Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@bociann2 Koledzy pomóżcie Będę destylował nastaw z koncentratu jęczmienia i planuje go leżakować minimum rok a jak wytrzymam to i dłużej .
Mam płatki z beczki po burbonie ile gram dać na litr na takie długie leżakowanie?
Mam płatki z beczki po burbonie ile gram dać na litr na takie długie leżakowanie?
Ostatnio zmieniony sobota, 29 cze 2019, 23:20 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 2 razy.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 104
- Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
- Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Góral bagienny, ja na taki okres czasu dałbym około 3g na 1 l destylatu. Jak chcesz to mam odleżale klepki dębowe.
I ja mam pytanie do kolegów po fachu , planuje napsocić 50l destylatu zbożowego i zalać nową beczkę na 15 a może i 20 lat jako starke. Czy beczka 50l zda egzamin , czy jednak przy tak długim leżakowaniu będzie za mała ?
I ja mam pytanie do kolegów po fachu , planuje napsocić 50l destylatu zbożowego i zalać nową beczkę na 15 a może i 20 lat jako starke. Czy beczka 50l zda egzamin , czy jednak przy tak długim leżakowaniu będzie za mała ?
-
- Posty: 104
- Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
- Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
No właśnie myślałem o 50l żeby poleżała tak z 15lat/20lat a kupić 30l na bieżące potrzeby. Ale jak czytam to te nasze anioły w skali roku bardzo dużo chleją i nie mowie tu o żadnej pomocy ze strony człowieka! Chyba że zacznę już przygotowania zapełnię balony do wina psotą i 100l zamówię. Bo napaliłem się na taką starkę, którą otworze dopiero na 18stke dzieciaka , albo jego wesele
Pozdrawiam z krainy dżemów. Kwik44 co Ty o tym myślisz 100 da radę?
Pozdrawiam z krainy dżemów. Kwik44 co Ty o tym myślisz 100 da radę?
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Każda da radę. Niestety po tych nastu latach to zostanie pewnie pół beczki, czy jakoś tak. Ja postanowiłem robić coś a'la kulawe solera. Co roku zrobić destylatu na 2 kamionki (7-8l). Z beczki wyjąć te 5l i dolać świeżego. Przy własnej konsumpcji wystarczy. Tak będę kombinował z żytem, śliwowicą i łysą. I zobaczymy co wyjdzie.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A mi tam wystarczy butelkę ze sprayem z wodą z jakiegoś płynu do mycia okien.
Jak wchodzę do piwnicy po rowery to tylko psikne kilka razy aż spływa po beczce i spokój. Po ogórki też wchodzę do piwnicy też w tygodniu i psikam... najważniejsze aby znaleźć sobie pretekst do zajścia do piwnicy...
Jak wchodzę do piwnicy po rowery to tylko psikne kilka razy aż spływa po beczce i spokój. Po ogórki też wchodzę do piwnicy też w tygodniu i psikam... najważniejsze aby znaleźć sobie pretekst do zajścia do piwnicy...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ja daję max 1 g na litr destylatu. Przy większej ilości czuje efekty przedebienia. Zasadniczo nie ma znaczenia, przynajmniej w mojej ocenie, czy zamoczysz płatki na 1 rok czy 5 lat gdyż i tak większość z tego co miały oddać oddadzą w pierwszych miesiącach. Proponuję byś zakupił kostki, mogą dac lepszy efekt długoterminowy.Góral bagienny pisze:@bociann2 Koledzy pomóżcie Będę destylował nastaw z koncentratu jęczmienia i planuje go leżakować minimum rok a jak wytrzymam to i dłużej .
Mam płatki z beczki po burbonie ile gram dać na litr na takie długie leżakowanie?
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A na poważnie - średnio lub mocno opiekane płatki dębowe to według mnie max. 1g/litr., najlepiej odcedzić po 3 dniach. Potem leżakować i to dopiero łagodzi destylat.
Patrzcie jaka prawidłowość - trochę procentów człek postawi to zaraz ktoś przyleziewawaldek11 pisze:U mnie wyszło średnio ze stawianiem wody obok beczki - w wodzie pojawiły się gluty, powstało życie
Musiałem zmieniać wodę i naczynia przedgonem traktować.
A na poważnie - średnio lub mocno opiekane płatki dębowe to według mnie max. 1g/litr., najlepiej odcedzić po 3 dniach. Potem leżakować i to dopiero łagodzi destylat.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zejdę z tematu płatków w temacie o beczkach i wrzucę link do ogłoszenia, która może przybliżyć posiadanie własnej Barrique 225l:
https://www.olx.pl/oferta/beczki-debowe ... 8825b0d015
"Prawdziwa" beczka w cenie dobrej 50tki.
https://www.olx.pl/oferta/beczki-debowe ... 8825b0d015
"Prawdziwa" beczka w cenie dobrej 50tki.
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Najlepiej sobie osobiście wybrać beczkę.
Serwus, byłem dzisiaj u kolegi który zakupił beczkę z w/w aukcji, rewelacja pachnie ładnie czerwonym wytrawnym winem, była przez nas czyszczona z kamienia i wypalania.redhot pisze: https://www.olx.pl/oferta/beczki-debowe ... 8825b0d015
"Prawdziwa" beczka w cenie dobrej 50tki.
Najlepiej sobie osobiście wybrać beczkę.
Ostatnio zmieniony środa, 10 lip 2019, 14:51 przez gary1966, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam!
I ja dołączam do grona beczkowiczów, udało mi się dość okazyjnie kupić 30l beczkę,, która już miała 3 wsady za sobą.
I teraz moje pytanko, ile minimalnie może być do niej wlane alko, żeby się nie rozeschła i nie trzeba było nią kręcić cudować itp. Z racji, że nie posiadam jeszcze docelowego wsadu, to na razie poszło do niej 20l 44% wódy. Wystarczy? Planuje potrzymać ze 3-4 miesiące aż się dorobię tego co tam ma być - jeszcze nie zdecydowałem czy łycha, czy jakaś zbożówka czy rum, ale na pewno czymś smakowym na jakiś dłuższy czas.
I teraz jeszcze jedno pytanko - w jaki sposób mierzycie % po zlaniu z beczki. Odczyt na alkoholomierzu raczej będzie zakłamany z racji wszystkiego co odda dąb.
I ja dołączam do grona beczkowiczów, udało mi się dość okazyjnie kupić 30l beczkę,, która już miała 3 wsady za sobą.
I teraz moje pytanko, ile minimalnie może być do niej wlane alko, żeby się nie rozeschła i nie trzeba było nią kręcić cudować itp. Z racji, że nie posiadam jeszcze docelowego wsadu, to na razie poszło do niej 20l 44% wódy. Wystarczy? Planuje potrzymać ze 3-4 miesiące aż się dorobię tego co tam ma być - jeszcze nie zdecydowałem czy łycha, czy jakaś zbożówka czy rum, ale na pewno czymś smakowym na jakiś dłuższy czas.
I teraz jeszcze jedno pytanko - w jaki sposób mierzycie % po zlaniu z beczki. Odczyt na alkoholomierzu raczej będzie zakłamany z racji wszystkiego co odda dąb.
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam wszystkich,
Do tej pory używałem nowych węgierskich beczek i musiałem wciąż pilnować żeby nie przedębić. Ale właśnie nadszedł czas na ambitny projekt zalania beczki po winie (225 l) destylatem żytnim na starkę. Mam pytanie do praktyków - czy po oczyszczeniu beczki i powtórnym wypaleniu mogę ją zalać i zapomnieć na lata? Czy taka beczka ma być traktowana jak nowa i wciąż istnieje możliwość przedębienia po latach? A może zalać ją bez czyszczenia? Szkoci chyba nic nie robią z używanymi beczkami w które leją whisky, w sensie czyszczenie i powtórne wypalanie, może tylko jakaś dezynfekcja.
Do tej pory używałem nowych węgierskich beczek i musiałem wciąż pilnować żeby nie przedębić. Ale właśnie nadszedł czas na ambitny projekt zalania beczki po winie (225 l) destylatem żytnim na starkę. Mam pytanie do praktyków - czy po oczyszczeniu beczki i powtórnym wypaleniu mogę ją zalać i zapomnieć na lata? Czy taka beczka ma być traktowana jak nowa i wciąż istnieje możliwość przedębienia po latach? A może zalać ją bez czyszczenia? Szkoci chyba nic nie robią z używanymi beczkami w które leją whisky, w sensie czyszczenie i powtórne wypalanie, może tylko jakaś dezynfekcja.
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Beczka jest po czerwonym winie i ma tylko jeden napis "Sylvine" co by sugerowało że jest z dębu francuskiego lecz nie wiadomo gdzie była użytkowana. Beczka zakupiona pod Żywcem (ogłoszenie na OLX). Akurat żona przebywała w tej okolicy więc zleciłem jej wybór i zakup tego pojemniczka. Beczka nie ma żadnych uszkodzeń i ponoć pięknie pachnie winem jak i całe wnętrze samochodu w którym jechała . Ja będę w domu dopiero w następnym tygodniu więc dopiero wtedy się przekonam osobiście. Moce przerobowe są, tylko problem może być z organizacją czasu bo jeszcze w kolejce czeka melasa + dark muscovado żeby zalać 30 litrowy antałek w którym już przebywała brandy i pszeniczna. A o innych pracach nie wspomnę. Być może przygotowanie wsadu żytniego przeciągnie się aż do zimy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 sie 2019, 21:07 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Kolejne testowanie mojego IPAowego destylatu własnie mam za sobą. Od 12 marca minęło prawie pół roczku. Przedębienia ciągle brak. Moim zdaniem nadębienie jest jeszcze zbyt słabe. Kolorek coraz ciemniejszy, odcień "ruskiego" złota ciągle widoczny. Aromat już raczej bez tych fajnych cytrusowych nut. Pojawia się delikatna wanilia. Smak coraz gładszy, już bez piwnych, gorzkich posmaków. Słodycz raczej słabo wyczuwalna. Gorycz drzewnych tanin z pewnością jeszcze nie jest uwypuklona.
Jako, że wolę zdecydowane, męskie smaki zaczynam żałować, że nie nabyłem mocno palonej beczki. No chyba, że jeszcze na nie czas w mojej średniej +.
Konkluzja: beczka beczce nie równa, węgierska się sprawdza, dwukrotne zalanie winem dobrze przygotowuje przed zalaniem destylatem.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Jako, że wolę zdecydowane, męskie smaki zaczynam żałować, że nie nabyłem mocno palonej beczki. No chyba, że jeszcze na nie czas w mojej średniej +.
Konkluzja: beczka beczce nie równa, węgierska się sprawdza, dwukrotne zalanie winem dobrze przygotowuje przed zalaniem destylatem.
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 3849
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ługowanie, to inaczej wyciąganie z drewna beczki substancji, które spowodowały przedębienie i "drewniany" posmak destylatu. Z tego powodu niewielkie beczki z surowego drewna nie powinny być zalewane destylatem. Najpierw zalewa je się winem, które mniej wyciąga taniny zawarte w drewnie ale skutecznie osłabia działanie beczki. Dopiero po jednokrotnym dłuższym lub wielokrotnym krótszym zalaniu winem, beczkę używa się do starzenia destylatu. Ja kupuję beczki z akcji prowadzonych przez magasa na białym forum. Wykonane są z większych beczek z francuskiego dębu, po hiszpańskim winie i ponownie wypalane . Taka beczka nadaje się do napełnienia od razu destylatem.
Ostatnio zmieniony sobota, 7 wrz 2019, 12:14 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
My jesteśmy już umówieni na jedną beczkę - chciaż zastanawiam się nad dwoma... Ale nie będę pazerny...
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A jakbym chciał na dłużej wstawić ? 9-12 miesięcy ?
Bo się zastanawiam.
Bo się zastanawiam.
Duch Wina pisze:Ja tradycyjnie mogę przyjąć pod koniec października ze 3 beczki 30 l do zalania jakościowym czerwonym winem. Tylko nowe węgierskie, te już mam sprawdzone.
Beczkę przysyłacie do mnie ja odsyłam po 3-4 miesiącach.
Pozdrawiam
Duch Wina