DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Koledzy zastanawiam się na jeszcze jedną rzeczą. W przepisie na Jacka, jak i w oryginalnym procesie produkcji Tennessee Whiskey konieczne jest filtrowanie przez węgiel drzewny klonowy. W Polsce raczej trudne będzie znalezienie klonu cukrowego, który jest do tego wykorzystywany. Co myślicie nad wykorzystanie zwykłego węgla drzewnego do grilla ?
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
No i niestety przepis na Jacka poleciał do mumina, całe 25l zacieru poszło w piach Przy zacieraniu nie miałem próby jodowej, z 20L wykapało może 400ml wszystkiego ;( Następna próba odbędzie się w beczę 65L ( czyli ok 10kg zbóż ), zacieranie z próbą jodową oraz odpowiednim ph i z dodatkiem enzymów.
Pytanie odnośnie odpowiedniego pH przy zacieraniu. Czy można zakwasić całość kwaskiem cytrynowym czy trzeba używać czegoś innego ?
Pytanie odnośnie odpowiedniego pH przy zacieraniu. Czy można zakwasić całość kwaskiem cytrynowym czy trzeba używać czegoś innego ?
-
- Posty: 1422
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 530 razy
- Otrzymał podziękowanie: 127 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Kol. papo a po co wylałeś dunder po destylacji
Trzeba bylo zostawić płyn (a jak miałeś to dodać resztki ziaren z zacieru)
dolać syropu z cukru, dosypać śruty z kukurydzy ewentualnie dolać wody
(dla większej ilości i odpowiedniego blg) i zadać "fermiole", przefermentować
i puścić na rurę
Oj zacny trunek wychodzi Sam tak zrobiłem i mogę polecić...
Pozdrawiam
Trzeba bylo zostawić płyn (a jak miałeś to dodać resztki ziaren z zacieru)
dolać syropu z cukru, dosypać śruty z kukurydzy ewentualnie dolać wody
(dla większej ilości i odpowiedniego blg) i zadać "fermiole", przefermentować
i puścić na rurę
Oj zacny trunek wychodzi Sam tak zrobiłem i mogę polecić...
Pozdrawiam
-
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 24 maja 2012, 17:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazury
-
- Posty: 1422
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 530 razy
- Otrzymał podziękowanie: 127 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
To zależy jak chcesz później gotować...
Do samej fermentacjii lepiej dodać wszystko a ewentualnie przed destylacją przefiltrować,
łatwiej się destyluje bo nie przypalisz niczego, ale tracisz troszkę na ilości urobku.
Ja osobiście zawsze fermentuję wszystko i filtruję dopiero przed destylacją.
Pozdrawiam
Do samej fermentacjii lepiej dodać wszystko a ewentualnie przed destylacją przefiltrować,
łatwiej się destyluje bo nie przypalisz niczego, ale tracisz troszkę na ilości urobku.
Ja osobiście zawsze fermentuję wszystko i filtruję dopiero przed destylacją.
Pozdrawiam
-
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
A ja filtruję przed fermentacją. Po prostu wysładzam we wiadrze, gdzie na dole mam filtr z oplotu połączony z kranem. Chyba obie metody są dobre, ja wiem, że po wysładzaniu nic mi nie zostaje, jak chcesz to wypłuczesz do zera, potem można nadmiar wody odgotować. Czasochłonne, ale nie wymaga dużo pracy. Wszystko zależy od czasu i możliwości.
-
- Posty: 1422
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 530 razy
- Otrzymał podziękowanie: 127 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
smak z tym co robisz teraz... Ja osobiście zawsze będe polecał fermentację z ziarnami smak
po destylacji jest o 100% lepszy, a i tak przed destylacją filtruje się zacier.
Pozdrawiam
Tak, wypłuczesz cukier, ale nie smak zboża, spróbuj kiedyś fermentować z ziarnami i porównajja wiem, że po wysładzaniu nic mi nie zostaje, jak chcesz to wypłuczesz do zera,
smak z tym co robisz teraz... Ja osobiście zawsze będe polecał fermentację z ziarnami smak
po destylacji jest o 100% lepszy, a i tak przed destylacją filtruje się zacier.
Pozdrawiam
-
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
- Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
- Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: UK - DERBY
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Tu może być punkt dla was. Sposób zaciągnięty z browarnictwa, a tam wiadomo dbają o smak, ale przy następnym zacieraniu zrobię odwrotnie, będzie co porównywać.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
mtx1985 pisze:Tak, wypłuczesz cukier, ale nie smak zboża, spróbuj kiedyś fermentować z ziarnami i porównajja wiem, że po wysładzaniu nic mi nie zostaje, jak chcesz to wypłuczesz do zera,
smak z tym co robisz teraz... Ja osobiście zawsze będe polecał fermentację z ziarnami smak
po destylacji jest o 100% lepszy, a i tak przed destylacją filtruje się zacier.
Pozdrawiam
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 65 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Puściłem pierwszy raz drugi nastaw /około 3kg kukurydzy, jęczmienia i pszenicy + bayanusy + 4 kg cukru/ wraz z ziarnami i powiem wam że zapaszek o niebo lepszy niż destylat bez ziarna, puszczałem to w kegu na gazie na małym ogniu /nic się nie pszypaliło/, jak puszczę to drugi raz to opiszę różnice smakowe pomiędzy tym bez ziarna jak i z ziarnem, pozdrawiam
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Koledzy mam (chyba) problem. Do fermentacji mam fermentor z browamatora. Wstawiłem we wtorek nastaw prawie jak na Jacka Danielsa tylko, że bez słodu i żyta, bardziej zależało mi na uzyskaniu czegoś jak burbon. Do kukurydzy (gotowanej jak w przepisie na Jacka) dodałem drożdże Coobra Whisky. Wszystko ładnie ruszyło, ale przez rurkę nic nie bulgocze. Domyślam się, że jest jakaś nieszczelność na pokrywie i co2 uchodzi przez nią, ale to mnie nie martwi. Uchyliłem dziś pokrywę, powąchałem zacier i jego zapach nie bardzo mi się spodobał, wydaje mi się, że jest jakiś taki "kwaśny"... Czy ktoś mógłby opisać swoje doświadczenia w tej kwestii ? Do tej pory robiłem tylko piwa z brew-kita, a to jest mój pierwszy nastaw zbożowy.
-
online
Autor tematu - Posty: 7507
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Nie przejmuj się Wszystko jest w porządku, zapach zacierów zbożowych a zwłaszcza kukurydzianego, jest właśnie taki "winno-kwaśny". Rurka fermentacyjna też nie jest potrzebna. Ja nigdy nie fermentuję zacierów zbożowych z rurką i nie mam żadnych problemów. No, chyba że ze słabą pracą drożdży RED ETHANOL (tfu...nigdy więcej ) Twoje drożdże powinny uporać się z pracą w tydzień a później na rurki i...kfas666 pisze:Koledzy mam (chyba) problem... Uchyliłem dziś pokrywę, powąchałem zacier i jego zapach nie bardzo mi się spodobał, wydaje mi się, że jest jakiś taki "kwaśny"...
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
No i mój zacier skończył pracę. Trochę mnie @radius uspokoiłeś tym, że zapach może być dziwny, ale dopóki nie pójdzie to do gotowanie nie daje mi on spokoju.
Mam teraz jeszcze jedną zagwozdkę. Gotować wszystko razem z młótem kukurydzianym, czy odcedzić i gotować sam płyn ?
Mam teraz jeszcze jedną zagwozdkę. Gotować wszystko razem z młótem kukurydzianym, czy odcedzić i gotować sam płyn ?
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
@radius to naprawdę może tak kiepsko pachnieć ?
Chciałem dziś dać na rurki moją kukurydziankę i zwątpiłem w nią. Odcedziłem wszystko od śruty, ale zapach tego nastawu jest odstraszający. Niestety nie mam z kim porównać swojej pracy żeby stwierdzić czy inne zaciery na kukurydzy mają równie mało ciekawy zapach. Ta woń oscyluje pomiędzy kiszonką a ostrym "bąkiem".radius pisze:Nie przejmuj się Wszystko jest w porządku, zapach zacierów zbożowych a zwłaszcza kukurydzianego, jest właśnie taki "winno-kwaśny".
@radius to naprawdę może tak kiepsko pachnieć ?
-
online
Autor tematu - Posty: 7507
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Nieee no, czytając twojego posta aż mi nosem wykrzywiło Taki zapach potwierdza, że zrobiłeś kiszonkę zamiast zacieru na whisky. Zapach zacieru powinien być lekko kwaśno-winny z wyraźną nutą alkoholową. Wywal to w kibel, dobrze umyj sprzęt i rób od nowa.
Napisałeś:
Napisałeś:
Zrobiłeś próbę jodową po zacieraniu kukurydzy Zmierzyłeś blg zacieru i phDo kukurydzy (gotowanej jak w przepisie na Jacka) dodałem drożdże Coobra Whisky.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Zanim przeczytałem Twoją odpowiedź byłem już w tajnym laboratorium. Spojrzałem na zacier, który wczoraj zlałem znad osadu do balona żeby go dziś przegonić, ale na górze zobaczyłem jak pływają pleśniawe farfocle. Odkorkowałem i... mówiąc krótko waliło to jak krowie gówno... Wszystko poszło użyźniać glebę
Niestety nie byłem przygotowany do tematu i nie robiłem próby jodowej. Blg też nie zmierzyłem, bo w dniu kiedy zacierałem kończyłem przed północą, i nie miałem już siły nawet czekać na stygnięcie. Drożdże dałem dopiero o 6 rano jak wstawałem do pracy .
Cały sprzęt wrzucę jutro do zmywarki, niech się trochę wygotuje, a do następnego nastawu zamówię słód jęczmienny.
Niestety nie byłem przygotowany do tematu i nie robiłem próby jodowej. Blg też nie zmierzyłem, bo w dniu kiedy zacierałem kończyłem przed północą, i nie miałem już siły nawet czekać na stygnięcie. Drożdże dałem dopiero o 6 rano jak wstawałem do pracy .
Cały sprzęt wrzucę jutro do zmywarki, niech się trochę wygotuje, a do następnego nastawu zamówię słód jęczmienny.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Czy tutaj mogą być drożdże Spiritferm T3?? A kukurydza może być taka http://allegro.pl/kukurydza-popcorn-kar ... 33722.html ??radius pisze: KILL ME QUICK
...
100g drożdży gorzelnianych
Wymieszać cukier z wodą, dodać pozostałe składniki i uwodnione drożdże.
Czekać do czasu ustania fermentacji i destylować.
-
- Posty: 1422
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 530 razy
- Otrzymał podziękowanie: 127 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Cześć szfagir...
Ziarna możesz "zmielić" w młynku do kawy, zajmuje to "chwile", ale działa bardzo dobrze.
Ja tak do dziś przerabiam wszelkie zboża i ziarna, nie ma problemu, wystarczy kilka razy
przekręcić ostrzem i jest
Co do drożdży do zbożówek, to najlepiej Fermiol, daruj sobie red-ethanol jak pisał wyżej
papo, poza fermiolami są jeszcze jedne dobre dedykowane drożdże, linka masz w PW.
Pozdrawiam
Ziarna możesz "zmielić" w młynku do kawy, zajmuje to "chwile", ale działa bardzo dobrze.
Ja tak do dziś przerabiam wszelkie zboża i ziarna, nie ma problemu, wystarczy kilka razy
przekręcić ostrzem i jest
Co do drożdży do zbożówek, to najlepiej Fermiol, daruj sobie red-ethanol jak pisał wyżej
papo, poza fermiolami są jeszcze jedne dobre dedykowane drożdże, linka masz w PW.
Pozdrawiam
-
- Posty: 1422
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 530 razy
- Otrzymał podziękowanie: 127 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
sklep je sprzedaje
Z mojej strony koniec tematu tutaj, jak masz jakieś pytania, chcesz link do drożdży czy coś
to pisz na PW...
Zdrówko
lesgo58 pisze:A może byś tak na forum wrzucił linka...Czy to jakaś tajemnica handlowa...
A co to da, że opisze Ci te drożdże jak i tak nie będziesz wiedział gdzie je kupić bo tylko jedenlesgo58 pisze:Ale nie musisz podawać namiaru na sklep. Wystarczy podać gatunek drożdży i ewentualnie ich zalety
sklep je sprzedaje
Z mojej strony koniec tematu tutaj, jak masz jakieś pytania, chcesz link do drożdży czy coś
to pisz na PW...
Zdrówko
-
online
Autor tematu - Posty: 7507
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
No i widzisz, nie można było od razu odpowiedzieć
To ja jeszcze dorzucę profesjonalne drożdże dedykowane jeszcze bardziej konkretnie, innego producenta. Łatwo znaleźć je na Aledrogo
To ja jeszcze dorzucę profesjonalne drożdże dedykowane jeszcze bardziej konkretnie, innego producenta. Łatwo znaleźć je na Aledrogo
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 92
- Rejestracja: poniedziałek, 10 sty 2011, 21:28
- Krótko o sobie: MATA HARI w jęz. indonezyjskim słońce, dosł. oko dnia,
podstępna postać z historii (trochę jak alkohol) - Ulubiony Alkohol: piwo, wino,wódka tyż - he,he
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Bo trochę nie wyobrażam sobie mielenia w młynku do kawy 5 kg. kukurydzy.
Chyba, że przy tej okazji przeprowadzisz test na ludziach wcześniejszej partii jakiegoś trunku.
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale ja kupuje na targowisku (jest pewnie koło ciebie takowe) po 1.2- 1.5 zł. za KG. Jest nie za grubo mielona, w sam raz na nasze potrzeby.Macie jakieś sklepy internetowe godne polecenia z takimi śrutowanymi nasionkami? A może wystarczy ziarno przerobić w jakimś robocie kuchennym który drobno siecze? Jeśli tak można to wystarczyły żebym zakupił samo ziarno.
Bo trochę nie wyobrażam sobie mielenia w młynku do kawy 5 kg. kukurydzy.
Chyba, że przy tej okazji przeprowadzisz test na ludziach wcześniejszej partii jakiegoś trunku.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
https://witchbeer.pl
https://witchbeer.pl
-
- Posty: 1422
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 530 razy
- Otrzymał podziękowanie: 127 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
a "jak się nie ma co sie lubi, to się lubi co się ma" więc nie wiem czy jestem ale wczoraj tym sposobem
przerobiłem 5kg kukurydzy w 1.5godz. no, ale wiadomo - łatwiej iść i kupić gotowca
Zdrówko
Widzisz, a ja sobie wyobrażam i nie mam z tym żadnego problemu, jak to mówią "dla chcącego nic trudnego",matahari pisze:Bo trochę nie wyobrażam sobie mielenia w młynku do kawy 5 kg. kukurydzy.
a "jak się nie ma co sie lubi, to się lubi co się ma" więc nie wiem czy jestem ale wczoraj tym sposobem
przerobiłem 5kg kukurydzy w 1.5godz. no, ale wiadomo - łatwiej iść i kupić gotowca
Zdrówko
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Drodzy koledzy praktycy - jako początkujący mam pytanie. W swoich zbiorach posiadam stary słód. W piwnicy, szczelnie zamknięty, przeleżał koło 4 lat. Czy nadaje się to to do zacierania jeszcze?? Na forum piwowarskim piszą, że po roku ziarno jest praktycznie do wyrzucenia. Jak się to ma jeślibym chciał stworzyć domowe whisky?? Jak zacierać coś takiego? Czy dedykowane drożdże do whisky + enzym amyloglugoza zadziała w tym przypadku?
Jak fermentować takie coś? W opisie na aukcji tychże drożdży sprzedawca pisze, że przy użyciu tychże drożdży oraz enzymu upłynniającego + AG, fermentować należy wszystko jak leci razem z ześrutowanym ziarnem. W piwowarstwie był proces zwany wysładzaniem, gdzie ziarno się odfiltrowywało i wywalało...
Mało tego w instrukcji sprzedawca podaje, że należy całość podgrzać do 90 stopni. Z tego co wiem, takie podgrzanie, wyklucza zadziałanie naturalnych enzymów...
Jak Waszym zdaniem należałoby podejść do tego tematu??
Jak fermentować takie coś? W opisie na aukcji tychże drożdży sprzedawca pisze, że przy użyciu tychże drożdży oraz enzymu upłynniającego + AG, fermentować należy wszystko jak leci razem z ześrutowanym ziarnem. W piwowarstwie był proces zwany wysładzaniem, gdzie ziarno się odfiltrowywało i wywalało...
Mało tego w instrukcji sprzedawca podaje, że należy całość podgrzać do 90 stopni. Z tego co wiem, takie podgrzanie, wyklucza zadziałanie naturalnych enzymów...
Jak Waszym zdaniem należałoby podejść do tego tematu??
-
- Posty: 5389
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 677 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Jeżeli nie jest ześrutowany, to jest szansa, że coś się w nim uchowało i uda się bez wspomagania. Jak robię warki "śmieciowe", czyli takie sprzątanie zapasów to używam czasem i rocznych, często nawet śrutowanych słodów- próba jodowa zawsze negatywna.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
Do tematu podszedłbym raczej z użyciem enzymów bądź ok 1kg nowego słodu ze zdrowymi enzymami.
Jeśli opcja z enzymami ze strzykawki to rób tak jak jest podane w instrukcji. Z tego co pamiętam najpierw enzym upłynniający przy ok. 90C potem gdy temp. spadnie enzym scukrzający i trzymamy do negatywnej próby jodowej. Następnie na filtrowanie Pamiętaj o kontrolowaniu ph.
Jeśli przy użyciu nowego słodu to dodajemy świeży i stary słód do temp wody ok 65C i ustalamy temp zacierania na 63-62C, po ok 40min podnosimy temp do 72 i trzymamy do negatywnej próby jodowej. Można też pominąć drugą przerw scukrzającą bądź od razu zacierać w temp. 67-65C, a następnie podgrzewamy do 76C na 15 min i filtrujemy.
W obu przypadkach zacierałbym w ilościach na 1kg słodu 3,5-4l wody, przy filtrowaniu ok 1l wody zostaje w młócie. Przy 5kg słodów wysładzałbym do uzyskania ok 25l brzeczki.
Jeśli nie masz możliwości filtrowania z wysładzaniem to zacieraj w 5l wody na 1kg słodu i wal wszystko na fermentacje.
Jeśli opcja z enzymami ze strzykawki to rób tak jak jest podane w instrukcji. Z tego co pamiętam najpierw enzym upłynniający przy ok. 90C potem gdy temp. spadnie enzym scukrzający i trzymamy do negatywnej próby jodowej. Następnie na filtrowanie Pamiętaj o kontrolowaniu ph.
Jeśli przy użyciu nowego słodu to dodajemy świeży i stary słód do temp wody ok 65C i ustalamy temp zacierania na 63-62C, po ok 40min podnosimy temp do 72 i trzymamy do negatywnej próby jodowej. Można też pominąć drugą przerw scukrzającą bądź od razu zacierać w temp. 67-65C, a następnie podgrzewamy do 76C na 15 min i filtrujemy.
W obu przypadkach zacierałbym w ilościach na 1kg słodu 3,5-4l wody, przy filtrowaniu ok 1l wody zostaje w młócie. Przy 5kg słodów wysładzałbym do uzyskania ok 25l brzeczki.
Jeśli nie masz możliwości filtrowania z wysładzaniem to zacieraj w 5l wody na 1kg słodu i wal wszystko na fermentacje.
-
- Posty: 1422
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 530 razy
- Otrzymał podziękowanie: 127 razy
- Kontakt:
Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY
przed fermentacją? Z tego co wiem to fermentacja nie filtrowanego zacieru na
whisky jest bardziej korzystna, ponieważ podczas fermentacji zacier wyciąga
więcej aromatów ze zbóż... Filtracja młóta jest wskazana przy robieniu piwa...
Pozdrawiam
papo, a możesz dokładniej wytłumaczyć dlaczego polecasz filtrowanie zacierupapo pisze:...trzymamy do negatywnej próby jodowej. Następnie na filtrowanie... a następnie podgrzewamy do 76C na 15 min i filtrujemy...
przed fermentacją? Z tego co wiem to fermentacja nie filtrowanego zacieru na
whisky jest bardziej korzystna, ponieważ podczas fermentacji zacier wyciąga
więcej aromatów ze zbóż... Filtracja młóta jest wskazana przy robieniu piwa...
Pozdrawiam