 1064
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
I zapewne nawet superzłota raczka nie ogarnie nawet roweru bo w każdym jest inny zestaw narzedzi potrzebny kazdy system budowlany ma swoje specyficzne elementy i narzedzia .
Bardzo często naprawiałem różne urządzenia elektryczne dopóki nie pojwaiło się dwa miliony typów śrubek a wreszcie i tak klejone obudowy. Faktem jest też że zaniosłem mikrofalę do elektronika a ten mi rzekł iż koszt naprawy w pobliżu ceny nowej. Pizgłem toto w krzaki - poleżało dwa dni aż mnie nerw wziął bo była dość wypasiona - po zdjęciu obudowy okazało się iż z przekaźnika upalił się kabelek. 5 minut roboty i działa do dzisiaj. Tak że ten ... bywa różnie. Zawsze warto najpierw sprawdzić czy dam radę . Jednak do każdej pracy dziś potrzeba tyle specjalnych narzędzi i wiedzy o tym konkretnym systemie że nie ma sensu zbyt dociekać i sie dokształcać w stu zawodach. Musimy sie zgodzić że świat jest światem jednorazówek choć to idiotyzm.
ManiekIronman pisze: ↑czwartek, 14 mar 2024, 11:33 synowie do większości napraw biorą specjalistę lub proszą mnie o pomoc.
I zapewne nawet superzłota raczka nie ogarnie nawet roweru bo w każdym jest inny zestaw narzedzi potrzebny kazdy system budowlany ma swoje specyficzne elementy i narzedzia .
Bardzo często naprawiałem różne urządzenia elektryczne dopóki nie pojwaiło się dwa miliony typów śrubek a wreszcie i tak klejone obudowy. Faktem jest też że zaniosłem mikrofalę do elektronika a ten mi rzekł iż koszt naprawy w pobliżu ceny nowej. Pizgłem toto w krzaki - poleżało dwa dni aż mnie nerw wziął bo była dość wypasiona - po zdjęciu obudowy okazało się iż z przekaźnika upalił się kabelek. 5 minut roboty i działa do dzisiaj. Tak że ten ... bywa różnie. Zawsze warto najpierw sprawdzić czy dam radę . Jednak do każdej pracy dziś potrzeba tyle specjalnych narzędzi i wiedzy o tym konkretnym systemie że nie ma sensu zbyt dociekać i sie dokształcać w stu zawodach. Musimy sie zgodzić że świat jest światem jednorazówek choć to idiotyzm.
Nie rzucaj oskarżeń osobniku wychowany na prostych urzadzeniach. Wiele aut wymaga zdjęcia nadkola a często i zderzaka aby wydobyć lampę - jak nie masz odpowiednich narzedzi i pojęcia gdzie moga być zatrzaski to życze powodzenia. Jeśli w syrenie wymiana skrzyni biegów zajmowała mi max dwie godziny to z wymianą rozrusznika w sceniku pojechałem do warsztatu. Trzeba rozpiąć przegub aby dało się go wydostać i włożyć z powrotem. Jakbyś w swojej młodości zajrzał pod maskę jakiegoś porsche mógłbyś również dojść do wniosku że wymiana świecy nalezy się mechanikowi bo tam nawet na pudełko zapałek miejsca nie było.
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 mar 2024, 13:31 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 2069
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 128 razy
- Otrzymał podziękowanie: 216 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Odetniesz od elektroniki i okazuje się, że masz w domu nierozgarniętych analfabetów. Oczywiście nie należy generalizować.
Jaka z tego konkluzja?
Oczywiście postępu nie zatrzymamy bo nikomu do tej pory nie udało się ze względu na naturę człowieka, którego ciągnie do nowoczesności, wygody i kasy i nie ważnie gdzie mieszka na kuli ziemskiej.
Tu jest jeszcze inna inkszość Nie raz nie warto naprawiać samemu ponieważ nawet gdy nam się chce i się znamy na tym to w tym samym czasie zarobię większe pieniądze wykonując własną pracę więc z ekonomicznego punktu widzenia nie opłaca się a zarobi ten co ma zarobic i tak ten świat kręci się.ManiekIronman pisze: ↑czwartek, 14 mar 2024, 11:33 Obecnie świat idzie w kierunku specjalizacji i to bardzo wąskich i nie dziwi mnie, że moi dorośli synowie do większości napraw biorą specjalistę lub proszą mnie o pomoc.
Tu właśnie drzemie brak kreatywności w młodym pokoleniu. Dlaczego? Ano dlatego, że ja 60 lat temu będąc dzieckiem sam musiałem wykazać się kreatywnością aby zorganizować sobie czas i rozrywkę. Często musiałem taką zabawkę nawet sam zrobić. Moje dzieci też nie wymagały jakoś szczególnych wskazówek aby rozpocząć zabawę. A teraz moje wnuki, pokolenie smarfonów, ajfonów, tabletów IHWCJ to same nie potrafią bawić się tylko trzeba razem z nimi bo nudzą się. Czy to nie jest chore?ManiekIronman pisze: ↑czwartek, 14 mar 2024, 11:33 I nie można uogólniać, że młode pokolenie jest głupsze od nas - nasi rodzice czy dziadkowie o nas też tak myśleli.
Byli, są i będą ludzie głupi, mądrzy, kreatywni i tak zwane złote rączki.
Odetniesz od elektroniki i okazuje się, że masz w domu nierozgarniętych analfabetów. Oczywiście nie należy generalizować.
Jaka z tego konkluzja?
Oczywiście postępu nie zatrzymamy bo nikomu do tej pory nie udało się ze względu na naturę człowieka, którego ciągnie do nowoczesności, wygody i kasy i nie ważnie gdzie mieszka na kuli ziemskiej.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 115
- Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
- Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
- Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podkarpacie
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Nie wypowiem się o wnukach bo mam na razie jednego i ma dopiero 8 miesięcy. Ale już rodzice zabierają go na basen. Nie sadzają przy telewizorze, ani smartfonie. Kupują za to zabawki edukacyjne. Gdy tylko trochę podrośnie to już mam w planach zabrać go do lasu na grzyby, na narty, żagle, rower, itp. Pokazać inny świat - nie tylko elektronikę dookoła. A jaki będzie gdy dorośnie ? Zobaczymy. Ja pływać musiałem nauczyć się sam mając 10 lat i topiąc się na stawkach bo basenu nie było. Moje dzieciaki pływały już nieźle będąc jeszcze w przedszkolu. Na Solinie były na żaglach początkiem podstawówki. Podobnie na nartach. I mam nadzieję, że wnuk też tak będzie spędzał czas. Wydaje mi się że w tym jest wielka rola rodziców. I po części dziadków. Dać maluchowi gwoździe i młotek. Zbudować z pustych plastikowych butelek tratwę i spłynąć w dół rzeki. Pokazać dzieciakowi, że można coś zrobić samemu - a on będzie wtedy się rozwijał.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
-
- Posty: 985
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
- Kontakt:
Re: Dobrze nie jest z mózgami
I kolega wyjaśnił gderających...ManiekIronman pisze: ↑czwartek, 14 mar 2024, 15:06 Wydaje mi się że w tym jest wielka rola rodziców. I po części dziadków.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 1064
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Tak tak młotek daje moc i uczy choć straty muszą być.
Wiem znam- sam widzialem takie dwa przypadki - jeden skul parapet granitowy drugi wybił lampy w aucie dziadka. Wystarczyło skubańcow spuścić z oka na moment. Ten od parapetu umie bardzo dużo z budowlanki - tego drugiego nie miałem jak spotkać ale znając że rodzina ma hurtownię hydrauliczną to zapewne już buduje jakieś dziwaczne konstrukcje z rur kranów i wężyków.
Tak tak młotek daje moc i uczy choć straty muszą być.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
-
- Posty: 115
- Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
- Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
- Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podkarpacie
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Kiedyś - jak mój syn miał ok. 15 lat to trochę nabroił z kolegami. Bez wdawania się w szczegóły - poznał nowych niezbyt mądrych kolegów. Ja byłem zajęty - firma - 3 sklepy - rozbudowa domu. Jeden niezbyt straszny incydent ale ...
Kara, zakaz komputera, szlaban na wychodzenie z domu. Tak zrobiłem. A potem zdałem sobie sprawę, że może w tym wieku to dalej dziecko, a ja totalnie nie mam dla niego czasu.
A ponieważ były to początek wakacji to kupiłem mu nowy rower i zamiast szlabanu pojechaliśmy na Solinę na żagle. Tyle, że nie samochodem, a na rowerach. Co więcej wybrałem trasę po bezdrożach na skróty. Jechaliśmy z małymi przerwami 11 godzin. Potem zrobiłem go kapitanem na naszej małej żaglóweczce. Był czas pogadać. Dać mu możliwość bycia dorosłym i odpowiedzialnym siebie, mnie i pozostałych uczestników.
Zapytacie co stało się po powrocie do domu ?
Zmienił się całkowicie. Całkowicie zerwał kontakty z tamtymi ludźmi. Zakumplował się z innymi kolegami - takimi, którzy uprawiają sport, lepiej się uczą, itp. Pojechał na obóz windsurfingowy i dostał dyplom i pochwałę za opiekowanie się innymi młodszymi uczestnikami obozu.
A propos - rok później pojechaliśmy szosą - 6 godzin na luzie na Solinę. Przy okazji zrobił tam kurs młodego ratownika.
Tak - przedmówcy mają rację, że dziecko powinno samo organizować sobie czas, zabawy, gry, a nie siedzieć ciągle przy komputerze czy komórce.
A może czasem warto oderwać się od swoich własnych obowiązków, przyzwyczajeń i myślenia - ja sam sobie organizowałem życie - to moje dziecko też tak ma robić.
A może warto dzieciakowi pokazać coś innego i to nie ważne ile to dziecko ma lat.
Kara, zakaz komputera, szlaban na wychodzenie z domu. Tak zrobiłem. A potem zdałem sobie sprawę, że może w tym wieku to dalej dziecko, a ja totalnie nie mam dla niego czasu.
A ponieważ były to początek wakacji to kupiłem mu nowy rower i zamiast szlabanu pojechaliśmy na Solinę na żagle. Tyle, że nie samochodem, a na rowerach. Co więcej wybrałem trasę po bezdrożach na skróty. Jechaliśmy z małymi przerwami 11 godzin. Potem zrobiłem go kapitanem na naszej małej żaglóweczce. Był czas pogadać. Dać mu możliwość bycia dorosłym i odpowiedzialnym siebie, mnie i pozostałych uczestników.
Zapytacie co stało się po powrocie do domu ?
Zmienił się całkowicie. Całkowicie zerwał kontakty z tamtymi ludźmi. Zakumplował się z innymi kolegami - takimi, którzy uprawiają sport, lepiej się uczą, itp. Pojechał na obóz windsurfingowy i dostał dyplom i pochwałę za opiekowanie się innymi młodszymi uczestnikami obozu.
A propos - rok później pojechaliśmy szosą - 6 godzin na luzie na Solinę. Przy okazji zrobił tam kurs młodego ratownika.
Tak - przedmówcy mają rację, że dziecko powinno samo organizować sobie czas, zabawy, gry, a nie siedzieć ciągle przy komputerze czy komórce.
A może czasem warto oderwać się od swoich własnych obowiązków, przyzwyczajeń i myślenia - ja sam sobie organizowałem życie - to moje dziecko też tak ma robić.
A może warto dzieciakowi pokazać coś innego i to nie ważne ile to dziecko ma lat.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
-
- Posty: 1064
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Kurna z chłopakami łatwiej - masz chłopaka pilnujesz chłopaka masz dziewczynę pilnujesz całego osiedla . Ja mam dwie córki było trudniej i też w sumie do wieku 15 lat nie miałem czasu tyle że zona nie mogła przez iles lat pracować i to mocno pomogło
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Ja korzystając tylko z mapy potrafiłem z Chełma dojechać do Aveiro. W Portugalii.
A teraz młody kierowca bez nawigacji nie trafi z Warszawy do Mińska Mazowieckiego. A to rzut beretem jest.
Przerażające to jest.
Owszem. Smartfony młodzież ma w małym palcu obcykane. Ale zapytasz co jest stolicą Belgii. Nie będzie wiedział.
Jak zapytasz czym się różni Bruksela od Brukselki to ktoś powie że Brukselka jest większa.
A teraz młody kierowca bez nawigacji nie trafi z Warszawy do Mińska Mazowieckiego. A to rzut beretem jest.
Przerażające to jest.
Owszem. Smartfony młodzież ma w małym palcu obcykane. Ale zapytasz co jest stolicą Belgii. Nie będzie wiedział.
Jak zapytasz czym się różni Bruksela od Brukselki to ktoś powie że Brukselka jest większa.
-
Autor tematu - Posty: 2860
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Oglądam rano wiadomości i podano informację, że rzeka Chicago została zabarwiona na zielono - oczywiście w poszanowaniu ekologii. Jakim trzeba być pustym łbem, żeby wymyślić taki sposób świętowania. Co następne? Barwienie chmur ?
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
No przecież na Świętego Patryka barwią tę rzekę już od lat, to taka ichnia tradycja... zdaje się, że robią to od wczesnych lat sześćdziesiątych...
Podsumowując, wymyślili to Twoi rówieśnicy, albo nawet nieco starsi od Ciebie, tak bardzo starasz się zdyskredytować młodych, że w swoim zadufaniu nie sprawdziłeś kiedy tat tradycja powstała
Podsumowując, wymyślili to Twoi rówieśnicy, albo nawet nieco starsi od Ciebie, tak bardzo starasz się zdyskredytować młodych, że w swoim zadufaniu nie sprawdziłeś kiedy tat tradycja powstała
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 mar 2024, 11:35 przez rastro, łącznie zmieniany 2 razy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 2860
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Np. cała działalność banków. A jak zostanie wprowadzony pieniądz cyfrowy to dopiero będzie wolność.
A jeszcze starsi ode mnie wynaleźli niewolnictwo, napadali i grabili. I to również trwa w najlepsze, tyle że w innej formie.rastro pisze: ↑niedziela, 17 mar 2024, 11:09 No przecież na Świętego Patryka barwią tę rzekę już od lat, to taka ichnia tradycja... zdaje się, że robią to od wczesnych lat sześćdziesiątych...
Podsumowując, wymyślili to Twoi rówieśnicy, albo nawet nieco starsi od Ciebie, tak bardzo starasz się zdyskredytować młodych, że w swoim zadufaniu nie sprawdziłeś kiedy tat tradycja powstała
Np. cała działalność banków. A jak zostanie wprowadzony pieniądz cyfrowy to dopiero będzie wolność.
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 mar 2024, 13:31 przez JanOkowita, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Hola, hola.. nie odwracaj kota ogonem...
Z tego jasno wynika, że ta informacja to coś owego dla Ciebie... a okazuje się, że nikt tego nie wymyślił przedwczoraj.JanOkowita pisze: ↑niedziela, 17 mar 2024, 11:01 Oglądam rano wiadomości i podano informację, że rzeka Chicago została zabarwiona na zielono - oczywiście w poszanowaniu ekologii. Jakim trzeba być pustym łbem, żeby wymyślić taki sposób świętowania. Co następne? Barwienie chmur ?
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 mar 2024, 14:11 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1064
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Problem nie jest czy wiedział czy nie wiedział - powinien zadać pytanie czym zabarwiono rzekę - wcale nie musi to być coś szkodliwego i wtedy takie i inne rzeczy mają swój sens . Oblanie pomnika czerwoną olejną jest do dupy a oblanie go akwarelą zmywalna ma ten sam sens i niewielka szkodliwość . Dla mnie idioci którzy niszczą dzieła sztuki żeby coś przekazać pozostają idiotami a ich cel staje się znienawidzony.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Ale w tym poście, jest drugie dno i nie jest ono związane z samą informacją o barwieniu rzeki, ale to wymaga konsultacji ze specjalistą a nie roztrząsaniu tego na publicznym forum.
Tego się nie da sprawdzić, bo władze Chicago się tym nie chwalą, jedynie twierdzą, że barwnik nie jest szkodliwy - i pewnie nie jest skoro leją to do rzeki od sześćdziesięciu lat.
Ale w tym poście, jest drugie dno i nie jest ono związane z samą informacją o barwieniu rzeki, ale to wymaga konsultacji ze specjalistą a nie roztrząsaniu tego na publicznym forum.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dobrze nie jest z mózgami
Generalnie ten temat ma drugie dno, no może i nie drugie, ale ta tendencja do dyskredytowania młodych jest co najmniej dziwna. Ja do najmłodszych nie należę, nie będę udawał, że jestem w stanie w pełni zrozumieć obecnych 20-sto latków, ale zdaję sobie sprawę że żyjemy w kompletnie inny, świecie niż 40-20 lat temu... i nie możemy ciągle postrzegać świata przez ten pryzmat. A ten temat to jest szukanie na siłę dlaczego obecne pokolenie młodych jest do bani.. a pokolenia wcześniejsze są takie super.
Czasem trudno zaakceptować zmieniający się świat, czasem jak utkniemy potrzebna jest pomoc specjalisty żeby zaakceptować zmiany pójść do przodu.
Czasem trudno zaakceptować zmieniający się świat, czasem jak utkniemy potrzebna jest pomoc specjalisty żeby zaakceptować zmiany pójść do przodu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 mar 2024, 20:57 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett