Pomysł powstał u sąsiadów, dlatego w pierwszej kolejności poniższe informacje podałem na tamtym forum.
Jak że tutejsze forum uważam za swoje 'macierzyste' , tako nie mogę go pominąć przy organizowaniu zakupu beczek.
Cytat:
''Żeby przypomnieć- chodzi o beczki dębowe 225l używane w winiarniach do przechowywania win czerwonych. Beczki mają po 5-7lat.
Wklejam pierwsze posty dotyczące zagadnienia z innego tematu, gdzie wkrótce wygasną (offf-top).
Emiel Regis pisze: Koszt beczki ok 70 euro przeróbka u P. Okruty ok. 300zł (wstępna wycena przez tel, dotyczy frezowania i założenia dwóch nowych dekli na przeciętą beczkę.)
Jeśli macie ochotę to możemy zrobić jakąś 'beczkową akcję', tzn. gdyby było wielu chętnych to załatwię beczki prosto z winiarni. Powinno być taniej, szczególnie na jesień.
Co do transportu to cen nie znam.
Wysłany: 2013-08-10, 00:52
Do koordynacji całego przedsięwzięcia w kraju zgłosił się kol.Emiel Regis pisze: Jeśli znajdzie się ktoś, kto podejmie się koordynowania akcji w kraju to jak pisałem powyżej, załatwię beczki z pewnego źródła i poszukam transportu.
Widzę to tak, że osoba w kraju zbiera zapisy i pieniądze (w ostateczności mogę to zrobić sam) i odbiera transport beczek, rozsyłając je do poszczególnych zamawiających.
Kwestia do dyskusji; czy każdy sam we własnym zakresie przerabia swoją beczkę, czy zajmuje się tym wyznaczona (przez siebie ) osoba, rozsyłając je dopiero po modyfikacjach.
Zrobimy tak- jeśli ktoś chce koordynować tę akcję w kraju to proszę o info (wolałbym żeby nie pisały osoby bez stażu i postów) a Wy tymczasem zastanówcie się czy chcecie brać w tym udział.
W poniedziałek zadzwonię do kilku przewoźników trudniących się przewozem osób i paczek i będę wiedział jakich kosztów należy się spodziewać w ramach transportu.
Byłoby dobrze, gdyby do tej pory zgłosił się ktoś do pomocy z kraju, wtedy będę wiedział gdzie ten transport miałby mieć miejsce.
Znając już przybliżone koszty otworzę nowy temat, w którym można będzie się zapisywać.
Przybliżony termin realizacji- późna jesień (wtedy można kupić najtaniej świeże beczki po winie).
Wymiary można zobaczyć tutaj; http://www.tonnellerie-da...e-francais.aspx
Wysłany: 2013-08-10, 19:10
przemo_07_10 (dzięki za odzew ) i była to jedyna osoba oferująca chęć pomocy w ewent. wspólnej akcji.
Dzwoniłem do poleconego przewoźnika http://www.pkt.pl/trans-zet-przewozy-po ... 60710/5-1/ , który za przywiezienie pojedynczej beczki z regionu paryskiego w okolice zamieszkania kolegi przemo_07_10 chce 50-60 euro.
Przy większym zamówieniu cena prawdopodobnie zejdzie w dół, ale przewoźnik nie bardzo chciał się dokładnie określić.
Miałem jeszcze kontakt do osoby, która jeździła Tir-ami na tym kierunku, ale niestety to już nieaktualne.
Cena za transport wydaje się średnia, więc jeśli ktoś zna sprawdzonych i niedrogich przewoźników to proszę o kontakt.
Nie wiem jak będzie wyglądała sprawa z ew. przerobieniem tych beczek- miałem wstępnie ustalone z p. Okrutą przerobienie mojej beczki, ale po dzisiejszym tel. okazało się to niemożliwe w najbliższych m-cach (o ile nie w ogóle, bo w cudzych myślach czytać nie umiem;)) z niezależnych, nieprzewidzianych przyczyn.
W tej chwili sprawa wygląda tak- cena wstępna beczki na m-cu we Francji - 70 euro i wyższa raczej nie będzie, może być niższa (koszt zakupu u 'źródła', nic na tym nie zarabiam).
Cena transportu- 60euro i jeśli chodzi o ew. zmiany to podobnie- przypuszczam że tylko w dół.
Całość- 130 euro, beczka do odbioru u kol. przemo_07_10 (swoją bliższą lub dalszą lokalizację kolega poda na ogólnym wg. własnego uznania) lub drożej o cenę transportu na terenie kraju.
Cenę podałem maksymalną żeby uniknąć niespodzianek, myślę że uda się wszystko załatwić taniej- beczki na jesień są tańsze, a przy większym zamówieniu cenę transportu trzeba będzie jeszcze negocjować.
To, co napisałem powyżej opublikuję jeszcze na moim ''macierzystym'' forum- AD i u winiarzy, jeśli zbierze się dużo chętnych wtedy wszyscy powinni na tym skorzystać.
Jako że pomysł powstał tutaj, więc zaczynam z tego miejsca
Ps. Kilku kolegów miało ostatnio okazję obejrzeć przywiezioną przeze mnie dla siebie beczkę więc napiszcie proszę co o tym myślicie i jeśli któryś z Was mógłby wkleić fotkę byłbym wdzięczny.''
Koniec cytatu.