Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Nie wiesz gdzie zadać pytanie?
Napisz je właśnie tutaj!
Regulamin forum
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy

Post autor: mirek-swirek »

seneka pisze:Ja dodam od siebie że w piwowarstwie po to też się wygładza żeby brzeczka była maksymalnie czysta.
Nie do końca. Filtracja i wysladzanie różnią się od siebie.
Filtrujemy brzeczkę przez złoże utworzone przez młóto, zeby brzeczka była czysta.
Wysladzamy, czyli dolewamy wody, żeby wypłukać z młóta pozostałe po filtracji cukry.
Wysladzanie samo w sobie nie ma za zadanie "oczyszczania" brzeczki.
promocja
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: seneka »

Oczywiście że proces wysladzania sam w sobie jak sama nazwa wskazuję ma odebrać cukier z mluta. Ale też właśnie po to układa się złożę i zawraca brzeczkę żeby w efekcie była klarowna. My tęgi trupiego efektu już nie potrzebujemy. Oczywiście jest w piwowarstwie również tzw BIAB czyli wysladzanie mluta w worku co zresztą u mnie świetnie przy zmodyfikowanym Jessim się sprawdzulo. Jednak w wielu przypadkach w piwowarstwie już, przed gotowaniem brzeczka powinna być maksymalnie klarowna. Nie zmienia to faktu że klasyczny proces wysladzania zaprzęgnięty z piwowarstswa nie jest w naszym przypadku konieczny. A w mojej opinii w większości przypadków zbędny
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: jakis1234 »

Ludzie - młóto!!!
Seneka, ciężko zrozumieć co piszesz.
My tęgi trupiego efektu już nie potrzebujemy.
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 sty 2022, 23:34 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: seneka »

Oczywiście. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Niestety często zdarzają mi się błędy ortograficzne i składniowe. Efekt pracy przed komputerem. Co do drugiej części chodziło mi o klarowność. Niestety nie jestem poliglotą więc nie zawszę umiem w sposób czytelny przekazać myśli.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: jakis1234 »

Jednak w wielu przypadkach w piwowarstwie już, przed gotowaniem brzeczka powinna być maksymalnie klarowna. Nie zmienia to faktu że klasyczny proces wysladzania zaprzęgnięty z piwowarstswa nie jest w naszym przypadku konieczny. A w mojej opinii w większości przypadków zbędny
Zrobiłem kilkadziesiąt warek i nigdy nie miałem klarownej brzeczki przed gotowaniem. W zależności od rodzaju piwa była mniej lub bardziej mętna. Chmielenie wprowadzało dodatkowe zmętnienie. Brzeczka się klarowała dopiero po fermentacji burzliwej.
Zgadzam się, że przy robieniu zacierów na wódkę czy spirytus wysładzanie jest na ogół zbędne.
Mam tylko wrażenie, że już robimy totalny off topic, autor uzyskał pełny zakres informacji :).
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: jakis1234 »

seneka pisze:Oczywiście. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Niestety często zdarzają mi się błędy ortograficzne i składniowe. Efekt pracy przed komputerem. Co do drugiej części chodziło mi o klarowność. Niestety nie jestem poliglotą więc nie zawszę umiem w sposób czytelny przekazać myśli.
:piwo:
Pozdrawiam z opolskiego.

ogurek
100
Posty: 111
Rejestracja: niedziela, 29 paź 2017, 19:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Wlkp
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: ogurek »

jakis1234 pisze: Mam tylko wrażenie, że już robimy totalny off topic, autor uzyskał pełny zakres informacji :).
Skoro autor uzyskał odpowiedź a dyskusja w temacie się toczy, to dlaczego ją przerywać? ;)
Ja pozostanę przy swoim, że fermentacja po filtracji nie jest wyrokiem na który skazani są ci bez płaszcza, może być świadomym wyborem drogi w celu uzyskania efektu, który nas satysfakcjonuje. Mi np. prościej pozbyć się kilku kg młóta niż kilkudziesięciu litrów brei. Wkleję jeszcze starocia z przed lat.

https://alkohole-domowe.com/forum/zacie ... 20052.html

A czas? Najszybciej można gotowca w sklepie kupić ;)
Ostatnio zmieniony środa, 19 sty 2022, 08:14 przez ogurek, łącznie zmieniany 2 razy.
Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: seneka »

Skoro można szybciej i tak samo dobrze a nawet lepiej to po co sobie życie utrudniać :D
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: Skir »

@seneka dokładnie.
Nie wysładzam, a "wyalkoholowiam" młóto po fermentacji. Odciskam młóto w firanie (dobry trening) w wiadrze z fałszywym dnem, a potem, już odciśnięte z dwa razy zalewam wrzątkiem (albo letnia wodą, jak mam zamiar na odciśniętym młócie i dundrze zapodać cukrówkę).
Ale nie każda śruta tak przygotowana się nie przypali na grzałkach. QQ i jęczmień w miarę spoko, ale żyto jest już upierdliwe. Radzę podpiąć pod sterownik mocy i grzać odpęd na 30% mocy.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: jakis1234 »

Tutaj przydaje się prasa. Byłem zaskoczony ile płynu udaje się jeszcze wycisnąć, po takim ręcznym odciśnięciu i to nie tylko ze zbóż.
Owoce po nalewkach też pięknie się wyciskają.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: Doody »

Ja niestety prasy nie posiadam, ale jak się chce przyłożyć do wyciskania (co mi się coraz rzadziej zdarza ;) ) to potrafię wycisnąć z 5-6 l więcej niż normalnie ze 110 l zacieru. Ale czasami wolę odpuścić niż się zamęczać.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: rozrywek »

@Doody.
Zainwestuj w prasę, nawet niewielką.
Zobaczysz jak często jej będziesz używał. Gwarantuję.
Do moszczu, do nalewek idealna wręcz, i z zacierem sobie świetnie poradzi, z młóta sucha z masa, przydała się prasa.

Koledzy zdecydujcie się czy chcecie wysładzać, to proste, jak cukier prosty, czy wyciągać alko. Nieźle się posty pokićkały, i już można się zgubić o co cmon w temacie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3849
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Wysładzanie przy zacieraniu słodu. O co chodzi

Post autor: Doody »

Panie i Panowie, mały offtop.
Na białym forum jest ostatni tydzień zapisów na słód whisky strong (mocno wędzony). Jeżeli ktoś ma ochotę, proszę dopisywać się na liście.
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poczekalnia Pytań”