wino z winogron zasysa powietrze zamiast bulgotac :/
Witam. Tak jak w temacie się dowiedzieliście, mam problem z tym, że wino zasysa powietrze do środka butli. Przeczytałem już podobne tematy ale wydaje mi się, że rozwiązanie chyba jest inne niż różnica temperatur, jak w innych tematach. Od początku...
Winogrona opłukałem, zgniotłem i dałem do butli z rozpuszczonym cukrem w wodzie według przepisu z podobnych stron 4 kg i 8 l wody i ok. 5 kg winogron... To zatkałem rurką fermentacyjną w butli... Rozrobiłem drożdże w 300 ml wody i po trzech dniach wlałem do butli z pozywką... Od momentu zatkania butli rurka ciągle zasysa powietrze... W pomieszczeniu jest ok. 23 stopni. Gdy podgrzeje farelką butlę, to przestaje zasysać powietrze ale nie bulka... Stoi w miejscu... Czy ma tak to wygladac? Wcześniej robiłem wino z wiśni i od razu była burzliwa fermentacja... Dopiero zaczynam przygodę z winami a wiec pytam fachowców o poradę... Z góry dziękuję za podpowiedzi co można zrobić....
[MOD: jak masz pisać bez polskich znaków, to nie pisz w ogóle... A tak swoją drogą, to "butla" jest rodzaju żeńskiego: ta butla, nie ten butel]
Winogrona opłukałem, zgniotłem i dałem do butli z rozpuszczonym cukrem w wodzie według przepisu z podobnych stron 4 kg i 8 l wody i ok. 5 kg winogron... To zatkałem rurką fermentacyjną w butli... Rozrobiłem drożdże w 300 ml wody i po trzech dniach wlałem do butli z pozywką... Od momentu zatkania butli rurka ciągle zasysa powietrze... W pomieszczeniu jest ok. 23 stopni. Gdy podgrzeje farelką butlę, to przestaje zasysać powietrze ale nie bulka... Stoi w miejscu... Czy ma tak to wygladac? Wcześniej robiłem wino z wiśni i od razu była burzliwa fermentacja... Dopiero zaczynam przygodę z winami a wiec pytam fachowców o poradę... Z góry dziękuję za podpowiedzi co można zrobić....
[MOD: jak masz pisać bez polskich znaków, to nie pisz w ogóle... A tak swoją drogą, to "butla" jest rodzaju żeńskiego: ta butla, nie ten butel]
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: wino z winogron zasysa powietrze zamiast bulgotac :/
No, tak, 4 kg cukru, 8 l. wody i 5 kg winogron...
Nic z tego nie będzie. Jedyna rada - wsadź to do beczki, dodaj tam jeszcze trochę wody (tak na oko ze 4 litry), zmiażdż porządnie winogrona i zrób z tego grappę (->Forum - jak robić grappę).
Zabiłeś drożdże stężeniem cukru.
I nie czytaj stron, które radzą robienie wina gronowego metodą zalewania owoców syropem. To jest zbrodnia i antyprzykład tego, jak należy robić wino. Na naszym forum powinieneś się dowiedzieć, co Ci będzie potrzebne (m. in. cukromierz!!!) i tego, że wino gronowe robi się z minimalnym dodatkiem wody i cukru, w beczce przez pierwsze kilka dni, POTEM się wyciska fermentujący moszcz i dalej prowadzi fermentację w butli z rurką.
Poczytaj forum.
Nic z tego nie będzie. Jedyna rada - wsadź to do beczki, dodaj tam jeszcze trochę wody (tak na oko ze 4 litry), zmiażdż porządnie winogrona i zrób z tego grappę (->Forum - jak robić grappę).
Zabiłeś drożdże stężeniem cukru.
I nie czytaj stron, które radzą robienie wina gronowego metodą zalewania owoców syropem. To jest zbrodnia i antyprzykład tego, jak należy robić wino. Na naszym forum powinieneś się dowiedzieć, co Ci będzie potrzebne (m. in. cukromierz!!!) i tego, że wino gronowe robi się z minimalnym dodatkiem wody i cukru, w beczce przez pierwsze kilka dni, POTEM się wyciska fermentujący moszcz i dalej prowadzi fermentację w butli z rurką.
Poczytaj forum.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: wino z winogron zasysa powietrze zamiast bulgotac :/
A po co czekałeś 3 dni na wlanie drożdży??? Skoro musiałeś robić matkę drożdżową, dlaczego nie zrobiłeś jej chociaż z dwa dni wcześniej???
Poczekaj jeszcze z dobę, może dwie, a jeśli drożdże nie ruszą to wsyp suszone aktywne. Powinny dać radę.
Poczekaj jeszcze z dobę, może dwie, a jeśli drożdże nie ruszą to wsyp suszone aktywne. Powinny dać radę.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: wino z winogron zasysa powietrze zamiast bulgotac :/
No i przepisów szukaj na forach, gdzie są odpowiednio opisane i skomentowane przez innych użytkowników. W ten sposób bubla raczej nie wyprodukujesz, a i nabierzesz poprawnych nawyków przy tym hobby.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: wino z winogron zasysa powietrze zamiast bulgotac :/
Nic z tego nie będzie w takiej postaci - i nie wiem czy warto robić cokolwiek innego niż tak jak pokrec radzi. Jeśli jednak chcesz walczyć z winem to widzę tylko tak:
Odcisnąć wszystko co masz w balonie - będzie tego pewnie 12-13l w sumie zmierzyć blg tego syropu no i dolewać soki - winogronowy, jabłkowy - mieszać i jak wszystko będzie miało 21-22blg zadać aktywne drożdże. Warto przygotować również wywar z bananów oraz dodać kilka kropli gliceryny. Jak przefermentuje do zera sypnąć suszonych wcześniej namoczonych daktyli/rodzynek - przeliczając ile trzeba cukru by osiągnąć moc 12-13%. Cudów jednak bym się nie spodziewał
Odcisnąć wszystko co masz w balonie - będzie tego pewnie 12-13l w sumie zmierzyć blg tego syropu no i dolewać soki - winogronowy, jabłkowy - mieszać i jak wszystko będzie miało 21-22blg zadać aktywne drożdże. Warto przygotować również wywar z bananów oraz dodać kilka kropli gliceryny. Jak przefermentuje do zera sypnąć suszonych wcześniej namoczonych daktyli/rodzynek - przeliczając ile trzeba cukru by osiągnąć moc 12-13%. Cudów jednak bym się nie spodziewał
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Re: wino z winogron zasysa powietrze zamiast bulgotac :/
Kolego, jeżeli chcesz wyprodukować prawdziwe wino, nigdy, przenigdy nie wolno dodawać żadnej wody do nastawu. Jedynie w celu uzupełnienia niedoboru cukru w moszczu winogronowym, można dodać syrop cukrowy, sprawdzić ilość cukru w nastawie (optymalnie 22 Blg), dodać drożdże i fermentować w temperaturze do 20 stopni w celu zachowania aromatów.
Używaj właściwie spacji i znaków interpunkcji.
Używaj właściwie spacji i znaków interpunkcji.
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 paź 2013, 04:55 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: wino z winogron zasysa powietrze zamiast bulgotac :/
Dawno takiej herezji nie czytałem. Zapewne nie robiłeś jeszcze wina z porzeczek, szczególnie z czarnych, malin i wielu innych. Grona w naszym klimacie raczej też wymagają dodatku wody. Inną kwestią jest jej ilość. Ta zależy od wielu czynników, ale o tym już poczytaj tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html . Temperatura 20oC może być dobra wyłącznie na początek, ale o tym znajdziesz tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/temper ... t2901.html . Zasada w całej rozciągłości dotyczy również wina.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: wino z winogron zasysa powietrze zamiast bulgotac :/
zrobiłem tak jak napisał silvio2007... wlałem do butla (butli, do ku**wy nędzy ) jeszcze z 2l wody by rozcieńczyć roztwór i po paru godzinach ruszyła fermentacja... bulka bardzo rzadko ale już nie zasysa powietrza... mam dodać do tego jeszcze raz drożdże czy już nie?
Mod. Jeszcze raz napiszesz "do butla" a wypierdzielę posta
Mod. Jeszcze raz napiszesz "do butla" a wypierdzielę posta
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: wino z winogron zasysa powietrze zamiast bulgotac :/
Kolego Krzychunw, wino (czerwone), to się robi tak (w skrócie):
Myjesz i obierasz owoce z szypułek (można nie obierać, ale lepiej jednak to zrobić). Miażdżysz owoce, odciskasz odrobinę moszczu, tyle żeby napełnić cukromierz i mierzysz BLG. Potem dodatkiem syropu cukrowego (trzeba sobie policzyć ile dodać syropu 1:1 cukru z wodą) doprowadzasz nastaw w okolice 15 BLG. do wody z cukrem, przed wlaniem do zmiażdżonych winogron dodajesz pożywkę do drożdży winnych. Zaszczepiasz całość namnożonymi drożdżami winiarskimi, mieszasz i fermentujesz w przykrytej beczce (ale nie szczelnie zamkniętej - gaz ja rozsadzi) przez ok. 5 dni, max 7. Potem z takiej fermentującej miazgi odciskasz moszcz i jego wlewasz do BUTLI (tej butli, nie tego "butla"). Mierzysz BLG moszczu i dodajesz cukru,żeby zwiększyć BLG o 5 - 7 jednostek. Czekasz aż skończy bulkać (4 - 6 tyg) i spuszczasz znad osadu. ButlĘ myjesz, płuczesz i wlewasz tam czysty moszcz, osad wywalasz w kanał. Wino takie musi w butli pod rurką z wodą postac jeszcze kilka miesięcy (im dłużej, tym lepiej, nawet do następnego winobrania, tylko sprawdzaj wodę w rurce, czy nie wyparowała). Po tym czasie możesz butelkować.
Tyle w telegraficznym skrócie. Oczywiście, jak chcesz bardziej wytrawne, to musisz z dodawanym cukrem ostrożniej, jak chcesz mocne i słodkie, to musisz dodawać tak, żeby po skończeniu fermentacji mieć BLG na poziomie kilku jednostek, etc, etc. CUKROMIERZ - to jest klucz do sukcesu.
A ta Twoja berbelucha, co ją masz w butli, wybacz, ale jedyne, co będzie robić, to "kopać". Bo smaku jej nie wróżę.
Myjesz i obierasz owoce z szypułek (można nie obierać, ale lepiej jednak to zrobić). Miażdżysz owoce, odciskasz odrobinę moszczu, tyle żeby napełnić cukromierz i mierzysz BLG. Potem dodatkiem syropu cukrowego (trzeba sobie policzyć ile dodać syropu 1:1 cukru z wodą) doprowadzasz nastaw w okolice 15 BLG. do wody z cukrem, przed wlaniem do zmiażdżonych winogron dodajesz pożywkę do drożdży winnych. Zaszczepiasz całość namnożonymi drożdżami winiarskimi, mieszasz i fermentujesz w przykrytej beczce (ale nie szczelnie zamkniętej - gaz ja rozsadzi) przez ok. 5 dni, max 7. Potem z takiej fermentującej miazgi odciskasz moszcz i jego wlewasz do BUTLI (tej butli, nie tego "butla"). Mierzysz BLG moszczu i dodajesz cukru,żeby zwiększyć BLG o 5 - 7 jednostek. Czekasz aż skończy bulkać (4 - 6 tyg) i spuszczasz znad osadu. ButlĘ myjesz, płuczesz i wlewasz tam czysty moszcz, osad wywalasz w kanał. Wino takie musi w butli pod rurką z wodą postac jeszcze kilka miesięcy (im dłużej, tym lepiej, nawet do następnego winobrania, tylko sprawdzaj wodę w rurce, czy nie wyparowała). Po tym czasie możesz butelkować.
Tyle w telegraficznym skrócie. Oczywiście, jak chcesz bardziej wytrawne, to musisz z dodawanym cukrem ostrożniej, jak chcesz mocne i słodkie, to musisz dodawać tak, żeby po skończeniu fermentacji mieć BLG na poziomie kilku jednostek, etc, etc. CUKROMIERZ - to jest klucz do sukcesu.
A ta Twoja berbelucha, co ją masz w butli, wybacz, ale jedyne, co będzie robić, to "kopać". Bo smaku jej nie wróżę.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.