Zaciery a słodowanie zgłupiałem???

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

Autor tematu
heniu1980
100
Posty: 102
Rejestracja: czwartek, 9 lut 2012, 14:27
Krótko o sobie: Miedź, miedź i jeszcze raz miedź
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Ropczyce
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: heniu1980 »

Witam
Mam takie pytanie może trochę głupie ale już sam zgłupiałem, bo im więcej czytam to jestem coraz głupszy :odlot: . Skiełkowałem kukurydzę potem ją wysuszyłem i teraz nie wiem czy jak będę robił zacier z tego słodu to muszę go jeszcze gotować i utrzymywać temperaturę 65 stopni? Czy taki słód ma już potrzebne enzymy żeby sam się przerobić na potrzebne cukry? i zalewam go tylko wodą i dodaję drożdży? do tego robię także teraz słód z pszenicy i nie wiem do jakiego momentu powinny wyrosnąć kiełki? Znalazłem też na allegro enzym scukrzający i uwadniający. Jak się je stosuje? Z tego co zrozumiałem to do normalnego zboża (gotuje się w tempraturze koło 65 stopni i dodaje ten enzym żeby przerobić skrobię na normalne cukry) a potem drożdże i jazda ale po co ten enzym uwadniający? Czy jest on potrzebny i do czego? Proszę o pomoc.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Zaciery a słodowanie zgłupiałem???

Post autor: Zygmunt »

heniu1980 pisze:Skiełkowałem kukurydzę potem ją wysuszyłem i teraz nie wiem czy jak będę robił zacier z tego słodu to muszę go jeszcze gotować i utrzymywać temperaturę 65 stopni? Czy taki słód ma już potrzebne enzymy żeby sam się przerobić na potrzebne cukry?
No ma, ale te enzymy aktywują się właśnie w tych 60-kilku stopniach. Pytanie jak robiłeś ten słód, bo nie jest to wcale takie proste.
Znalazłem też na allegro enzym scukrzający i uwadniający. Jak się je stosuje? Z tego co zrozumiałem to do normalnego zboża (gotuje się w temperaturze koło 65 stopni i dodaje ten enzym żeby przerobić skrobię na normalne cukry
Upłynniający w ponad 90C, scukrzający w 60-paru. Skrobia to jest normalny cukier... A enzym rozbija go na cukry proste :)
potem drożdże i jazda ale po co ten enzym uwadniający?
A gotowałeś kiedyś mąkę w garnku? Bez upłynniającego można wbić w taką papkę kij i będzie stał, jak w gęsty kisiel albo budyń. Upłynniający rozcina długie łańcuchy, co powoduje "rozluźnienie" płynu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

szabix
150
Posty: 184
Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zaciery a słodowanie zgłupiałem???

Post autor: szabix »

Skiełkowałem kukurydzę potem ją wysuszyłem i teraz nie wiem czy jak będę robił zacier z tego słodu to muszę go jeszcze gotować i utrzymywać temperaturę 65 stopni? Czy taki słód ma już potrzebne enzymy żeby sam się przerobić na potrzebne cukry?
Zacieranie ziarna
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”