rum
-
- Posty: 227
- Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
- Kontakt:
A niech to dunder świśnie ; )
Chyba też w końcu zdecyduję się zamówić melasę z bogutynmłyn i zrobić większa próbę. Pierwsza próbka z brązowego cukru jest zachęcająca.
Chyba też w końcu zdecyduję się zamówić melasę z bogutynmłyn i zrobić większa próbę. Pierwsza próbka z brązowego cukru jest zachęcająca.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: rum
Ale pisząc "pierwsza próbka" mam rozumieć, że jesteś po degustacji? Jestem ciekaw jak smakuje ta próbka po kilku miesiącach leżakowania. Napisz proszę coś więcej. . Na przyszły rok, myślę zmodyfikować przepis aby zwiększyć wydajność i zastąpić część melasy białym cukrem. Wyczytałem na homedistiller, że nikt nie robi z samej melasy, bo albo z mieszanki cukru brązowego i białego albo z melasy i białego. Doleję w trakcie fermentacji np. 1L syropu cukrowego (1L h2o + 1kg cukru). Może wtefy aromat melasy nie będzie taki dominujący?
Dlaczego w przyszłym roku? Bo fermentuje mi przedostatnie wiaderko i jak to wszystko przedestyluje to powinienem otrzymać około 20L rumu. Powinno starczyć do końca lata. Na jeszcze mam rakije z zeszłego roku...
Dlaczego w przyszłym roku? Bo fermentuje mi przedostatnie wiaderko i jak to wszystko przedestyluje to powinienem otrzymać około 20L rumu. Powinno starczyć do końca lata. Na jeszcze mam rakije z zeszłego roku...
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
-
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: rum
Zamiast melasy może być zwykły trzcinowy cukier. Ja wrzucam na każde 3 kilo demerary 1 kilo melasy. Uważam, że nie ma co kombinować. Tekili na cebuli też nie zrobisz. Nie twórzmy z destylacji badziewia i nie zachowujmy się jak garażowi kowale. Robimy to dla siebie, dla hobby i zabawy. Po zmieszaniu z białym cukrem to możesz to nazwać cukrówką z melasą a nie rumem.
Aromat melasy? Wyjaśnij o co chodzi? Jak nie lubisz aromatu melasy to po co robić rum?
Co do intensywności aromatu rumowego to pokombinuj z ilością dundru, im mniej tym rum będzie lżejszy. Więcej dundru da ci mocny aromat. Pali w gardło i żołądek. Idealny na wietrzną pogode. Smakuje super w kieliszku z paroma kroplami limonki. Tak mi podpowiedział znajomy filipińczyk wręczając rum z lokalnej destylarni opatrzony datą 2002.
Ważne jest też rozdzielanie frakci. Ja robię na kolumnie, nie wiem jak to wyjdzie na pot stillu, ale łapię przegony tak jak zawsze, potem gon główny do 83C, do 90 łapię olejki rumowe, a potem to pogon. Ale ostatnio 83C to chyba za dużo było do tej ilości dudndru i powstał trochę posmak drożdzowy. Trza się cierpliwie uczyć na własnych błędach.
Pozdrawiam. Mam nadzieje, że będzie nas więcej dzielących się wiedzą
Aromat melasy? Wyjaśnij o co chodzi? Jak nie lubisz aromatu melasy to po co robić rum?
Co do intensywności aromatu rumowego to pokombinuj z ilością dundru, im mniej tym rum będzie lżejszy. Więcej dundru da ci mocny aromat. Pali w gardło i żołądek. Idealny na wietrzną pogode. Smakuje super w kieliszku z paroma kroplami limonki. Tak mi podpowiedział znajomy filipińczyk wręczając rum z lokalnej destylarni opatrzony datą 2002.
Ważne jest też rozdzielanie frakci. Ja robię na kolumnie, nie wiem jak to wyjdzie na pot stillu, ale łapię przegony tak jak zawsze, potem gon główny do 83C, do 90 łapię olejki rumowe, a potem to pogon. Ale ostatnio 83C to chyba za dużo było do tej ilości dudndru i powstał trochę posmak drożdzowy. Trza się cierpliwie uczyć na własnych błędach.
Pozdrawiam. Mam nadzieje, że będzie nas więcej dzielących się wiedzą
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: rum
Ale dlaczego zaraz badziewia. Myślałem o zachowaniu proporcji np. 6kg melasy i 1kg cukru (białego). Absolutnie melasy ma być więcej od cukru. Tak naprawdę prawdziwy rum (z dundrem) będę destylował za około 2-3 tygodnie, dopiero fermentuje.
Na potstillu odddzielam gony na podstawie węchu i wskazań %. Za pierwszym razem (wsad 15L) odlewam 100ml i jadę prawie do 10%. Za drugim razem, odlewam około 200ml i destyluję do 60%, reszta będzie dolana do następnego nastawu.
Ja lubię aromat melasy ale chcę pokombinować z cukrem, sprawdzić jak to wpłynie na efekt finalny, z ciekawości.
Na potstillu odddzielam gony na podstawie węchu i wskazań %. Za pierwszym razem (wsad 15L) odlewam 100ml i jadę prawie do 10%. Za drugim razem, odlewam około 200ml i destyluję do 60%, reszta będzie dolana do następnego nastawu.
Ja lubię aromat melasy ale chcę pokombinować z cukrem, sprawdzić jak to wpłynie na efekt finalny, z ciekawości.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
-
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: rum
Uważam, że jak rozmawiamy o rumie to tylko na cukrze trzcinowym. Buraczany zostawmy na coś innego. Co do dzielenia gonów, to przy rumie nie do końca postępuję się tak jak zwykle. Przy około 60% zaczynają lecieć mocno aromatyczne pogony. Je należy odseparować i do gonu głównego dodajesz je do smaku. Wiec intensywność smaku rumowego regulujesz nie tylko ilością dundru ale również ilością tych ''olejków'' rumowych lecących potem. Sam gon główny czyli wszystko do około 60% ( smak i węch) jest dobrym materiałem na ''lekki rum'' czyli nie tak mocno aromatyczny. Im więcej dudndru i tych olejków tym nasz rum jest mocny w smaku, gryzący i grzejący.
Co do ilości destylacji, to już zależy od nas samych. Ja lubię mocny i aromatyczny rum dlatego destyluję raz, ale za to sumiennie oddzielam gony. Wiadomo, mniej dobra ale nic się nie zmarnuje, bo niewykorzystana reszta wraca do kany. Sam dopiero się uczę, ale coś mi tam wychodzi. Wiec polecam robić tak jak to robią na zagranicznych forach.
Pozdrawiam i życzę powodzenia. Pamiętaj, że to sztuka zrobić rum dobry, dlatego nie kombinuj z buraczanym.
Co do ilości destylacji, to już zależy od nas samych. Ja lubię mocny i aromatyczny rum dlatego destyluję raz, ale za to sumiennie oddzielam gony. Wiadomo, mniej dobra ale nic się nie zmarnuje, bo niewykorzystana reszta wraca do kany. Sam dopiero się uczę, ale coś mi tam wychodzi. Wiec polecam robić tak jak to robią na zagranicznych forach.
Pozdrawiam i życzę powodzenia. Pamiętaj, że to sztuka zrobić rum dobry, dlatego nie kombinuj z buraczanym.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: rum
Jestem już po destylacji rumu, tego prawdziwego z dundrem. Różnica w smaku jest zauważalna "in plus" . Druga jazda była dłuższa tym razem, do około 50%.
Ilość dundru to około 1.5litra na 26 litrów nastawu. Za tydzień kolejna destylacja, będę wtedy wiedział ile finalnie otrzymałem produktu.
Ilość dundru to około 1.5litra na 26 litrów nastawu. Za tydzień kolejna destylacja, będę wtedy wiedział ile finalnie otrzymałem produktu.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
-
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 23 paź 2011, 01:02
- Krótko o sobie: robię fajne rzeczy
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: mazowsze
Re: rum
Szkoda, że wpadłem na ten wątek post factum... ale co sie odwlecze to nie uciecze. Zrobiłem na potstillu 6 litrów 50% destylatu ( nastaw z 6 kg cukru trzcinowego). za tydzień dorobię drugie tyle i 10 litrów planuje zapakować do dębowej beczki. Ile lasek wanilii wrzucić na 10 litrów destylatu ? czy zostawić ją tam na zawsze czy po jakimś czasie odłowić ?
Gdzieś wyczytałem także informację o karmelu, lać czy nie lać ?
Gdzieś wyczytałem także informację o karmelu, lać czy nie lać ?
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: rum
Ja karmelu nie dodawałem, kolor uzyskałem poprzez leżakowanie z mocno opiekanymi płatkami dębowymi. Wanilia siedziała 2 tygodnie. Dobry rezultat uzyskałem przez leżakowanie rumu białego (przez 6mies) w szkle ale w butelce zatkniętej korkiem.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
-
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 23 paź 2011, 01:02
- Krótko o sobie: robię fajne rzeczy
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: mazowsze
Re: rum
Rum zlany do beczki, leżakuje już jakieś 3 tygodnie, smak się zmienia z tygodnia na tydzień, kolor ma piękny, smak też, tylko że bliżej mu do Metaxxy niż do Rumu. W związku z tym, że posiadam melase trzcinową ( bogutynmlyn), postanowiłem ponowić próbę i tym razem nastaw został wykonany z 4,5 kg melasy + 2 kg cukru trzcinowego + bayanusy. Nastaw zaczął intensywnie pracować w ciągu 8 h, tym razem planuje do drugiej fermentacji dodać dundru.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: rum
Zazdroszczę Ci tej beczki . Żadne płatki dębowe tego nie zastąpią. Dodaj dunder, polecam. Jest lepiej. Swój trzymam od wiosny do następnego sezonu rumowego.
I koniecznie proszę o opis, jaka będzie różnica z melasą i cukrem trzcinowym.
I koniecznie proszę o opis, jaka będzie różnica z melasą i cukrem trzcinowym.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
-
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 23 paź 2011, 01:02
- Krótko o sobie: robię fajne rzeczy
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: mazowsze
Re: rum
Wracając do tematu rumu. W baonie zostawiłem trochę za mało miejsca i mi piana rurką wyłazi . Nastaw melasowo - cukrowy pracuje pieknie, niestety zrobiłem błąd bo nie zmierzyłem blg przed dodaniem drożdży. Jednak nastaw zachowuje się podobnie jak nastaw na jabcowe brendy wg Kucyka. Spodziewam się więc że bayanussy zeżrą cały cukier w max. 3 tygodnie. Oczywiście opiszę co i jak, ale jak wiadomo z Rumem jest tak że to musi poleżeć, więc konkretne info będzie pewnie w marcu, w miedzyczasie może wykonam fote beczki i zawartości w szklaneczce.
ojtam, ojtam, jak mawiają górale... Beczkułkę zakupiłem na allegro a w zasadzie od Bednarstwo.eu i to jest super beczułka, drugą beczkę dostałem w prezencie no i niestety, osoba która mi ja sprezentowała nie za bardzo znała sie na sprawie, bo beczka jest polakierowana, więc nie za bardzo trunek będzie miał czym oddychać, prblem pojawił sie juz przy oprawianiu beczki, wlałem wodę i po kilku dniach kiedy zmieniałem zawartość na wino z biedronki z beki wyraźnie waliło stęchizną.mario_ pisze:Zazdroszczę Ci tej beczki . Żadne płatki dębowe tego nie zastąpią. Dodaj dunder, polecam. Jest lepiej. Swój trzymam od wiosny do następnego sezonu rumowego.
I koniecznie proszę o opis, jaka będzie różnica z melasą i cukrem trzcinowym.
Wracając do tematu rumu. W baonie zostawiłem trochę za mało miejsca i mi piana rurką wyłazi . Nastaw melasowo - cukrowy pracuje pieknie, niestety zrobiłem błąd bo nie zmierzyłem blg przed dodaniem drożdży. Jednak nastaw zachowuje się podobnie jak nastaw na jabcowe brendy wg Kucyka. Spodziewam się więc że bayanussy zeżrą cały cukier w max. 3 tygodnie. Oczywiście opiszę co i jak, ale jak wiadomo z Rumem jest tak że to musi poleżeć, więc konkretne info będzie pewnie w marcu, w miedzyczasie może wykonam fote beczki i zawartości w szklaneczce.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 23 paź 2011, 01:02
- Krótko o sobie: robię fajne rzeczy
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: mazowsze
-
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: rum
Zdarłeś lakier heblem? Nie papierem bo będziesz miał pełno pyłu nitro, ale małym heblem albo jakimś strugiem. Tylko nie wiem co z tą stęchlizną teraz zrobisz. Jak pracowałem w Marstons, taki dobry angielski browar, zajmowałem się wysyłaniem piwa beczkowego do butelkowania, i tam jak mielismy problem z stęchłymi beczkami, to uzywaliśmy na mój zapach właśnie piro, ostry sodowy zapach. I tak se leżało z tydzień.
Pozdrawiam
Szamottomasz pisze:drugą beczkę dostałem w prezencie no i niestety, osoba która mi ja sprezentowała nie za bardzo znała sie na sprawie, bo beczka jest polakierowana, więc nie za bardzo trunek będzie miał czym oddychać, prblem pojawił sie juz przy oprawianiu beczki, wlałem wodę i po kilku dniach kiedy zmieniałem zawartość na wino z biedronki z beki wyraźnie waliło stęchizną.
Wracając do tematu rumu.
Zdarłeś lakier heblem? Nie papierem bo będziesz miał pełno pyłu nitro, ale małym heblem albo jakimś strugiem. Tylko nie wiem co z tą stęchlizną teraz zrobisz. Jak pracowałem w Marstons, taki dobry angielski browar, zajmowałem się wysyłaniem piwa beczkowego do butelkowania, i tam jak mielismy problem z stęchłymi beczkami, to uzywaliśmy na mój zapach właśnie piro, ostry sodowy zapach. I tak se leżało z tydzień.
Pozdrawiam
-
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 23 paź 2011, 01:02
- Krótko o sobie: robię fajne rzeczy
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: mazowsze
Re: rum
Witam wszystkich
Po przeczytaniu tego wątku sam nabrałem ochoty na wyprodukowanie własnego rumiku.
Na pierwszy rzut sporządzę zacier z 10 kg melasy z bogutynmlynu i 10 kg cukru trzcinowego nierektyfikowanego. Do zacieru planuję dodać około 1 kg sparzonych i posiekanych rodzynek oraz sok z cytryny a fermentacje przeprowadzić na drożdżach SpiritFerm Turbo FRUIT. Gęstość zacieru ustawię na około 20-21 BLG. Destylować będę na pot stillu z rury miedzianej 54mm i długości około 1 m wygiętej o 90st i zbiorniku 55 litrów. Destylacje zamierzam ciągnąć do 50%.
Przy drugim podejściu do identycznego zacieru dodam tak jak pisze Mario 1,5 litra dundru na 25 zacieru (dunder z pierwszego rumiku) i w związku z tym mama pytanko: jaki dunder najlepiej dodać świeży, kilku dniowy czy lepiej kilku tygodniowy?
Z góry dziękuję za sugestie.
Po przeczytaniu tego wątku sam nabrałem ochoty na wyprodukowanie własnego rumiku.
Na pierwszy rzut sporządzę zacier z 10 kg melasy z bogutynmlynu i 10 kg cukru trzcinowego nierektyfikowanego. Do zacieru planuję dodać około 1 kg sparzonych i posiekanych rodzynek oraz sok z cytryny a fermentacje przeprowadzić na drożdżach SpiritFerm Turbo FRUIT. Gęstość zacieru ustawię na około 20-21 BLG. Destylować będę na pot stillu z rury miedzianej 54mm i długości około 1 m wygiętej o 90st i zbiorniku 55 litrów. Destylacje zamierzam ciągnąć do 50%.
Przy drugim podejściu do identycznego zacieru dodam tak jak pisze Mario 1,5 litra dundru na 25 zacieru (dunder z pierwszego rumiku) i w związku z tym mama pytanko: jaki dunder najlepiej dodać świeży, kilku dniowy czy lepiej kilku tygodniowy?
Z góry dziękuję za sugestie.
-
- Posty: 7532
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 400 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: rum
Witajcie smakosze wódek nie-czystych
Również postanowiłem stworzyć własny rum i to jak najbardziej zbliżony do oryginału.
Kupiłem więc melasę trzcinową, trzcinowy cukier oraz drożdże dedykowane do rumu.
Nastaw zrobiłem wg następujących proporcji;
2 kg melasy
2 kg cukru trzcinowego
2,5 kg cukru białego
24 litry wody
Najpierw rozpuściłem melasę w 5-ciu litrach gorącej wody i przelałem do fermentatora. Następnie w kolejnych 5-ciu rozpuściłem cukier i dolałem do rozpuszczonej melasy.
Dopełniłem resztą zimnej wody i wlałem saszetkę płynnego węgla aktywnego Gdy temperatura nastawu osiągnęła ok. 250C wsypałem drożdże TURBO RUM Przyjmując, że w melasie było ok. 0,5 kg cukru na 1 kilogram wagi, mój nastaw miał blg początkowe +20. Nastaw na rum zrobiłem w piątek rano. Ruszył niezbyt ochoczo.
W sobotę rano fermentował powoli i blg wynosiło +18. Trochę się wku...rzyłem i dodałem do nastawu małą łyżeczkę pożywki dla drożdży (fosforan dwuamonowy).
No, teraz drożdżaki ruszyły z kopyta i w poniedziałek rano mierząc Blg nie mogłem uwierzyć -2. Za to zapach... czyste g...no Myślałem, że coś spierdzieliłem albo, że nastaw mi się zepsuł, ale przypomniałem sobie opis fermentacji rumu gdzieś na anglojęzycznej stronie i poszukałem tego opisu. Cytuję:
"Fermentować w temperaturze 22-280C przez 3-10 dni. Czas fermentacji zależy od ilości użytego cukru oraz temperatury powietrza. Zacier jest gotowy do destylacji gdy osiągnie poziom gęstości na areometrze 990. Będzie zawierać ok. 16% alkoholu i mieć zapach jak dupa szczurów" Poczekałem do wieczora żeby ferment całkowicie się zakończył i dodałem Klarmedel. Dzisiaj rano ściągnąłem płyn (brązowy, lekko mętny) do beczki i właśnie zacząłem destylację.
Efekty oraz wrażenia smakowe opiszę w kolejnym poście
Cdn...
Również postanowiłem stworzyć własny rum i to jak najbardziej zbliżony do oryginału.
Kupiłem więc melasę trzcinową, trzcinowy cukier oraz drożdże dedykowane do rumu.
Nastaw zrobiłem wg następujących proporcji;
2 kg melasy
2 kg cukru trzcinowego
2,5 kg cukru białego
24 litry wody
Najpierw rozpuściłem melasę w 5-ciu litrach gorącej wody i przelałem do fermentatora. Następnie w kolejnych 5-ciu rozpuściłem cukier i dolałem do rozpuszczonej melasy.
Dopełniłem resztą zimnej wody i wlałem saszetkę płynnego węgla aktywnego Gdy temperatura nastawu osiągnęła ok. 250C wsypałem drożdże TURBO RUM Przyjmując, że w melasie było ok. 0,5 kg cukru na 1 kilogram wagi, mój nastaw miał blg początkowe +20. Nastaw na rum zrobiłem w piątek rano. Ruszył niezbyt ochoczo.
W sobotę rano fermentował powoli i blg wynosiło +18. Trochę się wku...rzyłem i dodałem do nastawu małą łyżeczkę pożywki dla drożdży (fosforan dwuamonowy).
No, teraz drożdżaki ruszyły z kopyta i w poniedziałek rano mierząc Blg nie mogłem uwierzyć -2. Za to zapach... czyste g...no Myślałem, że coś spierdzieliłem albo, że nastaw mi się zepsuł, ale przypomniałem sobie opis fermentacji rumu gdzieś na anglojęzycznej stronie i poszukałem tego opisu. Cytuję:
"Fermentować w temperaturze 22-280C przez 3-10 dni. Czas fermentacji zależy od ilości użytego cukru oraz temperatury powietrza. Zacier jest gotowy do destylacji gdy osiągnie poziom gęstości na areometrze 990. Będzie zawierać ok. 16% alkoholu i mieć zapach jak dupa szczurów" Poczekałem do wieczora żeby ferment całkowicie się zakończył i dodałem Klarmedel. Dzisiaj rano ściągnąłem płyn (brązowy, lekko mętny) do beczki i właśnie zacząłem destylację.
Efekty oraz wrażenia smakowe opiszę w kolejnym poście
Cdn...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 7532
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 400 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: rum
Oj wyszła, wyszła
Z tego nastawu uzyskałem, przeliczając na czysty spirytus, 2,2 litra + 0,1 które odebrałem pierwsze jako przedgon, a dokładniej to tak:
100 ml - przedgon (moc nie mierzona)
700 ml - 78% (serce)
700 ml - 70% (serce)
500 ml - 75% (serce)
700 ml - 45% (do następnej destylacji - leciało mętne)
1000 ml - 38% (jak wyżej)
Oczywiście musiałem od razu spróbować co uzyskałem i zamoczyłem dzioba w moim rumie. No, koledzy To jest to co tygrysy lubią najbardziej Delikatny zapach i smak, chociaż lekko gryzący po przełknięciu, ale przecież to świeżyzna
W każdym razie te trzy butelki serca zmieszam razem, rozmaję do 60% i podzielę na trzy części. Pierwszą zostawię czystą nie zaprawianą, drugą zaprawię mocno pieczonym dębem, a do trzeciej partii dodam przypraw aby uzyskać smak Canadian Spiced Rum:
1 litr rumu
1/4 łyżeczki goździków
1/4 łyżeczki cynamonu (ja dam w całości, żebym potem nie miał problemu z filtracją)
1/4 łyżeczki imbiru
1 łyżka melasy
1 łyżka dębu lekko opiekanego
Macerować min. 7 dni codziennie mieszając macerat.
Mam jeszcze 3 kilo melasy, więc na pewno zrobię kolejny nastaw na rum.
Polecam każdemu kto lubi takie smakowe destylaty. Warto spróbować, ja jestem bardzo zadowolony, chociaż rum z melasy wychodzi nietanio
Z tego nastawu uzyskałem, przeliczając na czysty spirytus, 2,2 litra + 0,1 które odebrałem pierwsze jako przedgon, a dokładniej to tak:
100 ml - przedgon (moc nie mierzona)
700 ml - 78% (serce)
700 ml - 70% (serce)
500 ml - 75% (serce)
700 ml - 45% (do następnej destylacji - leciało mętne)
1000 ml - 38% (jak wyżej)
Oczywiście musiałem od razu spróbować co uzyskałem i zamoczyłem dzioba w moim rumie. No, koledzy To jest to co tygrysy lubią najbardziej Delikatny zapach i smak, chociaż lekko gryzący po przełknięciu, ale przecież to świeżyzna
W każdym razie te trzy butelki serca zmieszam razem, rozmaję do 60% i podzielę na trzy części. Pierwszą zostawię czystą nie zaprawianą, drugą zaprawię mocno pieczonym dębem, a do trzeciej partii dodam przypraw aby uzyskać smak Canadian Spiced Rum:
1 litr rumu
1/4 łyżeczki goździków
1/4 łyżeczki cynamonu (ja dam w całości, żebym potem nie miał problemu z filtracją)
1/4 łyżeczki imbiru
1 łyżka melasy
1 łyżka dębu lekko opiekanego
Macerować min. 7 dni codziennie mieszając macerat.
Mam jeszcze 3 kilo melasy, więc na pewno zrobię kolejny nastaw na rum.
Polecam każdemu kto lubi takie smakowe destylaty. Warto spróbować, ja jestem bardzo zadowolony, chociaż rum z melasy wychodzi nietanio
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: rum
Mnie też skusiło na rum własnej roboty.
Nastaw to:
- 4kg cukru trzcinowego
- 16L wody
- 10dag rodzynek zmielonych
- kwasek cytrynowy
- pożywka
- bayanusy.
Po świętach będzie gotowe i pójdzie do gara.
Jednak nie daje mi spokoju, że to trochę droższa zabawa. Chciałbym odleżakować większą ilość (10-15L) tak chociaż rok + konsumpcja na bierząco dla sprawdzania smaku. Tu naszła mnie myśl, żeby zrobić rum na melasie buraczanej. ...Już słyszę: jak rum, to tylko melasa trzcinowa!
Jasne, że na Jamajce tylko trzcina ale u nas przecież można spróbować z naszej cukrodajnej rośliny, w końcu Czesi robili rum z melasy buraczanej i całkiem nieźle im to wychodziło (jak na czeski polmos), dopóki "unia" nie powiedziała: "jak rum, to tylko z trzciny". Wiem, rozumiem i szanuję to, że prawdziwy rum to rum trzcinowy ale czy mocno człek zgrzeszy jeśli nastawi i oddestyluje towar z buraka? Łatwiej burak dostępny, no i tańszy, co też nie jest bez znaczenia. Za parę dni dotrze do mnie melasa buraczana, poczekam jeszcze na dunder z trzciny po destylacji tego co jeszcze pracuje i wtedy nastawię, mam nadzieję, że smakosze prawdziwego rumu nie będą mieli mi tego za złe.
Nastaw to:
- 4kg cukru trzcinowego
- 16L wody
- 10dag rodzynek zmielonych
- kwasek cytrynowy
- pożywka
- bayanusy.
Po świętach będzie gotowe i pójdzie do gara.
Jednak nie daje mi spokoju, że to trochę droższa zabawa. Chciałbym odleżakować większą ilość (10-15L) tak chociaż rok + konsumpcja na bierząco dla sprawdzania smaku. Tu naszła mnie myśl, żeby zrobić rum na melasie buraczanej. ...Już słyszę: jak rum, to tylko melasa trzcinowa!
Jasne, że na Jamajce tylko trzcina ale u nas przecież można spróbować z naszej cukrodajnej rośliny, w końcu Czesi robili rum z melasy buraczanej i całkiem nieźle im to wychodziło (jak na czeski polmos), dopóki "unia" nie powiedziała: "jak rum, to tylko z trzciny". Wiem, rozumiem i szanuję to, że prawdziwy rum to rum trzcinowy ale czy mocno człek zgrzeszy jeśli nastawi i oddestyluje towar z buraka? Łatwiej burak dostępny, no i tańszy, co też nie jest bez znaczenia. Za parę dni dotrze do mnie melasa buraczana, poczekam jeszcze na dunder z trzciny po destylacji tego co jeszcze pracuje i wtedy nastawię, mam nadzieję, że smakosze prawdziwego rumu nie będą mieli mi tego za złe.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: środa, 9 lis 2011, 19:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: bimberek
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: płock
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: rum
Właśnie czekam na dostawę melasy i zaczynam działać.
Znalazłem również w sklepie ALLEGRO "GRAHAMEK" melasę trzcinową sypką w bardzo dobrej cenie tylko nie wiem czy to się nadaje. Proszę o pomoc.
Znalazłem również w sklepie ALLEGRO "GRAHAMEK" melasę trzcinową sypką w bardzo dobrej cenie tylko nie wiem czy to się nadaje. Proszę o pomoc.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 kwie 2012, 20:19 przez pokrec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: scaliłem posty
Powód: scaliłem posty
-
- Posty: 7532
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 400 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: rum
Koledzy Właśnie wczoraj nastąpiła oficjalna degustacja mojego rumu "Canadian Spiced Rum". Teraz już wiem co pili bogowie na Olimpie Macerowało się toto tylko 7 dni ale smak... miód z boczkiem i salceson z dżemem No, po prostu poezyja Warto było wydać trochę kasy na melasę i brązowy cukier (o drożdżach dedykowanych do rumu nie wspomnę). Po świętach nastąpi degustacja rumu na płatkach dębu. Jeżeli smak będzie odpowiedni to rum na stałe zagości w mojej piwniczce. Tylko cholera jak go utrzymać przez rok nie mocząc pyska przy byle okazji
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
Re: rum
Witam serdecznie wszystkich miłośników rumu i innych trunków własnego wyrobu!
Szkoda, że niedawno znalazłem ten temat, bo może nie popełniłbym typowych błędów przy domowej produkcji rumu. Po pierwszej destylacji jakość i smak produktu mi nie odpowiadała, więc puściłem na kolumnę z minimalnym refluksem. Mam teraz spirytus z melasy i cukru trzcinowego z innym niż przy cukrówkach ledwo wyczuwalnym smakiem i aromatem. Moje kubeczki nie pracują nadzwyczajnie, więc nie odważę się nazwać tego smakiem i aromatem rumowym.
Ale po którejś destylacji zostawiłem dwa litry serca ok. 65%. Po kilku miesiącach wysłałem koledze Pietro trzy próbki do degustacji, który pozytywnie ocenił tę 65%. I tutaj pojąłem znaczenie czasu na poprawę walorów rumu.
Po kilkunastu nastawach (27l.) doszedłem do wniosku, że najkorzystniej robić nastaw z melasy i cukru białego. Po prostu po zbadaniu zawartości melasy w melasie i melasy w cukrze nierafinowanym będę robił ma mieszance raczej bez utraty walorów. Cukier z buraków jest prawie taki sam jak rafinowany trzcinowy. Ten drugi zawiera trochę melasy ( a może coś jeszcze?).
A jutro zrobię nastaw z melasy i glukozy. Melasa powinna wprowadzić to, co najważniejsze, a glukoza dać czystszy etanol. Czy tak będzie za kilka tygodni dowiem się i opiszę.
Pozdrawiam,
wawaldek11
Szkoda, że niedawno znalazłem ten temat, bo może nie popełniłbym typowych błędów przy domowej produkcji rumu. Po pierwszej destylacji jakość i smak produktu mi nie odpowiadała, więc puściłem na kolumnę z minimalnym refluksem. Mam teraz spirytus z melasy i cukru trzcinowego z innym niż przy cukrówkach ledwo wyczuwalnym smakiem i aromatem. Moje kubeczki nie pracują nadzwyczajnie, więc nie odważę się nazwać tego smakiem i aromatem rumowym.
Ale po którejś destylacji zostawiłem dwa litry serca ok. 65%. Po kilku miesiącach wysłałem koledze Pietro trzy próbki do degustacji, który pozytywnie ocenił tę 65%. I tutaj pojąłem znaczenie czasu na poprawę walorów rumu.
Po kilkunastu nastawach (27l.) doszedłem do wniosku, że najkorzystniej robić nastaw z melasy i cukru białego. Po prostu po zbadaniu zawartości melasy w melasie i melasy w cukrze nierafinowanym będę robił ma mieszance raczej bez utraty walorów. Cukier z buraków jest prawie taki sam jak rafinowany trzcinowy. Ten drugi zawiera trochę melasy ( a może coś jeszcze?).
A jutro zrobię nastaw z melasy i glukozy. Melasa powinna wprowadzić to, co najważniejsze, a glukoza dać czystszy etanol. Czy tak będzie za kilka tygodni dowiem się i opiszę.
Pozdrawiam,
wawaldek11
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
Re: rum
tu masz 10kg za 100zl
http://www.mikroorganizmy-sklep.pl/mela ... -p-46.html
i trzeba pamiętać, że 1kg melasy to odpowiednik ok 0,5-0,6kg cukru
http://www.mikroorganizmy-sklep.pl/mela ... -p-46.html
i trzeba pamiętać, że 1kg melasy to odpowiednik ok 0,5-0,6kg cukru
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: rum
http://www.mikroorganizmy-sklep.pl/mela ... -p-51.html
130, bo tamto to część zestawu i oddzielnie nie sprzedają.
130, bo tamto to część zestawu i oddzielnie nie sprzedają.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
Re: rum
Kol. kamal369 pytał o syrop z trzciny cukrowej; to jest to samo co melasa? Nie mam z tym żadnych doświadczeń.
Melasę kupuję tutaj: http://bogutynmłyn.pl/go/_info/?id=2146&page=
Ta melasa jest zestalona z minimalną ilością wody, a z mikroorganizmów w postaci syropu. Używał ktoś obie? Która według Was jest lepsza/wydajniejsza - jedna prawie sucha 1 kg., druga 1l?
Nastaw robię ustalając Blg na 20-22 dosypując cukru trzcinowego z worka - melasy 2.5 kg na fermentator 30l.
Melasę kupuję tutaj: http://bogutynmłyn.pl/go/_info/?id=2146&page=
Ta melasa jest zestalona z minimalną ilością wody, a z mikroorganizmów w postaci syropu. Używał ktoś obie? Która według Was jest lepsza/wydajniejsza - jedna prawie sucha 1 kg., druga 1l?
Nastaw robię ustalając Blg na 20-22 dosypując cukru trzcinowego z worka - melasy 2.5 kg na fermentator 30l.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 7532
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 400 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: rum
@wawaldek11, ja używam właśnie tej melasy z "mikroorganizmów". Bańka 5-litrowa waży "trochę" więcej niż 5 kg. Dokładnie nie pamiętam bo zapas został przetrawiony przez drożdże i nie mam czego zważyć Jest płynna, bardzo gęsta i bardzo ciemna a produkt końcowy...
No cóż, w przyszłym tygodniu wyślę ci próbki to sam porównasz
No cóż, w przyszłym tygodniu wyślę ci próbki to sam porównasz
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2429
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 217 razy
Re: rum
Dziękuje Waldku za szybkom odpowiedź . Niedługo zamówię melasę 2.5 kg z Bogutynmłyn i zrobię swój pierwszy rumik. Użyje drożdży gorzelniczych firmy FERMIOL . Pozdrawiam wszystkich psotników.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 29 paź 2012, 19:04 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
-
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 23 paź 2011, 01:02
- Krótko o sobie: robię fajne rzeczy
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: mazowsze
Re: rum
Szanowni rumiarze, rok już prawie minął od wykonania pierwszego rumu, wersja pierwsza na cukrze bez dundru, podejscie drugie na melasie i dundrze... z pierwszego i drugiego pozostały reszteczki. Jako że sezon sie rozpoczął, oraz sprzęt mi się zmienił z chinskiego plastikowego szybkowaru, na nieco lepszy postanowiłem odnowic moje zapasy, coby zapełnić beczki aromatycznym destylatem, tak więc kurier wiozący 20 kg melasy trzcinowej oraz 25cio kilogramowy worek cukru trzcinowego w drodze. Oczywiście zakupy w bogutynmlyn, jakos te duże zbiorcze opakowania wychodzą najtaniej
-
- Posty: 3009
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 305 razy
Re: rum
Tutaj kupić można taniej: http://allegro.pl/cukier-trzcinowy-25kg ... 41672.html
Ile płacisz za przesyłkę 45 kg?
Ile płacisz za przesyłkę 45 kg?
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 23 paź 2011, 01:02
- Krótko o sobie: robię fajne rzeczy
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: mazowsze
-
- Posty: 67
- Rejestracja: wtorek, 14 lut 2012, 23:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
- Kontakt:
Re: rum
Witajcie.
Przy zakupie melasy koniecznie trzeba przeliczyć jednostki miary. Część sprzedawców liczy na kilogramy a cześć na litry.
1 litr melasy waży około 1,4kg.
W "mikroorganizmach" cenią sobie 130zł/10 litrów= 13zł/litr = 9,29zł/kg
W "boguty" cena podawana jest za kilogram 130zł/10 kg = 13zł/kg
Różnica znacząca!
Pytanie o ilość cukru w danej melasie...
Proponuję przy najbliższej okazji zmierzyć BLG dla mieszaniny konkretnej ilości melasy i wody.
Przy zakupie melasy koniecznie trzeba przeliczyć jednostki miary. Część sprzedawców liczy na kilogramy a cześć na litry.
1 litr melasy waży około 1,4kg.
W "mikroorganizmach" cenią sobie 130zł/10 litrów= 13zł/litr = 9,29zł/kg
W "boguty" cena podawana jest za kilogram 130zł/10 kg = 13zł/kg
Różnica znacząca!
Pytanie o ilość cukru w danej melasie...
Proponuję przy najbliższej okazji zmierzyć BLG dla mieszaniny konkretnej ilości melasy i wody.
MIEĆ MIEDŹ