Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.

Autor tematu
wallyb
30
Posty: 48
Rejestracja: czwartek, 30 lip 2009, 21:39
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: wallyb »

Witam mam pytanko do kolegów. Często na forum mówi się o poprawianiu walorów psoty przez przechowywanie w beczce dębowej. Chcąc mieć przedni trunek kupiłem takową 10l i zalałem do pełna śliwowicą. Co się okazało - po 2 dniach leżakowania smak śliwki jest mało wyczuwalny, został zdominowany przez dąb. Teraz moje pytanie: jak to jest z tymi beczkami? Niby ma się przechowywać jak najdłużej, a tu 2 dni i zamiast śliwowicy mam wódkę dębową.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 sty 2020, 11:53 przez Qba, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Beczka dębowa

Post autor: rozrywek »

Po dwóch dniach leżakowania.......................

Proszę cię.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
wallyb
30
Posty: 48
Rejestracja: czwartek, 30 lip 2009, 21:39
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa

Post autor: wallyb »

Dokładnie tak po 48 godzinach czuć dębowy smak i kolor jest słomkowy. Jak bym potrzymał dłużej pewnie nie było by zbyt smaczne. Nie wiem dla czego czyżby dlatego, że beczka jest nowa? Może zbyt wypalona w środku. Pilem wyrób kolegi trzymał w beczce 6 miesięcy i miał piękny ciemny kolorek i było to pyszne. Co z tą beczką jest nie tak ?
Ostatnio zmieniony niedziela, 23 paź 2011, 11:40 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: styl i interpunkcja
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Beczka dębowa

Post autor: rozrywek »

Nie zrozumiałeś sarkazmu?
Z beczką zapewne wszystko jest ok. Z Właścicielem beczki gorzej.

Zapomnij o beczce do przynajmniej świąt - wielkanocnych oczywiście.
Koniec tematu. Pozdrawiam
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2849
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 445 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa

Post autor: JanOkowita »

Czy beczka była przynajmniej dwukrotnie zalana wodą o temperaturze 40 stopni ?
Pierwszy raz po zalaniu powinno się odczekać co najmniej 48 godzin, drugi raz przynajmniej 24 godziny. A najlepiej zrobić to kilka razy co najmniej tydzień przed wlaniem do niej alkoholu.

Pozdrawiam

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

Autor tematu
wallyb
30
Posty: 48
Rejestracja: czwartek, 30 lip 2009, 21:39
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa

Post autor: wallyb »

Wielkie dzięki teraz wiem gdzie popełniłem błąd . Beczka nie była zalana ani razu wodą , tylko od razu śliwowicą .

rusek
10
Posty: 18
Rejestracja: piątek, 7 paź 2011, 15:56
Re: Beczka dębowa

Post autor: rusek »

Dobra, a jak to jest z tym parowaniem z dębowej beczki. Słyszałem ,że nawet z przygotowanej beczki (wcześniej zalanej kilkukrotnie wodą) potrafi ubywać dobroci :o
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa

Post autor: Zygmunt »

Tak, to tzw. porcja dla aniołów. Jej wielkość zależy od beczki, bo jest zależna od jej powierzchni wewnętrznej. To pożądane zjawisko, bo znaczy, że wino, czy wódka oddycha w beczce. A takie "oddychanie" poprawia właśnie po latach smak :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

rusek
10
Posty: 18
Rejestracja: piątek, 7 paź 2011, 15:56
Re: Beczka dębowa

Post autor: rusek »

A ile te Anioły mogą wypić? Np. z beczki 10-cio litrowej w ciągu roku?
Awatar użytkownika

Wilk
5
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 25 wrz 2011, 19:34
Ulubiony Alkohol: Mojej Produkcji
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Śląskie
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Beczka dębowa

Post autor: Wilk »

Widzę że dawno nikt w tym temacie się nie wypowiadał ale myślę że ta informacja może się dla kogoś okazać pomocna...

Przyjmuje się że "danina dla aniołów" wynosi od 0,5% do 3% ogólnej objętości cieczy, mówimy tu o jednym roku, przy leżakowaniu przez daną ilość lat łatwo wyliczyć co będzie z procentami.

Np. whisky wlewane do beczek ma 60%, a po 10 latach leżakowania uzyskujemy gotowy trunek o mocy 40% (Jest to teoretyczny przykład, producenci bardzo tego pilnują i wiedzą jakie pojemności beczek i z jakiego gatunku dębu ile oddadzą "daniny" wpływa na to również wilgotność powietrza jak i temp. otoczenia no i oczywiście w jakim stopniu beczka jest wypalona).

W beczkach małych anioły otrzymają więcej gdyż kontakt trunku z drewnem jest większy w stosunku do ilości cieczy...

Zbyt wiele czynników ma wpływ na to zjawisko by konkretnie napisać jak zachowa się 10L beczka...
JEST NIKIM TEN CO NIE ULEPSZA ŚWIATA
Awatar użytkownika

Coorp.pl
100
Posty: 112
Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Beczka dębowa

Post autor: Coorp.pl »

Ja beczki zalewam 100 ml octu spirytusowego na 10 l wody na pierwszy dzień, i przez kolejne 6 dni tylko czysta woda. Oczywiście każdego dnia zalewałem do pełna nową H2O.

Wilku. Ilość i procent anielskiej dywidendy zależy od typu składu, w którym alkohol leżakuje. W tradycyjnych piwnicach, gdzie beczki leżakują w co najwyżej 3 warstwach, a przewiew, temperatura i wilgotność są regulowane przez Stwórcę wygląda to inaczej, niż w składach 12 warstwowych, gdzie parametrów pilnują czujniki elektroniczne. Moc dla Aniołów waha się od 2-5%. W składach tradycyjnych średnia jest jednak 4-5% na 10 lat, zaś objętość spada nieznacznie. W składach nowoczesnych jest dokładnie odwrotnie. Moc pozostaje niemalże bez zmian, jednak ubytki cieczy mogą nawet sięgać 30%.

Pamiętajmy też, iż w składach tradycyjnych alkohol dojrzewa szybciej niż w nowoczesnych.
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik


Ave Księstwo Oświęcimskie ;)
Awatar użytkownika

szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: szfagir »

A jak mocny destylat najlepiej wlewać do beczki? Robię domową whisky ze zboża oraz kukurydzy, a w beczce o pojemności 5L chciałbym potrzymać destylat minimum 1 rok.

Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Remua »

A ja mam pytanie z innej beczki:

Noszę się z zamiarem kupna beczki dębowej - do wiadomych celów, ale nie mam piwnicy.
Beczka ma być nowa, ładna i .....ma stanąć w salonie. Tylko problem w tym, że mam ogrzewanie podłogowe i nie wiem czy temperatury ok 20-23 stopni nie są za wysokie i czy napitek w beczce nie będzie się szybko ulatniał? Czy jest sens wstawiać tam beczkę, czy po prostu odpuścić?
Wychylylybymy ?
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: panta_rei »

O ile się nie mylę to Burbon dojrzewa właśnie w wyższych temperaturach, dojrzewanie przebiega szybciej. Najlepiej byłoby dla zawartości, żeby temperatura była zmienna, może tydzień w pokoju, tydzień na balkonie? ;-) Poszukaj w sieci informacji o dojrzewaniu właśnie Burbona, powinieneś znaleźć informacje jakie Cię interesują.
Pozdrawiam, Sławomir

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: sztender »

Tu są dwa fajne dość dobre opracowania, które rzucą sporo światła na mechanizmy dojrzewania w beczkach. Jest o wpływie temperatury i jej wahań (burbon). Jest też o składowaniu tradycyjnym i nowoczesnym whisky.
http://www.whisky.org.pl/whisky-22-Dojrzewanie.html
http://www.swiat-alkoholi.pl/site/?item ... 3952d78580
http://latawce.phorum.pl
Awatar użytkownika

majonesse
100
Posty: 113
Rejestracja: wtorek, 19 mar 2013, 08:07
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lübeck, Niemcy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: majonesse »

Witam,
Zakupiłem beczkę drewnianą /link/, mam zamiar kupić jeszcze kilka sztuk.
Są to beczki używane, /ale nie po śledziach/
Jak beczkę ‘’wyremontować’’ przygotować do zalania trunkiem wysokoprocentowym?


Pozdrawiam
Mariusz


http://www.ebay.de/itm/Nr-8754-Altes-Ho ... true&rt=nc

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: artaks »

Remua pisze:A ja mam pytanie z innej beczki:

[...] czy napitek w beczce nie będzie się szybko ulatniał? Czy jest sens wstawiać tam beczkę, czy po prostu odpuścić?
Mam taką próbe za sobą, sporo się ulatnia, ale głównie przez kranik do szklaneczki, na testy organoleptyczne ; )

Nabieranie kolorów z nowej, małej (~3l) beczki w warunkach pokojowych przebiegało u mnie błyskawicznie, więc efekt parowania był zaniedbywalnie mały.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw

papo
200
Posty: 201
Rejestracja: niedziela, 19 lut 2012, 17:14
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: papo »

Trzeba pamiętać jeszcze o sporej wilgotności powietrza.

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: artaks »

papo pisze:Trzeba pamiętać jeszcze o sporej wilgotności powietrza.
Może konkretniej?
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw

zuczek222
10
Posty: 17
Rejestracja: środa, 12 cze 2013, 07:52
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: zuczek222 »

A ile taką beczkę można używać, bo kiedyś te smaczki dębu muszą się wykorzystać.

papo
200
Posty: 201
Rejestracja: niedziela, 19 lut 2012, 17:14
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: papo »

Jeśli miejsce w którym stoi beczka będzie bardzo suche to odparowuje woda i procenty idą w góre. Najlepsze warunki to ok 16-18C i wilgotność ok 70%
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1728
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Emiel Regis »

Ale teraz to Kolego ładnie pojechałeś.
W pierwszej kolejności odparują najbardziej lotne związki- alkohol, czyli stężenia % spadnie. Zawartość będzie się zmniejszać już wolniej i to nie za sprawą ubytku wody.
Żeby odparować wodę z takiej beczki musiałbyś się solidnie wysilić, woda uszczelnia ją od środka, alkohol odparowuje zaś przez pory drewna.
Wystawiłem beczkę 60l z winem na podwórze już jakiś miesiąc temu, przez ten czas słońce grzeje na nią niemiłosiernie, nie zauważyłem żeby widocznego ubytku przez ten czas..
Jeszcze jedno; jeśli beczka nie będzie pełna to ubytek zawartości i % będzie większy.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

pierworodny
10
Posty: 12
Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: pierworodny »

Witam, koledzy doradźcie czy i na jaki długi czas zalać wino z do nowej beczki. Oczywiście odpowiednio przygotowanej, nadmienię iż to winko jest roczne. Przestało ono w balonie, półsłodkie z zamiarem zlania go po jakimś czasie. I tu pytanie po jakim czasie najkorzystniej, uwzględniając iż mam czas. Następnie do tak "przygotowanej" beczułki zostanie wlany destylat wiśniowy po dwukrotnej obróbce.I tu też nasuwa się pytanie - jaka moc tej dobroci. Nadmienię iż nastaw już czeka w beczkach. Inne koncepcje i pomysły też będą brane pod uwagę. Dodam jeszcze iż beczułka nie jest jeszcze kupiona oraz nawet nie wiem jaka wielkość, choć oscyluje między 50 l jej pojemności. Zamiar jest taki aby przestało to około 5-10 lat.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1728
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Emiel Regis »

Pomysł bardzo dobry.
Nikt nie napisze Ci ile dokładnie powinieneś trzymać to wino, będzie to zależał m.in. od warunków przechowywania i samej beczki. Rozumiem że to wino w beczce ma dojrzeć i być zdatne wciąż do picia- jedynie cykliczne próby dadzą Ci odpowiedź.
Stawiam na min. pół roku jeśli beczka będzie 50l lub większa.

Tutaj znajdziesz dużo ciekawych informacji na nurtujące Cię zagadnienia; http://alkohole-domowe.com/forum/starze ... 85%C5%BCki
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

pierworodny
10
Posty: 12
Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: pierworodny »

Choć spodziewałem się większego zainteresowania,jednak chciałem podziękować za zainteresowanie. Ponieważ o ile wyprodukować, mając na myśli cały proces technologiczny począwszy od zbudowania aparatury na traktowaniu gotowego destylatu ultradźwiękami zostało w mniejszy,lub większy sposób powiedziane, opisane, to temat przechowywania jeszcze mamy w powijakach ponieważ te informacje nie za bardzo zostają udostępniane, nawet powiem iż owiane są tajemnicą
'' pod pozorem kary śmierci '' .
Artykuł z linka bardzo obszerny czytany przeze mnie wiele razy, powiem tak, nawet setki razy, oraz jemu podobne.
Ponieważ zabieram się do tej operacji wraz z przygotowaniami baaaaaaaaaaardzo długi czas,
chciałem wywołać-może nie wywołać, burzliwą dyskusje.


Tak czy inaczej operacja w toku a na wyniki, chociaż połowiczne, trzeba będzie poczekać :cry: o czym postaram się napisać w najdrobniejszych szczegółach.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ta_moko »

Oj zazdroszczę. Beczka (beczki) to marzenie na razie, ale je spełnię kiedyś. Niestety w tym marzeniu chciałbym postawić je w swojej ziemiance, a to już niewykonalne, bo choć terenu mam trochę, to podmokły jest bardzo... :bezradny: Opisz więc swoje szczęście w miarę napełniania i leżakowania, chętnie poczytam i rozmarzę się jeszcze bardziej.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1728
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Emiel Regis »

Forum młode, użytkownicy też, tradycje świadomego picia i wyrobu alkoholu w narodzie rozwijają się dopiero od niedawna po długiej przerwie, więc wzorców w dziedzinie długoletniego starzenia destylatów nie uświadczysz :bezradny:
Inna sprawa- ogólniki są dosyć dobrze rozpracowane, co zaś do szczegółów to tutaj jest pies pogrzebany i ciężko znaleźć wspólny mianownik, różnice mogą być kolosalne jeśli wziąć pod uwagę różnice sprzętowe, w operowaniu, przechowywaniu i jego warunkach.
Efekt tego może być taki, że dwie osoby piszące o destylacie żytnim starzonym w beczce, wytworzonym i przechowywanym w podobny sposób, mogą dostać zupełnie różny wynik końcowy.
Zauważ że nawet dobre wytwórnie działające z kilkusetletnią tradycją i strzegące swych tajemnic, z reguły przed butelkowaniem mieszają destylaty z różnych beczek, inaczej efekty różniłyby się między sobą.
Nawet oni uzyskują lepsze i gorsze rezultaty.

Sam zrobiłem kilka prób, które są dopiero w początkowej fazie;

Beczka dębowa 60l zalana w lecie winem z dzikiej róży na miodzie, doprawianym płatkami jaśminu i róży, przyprawami korzennymi, wzmacnianym destylatem z nalewów owocowych, wystawiana w trakcie upałów na słońce.
Wino jak do tej pory nie złapało zauważalnego wpływu beczki (jest bardzo aromatyczne, więc dębinie nie będzie się łatwo przebić). Beczka przeznaczona jest do zalania w zimie destylatem zbożowym.
Niestety nie wiem jakie jest oryginalne przeznaczenie i przygotowanie beczki wewnątrz, kupiłem używaną a właściciel nie umiał mi tego wyjaśnić.

Beczka dębowa 20l, prawdopodobnie surowa wewnątrz, używana wiele lat do przechowywania Pineau de Charente- nalewu destylatem winogronowym na moszczu z winogron o mocy do 20%
Wlałem do niej na wiosnę wino głogowe, przechowywana w pomieszczeniu gospodarczym.
Średnie wino zyskało bardzo ciekawy charakter. Francuzi, którzy je próbowali są mocno zaintrygowani- wyczuwają znane sobie smaki, do tego głóg, którego nie kojarzą. Ogólnie na duży plus. Beczka będzie zalana na wiosnę destylatem z kukurydzy.

Beczka dębowa 20l, nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana w wakacje mieszanką starych win i zostawiona w krajowej piwniczce, więc wglądu na bieżąco nie mam.

Beczka dębowa 5l nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana siedmioletnim słodkim winem, przechowywana w warunkach 'pokojowych', wino jest już mocno dębowe.

To tyle z bieżącej działalności, w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l i jedna 220l które będę rozbierał, czyścił wewnątrz, wypalał, częściowo powlekał różnymi substancjami, zalewał winami i nalewami owocowymi a docelowo destylatami.

@ta_moko

Niebawem w odpowiednim temacie wrzucę fotki 'piwniczek naziemnych' będących świetnym rozwiązaniem dla tych, którzy nie mogą wkopać się w ziemię. Szczególnie ciekawa jest konstrukcja, która na sztucznym wzgórku zawierającym 'piwniczkę' i obsadzonym drzewkami ma posadowioną altankę. Całość do gruntownego remontu, ale potencjał przeogromny.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ta_moko »

@Emiel Regis
Czekam z niecierpliwością, choć dużo już zgromadziłem wiedzy o budowie i izolacji piwnic (budynków) na terenie takim jak mój. Ale o tym w innym temacie. W każdym razie dzięki. :ok:
A w tym temacie:
Panowie - Wasze doświadczenie w beczkach zakopanych, jak to dobrze zrobić? Jak zabezpieczyć, jak głęboko, jak długo itp? Jeżeli ma ktoś doświadczenie (zwłaszcza związane z beczkami leżącymi kilkanaście lat i dłużej) proszę o opis metody i rezultaty. Taka własna starka to świetna sprawa za ... 20lat. :D
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

cafekot
250
Posty: 253
Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: cafekot »

[quote="Emiel Regis"]

Beczka dębowa 60l zalana w lecie

Beczka dębowa 20l,
Wlałem do niej na wiosnę wino głogowe

Beczka dębowa 20l, nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana w wakacje

Beczka dębowa 5l nowa, wypalana, przeznaczona do starzenia destylatów.
Zalana siedmioletnim słodkim winem,

To tyle z bieżącej działalności, w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l i jedna 220l które będę rozbierał, czyścił wewnątrz, wypalał i częściowo powlekał różnymi substancjami i zalewał różnymi winami i nalewami owocowymi, docelowo destylatami.[quote="Emiel Regis"]


Jak czytam takie posty to czuje się jak wieczny amator.
Pełen szacun i podziw.
Awatar użytkownika

radius
7500
Posty: 7508
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 399 razy
Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

Emiel Regis pisze:w kolejce czeka jeszcze kilka beczek dębowych po czerwonym winie o poj. od 10 do 30l
A nie chcesz się czasem pozbyć jednej takiej beczułki :?: ;) :poklon;
SPIRITUS FLAT UBI VULT

jolos1
10
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 1 lis 2011, 15:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jolos1 »

Dołączę do tematu z nurtującym tematem. Beczka dębowa wypalana zalana na okres 1 roku Wujkiem Jessie. Rezultat ? Goście nie odróżniali od Danielsa :). Ta sama beczka po opróżnieniu zalana tym samym i zostawiona na kolejny rok. Efekt już nie tak wspaniały. Aromaty dębu słabo wyczuwalne, a kolor już ledwo słomkowy. Dosypałem płatków dębowych i po kilku miesiącach efekt końcowy zbliżył się do tego z pierwszego roku. Czy Szanowni Koledzy też obserwują takie procesy ? Czy jest jakiś inny sposób na poprawę walorów beczki niż dosypywanie płatków dębowych ?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: gr000by »

Przedłużyć czas leżakowania. Dąb na początku szybko oddaje swoją dobroć do trunku, a później dzieje się to co raz wolniej. Możesz też do beczki wrzucić kilka klepek dębowych, pieczonych lub opalonych (zależnie od gustu), poprawi to jej zdolności dębienia alkoholi (mowa o beczce już używanej). Możesz równie dobrze zamówić powtórne opalanie wnętrza beczki, ale to dopiero gdy wyeksploatujesz ją do możliwie maksymalnego stopnia.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

pierworodny
10
Posty: 12
Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: pierworodny »

@Emiel Regis
Kolego,no takie zapasy,przepraszam nie zapasy a testy dla pokoleń - taka beczka, taka beczka itd. Zazdrość mnie zżera- tyle info oraz wiadomości.
Ale wracając do tematu to post kol.jolos1 jest bardzo ciekawy ponieważ mówi o ''wyjałowieniu'' beczułki. A ciekawie czy taką beczułkę po takim wyjałowieniu zalać winkiem i wtedy te klepeczki przejmują cały aromat który w przyszłości zwracany jest do destylatu.

Czyli mój eksperyment już powoli się klaruje i nabiera właściwego toru. Dwie beczki o tym samym litrażu, jedna napełniona winkiem, druga napełniona destylatem ( dobrze iż posiadam taki destylacik z poprzedniego roku). Następnie po leżakowaniu w tych beczułkach zlanie, zakorkowanie, opisanie i na półkę. Po tych operacjach napełnienie wyjałowionej beczułki winkiem, a beczułki z opróżnionym winkiem destylatem. Kwestia tylko tego czasu miedzy operacjami, ale chyba będzie to około roku.

Idę do piwniczki przemyśleć nad kieliszeczkiem oczywiście dla zdrowotności i rozruszania szarych komórek nad tą kwestią. Choć w co nie wątpię pewnie dojdą nowe kwestie oraz nowe wiadomości które z chęcią wykorzystam.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1728
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Emiel Regis »

@radius, @tomhas
Niestety, mam kilka tych beczek kupionych okazyjnie ale każda ma jakieś mankamenty. Są lakierowane i malowane z zewnątrz, powlekane parafiną od wewnątrz, w kilku coś zaczęło rosnąć.
Nowe i te dobre używki już zalałem, resztę będę rozbierał, szlifował wewnątrz, zewnątrz i wypalał. Chodzi mi po głowie jeszcze kilka pomysłów, dam znać jak coś z nich wyjdzie.
Z powodów, które opisałem powyżej nie sprzedam nikomu beczki, która w środku może mieć 'niespodziankę'.
Jestem w trakcie organizowania 'beczkowej akcji' http://alkohole-domowe.com/forum/akcja- ... t9173.html więc jeśli komuś umknęło, to może się jeszcze załapać. Beczki są duże, ale dają się przerabiać.
Coś się ten temat tutaj nie przyjął, u sąsiadów za to jest spore zainteresowanie http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=4892

@ pierworodny
Tutaj nie ma czego zazdrościć, trza nastawiać, destylować i zalewać :mrgreen: Gdybym tylko miał więcej czasu to loszek byłby zapełniony już po brzegi.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

pierworodny
10
Posty: 12
Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 08:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: pierworodny »

@Emiel Regis

Nie zazdroszczę, ale od kiedy dwa lata temu byłem w pewnej piwniczce na Węgrzech tak mnie to niesamowicie zabsorbowało. I tak oto zdecydowałem podzielić się kilkoma wybranymi zdjęciami.
Życzę miłego oglądania.
Kurczę jest mały problem ale te zdjęcia mają za duży rozmiar, czy pomógłby mi ktoś powiedzieć jak to zrobić. Ponieważ w innej materii mam jakieś doświadczenie to w tej słabo.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: panta_rei »

Ja takie rzeczy robię w bardzo fajnym programie XnView. Otwierasz w nim zdjęcie, menu Obraz>Zmień rozmiar
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Trener »

Programy -> Akcesoria -> Paint -> Obraz -> Rozciągnij/Pochyl i w oknie Rozciąganie zmieniasz oba pola na np. 50%. Ważne żeby w obu polach podać tę samą wartość.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

fido33
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 14 wrz 2013, 00:17
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: fido33 »

Witam Wszystkich,

A czy macie jakieś doświadczenia związane z szybszym dojrzewaniem destylatów w beczce pod wpływem zmiennej temperatury? Gdzieś kiedyś wyczytałem (zabij mnie nie pamiętam gdzie), że destylaty szybciej dojrzewają jeżeli "potraktuje" się je zmienną (dodatnią) temperaturą np. poddasze nieogrzewane wiosną, gdzie temperatura nocą spada do kilku stopni a w ciągu dnia wzrasta często do 20 i więcej. Podobno dotyczy to nie tylko beczki ale i szkła. Co sądzicie?

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Z racji tego, że wpadło mi parę groszy o których żona nie musi wiedzieć :twisted: postanowiłem zakupić dwie beczuszki. Jedna jest już dogadana, używana kilkuletnia 10l beczka. Stala na wiejskich stołach i była bimbrem zalewana ale od dłuższego czasu stoi zeschnięta nieużywana. To będzie na śliwowiczke. Z racji tego, że beczka była używana to myślę, że nie zostało w niej dużo dębowych aromatów które zdominowały by moje śliweczki. Zaleję ją świeżą psotką napewno na kilka lat.
Druga beczka będzie na destylat z białych winogron robiony na wzór koniaku. I tu jest problem jaka ma być ta beczka. Pojemność napewno 15l bo produktu mam 18l. Ale w środku ma być surowa czy wypalana? Jeżeli wypalana to mocno czy średnio? Znalazłem stronę producenta www.beczkibeskidzkie.pl który oferuje zalanie zrobionej beczki białym winem na miesiąc aby odwzorować warunki w jakich są przechowywane koniaki. Co o tym sądzicie? Może macie jakiś sprawdzonych producentów?

Zbyszek T
250
Posty: 253
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Zbyszek T »

Ja właśnie dostałem 20 L beczkę z bednarstwo.eu (dość chwalony producent). Beczułka śliczniutka :D W środku wypalana.
Na początek zalałem ją kilka razy gorącą wodą (łącznie około 20 h moczenia) żeby trochę tego węgla wypłukać :) Zlewana woda miała zabarwienie bursztynowe.
Teraz zalałem ją winem "Portwein" z głogu, DR, bzu, tarniny. Mocne, słodkie. I do piwnicy. Tak myślę, że potrzymam z miesiąc i zleje. Jak wino będzie dobre, to zabutelkuje, a jak przedębione to na destylat :D
A mam już przygotowane 17 l 70% destylatu winogronowego. Po pierwszej destylacji. Przegotuje to jeszcze raz, rozcieńczę do 21 l (tyle ma beczka) i zleję do beczki. I tak niech sobie leżakuje kilka miesięcy.
Taki mam plan :D Zobaczmy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”