-
-
-
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 21:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Galway- Irlandia
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Po dodaniu do nastawu który stanął na 19blg, cukru trzcinowego, blg czałego nastawu podskoczyło do 24, ale niestety nastaw nie ryszył.
Dodanie Bayanus G995 dopiero zmieniło sytuację. Wszystko zaczęło ładnie pracować i już po paru dniach blg wynosi 13, a w fermentatorze dalej kipiel. Ciekawi mnie do ilu tym razem zjedzie blg.
Dodanie Bayanus G995 dopiero zmieniło sytuację. Wszystko zaczęło ładnie pracować i już po paru dniach blg wynosi 13, a w fermentatorze dalej kipiel. Ciekawi mnie do ilu tym razem zjedzie blg.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 21:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Galway- Irlandia
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Zakończyłem przygodę z fermentacją na rum. Dodany cukier trzcinowy po fermentacji stawał na 9 blg.
Na tą chwilę mam 12l serca o mocy 70%, do ponownego koncertu. To wszystko z 25 litrów melasy i 14 kg cukru trzcinowego.
Po rektyfikacji pogonów wyszedł taki spirytus ,że kto by nie próbował nie mógł wyjść z zachwytu.
Na tę chwilę kończe zabawe z melasą. Małżonka jest tolerancyjna ale ta melasa strasznie grała jej na nerwach, mówiła,że ten smród podczas fermentacji i destylacji nie jest wart tego rumu.
Po głowie chodzi mi nastaw z tego najciemniejszego lidlowego cukru trzcinowego na spirytus.
Na tą chwilę mam 12l serca o mocy 70%, do ponownego koncertu. To wszystko z 25 litrów melasy i 14 kg cukru trzcinowego.
Po rektyfikacji pogonów wyszedł taki spirytus ,że kto by nie próbował nie mógł wyjść z zachwytu.
Na tę chwilę kończe zabawe z melasą. Małżonka jest tolerancyjna ale ta melasa strasznie grała jej na nerwach, mówiła,że ten smród podczas fermentacji i destylacji nie jest wart tego rumu.
Po głowie chodzi mi nastaw z tego najciemniejszego lidlowego cukru trzcinowego na spirytus.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Spróbuj najpierw na rum z tego najciemniejszego (muscovado), a żona zobaczy różnicę w aromatach
.
Albo inną melasę, spróbuj.
K.

Albo inną melasę, spróbuj.
K.

-
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 8 wrz 2013, 20:45
- Krótko o sobie: Mieszkaniowy psotnik, po fazie spirytusowej poznający świat destylacji prostych.
- Ulubiony Alkohol: Nalewki owocowe.
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Szamotuły
- Załączniki
Re: RE: Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
masterpaw2, i jak się historia dalej potoczyła? Zadowolony jesteś z jakości urobku? Na dundrze z glukozą zamiast cukru trzcinowego lepszy? Jedzie do mnie 10l melasy i chciałem mniej więcej podobny schemat do Twojego przejąć, więc się zastanawiam.
Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
masterpaw2 pisze:Jak powiedział tak i zrobił, poszło na półki.
Zbytnio się nie szczypałem z nastawem, bo jak wcześniej pisałem miał on służyć, jako baza do kolejnych (...)
Kolejny nastaw na uzuskanym dundrze już pracuje.
masterpaw2, i jak się historia dalej potoczyła? Zadowolony jesteś z jakości urobku? Na dundrze z glukozą zamiast cukru trzcinowego lepszy? Jedzie do mnie 10l melasy i chciałem mniej więcej podobny schemat do Twojego przejąć, więc się zastanawiam.
Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 19:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
@pawelklin, jako wywołany, się odmeldldowuję.
Swoje 10l melasy (<14kg)rozplanowałem na 4 nastawy :
I - pozyskanie dundru, 2kg melasy, 4kg cukru trzcinowogo, dopelnione do około 26l
II - na ~20l dundru z pierwszego tłoczenia, 4kg melasy, 4kg cukru trzcinowogo, 4kg gluko, dopelnione do ~ 47l
III - już w całości na dundrze, 4kg melasy, 6kg cukru trzcinowogo, 2kg gluko (tyle mi zostało, dlatego zwiększyłem ilość CT), pojemność również 47l
IV - dunder, 4kg melasy, 8kg cukru trzcinowogo (gluko się skończyło), pojemność j/w.
To tyle jeśli chodzi o fizyczne parametry nastawów.
Urobek z I nastawu (odpęd), jak i przed/pogony z nastawów II/III czekają na powtórną kąpiel w dundrze i destylację, coś w podobie domowy-rum-przepisy-t5558-60.html#p170772, z tym, że zamiast spirytusu, rum.
IV nastaw, odfermentowany, zlany znad osadu, z braku czasu czeka na termoobróbkę.
Serducho z nastawów II i III, 10l 80%, zaprawione dosłownie kilkoma płatkami dębowymi (dla kolorku) grzecznie leniuchuje w domowym zaciszu.
Odpowiadając na Twoje pytanie, oczywiście, że jestem zadowolony, ale pamiętać trzeba, że rum, tak jak wszystkie alkohole wymaga czasu aby nabrał ogłady. Nie zastepowałem cukru trzcinowogo glukozą, jedynie wykorzystałem jej zapas.
Powodzenia
Swoje 10l melasy (<14kg)rozplanowałem na 4 nastawy :
I - pozyskanie dundru, 2kg melasy, 4kg cukru trzcinowogo, dopelnione do około 26l
II - na ~20l dundru z pierwszego tłoczenia, 4kg melasy, 4kg cukru trzcinowogo, 4kg gluko, dopelnione do ~ 47l
III - już w całości na dundrze, 4kg melasy, 6kg cukru trzcinowogo, 2kg gluko (tyle mi zostało, dlatego zwiększyłem ilość CT), pojemność również 47l
IV - dunder, 4kg melasy, 8kg cukru trzcinowogo (gluko się skończyło), pojemność j/w.
To tyle jeśli chodzi o fizyczne parametry nastawów.
Urobek z I nastawu (odpęd), jak i przed/pogony z nastawów II/III czekają na powtórną kąpiel w dundrze i destylację, coś w podobie domowy-rum-przepisy-t5558-60.html#p170772, z tym, że zamiast spirytusu, rum.
IV nastaw, odfermentowany, zlany znad osadu, z braku czasu czeka na termoobróbkę.
Serducho z nastawów II i III, 10l 80%, zaprawione dosłownie kilkoma płatkami dębowymi (dla kolorku) grzecznie leniuchuje w domowym zaciszu.
Odpowiadając na Twoje pytanie, oczywiście, że jestem zadowolony, ale pamiętać trzeba, że rum, tak jak wszystkie alkohole wymaga czasu aby nabrał ogłady. Nie zastepowałem cukru trzcinowogo glukozą, jedynie wykorzystałem jej zapas.
Powodzenia

Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......

-
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 8 wrz 2013, 20:45
- Krótko o sobie: Mieszkaniowy psotnik, po fazie spirytusowej poznający świat destylacji prostych.
- Ulubiony Alkohol: Nalewki owocowe.
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Szamotuły
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Dzięki @masterpaw2 za dokładny opis.
Ja na razie nastawiłem pierwszy wsad ~48L wg przepisu I (4kg melasy, 8kg cukru trzcinowego).
Zobaczę, co z tego wyjdzie i podejmę decyzję co dalej.
Dwie sprawy mnie zastanowiały:
- czy do nastawu dodać węgiel aktywny w płynie czy nie? Nie dodałem. Mam Aabratka więc nie będzie problemu z odbiorem przedgonów. Ale jak przeglądam fora, to zdania są podzielone.
- temperatura fermentacji. Drożdże ostro ruszyły, jest gorąco i temperatura nastawu wzrosła mi w drugim dniu do 29 stopni. Myślałem, że to za dużo, że będzie dużo syfu w gotowym produkcie, ale oglądałem film o produkcji rumu Bacardi (o tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=orptzl_NqD0, od 8:30) i co? Temperatura w fermentorze 31-35 stopni (minuta 9:10 - 90,5F=32,5C). Więc może taka temperatura nie jest problemem przy produkcji rumu?
Ja na razie nastawiłem pierwszy wsad ~48L wg przepisu I (4kg melasy, 8kg cukru trzcinowego).
Zobaczę, co z tego wyjdzie i podejmę decyzję co dalej.
Dwie sprawy mnie zastanowiały:
- czy do nastawu dodać węgiel aktywny w płynie czy nie? Nie dodałem. Mam Aabratka więc nie będzie problemu z odbiorem przedgonów. Ale jak przeglądam fora, to zdania są podzielone.
- temperatura fermentacji. Drożdże ostro ruszyły, jest gorąco i temperatura nastawu wzrosła mi w drugim dniu do 29 stopni. Myślałem, że to za dużo, że będzie dużo syfu w gotowym produkcie, ale oglądałem film o produkcji rumu Bacardi (o tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=orptzl_NqD0, od 8:30) i co? Temperatura w fermentorze 31-35 stopni (minuta 9:10 - 90,5F=32,5C). Więc może taka temperatura nie jest problemem przy produkcji rumu?
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Temp fermentacji lepsza niższa. W Bacardi mają szczep drożdży które są tajemnicą firmy.
Węgiel aktywny, odradzam. Powoduje oczyszczanie z części smaku w rumie. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyś sprawdził czy rum gdzie był użyty węgiel lepiej Ci podejdzie, czy nie od tego gdzie nie był użyty węgiel.
K.
Węgiel aktywny, odradzam. Powoduje oczyszczanie z części smaku w rumie. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyś sprawdził czy rum gdzie był użyty węgiel lepiej Ci podejdzie, czy nie od tego gdzie nie był użyty węgiel.
K.

-
- Posty: 371
- Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 09:03
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Re, no! Chciałem przeprosić tych wszystkich popapranców, co melasy tego śmego. Dostałem od mistrza womitów flaszeczki, wchodzę pod stół i chał, bark, bark! Dobre! Ergo, rum nie jest zły! Dziwne.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 07:23
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Tak się zastanawiam nad dodawaniem cukru do melasy przy produkcji domowego rumu. Najpierw analogia do owocówek. Pamiętam przepisy, gdzie sypano niemożebne jego ilości do śliwowicy na przykład. Potem nadeszła refleksja, że przecież to jest wyrób dla siebie. Lepiej jest iść w jakość niż w ilość. Obecnie poleca się ortodoksy lub nastawy z niewielkim dodatkiem cukru (na przykład kilogram na 10 kilogramów owoców, co i tak może podwoić zawartość alkoholu). A do rumu, wg forumowych przepisów, sypany jest cukier jak przed wspomnianą reformą. Trochę usprawiedliwia się to jego trzcinowym rodowodem, jakoby nie zostawiającym ducha buraka. Ale skąd się bierze w brązowym cukrze duch trzciny? No z melasy właśnie. A ile jej tam w tym cukrze jest? Kilka procent. Jakie to ma znaczenie, gdy mieszamy go w rzeczonych recepturach mniej więcej pół na pół z melasą? Czyżby kolejna autosugestia?
Może nadszedł czas na ograniczenie jego dodawania? Przecież wszędzie trąbi się, że cukier szkodzi. W popularnych przepisach z krajów, gdzie rum jest wytwarzany tak, jak śliwowica w Polsce, możemy wyczytać o dodatku kilograma cukru do pięciu litrów melasy. Nie mówiąc już o rumowych ortodoksach. Może czas na pewne modyfikacje naszych procedur?
Może nadszedł czas na ograniczenie jego dodawania? Przecież wszędzie trąbi się, że cukier szkodzi. W popularnych przepisach z krajów, gdzie rum jest wytwarzany tak, jak śliwowica w Polsce, możemy wyczytać o dodatku kilograma cukru do pięciu litrów melasy. Nie mówiąc już o rumowych ortodoksach. Może czas na pewne modyfikacje naszych procedur?
-
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 19:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Puk puk, już żeś wylazł spode stoła, mam nadzieję, żeś sąsiadów nie pobudził(ujadając całą noc) i że połowica niczego nie świadoma, że to moja sprawka (bom obaw pełen o swą przyszłość).............
Klepa'czu, Wy wszyscy, i to są najlepsze momenty w naszym jakże fascynującym hobby
Teraz moja kolej, wasze zdrówko
klepa pisze:Re, no! Chciałem przeprosić tych wszystkich popapranców, co melasy tego śmego. Dostałem od mistrza womitów flaszeczki, wchodzę pod stół i chał, bark, bark! Dobre! Ergo, rum nie jest zły! Dziwne.
Puk puk, już żeś wylazł spode stoła, mam nadzieję, żeś sąsiadów nie pobudził(ujadając całą noc) i że połowica niczego nie świadoma, że to moja sprawka (bom obaw pełen o swą przyszłość).............
Klepa'czu, Wy wszyscy, i to są najlepsze momenty w naszym jakże fascynującym hobby
Teraz moja kolej, wasze zdrówko

Ostatnio zmieniony niedziela, 10 cze 2018, 13:11 przez masterpaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......

-
- Posty: 1709
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
@czytam, w krajach gdzie jest rum trunkiem narodowym, melasa jest sporo tańsza, i nie muszą dodawać cukru, aby uzysk był godny.
K.
K.

-
- Posty: 89
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 07:23
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Nie ma przecież przymysu. Jest za to wybór między ilością a jakością. Moim zdaniem trzeba wykorzystywać właśnie lokalne surowce i to te najwyższej jakości i możliwie niskiej ceny. Jak jest urodzaj na jabłka, to są one po pierwsze dobrej jakości a po drugie są niedrogie. Podobnie z innymi owocami. Wracając do rumu, też trzeba się zastanowić po co to wszystko jest robione. Nie ma dróg na skróty. Dla osiągnięcia trunku, który może przewyższac sklepową srednią półkę trzeba zadbać o każdy etap - surowce, fermentację, destylację, leżakowanie i końcowy kupaż.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Tak, tylko zauważ, że dobra melasa kosztuje i to sporo. Choć sam często nastawiam rum na samej suchej melasie, a ciekłą z cukrem czasami, ale produkty po destylacji trzymam osobno.
Ale jak miał bym używać do nalewek, ciasta rumu z samej melasy, to bym był bankrutem.
K.
Ale jak miał bym używać do nalewek, ciasta rumu z samej melasy, to bym był bankrutem.
K.

-
- Posty: 35
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 19:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
@Kamal Jakieś rady co do nastawu z samej melasy? Albo jakieś godne proporcje? Mam 8l melasy (10kg) i zastanawiam się jakie proporcje zastosować. Najpierw miałem nastawiać 100l no ale skoro ma wyjść lepsze to i ze dwa fermentory starczą. 10kg melasy i 4kg cukru dark muscovado na około 60l będzie git?
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
-
- Posty: 1976
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
A jakież to ciasta na rumie pieczesz? Chętnie spróbujemy
Dobra melasa, to przede wszystkim melasa spożywcza, a ta podlega wielu rygorom, które podnoszą jej cenę. Zobaczymy ile nam zaśpiewają za taką w Glinojecku.
Kamal pisze:Ale jak miał bym używać do nalewek, ciasta rumu z samej melasy, to bym był bankrutem. K.
A jakież to ciasta na rumie pieczesz? Chętnie spróbujemy

Dobra melasa, to przede wszystkim melasa spożywcza, a ta podlega wielu rygorom, które podnoszą jej cenę. Zobaczymy ile nam zaśpiewają za taką w Glinojecku.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Ja tylko pomagam, a szczególnie je konsumować
. A tak to siostra robi, i dodaje rumu, bo nadaje smaku
A robi coś w stylu milkyway i podobne.
K.


A robi coś w stylu milkyway i podobne.

K.

-
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 21:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Galway- Irlandia
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Ja tydzień temu zrobiłem nastaw z 12 kg trzcinowego najciemniejszego z lidla na aclotec-ach RUM. Start z 23 Blg, dzisiaj jest na -3.
Przepiękny zapach fermentacji, żadnego smrodu, w porównaniu z cukrówką. Jak znajdę chwilę to zorganizuję koncert na 20 cm miedzi i 20cm sprężynek.
Zapowiada się obiecująco, a co z tego wyjdzie to zobaczymy.
Przepiękny zapach fermentacji, żadnego smrodu, w porównaniu z cukrówką. Jak znajdę chwilę to zorganizuję koncert na 20 cm miedzi i 20cm sprężynek.
Zapowiada się obiecująco, a co z tego wyjdzie to zobaczymy.
-
- Posty: 549
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Użyłem tych samych drożdży bardzo pracowite początkowe blg ~30 blg koniec pracy 3blg i potwierdzam bardzo dobry produkt. Destylacja na alembiku miód w gębie brak pieczenia przy mocy około ~70% tylko ciepełko w gardełku. Polecam te drożdże ogólnie tę firmę.
Dodam że korzystałem z przepisu nr 4 room spices po macerowaniu bardzo obiecująco się zapowiada. Ktoś jeszcze może próbował tego przepisu i podzieli się spostrzeżeniami ?
Dodam że korzystałem z przepisu nr 4 room spices po macerowaniu bardzo obiecująco się zapowiada. Ktoś jeszcze może próbował tego przepisu i podzieli się spostrzeżeniami ?
-
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 21:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Galway- Irlandia
- Załączniki
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
No i poszedł na rurę nastaw z lidlowego cukru trzcinowego. Z 12 kg mam 2l przedgonu, 4l serca i 3l pogonu.
Po smrodliwej destylacji poprzednich nastawów z melasą, destylacja samego cukru trzcinowego przebiegła bez zapachowo.
Co do urobku to sercre jest bardzo delikatne w smaku lecz bez specjalnych aromatów rumowych.
W przedgonach mam ten dziwny posmak jaki był w każdym single malcie ze sklepu, który miałem okazję próbować.
Pogony zalatują wywarem z siana.
Generalnie w porównaniu do cukrówki to jak nastaw na glukozie. Bez żadnych piekących smaków i ostrych aromatów.
Nastawię jeszcze raz ten trzcinowy ale na spirytus. Jak efekty będą tak samo dobre jak na glukozie to będę miał fajny dostęp do dobrego materiału na spirytus.
Po smrodliwej destylacji poprzednich nastawów z melasą, destylacja samego cukru trzcinowego przebiegła bez zapachowo.
Co do urobku to sercre jest bardzo delikatne w smaku lecz bez specjalnych aromatów rumowych.
W przedgonach mam ten dziwny posmak jaki był w każdym single malcie ze sklepu, który miałem okazję próbować.
Pogony zalatują wywarem z siana.
Generalnie w porównaniu do cukrówki to jak nastaw na glukozie. Bez żadnych piekących smaków i ostrych aromatów.
Nastawię jeszcze raz ten trzcinowy ale na spirytus. Jak efekty będą tak samo dobre jak na glukozie to będę miał fajny dostęp do dobrego materiału na spirytus.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości