Po dwóch miesiącach oddzieliłem płatki. Najlepszy efekt, o dziwo, wykazuje porcja z niewielkim dodatkiem dębu naturalnego. Łagodna w aromacie, najbardziej przypominająca rum. Barwa lekko żółtawa. Porcja z płatkami średnio palonymi ciemna w kolorze, o intensywnym zapachu. Porcje z płatkami burbon i oloroso jasniejsze w kolorze, o intensywnym, bimbrowym aromacie - w ogóle nie czuć w zapachu różnicy między nimi, nie wyczuwam także efektów, które miały wnieść. Planuję jeszcze roczne leżakowanie, zanim podejmę decyzję, co dalej z tym zrobić.Krzysztof63 pisze:.... Dużo tego nie wyszło - 4 x 4 litry ok. 60%. każda porcja leżakowana z dodatkiem: płatki dębu naturalne 4 g, płatki dębu średnio opalone 8 g, oloroso 20 g, burbon 20 g. Efekty aromatyczne zmieniły się już 1 dnia.
Podejrzewam, że płatki burbon i oloroso nie są najwyższej jakości. Nie ma jak sprawdzić ich jakości, więc można wepchnąć dowolne śmieci - z beczek do bólu wyługowanych na jakieś budżetowe trunki. Czytałem gdzieś, że zamiast dac pojedyncza porcję na 6 tygodni, lepiej dać podwójną na tydzień, efekty są lepsze. Ale tak po prawdzie, to moje pierwsze próby, więc nie wiem, co powinno wyjść.