-
Autor tematu - Posty: 48
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2009, 20:39
- Załączniki
Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam mam pytanko do kolegów. Często na forum mówi się o poprawianiu walorów psoty przez przechowywanie w beczce dębowej. Chcąc mieć przedni trunek kupiłem takową 10l i zalałem do pełna śliwowicą. Co się okazało - po 2 dniach leżakowania smak śliwki jest mało wyczuwalny, został zdominowany przez dąb. Teraz moje pytanie: jak to jest z tymi beczkami? Niby ma się przechowywać jak najdłużej, a tu 2 dni i zamiast śliwowicy mam wódkę dębową.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 sty 2020, 11:53 przez Qba, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 3669
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 08:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
Po dwóch dniach leżakowania.......................
Proszę cię.
Proszę cię.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 48
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2009, 20:39
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
Dokładnie tak po 48 godzinach czuć dębowy smak i kolor jest słomkowy. Jak bym potrzymał dłużej pewnie nie było by zbyt smaczne. Nie wiem dla czego czyżby dlatego, że beczka jest nowa? Może zbyt wypalona w środku. Pilem wyrób kolegi trzymał w beczce 6 miesięcy i miał piękny ciemny kolorek i było to pyszne. Co z tą beczką jest nie tak ?
Ostatnio zmieniony niedziela, 23 paź 2011, 10:40 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: styl i interpunkcja
Powód: styl i interpunkcja
-
- Posty: 3669
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 08:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
Nie zrozumiałeś sarkazmu?
Z beczką zapewne wszystko jest ok. Z Właścicielem beczki gorzej.
Zapomnij o beczce do przynajmniej świąt - wielkanocnych oczywiście.
Koniec tematu. Pozdrawiam
Z beczką zapewne wszystko jest ok. Z Właścicielem beczki gorzej.
Zapomnij o beczce do przynajmniej świąt - wielkanocnych oczywiście.
Koniec tematu. Pozdrawiam
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2356
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan i Ementaler, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
Czy beczka była przynajmniej dwukrotnie zalana wodą o temperaturze 40 stopni ?
Pierwszy raz po zalaniu powinno się odczekać co najmniej 48 godzin, drugi raz przynajmniej 24 godziny. A najlepiej zrobić to kilka razy co najmniej tydzień przed wlaniem do niej alkoholu.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Pierwszy raz po zalaniu powinno się odczekać co najmniej 48 godzin, drugi raz przynajmniej 24 godziny. A najlepiej zrobić to kilka razy co najmniej tydzień przed wlaniem do niej alkoholu.
Pozdrawiam
Jan Okowita
-
Autor tematu - Posty: 48
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2009, 20:39
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
Wielkie dzięki teraz wiem gdzie popełniłem błąd . Beczka nie była zalana ani razu wodą , tylko od razu śliwowicą .
-
- Posty: 18
- Rejestracja: piątek, 7 paź 2011, 14:56
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
Dobra, a jak to jest z tym parowaniem z dębowej beczki. Słyszałem ,że nawet z przygotowanej beczki (wcześniej zalanej kilkukrotnie wodą) potrafi ubywać dobroci 

-
- Posty: 5353
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 11:55
- Kontakt:
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Tak, to tzw. porcja dla aniołów. Jej wielkość zależy od beczki, bo jest zależna od jej powierzchni wewnętrznej. To pożądane zjawisko, bo znaczy, że wino, czy wódka oddycha w beczce. A takie "oddychanie" poprawia właśnie po latach smak 

www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 18
- Rejestracja: piątek, 7 paź 2011, 14:56
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
A ile te Anioły mogą wypić? Np. z beczki 10-cio litrowej w ciągu roku?
-
- Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 25 wrz 2011, 18:34
- Ulubiony Alkohol: Mojej Produkcji
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Śląskie
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
Widzę że dawno nikt w tym temacie się nie wypowiadał ale myślę że ta informacja może się dla kogoś okazać pomocna...
Przyjmuje się że "danina dla aniołów" wynosi od 0,5% do 3% ogólnej objętości cieczy, mówimy tu o jednym roku, przy leżakowaniu przez daną ilość lat łatwo wyliczyć co będzie z procentami.
Np. whisky wlewane do beczek ma 60%, a po 10 latach leżakowania uzyskujemy gotowy trunek o mocy 40% (Jest to teoretyczny przykład, producenci bardzo tego pilnują i wiedzą jakie pojemności beczek i z jakiego gatunku dębu ile oddadzą "daniny" wpływa na to również wilgotność powietrza jak i temp. otoczenia no i oczywiście w jakim stopniu beczka jest wypalona).
W beczkach małych anioły otrzymają więcej gdyż kontakt trunku z drewnem jest większy w stosunku do ilości cieczy...
Zbyt wiele czynników ma wpływ na to zjawisko by konkretnie napisać jak zachowa się 10L beczka...
Przyjmuje się że "danina dla aniołów" wynosi od 0,5% do 3% ogólnej objętości cieczy, mówimy tu o jednym roku, przy leżakowaniu przez daną ilość lat łatwo wyliczyć co będzie z procentami.
Np. whisky wlewane do beczek ma 60%, a po 10 latach leżakowania uzyskujemy gotowy trunek o mocy 40% (Jest to teoretyczny przykład, producenci bardzo tego pilnują i wiedzą jakie pojemności beczek i z jakiego gatunku dębu ile oddadzą "daniny" wpływa na to również wilgotność powietrza jak i temp. otoczenia no i oczywiście w jakim stopniu beczka jest wypalona).
W beczkach małych anioły otrzymają więcej gdyż kontakt trunku z drewnem jest większy w stosunku do ilości cieczy...
Zbyt wiele czynników ma wpływ na to zjawisko by konkretnie napisać jak zachowa się 10L beczka...
JEST NIKIM TEN CO NIE ULEPSZA ŚWIATA
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 19:24
- Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
- Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
- Załączniki
Re: Beczka dębowa
Ja beczki zalewam 100 ml octu spirytusowego na 10 l wody na pierwszy dzień, i przez kolejne 6 dni tylko czysta woda. Oczywiście każdego dnia zalewałem do pełna nową H2O.
Wilku. Ilość i procent anielskiej dywidendy zależy od typu składu, w którym alkohol leżakuje. W tradycyjnych piwnicach, gdzie beczki leżakują w co najwyżej 3 warstwach, a przewiew, temperatura i wilgotność są regulowane przez Stwórcę wygląda to inaczej, niż w składach 12 warstwowych, gdzie parametrów pilnują czujniki elektroniczne. Moc dla Aniołów waha się od 2-5%. W składach tradycyjnych średnia jest jednak 4-5% na 10 lat, zaś objętość spada nieznacznie. W składach nowoczesnych jest dokładnie odwrotnie. Moc pozostaje niemalże bez zmian, jednak ubytki cieczy mogą nawet sięgać 30%.
Pamiętajmy też, iż w składach tradycyjnych alkohol dojrzewa szybciej niż w nowoczesnych.
Wilku. Ilość i procent anielskiej dywidendy zależy od typu składu, w którym alkohol leżakuje. W tradycyjnych piwnicach, gdzie beczki leżakują w co najwyżej 3 warstwach, a przewiew, temperatura i wilgotność są regulowane przez Stwórcę wygląda to inaczej, niż w składach 12 warstwowych, gdzie parametrów pilnują czujniki elektroniczne. Moc dla Aniołów waha się od 2-5%. W składach tradycyjnych średnia jest jednak 4-5% na 10 lat, zaś objętość spada nieznacznie. W składach nowoczesnych jest dokładnie odwrotnie. Moc pozostaje niemalże bez zmian, jednak ubytki cieczy mogą nawet sięgać 30%.
Pamiętajmy też, iż w składach tradycyjnych alkohol dojrzewa szybciej niż w nowoczesnych.
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie

-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Załączniki
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A jak mocny destylat najlepiej wlewać do beczki? Robię domową whisky ze zboża oraz kukurydzy, a w beczce o pojemności 5L chciałbym potrzymać destylat minimum 1 rok.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 09:05
- Załączniki
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A ja mam pytanie z innej beczki:
Noszę się z zamiarem kupna beczki dębowej - do wiadomych celów, ale nie mam piwnicy.
Beczka ma być nowa, ładna i .....ma stanąć w salonie. Tylko problem w tym, że mam ogrzewanie podłogowe i nie wiem czy temperatury ok 20-23 stopni nie są za wysokie i czy napitek w beczce nie będzie się szybko ulatniał? Czy jest sens wstawiać tam beczkę, czy po prostu odpuścić?
Noszę się z zamiarem kupna beczki dębowej - do wiadomych celów, ale nie mam piwnicy.
Beczka ma być nowa, ładna i .....ma stanąć w salonie. Tylko problem w tym, że mam ogrzewanie podłogowe i nie wiem czy temperatury ok 20-23 stopni nie są za wysokie i czy napitek w beczce nie będzie się szybko ulatniał? Czy jest sens wstawiać tam beczkę, czy po prostu odpuścić?
Wychylylybymy ?
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 18:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Załączniki
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
O ile się nie mylę to Burbon dojrzewa właśnie w wyższych temperaturach, dojrzewanie przebiega szybciej. Najlepiej byłoby dla zawartości, żeby temperatura była zmienna, może tydzień w pokoju, tydzień na balkonie?
Poszukaj w sieci informacji o dojrzewaniu właśnie Burbona, powinieneś znaleźć informacje jakie Cię interesują.

Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Kontakt:
- Załączniki
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Tu są dwa fajne dość dobre opracowania, które rzucą sporo światła na mechanizmy dojrzewania w beczkach. Jest o wpływie temperatury i jej wahań (burbon). Jest też o składowaniu tradycyjnym i nowoczesnym whisky.
http://www.whisky.org.pl/whisky-22-Dojrzewanie.html
http://www.swiat-alkoholi.pl/site/?item ... 3952d78580
http://www.whisky.org.pl/whisky-22-Dojrzewanie.html
http://www.swiat-alkoholi.pl/site/?item ... 3952d78580
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 113
- Rejestracja: wtorek, 19 mar 2013, 08:07
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lübeck, Niemcy
- Załączniki
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witam,
Zakupiłem beczkę drewnianą /link/, mam zamiar kupić jeszcze kilka sztuk.
Są to beczki używane, /ale nie po śledziach/
Jak beczkę ‘’wyremontować’’ przygotować do zalania trunkiem wysokoprocentowym?
Pozdrawiam
Mariusz
http://www.ebay.de/itm/Nr-8754-Altes-Ho ... true&rt=nc
Zakupiłem beczkę drewnianą /link/, mam zamiar kupić jeszcze kilka sztuk.
Są to beczki używane, /ale nie po śledziach/
Jak beczkę ‘’wyremontować’’ przygotować do zalania trunkiem wysokoprocentowym?
Pozdrawiam
Mariusz
http://www.ebay.de/itm/Nr-8754-Altes-Ho ... true&rt=nc
-
- Posty: 227
- Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Kontakt:
- Załączniki
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Mam taką próbe za sobą, sporo się ulatnia, ale głównie przez kranik do szklaneczki, na testy organoleptyczne ; )
Nabieranie kolorów z nowej, małej (~3l) beczki w warunkach pokojowych przebiegało u mnie błyskawicznie, więc efekt parowania był zaniedbywalnie mały.
Remua pisze:A ja mam pytanie z innej beczki:
[...] czy napitek w beczce nie będzie się szybko ulatniał? Czy jest sens wstawiać tam beczkę, czy po prostu odpuścić?
Mam taką próbe za sobą, sporo się ulatnia, ale głównie przez kranik do szklaneczki, na testy organoleptyczne ; )
Nabieranie kolorów z nowej, małej (~3l) beczki w warunkach pokojowych przebiegało u mnie błyskawicznie, więc efekt parowania był zaniedbywalnie mały.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
-
- Posty: 201
- Rejestracja: niedziela, 19 lut 2012, 17:14
- Załączniki
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Trzeba pamiętać jeszcze o sporej wilgotności powietrza.
-
- Posty: 227
- Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Kontakt:
- Załączniki
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Może konkretniej?
papo pisze:Trzeba pamiętać jeszcze o sporej wilgotności powietrza.
Może konkretniej?
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
-
- Posty: 17
- Rejestracja: środa, 12 cze 2013, 06:52
- Załączniki
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A ile taką beczkę można używać, bo kiedyś te smaczki dębu muszą się wykorzystać.
Wróć do „Przechowywanie destylatu”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości