Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

wingrul
150
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2020, 15:18
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy

Post autor: wingrul »

I tyle czasu wszyscy zacierali na gorąco.
Muszę sam spróbować tak z ciekawości w damie 5l.
Człowiek musi sam na własne oczy zrobić :D
alembiki
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Moim zdaniem zacieranie na gorąco ma wiele plusów w przeciwieństwie do "zimnego". Gorąca woda zabija drobnoustroje, zapach użytego surowca jest bardziej wyczuwalny,czas fermentacji to zaledwie kilka dni, po fermentacji zacier jest klarowny co jest dużym uproszczeniem dla osób, które nie posiadają kociołków z płaszczem. Co prawda metoda na zimno to dopiero początek prób i błędów ale bądźmy dobrej myśli. Oznaczałoby to duże oszczędności w porównaniu do tradycyjnego zacierania choćby samo podgrzewanie użytej wody.
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Witajcie. Z przykrością muszę oznajmić, że projekt kukurydza diabli wzięli. Po prostu zrobił się żurek. Dziwne trochę bo przez pierwsze trzy dni zacier pracował bez zarzutu po czym zwolnił. Wtedy dodałem dla pewności kolejną dawkę scukrzającego i choć było widać niewielką poprawę to zacier robił się i tak kwaśny, żurkowy. Musiałem gdzieś popełnić błąd i zakazić zacier. Jedyne co mi przychodzi na myśl to pojemnik fermentacyjny. Choć zawsze myję dokładnie i na koniec odkażam przedgonami 70procent to pewnie gdzieś coś się uchowało jakiejś bakterii.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 13 lut 2023, 11:09 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Znalazłem możliwą przyczynę mojego żurku
compressed_1676298842137.jpg
Rozmawiałem z osobą ,od której dostałem kukurydzę. W tym roku plony kukurydzy były w opłakanym stanie że względu najpierw na suszę a później deszcze. Kukurydzę dostałem w postaci śruty grubo mielonej więc nie widziałem, że jest kiepskiej jakości. Wystarczy kilka takich spleśniałych ziaren i "po Filipku"
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

drgranatt
2000
Posty: 2064
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 128 razy
Otrzymał podziękowanie: 216 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: drgranatt »

Toż to totalny szrot :o
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

alkohole-domowe
50
Posty: 73
Rejestracja: środa, 7 lip 2010, 14:21
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: alkohole-domowe »

Może to ta techniczna z Ukrainy.
Ona nie tylko spleśniała ale i podkiełkowana.
Nie czułeś be zapachu grzybów/pleśni, taka śruta powinna pięknie pachnieć.
Jak ona w takim stanie to i wydajność będzie słabsza.
Ja na szczęście kupowałem ziarno po suszarni i znajomy mi puścił na śrutowniku.
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 lut 2023, 07:30 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1089
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 142 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kòpôcz »

Z takim ścierwem to nie miało prawa się udać. Pojemniki odkaź ługiem - przetrwalniki mogą długo nie dawać o sobie zapomnieć.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

użytkownik usunięty
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć
alkohole-domowe pisze:Może to ta techniczna z Ukrainy.
To interesujące :scratch:
Co rozumiesz przez - "techniczna z Ukrainy"?
Czy to jest taki gatunek (sort) kukurydzy, która nie nadaje się nawet jako pasza dla bydła?
Czyli, że co - na opał?
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 lut 2023, 09:44 przez użytkownik usunięty, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2706
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 252 razy
Otrzymał podziękowanie: 466 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: jakis1234 »

defacto pisze:Co rozumiesz przez - "techniczna z Ukrainy"?
Czy to jest taki gatunek (sort) kukurydzy, która nie nadaje się nawet jako pasza dla bydła?
Czyli, że co - na opał?
Alarmujące są także wyniki kontroli ukraińskiego ziarna w woj. lubelskim zlecone przez tamtejszego wojewodę. Okazuje się, że firmy robią duże przekręty na importowanym zbożu. Kupują niskiej jakości pszenicę techniczną z Ukrainy, a następnie sprzedają na cele paszowe.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

To są wybrane ziarenka z tej partii. W zapachu nie było nic szczególnego co by mnie zaniepokoiło ale tak jak pisałem wystarczy kilka takich ziaren. Całkiem możliwe,że to może być zza wschodniej granicy. To był pierwszy i ostatni raz kiedy wziąłem mielone zboże. Jeśli znajdę materiał lepszej jakości to wznowię próbę
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Spróbowałem dziś zacierania na zimno z użyciem skrobi ziemniaczanej. Jednak użyłem tylko kilograma ponieważ za bardzo lubię ten składnik i szkoda by mi było wylać dużą ilość. A więc tak kilogram skrobi,3 litry wody o temp.40' i enzymy płynne w dawce potrójnej. Przy 30'st.dodalem (saszetke10gr.)bayanusy. Po trzech godzinach zero reakcji tak jak się spodziewałem. Co 10 minut mieszałem zacier bo robiła się taka gęstwa że nic w nią nie wlazło by nawet chyba enzymy. Przez cały czas nie usłyszałem ani nie zobaczyłem choć jednego bąbla. Wiedziałem, że to się nie uda ale musiałem spróbować. Będę spał spokojnie :D
Awatar użytkownika

drgranatt
2000
Posty: 2064
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 128 razy
Otrzymał podziękowanie: 216 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: drgranatt »

Kasko pisze:... Wiedziałem, że to się nie uda ale musiałem spróbować. Będę spał spokojnie :D
Nie udało się bo nie miało prawa udać się.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

SinyNos
100
Posty: 140
Rejestracja: niedziela, 3 lis 2019, 20:26
Krótko o sobie: typowy słowianin co za kołnierz nie wylewa ;)
bimbrownik z wyboru
Ulubiony Alkohol: ten który ma "ukrytą moc" i atakuje z zaskoczenia
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 49 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: SinyNos »

Kasko pisze:To są wybrane ziarenka z tej partii. W zapachu nie było nic szczególnego co by mnie zaniepokoiło ale tak jak pisałem wystarczy kilka takich ziaren. Całkiem możliwe,że to może być zza wschodniej granicy. To był pierwszy i ostatni raz kiedy wziąłem mielone zboże. Jeśli znajdę materiał lepszej jakości to wznowię próbę
Powiedz mi kolego, czy te kawałki szare to nie są przypadkiem części kolby , bo takie odpadki mogą być w ziarnie, jak zbierasz z pola będziesz je miał w ziarnie. I po czasie tak właśnie wyglądają bo tracą kolor
Ach! ach! Majorze, dzisiaj żyjem, jutro gnijem,
To tylko nasze, co dziś zjemy i wypijem!

Jacek Soplica vel Ksiądz Robak :klaszcze:
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

To są ziarenka i części kolby i cholera wie co jeszcze. Takich ziaren było bardzo dużo.
Awatar użytkownika

k.kolumb
150
Posty: 195
Rejestracja: sobota, 21 cze 2014, 00:39
Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać.
Ulubiony Alkohol: Ardbeg
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: k.kolumb »

Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Witajcie. Kilka dni temu nastawiłem zacier(trochę dziwnie to brzmi :scratch: ) z 10kg.drobno zmielonej pszenicy prawie na mąkę i 30l.wody o temp.ok.48' z podwójną dawką płynnych enzymów. Drożdże jakie użyłem to alcotec vodka z glukoamylazą. Po kilku dniach zacier zwolnił i zrobił się lekko kwaśny lecz nadal pracował i tu ciekawostka bo zamiast kolejnej dawki enzymów dodałem DAP'u w ilości około 4,5g.i zacier znacząco poprawił pracę. Dziwne przecież zboża same w sobie są bogate w fosfor,wit.z grupy B i minerały. Czyżby dopiero gorąca woda w pewien sposób wzbudzała ich aktywność bądź wspomagała późniejszą pracę drożdży. Zobaczymy jaki będzie efekt po destylacji,dodam że ten zacier stoi w pomieszczeniu o temp.18-19'. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Cześć. Wczoraj przedestylowałem zacier z pszenicy. Uzysk 6,6l 44 procent. Moje wnioski,dodatek pożywki przyspieszył fermentację. Choć zacier stał w niezbyt ciepłym pomieszczeniu to dodatek pożywki zauważalnie wspomógł drożdże. Myślę, że gdyby temperatura otoczenia byłaby wyższa niż 23-24' to proces trwałby sporo krócej. W smaku i zapachu tak samo jak poprzednie próby. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Witajcie. Jako, że zacieranie na zimno nie daje mi spokoju to postanowiłem iść dalej i tym razem użyłem żyta. Jednak chcąc sprawdzić jak jest z wydajnością zrobiłem zacieranie tradycyjne i na zimno. Do obu prób użyłem po 8kg zmielonego na mąkę żyta 25l wody i drożdże double snake vodka i enzymy w płynie. Zacier tradycyjny po czterech dniach w temp.18-19' zakończył fermentację i zaczął się pięknie klarować.
IMG_20230317_165205.jpg

Po destylacji całości uzyskałem 6,4l 40-procentowego alkoholu o mocnym zbożowym zapachu. Drugi zacier (na zimno), do którego użyłem podwójnej dawki enzymów, wody o temp.40' ruszył niczym koń z kopyta. Pierwszego dnia pojawiła się piana wysokości około 10cm (w zacierze z tradycyjną dawką było max.3-4cm) dobrze, że dodałem do obu antypiany bo mogło być różnie. Drugi dzień pracy
IMG_20230311_215357.jpg

piana opadła, ale fermentacja była nadal silna. Piątego dnia ku mojemu zdziwieniu zacier zatrzymał się i myślałem, że coś się dzieje a to był koniec fermentacji bo grzybki zrobiły swoje. Smak gorzki, mączny lecz zero posmaku żurku. Wyniosłem więc do chłodnego pomieszczenia i o dziwo po 24 godzinach wyglądał tak
IMG_20230315_160824.jpg

Jeszcze jedno zacier stał w pomieszczeniu o temp.23'. I tu znowu miła niespodzianka bo wlewając wszystko do kociołka i odbierając wszystko uzyskałem tyle samo destylatu co w zacieraniu tradycyjnym czyli 6,4l 40 procentowego alk. O również swoistym zbożowym zapachu żyta. Na dzień dzisiejszy żyto oceniam jako bardzo podatne zboże do zacierania chłodną wodą. Za kilka dni spróbuję jeszcze raz z żytem aby przekonać się powtarzalności tej metody.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sobota, 18 mar 2023, 00:04 przez manowar, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika

wingrul
150
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2020, 15:18
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: wingrul »

Powtarzaj Powtarzaj
Jak się potwierdzi to wiele osób będzie Ci wdzięczna za poświęcony czas i ryzyko niepowodzenia.
Oby było powtarzalne ja nie mam czasu na eksperymenty ale jak się potwierdzi to :poklon;
Awatar użytkownika

takipan
50
Posty: 57
Rejestracja: środa, 29 sie 2018, 19:02
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: takipan »

Super, że tak lecisz z tymi eksperymentami. :ok:
Ja już też zbieram "siły" i zatre w ten sam sposób. Żyto leży na klepisku, towaru w ciul a te ceny co są teraz na skupach to bez komentarza. Chyba trzeba będzie zamienić zboże w dobro narodowe :pije:
online
Awatar użytkownika

Góral bagienny
3000
Posty: 3069
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 140 razy
Otrzymał podziękowanie: 567 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Góral bagienny »

takipan pisze: Ja już też zbieram "siły" i zatre w ten sam sposób. Żyto leży na klepisku, towaru w ciul a te ceny co są teraz na skupach to bez komentarza
:witam: A co stoi na przeszkodzie żebyś to zboże wystawił na targowisku :scratch:
Wiem że roboty dużo więcej bo pakowanie dojdzie ale cena też dużo większa niż na skupie ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Cześć. Fajnie jeśli ktoś się przyłączy do testów. Mogę podpowiedzieć, że lepsze efekty są jeśli zmielimy zboże na mąkę a woda będzie mieć 40'. Jeśli zacier będzie robił się kwaskawy to polecam dodać enzymów lub pożywki w przypadku użycia drożdży takich jak np.bayanusy lub dedykowane do zbóż.
Awatar użytkownika

Skir
1600
Posty: 1610
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 218 razy
Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Skir »

Dziś startuję z mąka żytnią z LIDLa.
Wsad na 50l:
12 kg mąki,
36l wody 40 stopni,
4ml upłynniającego,
12 ml scukrzającego,
2ml redukującego lepkość.
grzałka akwariowa na 24 stopnie, bo naturalna temp to tylko 11.
Paczka drożdży whisky.
Antypiany nie podam, bo beczka ma 80l i nie sądzę, żeby uciekło.
Panowie już testujący: dajecie jakieś odstępy czasu pomiędzy podawaniem enzymów.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Cześć. Enzymy i zboże (mąka)mieszam wszystko razem. Po wymieszaniu sprawdzam temp.jeśli jest nie wyższa niż 35' to daje drożdże. Dodam, że możesz zasilić zacier w pożywkę. Drożdże typu whisky mają jej zbyt mało na taką ilość zacieru.
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 mar 2023, 14:23 przez Kasko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Skir
1600
Posty: 1610
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 218 razy
Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Skir »

Poszło :)
Żyto 12 kg wsypane do 36l wody (najpierw woda, potem mąka, bo jak kiedyś zrobiłem odwrotnie, to miałem gluty poprzyklejane na spodzie.
20230323_180825.jpg
Zrobiła się gęsta papka, ale równomierna jak zaprawa.
Cholera, dopiero jak zacząłem zacieranie, zauważyłem, że mam tylko jakieś 10-11 ml enzymu scukrzającego. No nic, trudno.
Zapodałem pożywkę:
20230323_180927.jpg
i paczkę drożdży:
20230323_180936.jpg
Beczka owinięta kocem i mała grzałka nastawiona na 23 stopnie.
22 marca
beczka 80 l; zacier 50l i piana pod dekiel. jednak brak antypiany, to zly pomysl.
24.jpg
c.d.n
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony piątek, 24 mar 2023, 08:44 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

takipan
50
Posty: 57
Rejestracja: środa, 29 sie 2018, 19:02
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: takipan »

Ladnie ruszyło:)
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Cześć. Tak jak pisałem w poprzednich postach nastawiłem kolejną porcję z żyta. 8kg.drobno zmielonego żyta,podwójna dawka enzymów plynnych,4gr.pożywki, drożdże spirit ferm whisky yeast oraz dawka antypiany. Woda 40' i całość rozmieszane. Po około 30 minutach temp.miała 33-34' wtedy dodałem drożdże. Drugi dzień fermentacji.
IMG_20230320_062255.jpg
. Dziś mija piąty dzień. Fermentacja praktycznie się zakończyła. Zacier zaczyna się klarować. W smaku delikatnie kwaskowe i oczywiście dominująca goryczka :ok: jutro najpóźniej pojutrze zrobię destylację i poinformuje o ilości destylatu. Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

takipan
50
Posty: 57
Rejestracja: środa, 29 sie 2018, 19:02
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: takipan »

@Kasko grzejesz na gazie czy na grzałkach? Pokaż swój kocioł na którym pracujesz :)
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Mogę grzać i na gazie i na grzałkach. Ostatnie dwa gotowania zrobiłem na gazie ponieważ musiałem przełożyć grzałkę do drugiego kociołka w którym mi się zepsuły. Jutro zrobię zdjęcie bo dziś już nie da rady. Jest to zwykły keg w kegu własnej produkcji.

arfi
50
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
Krótko o sobie: :)
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kontakt:
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: arfi »

Jak jest w praktyce z klarowaniem nastawu? Nie mam zbiornika z płaszczem i zastanawiam się czy zbożem nie zrobię krzywdy grzałkom. Kilka razy gotowałem słody ale filtrowanie i klarowanie zawsze pochłaniało sporo czasu.
Czytam jednak o walorach nastawu z mąk wszelakich i może pora odejść od cukru?

użytkownik usunięty
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć.
arfi pisze: Czytam jednak o walorach nastawu z mąk wszelakich i może pora odejść od cukru?
Moim zdaniem im szybciej tym lepiej a jeśli masz już jakieś doświadczenie z zacierami wypróbuj skrobię ziemniaczaną. Dla "bezpłaszczowca" - ideał. Nie pożałujesz - https://alkohole-domowe.com/forum/wszys ... ml#p240182
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Dnia wczorajszego dokonałem destylacji zacieru z żyta. Uzysk to 6l 40 procent. Wyszło troszkę mniej może przez to, że zacier był delikatnie kwaskawy. Przelewając do kociołka na dnie beczki było też trochę grubo zmielonego zboża więc też pewnie miało to wpływ na ilość destylatu i chyba przez to ziarno zacier nieznacznie był kwaskowy. Pozdrawiam.

kwik44
1250
Posty: 1271
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: kwik44 »

Byłoby dziwnym, gdyby zacier kwaśny po fermentacji nie był... Raczej za grubo zmielone zboże.

arfi
50
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
Krótko o sobie: :)
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kontakt:
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: arfi »

defacto
Spróbuję, pewnie już jutro. Dzięki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 mar 2023, 07:56 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1271
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: kwik44 »

Albo inaczej, napisz ile żyta zatarłeś. Wtedy coś można powiedzieć. Średnio 1kg żyta to 0.6kg cukru co daje ok 0.36l spirytusu. +/-
Awatar użytkownika

Skir
1600
Posty: 1610
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 218 razy
Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Skir »

U mnie nadal pracuje, ale już wolno. Spławik pokazuje niby 4 BLG ale siedzi w gęstym, bo nie opadło jeszcze na dno. Lekko przypaliło się grzałka na ok cm2 przy 24 stopniach. Ot, żyto.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Kasko
300
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Kasko »

Zacierałem 8kg.żyta. w poprzednich próbach też i wyszło mi średnio 400ml.więcej. Nie zauważyłem i trochę żyta za grubo zmieliłem. Taki urok śrutowników kamiennych, że często trzeba regulować docisk. Jak widać w tej metodzie stopień rozdrobnienia ma znaczenie.
Skir próbowałeś jak w smaku zacier?
Awatar użytkownika

Skir
1600
Posty: 1610
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 218 razy
Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: Skir »

@kaśko jeszcze nie, bo jak się pochylę nad beczkę, to słyszę ze jeszcze pracuje.
Na weekend będzie nowe mieszadło do kotła, więc wtedy sprawdzę
I love the smell of bimber in the morning.

arfi
50
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
Krótko o sobie: :)
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kontakt:
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: arfi »

Zatarlem 10 kg mąki pszennej i mimo upływu pięciu dni nastaw nie ruszył. Nie wiem co może być tego powodem: zbyt mała ilość enzymów (miałem tylko po niespełna 10 ml obydwu) czy też zbyt niska temperatura otoczenia - myśle, że ok 18 st. Czy teraz ma sens dodanie jeszcze enzymów? Czy może podnieść temperaturę nastawu. Tu mam pytanie: jakich grzałek akwarystycznych używacie. Kiedyś próbowałem dwóch różnych. W obydwu przypadkach pękały i wywalało rożnicówkę.
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7500
Posty: 7508
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 399 razy
Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Zacieranie na zimno 2.0 czyli, nie tylko KOJI skrobię kroi

Post autor: radius »

A jakich drożdży użyłeś?
Jakie proporcje mąki do wody?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”