Śliwowica 2009 - 2024
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Jak na razie ceny śliwek są bardziej szokujące od zeszłorocznych.
Zaczynam podejrzewać, że tańsze będą śliwki mrożone z zeszłego roku w jakiejś hurtowni. Wydaje mi się, że widziałem w Selgrosie połówki bez pestek za 7 zł/ kg.
Zaczynam podejrzewać, że tańsze będą śliwki mrożone z zeszłego roku w jakiejś hurtowni. Wydaje mi się, że widziałem w Selgrosie połówki bez pestek za 7 zł/ kg.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 100
- Rejestracja: środa, 6 sty 2016, 19:09
- Krótko o sobie: Staram się być fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Opolskie
- Podziękował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Witam wszystkich.Info dla psotników z Dolnego Śląska i okolic wczoraj tj. 28.08.17r. na Targpiaście we Wrocławiu śliwka węgierka była po 3,50 zł/kg, a śliwka typu renkloda ciemna -bardzo słodka bo próbowałem- po 3.60 zł/kg. Pytałem sprzedających i mówili, że cena powinna utrzymać się na tym poziomie. Pozdrawiam
Teoria nie poparta praktyką zakrawa na abstrakcję
-
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
- Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
- Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Uk
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Wczoraj skończyłem destylować miks śliwek jakie udało mi się zebrać z około 55kg uzyskałem prawie 2 litry 55%. Pierwszy raz robiłem śliwowica i nie wiem czy powinienem oczekiwać więcej, chyba nie.
Ale śliwowice z tarniny chyba sobie odpuszczę, przecież tam jest sama pestka. Pokusze się chyba o zrobienie rumu z dodatkiem tarki.
Ale śliwowice z tarniny chyba sobie odpuszczę, przecież tam jest sama pestka. Pokusze się chyba o zrobienie rumu z dodatkiem tarki.
Bimber forever !!!
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Witam wczoraj kupiłem 17kg śliwki po 1zł nie jest to orginalna węgierka ale jakaś krzyżówka ( kolor ten tylko większa) słodka i pachnąca trochę już poleżała w skrzynce. Pestka ładnie odchodziła ale zmiksowałem wszystko w robocie kuchennym (pestki całe) dodałem 1kg glukozy bayanusy i pożywkę. Dziś ładnie pracuje myślę czy nie dokupić jeszcze 1 kg glukozy i z 6kg oryginalnej węgierki. Co o tym myślicie? pozdro
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Moim zdaniem...
Jeżeli do pracującego winka można dodać kolejną porcję cukru, to do pracującej śliweczki można teoretycznie dodać świeżego owocu. W ten sposób dorzucisz cukru drożdżom i uzyskasz więcej alko. Nie wiem jak to się zachowa, nie próbowałem, ale ze słodkością bym nie przesadzał.
Osobiście dodałbym tej krzyżówki, dojrzałej. Zastosowałeś pekto ?
Btw..Niezła cena tej śliwki
Jeżeli do pracującego winka można dodać kolejną porcję cukru, to do pracującej śliweczki można teoretycznie dodać świeżego owocu. W ten sposób dorzucisz cukru drożdżom i uzyskasz więcej alko. Nie wiem jak to się zachowa, nie próbowałem, ale ze słodkością bym nie przesadzał.
Osobiście dodałbym tej krzyżówki, dojrzałej. Zastosowałeś pekto ?
Btw..Niezła cena tej śliwki
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Pekto nie dałem w tamtym roku robiłem 1 raz i gotowałem wszystko razem i było ok. Cena była 1,5 zł ale panią udało się urobić:) niektóre już były do wywalenia ale z 2kg w sumie. Zieleniak w Dąbrowie Górniczej w tamtym roku kupiłem węgierkę po 0,90 gr. Wody dałem tyle co do drożdży i glukozy może z 1L +- dlatego się zastanawiam nad kolejna porcja glukozy i śliwki żeby coś mi z tego wykapało:) Teraz myślałem dokupić oryginalnej węgierki żeby coś tam z oryginału było i tu pytanie do kolegów z większym stażem czy to ma sens i się sprawdzi.
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Moim zdaniem dodanie tej węgierki wiele pozytywnego do nastawu nie wniesie. Jeżeli chcesz zrobić dobry towares, kup tej węgierki ze 25kg, umyj, wydryluj lub nie, rozdrobnij, dodaj pekto, poszczuj G995 i zrób drugi nastaw bez cukru tzw. ortodox.
Tak poza tematem mieszkam troszkę dalej na południe i węgierka jest u mnie po 9 zeta, więc w tym roku będzie "susza".
Pozdrówa
Tak poza tematem mieszkam troszkę dalej na południe i węgierka jest u mnie po 9 zeta, więc w tym roku będzie "susza".
Pozdrówa
Re: Śliwowica 2009 - 2017
U Pani w Zieleniaku w DG węgierka 4,5zł kg a mieszanka 1,5zł kg. W piątek 15kg mieszanki, 1kg glukozy, 0,7l wody, 100g cukru bayanusy i pożywka a wczoraj blg 1 w sobotę będę atakował i dam znać jaki efekt. Wczoraj jak oglądałem nastaw ładny kolor i zapach śliwki, jak produkt będzie ok to jadę jeszcze po tą śliwkę po promocji.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 10:15
- Krótko o sobie: Normalny jestem i tyle
- Ulubiony Alkohol: każdy dobry
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Lasy na wschodzie kraju
- Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Witam pierwszy raz robię śliwowicę z takiego przepisu:
45kg śliwki namieszałem w beczce mieszadłem - wyszła dobra pulpa i dałem do tego drożdże zamojskich 1kg cukru i i 1l wody, po 4 dniach dodałem 3kg cukru i 3l wody stało to 2 tygodnie dziś sprawdzałem blg -1 jutro idzie na rurki zapach jak powidła super. Podpowiedzcie czy na kolumnie elit z miedzi (destylatory miedziane) puszczać to 2 razy czy 1 raz wystarczy, mam malutkie doświadczenie w tworzeniu, bardziej konsument . Trochę męczyłem się przy cedzeniu, ale jakoś poszło. Jeśli będzie smaczna to chyba zainwestuję w kega z płaszczem. Ale zależy mi na podpowiedzi czy to 2 razy destylować?
45kg śliwki namieszałem w beczce mieszadłem - wyszła dobra pulpa i dałem do tego drożdże zamojskich 1kg cukru i i 1l wody, po 4 dniach dodałem 3kg cukru i 3l wody stało to 2 tygodnie dziś sprawdzałem blg -1 jutro idzie na rurki zapach jak powidła super. Podpowiedzcie czy na kolumnie elit z miedzi (destylatory miedziane) puszczać to 2 razy czy 1 raz wystarczy, mam malutkie doświadczenie w tworzeniu, bardziej konsument . Trochę męczyłem się przy cedzeniu, ale jakoś poszło. Jeśli będzie smaczna to chyba zainwestuję w kega z płaszczem. Ale zależy mi na podpowiedzi czy to 2 razy destylować?
Lepiej mieć parkinsona i trochę wylać niż alzhaimera i zapomnieć wypić
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Tak - 2 razy.
Pierwszy to typowy odpęd. Po odlaniu przedgonu ciągnij dokąd się da. Nawet do 10%.
Drugi raz już pędź poważniej z odcięciem frakcji. Weź pod uwagę grzałki. Dlatego musisz sobie mniej więcej wyliczyć ile zostanie Ci wody pod oddestylowaniu alkoholu. Jeśli się okaże, że może pozostać za mało to musisz dolać na początku odpowiednią jej ilość. Tak, żeby nie spaliły Ci się grzałki.
Pierwszy to typowy odpęd. Po odlaniu przedgonu ciągnij dokąd się da. Nawet do 10%.
Drugi raz już pędź poważniej z odcięciem frakcji. Weź pod uwagę grzałki. Dlatego musisz sobie mniej więcej wyliczyć ile zostanie Ci wody pod oddestylowaniu alkoholu. Jeśli się okaże, że może pozostać za mało to musisz dolać na początku odpowiednią jej ilość. Tak, żeby nie spaliły Ci się grzałki.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Śliwowica 2009 - 2017
15.09.2017 15kg śliwki, 1kg glukozy, ~100g cukru bayanusy woda ~0,5l 23.09. akcja śliwka (pot-stil) 3l surówki 50% 0,7l 30%. Pytanie czy zmieszać wszystko razem czy destylować osobno i dopiero dzielić jak kolega wyżej napisał, ma ktoś może jakieś doświadczenie czy tak lepiej czy tak:) Ceny sliwki u mnie podskoczyły:(
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Cześć wszystkim. Również jestem w trakcie "produkcji" śliwowicy. Tydzień temu w sobotę wrzuciłem ok. 2 skrzynek śliwek węgierek wraz z pestkami w beczkę 50L bez dodatku drożdży, cukru i wody. Śliwki umyte oraz rozpołowione w celach kontrolnych. Wczoraj przecedziłem wszystko, pozbyłem się również pestek. Było tego ok. 30L, ponieważ miałem również balon 10L wydrylowanych owoców, by porównać z resztą. Konkluzja - pestki dają wyraźny zapach i smak migdałów (chyba . Do pozostałego soku dodałem 1kg cukru, na który drożdże zareagowały baaardzo entuzjastycznie . Pytanie do fachowców: ile mogę w sumie dodać tego cukru, by nie zepsuć smaku? 3kg? Pierwotnie miało go nie być wcale, lecz wydajność alkoholowa z ok. 40kg owoców jest raczej nikła... :/
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Miło i smutno tak poczytać, że działacie. Ja już 3 sezon nic nie robię, takie życie na obczyźnie. Choć za to z roku na rok mój sadek śliwowy (110 śliw) rośnie w oczach
Z tego co słyszałem to u nas śliwy bardzo drogie, przymrozki itd zrobiły swoje.
Z tego co słyszałem to u nas śliwy bardzo drogie, przymrozki itd zrobiły swoje.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Nasza łącka Śliwowica!
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Z owocami rzeczywiście ciężka sprawa w tym roku Normalnie własnie przygotowywałbym winko jabłkowe, ale po prostu nie ma z czego Ledwo do zjedzenia będzie tego. Z czereśniami i wiśniami podobnie, którym udało się w miarę dojrzeć - zostały dosłownie pochłonięte przez szpaki... W sumie nie ma co się dziwić, ptaszyska wygłodniałe przez tegoroczną klęskę nieurodzaju
-
- Posty: 3848
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Najgorsze w tym roku jest to, ze nawet na targowiskach lokalnych sprzedawana jest śliwka węgierka z ...Węgier, bo tam urodzaj był wszyscy importują. Śliwka ta jednak ma w sobie dużo chemii. Mój destylat czuć po prostu chemią... Identycznie czuć pomarańcze i brzoskwinie z Biedronki. Destylaty walą jak ze sklepu chemicznego. Dla porównania mam destylat winogronowy z niepryskanych krzewów i jest bardzo dobry...
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Dlatego ja na winko biorę owoce z własnych/wujowskich źródeł Doody, tak z ciekawości, na jakim sprzęcie obrabiasz owocówki?Doody pisze:Najgorsze w tym roku jest to, ze nawet na targowiskach lokalnych sprzedawana jest śliwka węgierka z ...Węgier, bo tam urodzaj był wszyscy importują. Śliwka ta jednak ma w sobie dużo chemii. Mój destylat czuć po prostu chemią... Identycznie czuć pomarańcze i brzoskwinie z Biedronki. Destylaty walą jak ze sklepu chemicznego. Dla porównania mam destylat winogronowy z niepryskanych krzewów i jest bardzo dobry...
-
- Posty: 32
- Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 10:15
- Krótko o sobie: Normalny jestem i tyle
- Ulubiony Alkohol: każdy dobry
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Lasy na wschodzie kraju
- Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2017
Z ostatniego psocenia wyszło mi 6l śliwowicy po jednokrotnym grzaniu i chyba tak zostawię, bo smak i aromat jest bardzo OK. Chcę trochę ją podrasować i dodać płatków dębowych. A żem młokos w branży, to mam dylemat jakie ile i na jak długo. Mam mocno, średnio, słabo palone i naturalne. Nigdy jeszcze nie dodawałem do destylatu płatków dębowych więc chcę zapytać doświadczonych Kolegów o radę, ba... jeszcze rok temu dawałem zarobić Skarbowi RP, ale dość... Pomożecie...?
Lepiej mieć parkinsona i trochę wylać niż alzhaimera i zapomnieć wypić
-
- Posty: 32
- Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 10:15
- Krótko o sobie: Normalny jestem i tyle
- Ulubiony Alkohol: każdy dobry
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Lasy na wschodzie kraju
- Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2017
A po drugim razie nie straci aromatu? Czyli te 6l głównego i 2l pogonu rozrobić do ~28l ( keg 30l) i przepuścić jeszcze raz z odcięciem przedgonów, gonu głównego i pogonów.
Pogony to od ilu % (50%) liczyć, czy z temp. na kegu?
Pogony to od ilu % (50%) liczyć, czy z temp. na kegu?
Lepiej mieć parkinsona i trochę wylać niż alzhaimera i zapomnieć wypić