KOJI - czyli zacieranie na zimno
-
- Posty: 261
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
psotamt - dzięki za info.
Już jakieś testy zrobiłem i prawie 13kg mąki robiłem na 3 fermentory 30 litrowe.
W sumie w każdym po 22l zacieru i tak:
do pierwszego dałem 0.25ml antypiany
do drugiego 0.5ml antypiany
i do trzeciego fermentora 1ml antypiany.
Po 6 godzinach :
pierwszy fermentor kipi zacierem z rurki fermentacyjnej
drugi fermentor piana na 6 cm
trzeci fermentor piana na 3 cm.
Więc jak piszesz na beczkę 60l 1ml antypiany to minimum.
Następnym razem zrobię Twoim sposobem ale rozbije na dwa razy nie trzy i zobaczę efekt.
Już jakieś testy zrobiłem i prawie 13kg mąki robiłem na 3 fermentory 30 litrowe.
W sumie w każdym po 22l zacieru i tak:
do pierwszego dałem 0.25ml antypiany
do drugiego 0.5ml antypiany
i do trzeciego fermentora 1ml antypiany.
Po 6 godzinach :
pierwszy fermentor kipi zacierem z rurki fermentacyjnej
drugi fermentor piana na 6 cm
trzeci fermentor piana na 3 cm.
Więc jak piszesz na beczkę 60l 1ml antypiany to minimum.
Następnym razem zrobię Twoim sposobem ale rozbije na dwa razy nie trzy i zobaczę efekt.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Wszystko zależy od temperatury nastawu, czyli wewnątrz beczki. Optymalną jest temperatura ok. 27 *C. Wtedy wystarczy 10 dni i jest koniec fermentacji, nastaw ładnie pachnie niezależnie od użytego surowca. Każdy stopień w dół wydłuża fermentację. By utrzymać temperaturę można zastosować matę grzewczą na beczkę lub grzałkę akwarystyczną umieszczoną w 5-litrowym pojemniku plastikowym obciążonym np. kamykami by opadł na dno beczki. Nie muszę chyba dodawać, że pojemnik z grzałką muszą być szczelne, by nastaw nie mieszał się z wodą w pojemniku.Alien844 pisze:psotamt jak dlugo pracuje taki zacier jak robisz w beczce 60l ?
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Warto dodać, że kamyki są dobre do grzałek z KO, do szklanych grzałek polecam czysty piasek np akwarystyczny.psotamt pisze:... By utrzymać temperaturę można zastosować matę grzewczą na beczkę lub grzałkę akwarystyczną umieszczoną w 5-litrowym pojemniku plastikowym obciążonym np. kamykami by opadł na dno beczki...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 261
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
.Gacek dodał 2-3 łyżki pszennej ale nie napisał jak się zakończyła fermentacja, napisałem priv do niego i czekam na odpowiedź.
psotamt o tym patencie słyszałem, zamiast tego beczkę 60l owinołem kocem na to mata do ćwiczeń taka z gąbki i od góry też koc.
Nastawiłem 22 maja i już teraz bardzo powoli pracuje jakby kończyła się fermentacja i nie śmierdzi.
psotamt o tym patencie słyszałem, zamiast tego beczkę 60l owinołem kocem na to mata do ćwiczeń taka z gąbki i od góry też koc.
Nastawiłem 22 maja i już teraz bardzo powoli pracuje jakby kończyła się fermentacja i nie śmierdzi.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Ostatnio nastaw na takim etapie wlałem do kotła z płaszczem i podgrzałem do 32 *C. Fermentacja ruszyła z kopyta znów. Mimo przelewania, mieszania mieszadłem. Znacząco też wzrósł wydatek alkoholowy niż zazwyczaj, z 15 kg mąki pszennej uzyskałem, w przeliczeniu na spirytus 96%, 6,52 litra. Dało to 0,43 l z 1 kg mąki pszennej.
5 dni? Trochę szybko.Alien844 pisze:...już teraz bardzo powoli pracuje jakby kończyła się fermentacja i nie śmierdzi.
Ostatnio nastaw na takim etapie wlałem do kotła z płaszczem i podgrzałem do 32 *C. Fermentacja ruszyła z kopyta znów. Mimo przelewania, mieszania mieszadłem. Znacząco też wzrósł wydatek alkoholowy niż zazwyczaj, z 15 kg mąki pszennej uzyskałem, w przeliczeniu na spirytus 96%, 6,52 litra. Dało to 0,43 l z 1 kg mąki pszennej.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 261
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
psotamt - z rurki fermentacyjnej stojąc dłuższy czas nie idą bąbelki ale jak odkręce wieko to słuchać iż pracują i temperatura 28-29 stopni.
To początek mojej przygody więc nie wiem czy tak ma być.
Może za dużo wody dałem bo na 13 kg mąki dałem jakieś 40l .
Ale o 15 dałem drożdże i o 23-24 kipiało przez rurkę
To początek mojej przygody więc nie wiem czy tak ma być.
Może za dużo wody dałem bo na 13 kg mąki dałem jakieś 40l .
Ale o 15 dałem drożdże i o 23-24 kipiało przez rurkę
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Wtedy możesz dawać na rurki.
Przyjmij za koniec fermentacji Koji, o ile nie widać bąbelków gazu, temperaturę nastawu o 1 *C wyższą od temperatury otoczenia.Alien844 pisze:To początek mojej przygody więc nie wiem czy tak ma być.
Wtedy możesz dawać na rurki.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Grzałkę można umieścić w litrowej butelce z dużą nakrętką - po co grzać dodatkowe cztery litry wody, no i łatwiej się obsługuje. Obciążyłem kamykami, bo były pod rękąpsotamt pisze: By utrzymać temperaturę można zastosować matę grzewczą na beczkę lub grzałkę akwarystyczną umieszczoną w 5-litrowym pojemniku plastikowym obciążonym np. kamykami by opadł na dno beczki. Nie muszę chyba dodawać, że pojemnik z grzałką muszą być szczelne, by nastaw nie mieszał się z wodą w pojemniku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 261
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
psotamt ściągnąłem koc z beczki i temperatura już 24 stopnie czyli koniec fermentacji.
Tak szybko(start 22 maja) by przerobiły prawie 13 kilo mąki ?
90 gram koji dałem na taką ilość mąki .
Tak szybko(start 22 maja) by przerobiły prawie 13 kilo mąki ?
90 gram koji dałem na taką ilość mąki .
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 08:07 przez Alien844, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Ilość drożdży właściwa, temperatura jaką Koji lubią, mogły przerobić.
Wrzucaj do gara i gotuj, choćbyś teraz tydzień jeszcze trzymał, to więcej niż ćwiartkę nie dorobią.
Smacznego alkoholu
Wrzucaj do gara i gotuj, choćbyś teraz tydzień jeszcze trzymał, to więcej niż ćwiartkę nie dorobią.
Smacznego alkoholu
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 261
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Niestety nie mam płaszcza dopiero we wrześniu będę miał, więc muszę poczekać żeby mąka opadła na dno.
A mam kega z grzałkami.
To jestem zaskoczony iż tak szybko bardziej byłem nastawiony na okres dwóch tygodni.
Mąka w Biedronce w promo poniżej 3 zł więc trzeba kupić na następny raz ale niestety koji już nie mam a dopiero zamówiłem na Ali.
Z obliczeń wynika iż 7g drożdży na kilo mąki przypadło u mnie, następnym razem zrobię eksperyment z 4g-5g-6g drożdży na kilogram mąki.
Ciekaw ile wtedy zejdzie fermentacja.
A mam kega z grzałkami.
To jestem zaskoczony iż tak szybko bardziej byłem nastawiony na okres dwóch tygodni.
Mąka w Biedronce w promo poniżej 3 zł więc trzeba kupić na następny raz ale niestety koji już nie mam a dopiero zamówiłem na Ali.
Z obliczeń wynika iż 7g drożdży na kilo mąki przypadło u mnie, następnym razem zrobię eksperyment z 4g-5g-6g drożdży na kilogram mąki.
Ciekaw ile wtedy zejdzie fermentacja.
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 10:51 przez Alien844, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 261
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Kurde boję się iż coś jest nie tak 26 maja nastawiłem kolejne 13 kg mąki i 90g koji.
Podzieliłem na trzy fermentory i tak jeden już temperatura 24 stopnie a kolejne dwa po 26.
Z rurek fermentacyjnych nie bulgocze.
Każdy fermentor wyszedł po 22l zacieru.
Nie chce mi się wierzyć iż tak szybko by przerobiły.
Podzieliłem na trzy fermentory i tak jeden już temperatura 24 stopnie a kolejne dwa po 26.
Z rurek fermentacyjnych nie bulgocze.
Każdy fermentor wyszedł po 22l zacieru.
Nie chce mi się wierzyć iż tak szybko by przerobiły.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Dobrze jest kontrolować postęp fermentacji za pomocą cukromierza. Czasem drobna nieszczelność powoduje brak bulgotania w rurce.
Szczelność fermentora sprawdzałem wdmuchując paszczowo ze dwa, trzy bulknięcia, przetrzymanie chwilę i otwarcie. Powinno tyle samo razy odbulknąć - jak mniej lub wcale, to masz nieszczelność.
Szczelność fermentora sprawdzałem wdmuchując paszczowo ze dwa, trzy bulknięcia, przetrzymanie chwilę i otwarcie. Powinno tyle samo razy odbulknąć - jak mniej lub wcale, to masz nieszczelność.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 261
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
wawaldek11 napewno szczelne na początku aż przykrywki wypychało do góry.
Ale nieszczelność nie tłumaczy spadku temperatury z 29-28 na 26 w dwóch fermentorach i w jednym na 24.
Przeprowadziłem próbę jodową i tak beczka z 22 maja częściowo pozytywny a 3 fermentory pozytywne wyniki
Sprawdziłem blg i pokazało 5 blg .
Ale nieszczelność nie tłumaczy spadku temperatury z 29-28 na 26 w dwóch fermentorach i w jednym na 24.
Przeprowadziłem próbę jodową i tak beczka z 22 maja częściowo pozytywny a 3 fermentory pozytywne wyniki
Sprawdziłem blg i pokazało 5 blg .
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 15:34 przez Alien844, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Zaczynacie rozbijać g...o na atomy
Temperatura taka czy siaka nie oznacza końca fermentacji
Niedługo to będziecie temperaturę w setnych % mierzyć by się dowiedzieć kiedy koniec fermentacji
Pozdrawiam tych normalnych nie patrzących na termometr
Temperatura taka czy siaka nie oznacza końca fermentacji
Niedługo to będziecie temperaturę w setnych % mierzyć by się dowiedzieć kiedy koniec fermentacji
Pozdrawiam tych normalnych nie patrzących na termometr
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 84
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Mam naklejone termometry paskowe akwarystyczne, na niektórych wiadrach fermentatorach. Na-stawu na koji początkowo rośnie temperatura bardzo wysoko, po 3-5 dniach spada, i spowalnia fermentacja. Dla mnie to sygnał do uruchomienia dogrzewania.
Po 5 dniach na pewno nie skończą (nawet bóg potrzebował 7 ) , najszybciej kończy ryż, raczej nie w 5 dni. Oczywiście można destylować nie sklarowany i jeszcze pracujący zacier, jednak rośne ryzyko przypalenia grzałek w sprzęcie bez płaszcza. Miałem tak z pszenicą 10dni, jeszcze mleczny płyn i powstała 3- milimetrowa skorupa na grzałce, dobrze to rozpuściła soda kaustyczna bez grzania na noc.
O próbie fermentowania skrobi ziemniaczanej z pomocą chińskich grzybków pisałem wcześniej, potrzebują dodatkowych składników odżywczych, a i tak ciągnie się to niesamowicie. W mieszance z pszenicą pracuje lecz nie wiadomo w jakim stopniu zostaje faktycznie wykorzystana skrobia. Raczej sztuka dla sztuki i masa czasu .
Po 5 dniach na pewno nie skończą (nawet bóg potrzebował 7 ) , najszybciej kończy ryż, raczej nie w 5 dni. Oczywiście można destylować nie sklarowany i jeszcze pracujący zacier, jednak rośne ryzyko przypalenia grzałek w sprzęcie bez płaszcza. Miałem tak z pszenicą 10dni, jeszcze mleczny płyn i powstała 3- milimetrowa skorupa na grzałce, dobrze to rozpuściła soda kaustyczna bez grzania na noc.
O próbie fermentowania skrobi ziemniaczanej z pomocą chińskich grzybków pisałem wcześniej, potrzebują dodatkowych składników odżywczych, a i tak ciągnie się to niesamowicie. W mieszance z pszenicą pracuje lecz nie wiadomo w jakim stopniu zostaje faktycznie wykorzystana skrobia. Raczej sztuka dla sztuki i masa czasu .
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
I wtedy to przedestylował.
Jeśli istniał, to miał łeb, nie ryzykował że mu się to wszystko zapieni i pójdzie w rurę.
Taka luźna przenośnia.
Wystarczy że niecierpliwa jewka poganiała.
Konkluzja:
Skończy pracować, wtedy puszczaj. Nie wcześniej.
Wszystko można, również można chochelką z beczki nabierać i siorbać głośno, po co destylować.spiker1974 pisze:Oczywiście można destylować nie sklarowany i jeszcze pracujący zacier,.
Jeśli w ogóle bóg istniał, to ulepił Adama, zrobił zacier, z nudów i resztek gliny ulepił Ewkę, potem poczekał, poopierdzielał się, zrobił destylator, a w międzyczasie zacier do siebie doszedł.spiker1974 pisze: Po 5 dniach na pewno nie skończą (nawet bóg potrzebował 7 ) .
I wtedy to przedestylował.
Jeśli istniał, to miał łeb, nie ryzykował że mu się to wszystko zapieni i pójdzie w rurę.
Taka luźna przenośnia.
Wystarczy że niecierpliwa jewka poganiała.
Konkluzja:
Skończy pracować, wtedy puszczaj. Nie wcześniej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 261
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
10kg mąki ryżowej nastawiłem na Angel jak przerobi to kolejne 10kg na Mellow będzie robione.
Jak narazie leci odpęd z mąki żytniej i pierwsze kapanie przy 90.30 stopniach w kegu.
Spoko nie ma problemudrgranatt pisze:Opisz jak poszła fermentacji na tych drożdżach M&M.
10kg mąki ryżowej nastawiłem na Angel jak przerobi to kolejne 10kg na Mellow będzie robione.
Jak narazie leci odpęd z mąki żytniej i pierwsze kapanie przy 90.30 stopniach w kegu.
Ostatnio zmieniony środa, 15 cze 2022, 23:32 przez Alien844, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 261
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Z 25kg mąki żytniej 720 wyszło :
Przedgon 600ml o mocy 90 %
Serca 7.8 litra o mocy 73 %
Pogodny 900ml o mocy 65 %
Chyba średni wynik ?
Przedgon 600ml o mocy 90 %
Serca 7.8 litra o mocy 73 %
Pogodny 900ml o mocy 65 %
Chyba średni wynik ?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 cze 2022, 08:34 przez Alien844, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
- Status Alkoholowy: Zaciermistrz
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno
Możesz napisać ile objętościowo ci wyszło w litrach? Dzięki
Edit: już widzę te poniedziałki .
Alien844 pisze:Z 25kg mąki żytniej 720 wyszło :
Przedgon 600ml o mocy 90 %
Serca 7.8 litra o mocy 73 %
Pogodny 900ml o mocy 65 %
Chyba średni wynik ?
Możesz napisać ile objętościowo ci wyszło w litrach? Dzięki
Edit: już widzę te poniedziałki .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 cze 2022, 12:09 przez Wesoly49, łącznie zmieniany 2 razy.