Krupnik
-
Autor tematu - Posty: 70
- Rejestracja: piątek, 28 gru 2018, 07:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Witam.
W książce pt. "Nalewki, kordiały i likiery oraz inne domowe spirytualia" Z. Skibickiego jest m.in. taki oto przepis na krupnik:
Składniki:
• 1 szklanka miodu wielokwiatowego
• 0,5 laski wanilii
• 5 goździków
• 3 ziarna ziela angielskiego
• Kawałek laski cynamonu - wielkości paznokcia
• Szczypta gałki muszkatołowej
• Skórka z cytryny lub pomarańczy bez albedo
• 0,5 l wody
• 0,5 l spirytusu 95%
Sposób przygotowania:
• Miód i cukier rozpuścić w wodzie, dodać wszystkie przyprawy
• Zalać spirytusem
• 2-3 miesiące macerować
• Przefiltrować
• Leżakować min. 3 miesiące.
Czas maceracji i leżakowania wziąłem z innych przepisów na krupnik z tej samej książki. Jak autor sam podaje, jest to przepis "na szybko" i można go pić od razu po zrobieniu. Sam jednak podkreśla w innych przepisach, że gdy się leżakuje to jest oczywiście lepiej.
Obliczona przeze mnie końcowa moc alkoholu: 39-40%.
Co sądzicie o tym przepisie? Czy wszystko wydaje się w porządku? Ja nie widzę tutaj nic złego, ale zawsze wolę spytać innych o zdanie.
W książce pt. "Nalewki, kordiały i likiery oraz inne domowe spirytualia" Z. Skibickiego jest m.in. taki oto przepis na krupnik:
Składniki:
• 1 szklanka miodu wielokwiatowego
• 0,5 laski wanilii
• 5 goździków
• 3 ziarna ziela angielskiego
• Kawałek laski cynamonu - wielkości paznokcia
• Szczypta gałki muszkatołowej
• Skórka z cytryny lub pomarańczy bez albedo
• 0,5 l wody
• 0,5 l spirytusu 95%
Sposób przygotowania:
• Miód i cukier rozpuścić w wodzie, dodać wszystkie przyprawy
• Zalać spirytusem
• 2-3 miesiące macerować
• Przefiltrować
• Leżakować min. 3 miesiące.
Czas maceracji i leżakowania wziąłem z innych przepisów na krupnik z tej samej książki. Jak autor sam podaje, jest to przepis "na szybko" i można go pić od razu po zrobieniu. Sam jednak podkreśla w innych przepisach, że gdy się leżakuje to jest oczywiście lepiej.
Obliczona przeze mnie końcowa moc alkoholu: 39-40%.
Co sądzicie o tym przepisie? Czy wszystko wydaje się w porządku? Ja nie widzę tutaj nic złego, ale zawsze wolę spytać innych o zdanie.
Ostatnio zmieniony środa, 29 gru 2021, 13:15 przez Lich555, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
Autor tematu - Posty: 70
- Rejestracja: piątek, 28 gru 2018, 07:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Krupnik
Jaką ilość cytryny dajesz na litr krupniku? W jakie % celujesz przy Krupniku? Z tego co widzę to z większości przepisów jest 35-45%. Nie jest to za dużo? Nie psuje smaku? Pewnie z pół roku dojrzewania minimumHeniekStarr pisze:Ja robię krupnik wg Cieślaka i tam ze względu na ilość miodu, dodatek soku z cytryny jest moim zdaniem konieczny.
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 gru 2021, 11:20 przez Lich555, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Krupnik
Przepis na krupnik wyborowy jest na 45 %.
Nie jest wcale odczuwalna ta moc, a już po pół roku dojrzewania wcale.
Ten sam przepis mówi o łyżeczce soku na litr. Dałem łyżkę i uważam, że mógłbym i więcej.
Po dojrzewaniu taki krupnik jest też fajną zaprawką do wódki. Lesgo gdzieś pisał,jak na szybko dodał 50 ml krupniku do 450 ml wódki 38%.
Woltaż argumentował faktem, że sam krupnik już mocno grzeje, więc można moc ustawić nieco niżej.
Nie jest wcale odczuwalna ta moc, a już po pół roku dojrzewania wcale.
Ten sam przepis mówi o łyżeczce soku na litr. Dałem łyżkę i uważam, że mógłbym i więcej.
Po dojrzewaniu taki krupnik jest też fajną zaprawką do wódki. Lesgo gdzieś pisał,jak na szybko dodał 50 ml krupniku do 450 ml wódki 38%.
Woltaż argumentował faktem, że sam krupnik już mocno grzeje, więc można moc ustawić nieco niżej.
-
Autor tematu - Posty: 70
- Rejestracja: piątek, 28 gru 2018, 07:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Krupnik
1.Zrobić syrop z miodu i wody
2.Do ciepłego syropu (35-40°C) dodać skórki cytrusów + sok, wszystkie przyprawy i ostudzić
3.Dodać spirytus, i wszystko to macerować... no właśnie, ile? W Wyborowym widzę, że zaprawa korzenna maceruje się 2 tygodnie. Myślisz, że tyle wystarczy? W podobnym przepisie z książki, którą posiadam jest podane 6 tygodni
4.Przecedzić
5.Leżakować 4-6 miesięcy
Planuję zrobić to w ten sposób:HeniekStarr pisze:Przepis na krupnik wyborowy jest na 45 %.
1.Zrobić syrop z miodu i wody
2.Do ciepłego syropu (35-40°C) dodać skórki cytrusów + sok, wszystkie przyprawy i ostudzić
3.Dodać spirytus, i wszystko to macerować... no właśnie, ile? W Wyborowym widzę, że zaprawa korzenna maceruje się 2 tygodnie. Myślisz, że tyle wystarczy? W podobnym przepisie z książki, którą posiadam jest podane 6 tygodni
4.Przecedzić
5.Leżakować 4-6 miesięcy
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
Autor tematu - Posty: 70
- Rejestracja: piątek, 28 gru 2018, 07:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Krupnik
Tak, dałem wielokwiatowy, ale nie powiem, zaciekawiło mnie jak to by smakowało na gryczanym albo spadziowym Ktoś próbował? Może warto z ciekawości. W necie widzę, że coś tam wyskakuje po wpisaniu "krupnik miód gryczany". Będę musiał kiedyś przetestować.LuarvikLuarvik pisze:I miód jakiś neutralny, najlepiej wielokwiat, ale na pewno nie gryczany, spadziowy lub z tych białych.
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 gru 2021, 18:17 przez Lich555, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Krupnik
Wiesz że miodu nie można podgrzewać zbytnio.
Wiele osób robi ten błąd, rozrabia z wrzącą wodą bo się szybko rozpuści.
Wspominam tylko na zapas, nie twierdzę że będziesz go gotował.
A dlatego o tym wspominam bo w większości przepisów w necie właśnie tak jest, zagotuj wodę z miodem i odszumuj.
Ps: A dokładnym przepisem się nie przejmuj zbytnio.
To wariacja twórcy, czyli twoja. Ziarrnko w tę czy tamtę różnicy nie zrobi.
To fajny, korzenny trunek i warto z nim eksperemyntować.
Oczywiście nie można przesadzić, niektóre ze składników są niesamowicie aromatyczne, warto aby było akurat wszystkiego po trochu, każdy składnik coś wnosi.
Mam nadzieję że te 40⁰C to max.Lich555 pisze:
Planuję zrobić to w ten sposób:
1.Zrobić syrop z miodu i wody
2.Do ciepłego syropu (35-40°C)
Wiesz że miodu nie można podgrzewać zbytnio.
Wiele osób robi ten błąd, rozrabia z wrzącą wodą bo się szybko rozpuści.
Wspominam tylko na zapas, nie twierdzę że będziesz go gotował.
A dlatego o tym wspominam bo w większości przepisów w necie właśnie tak jest, zagotuj wodę z miodem i odszumuj.
Ps: A dokładnym przepisem się nie przejmuj zbytnio.
To wariacja twórcy, czyli twoja. Ziarrnko w tę czy tamtę różnicy nie zrobi.
To fajny, korzenny trunek i warto z nim eksperemyntować.
Oczywiście nie można przesadzić, niektóre ze składników są niesamowicie aromatyczne, warto aby było akurat wszystkiego po trochu, każdy składnik coś wnosi.
Ostatnio zmieniony piątek, 31 gru 2021, 23:21 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Krupnik
Zgadzam się z przedmówcą.
Bywa tak że jakiejś konkretnej przyprawy nie lubimy, ale....jej brak nie dałby tego finalnego efektu końcowego.
To musi współgrać. Lubię porównania to pozwolę sobie użyć:
To jak orkiestra i jej wspólne brzmienie całości. Vuvuzela sama w sobie u człowieka powoduje złość, a sąsiadka za ścianą rypiąca na skrzypcach didudidu doprowadzi do szału.
Ale jak się to połączy w harmoniczną całość to i cymbałki nie przeszkadzają.
Ja osobiście nie lubię cynamonu, jednak szczyptę dodam.
Tak samo nie lubię cytryny, ale fajna cytrynówka z miodem i przyprawami, taka porządna mętna, to już całkiem co innego
Tak to jest ogólnie ze smakiem, musi współgrać.
Bywa tak że jakiejś konkretnej przyprawy nie lubimy, ale....jej brak nie dałby tego finalnego efektu końcowego.
To musi współgrać. Lubię porównania to pozwolę sobie użyć:
To jak orkiestra i jej wspólne brzmienie całości. Vuvuzela sama w sobie u człowieka powoduje złość, a sąsiadka za ścianą rypiąca na skrzypcach didudidu doprowadzi do szału.
Ale jak się to połączy w harmoniczną całość to i cymbałki nie przeszkadzają.
Ja osobiście nie lubię cynamonu, jednak szczyptę dodam.
Tak samo nie lubię cytryny, ale fajna cytrynówka z miodem i przyprawami, taka porządna mętna, to już całkiem co innego
Tak to jest ogólnie ze smakiem, musi współgrać.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 730
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Krupnik
Ja przepis na krupnik mam nieco prostszy. Miód pół na pół ze spirytusem. Przyprawy, to już według własnego uznania. Lepiej jednak robić z przypraw zaprawki i dodawać do tego krupniku po jego wyklarowaniu i stabilizacji- 2-3 lata. Uprzedzając pytania zapewniam, że nie jest mdły ale raczej ostry. Z czasem łagodnieje i wygładza się.
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Krupnik
Uuu, 2-3 lata to już pewnie krupnik artystyczny
Mam też taki, ale wydaje mi się, że po tych ustawowych 6 miesiącach poprawa jakości nie jest jakaś znacząca, dla mnie niezauważalna. Może gdybyś zmienił proporcje to cukier nie przykrywałby przypraw aż tak bardzo i wcześniej by się eksponowały w smaku?
Mam też taki, ale wydaje mi się, że po tych ustawowych 6 miesiącach poprawa jakości nie jest jakaś znacząca, dla mnie niezauważalna. Może gdybyś zmienił proporcje to cukier nie przykrywałby przypraw aż tak bardzo i wcześniej by się eksponowały w smaku?
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 730
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Krupnik
Objętościowo. Smak i ostrość zależy od miodu. Od gryczanego (najostrzejszy) po akacjowy (najłagodniejszy). Przyprawiam zaprawką dopiero po zlaniu, więc aromaty i smaki wtedy się pojawiają. Zaprawki różne - wermut, gorzka, przepalanka... Do smaku. Potem całość nieco się harmonizuje. Technologia jest taka, bo nastawiam większą ilość krupniku (jak dla mnie) a z przyprawami łatwo przesadzić. Nawet dodawane w tych samych proporcjach mogą dać nieco inne efekty - zależy od źródła, roku, wieku itd. Czasami część wyklarowanego (bez przypraw) używam do dosładzania nalewek.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 257
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Krupnik
Ja robię krupnik od 4 lat wg Cieślaka, ale jest dla mnie ciut za słodki i za mocny, dlatego co roku daję ciut mniej miodu / więcej wody (z 45% zszedłem do 42-43%)
Teraz w grudniu zaryzykowałem i nastawiłem krupnik z miodu gryczanego - zobaczę co wyjdzie i dam znać (ale zapowiada się całkiem dobrze).
Tym razem dałem 4,35kg miodu, 3l wody, 4,9l spirytusu. Dodatkowo 100ml zaprawki korzennej i 150ml soku z cytryny.
Pewnie w okolicy czerwca zrobię degustację (albo i wcześniej).
Teraz w grudniu zaryzykowałem i nastawiłem krupnik z miodu gryczanego - zobaczę co wyjdzie i dam znać (ale zapowiada się całkiem dobrze).
Tym razem dałem 4,35kg miodu, 3l wody, 4,9l spirytusu. Dodatkowo 100ml zaprawki korzennej i 150ml soku z cytryny.
Pewnie w okolicy czerwca zrobię degustację (albo i wcześniej).
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 13 paź 2022, 13:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem - mam nadzieję ;)
- Ulubiony Alkohol: krupnik własnej produkcji
- Lokalizacja: zachodnie dolnośląskie
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Krupnik
Mój krupnik zawsze robię jesienią na miodzie gryczanym lub z przewagą gryki, bo mi zostaje lub czasem nie jest dojrzały (zbyt duża zawartość wody i ryzyko fermentacji w słoiku).
Bazując na równych proporcjach objętości miodu, wody i spirytusu, całość wykonuję tak:
1. 1/2 objętości wody zagotowuję z przyprawami (oczywiście korzennymi - nie gotuję cytrusów) i po wystudzeniu dodaję 1/2 objętości spirytusu (gdzieś doczytałem, że powyżej 70% maceracja nie jest efektywna) - odstawiam na ok 2 tygodnie
2. miód mieszam z 1/2 ciepłej wody (pilnując, aby nie przekroczyć 40 stopni C) i po wystudzeniu mieszam z pozostałą 1/2 spirytusu i zaprawą przygotowaną w kroku 1
3. odstawiam i testuję kompozycję smakową w regularnych interwałach
Efekt końcowy: voltarz wg mnie szacowany na poziomie ok 35% wystarcza, żeby rozgrzać i przyjemnie zmiękczyć nogi po 2 kieliszku
Ciekawostka: zauważalny skok jakościowy w postaci harmonizacji smaku po 3 miesiącu, a Szanowna Połowica, nie przepadająca za miodem gryczanym, zachwycona smakiem od początku
Pozdrawiam
Lorniel
Bazując na równych proporcjach objętości miodu, wody i spirytusu, całość wykonuję tak:
1. 1/2 objętości wody zagotowuję z przyprawami (oczywiście korzennymi - nie gotuję cytrusów) i po wystudzeniu dodaję 1/2 objętości spirytusu (gdzieś doczytałem, że powyżej 70% maceracja nie jest efektywna) - odstawiam na ok 2 tygodnie
2. miód mieszam z 1/2 ciepłej wody (pilnując, aby nie przekroczyć 40 stopni C) i po wystudzeniu mieszam z pozostałą 1/2 spirytusu i zaprawą przygotowaną w kroku 1
3. odstawiam i testuję kompozycję smakową w regularnych interwałach
Efekt końcowy: voltarz wg mnie szacowany na poziomie ok 35% wystarcza, żeby rozgrzać i przyjemnie zmiękczyć nogi po 2 kieliszku
Ciekawostka: zauważalny skok jakościowy w postaci harmonizacji smaku po 3 miesiącu, a Szanowna Połowica, nie przepadająca za miodem gryczanym, zachwycona smakiem od początku
Pozdrawiam
Lorniel
-
- Posty: 257
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Krupnik
Mi krupniczek gryczany wyszedł całkiem smaczny, że względu na walory smakowe - chyba lepszy niż na miodzie jasnym / wielokwiatowym.
Z minusów - nie wiem, czy to kwestia miodu (tak podejrzewam), że przy miodzie jasnym po 10 miesiącach od nastawienia miałem 3/4 wstępnie wyklarowanego trunku a tu mam 1/2. Zlałem ile mogłem a resztę przepuściłem przez gęste sito. Nie wyrzucałem tego, co się tam odkładało - zlałem w osobny słój (smakuję jak gęsty, procentowy miodek).
Teraz czekam, aż z tego filtrowanego / zlewanego (wymieszane razem) coś się będzie odkładać (a co jakiś czas, "spróbuję, czy nie skiśnięte" )
Z minusów - nie wiem, czy to kwestia miodu (tak podejrzewam), że przy miodzie jasnym po 10 miesiącach od nastawienia miałem 3/4 wstępnie wyklarowanego trunku a tu mam 1/2. Zlałem ile mogłem a resztę przepuściłem przez gęste sito. Nie wyrzucałem tego, co się tam odkładało - zlałem w osobny słój (smakuję jak gęsty, procentowy miodek).
Teraz czekam, aż z tego filtrowanego / zlewanego (wymieszane razem) coś się będzie odkładać (a co jakiś czas, "spróbuję, czy nie skiśnięte" )
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Krupnik
A próbowałeś wystawić na mróz/wstawić do zamrażarki? Mojemu krupnikowi bardzo pomogły ubiegłej zimy noce spędzone na mrozie. Osad zbił się w większe kłaczki i opadł na dno. Klarowne ściągnięte znad osadu wężykiem, reszta do wysokiej butelki i po kilku dniach na drzwiczkach w lodówce znowu zlewarowane. Zobaczymy, co wyjdzie z gryczanego, miód z akcji z forum winiarzy już mam w domu.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 454 razy
Re: Krupnik
Chyba trochę przesadzasz.
A możesz pokazać gdzie wysyłałem perfekcjonistów pod pręgierz czy do gazu?HeniekStarr pisze:Estetom to powiedz. Kto tu mówi o idealnym klarowaniu? Mnie mętność i osad w niczym nie przeszkadza. Ale są wśród nas perfekcjoniści. I co? Pod pręgierz ich? Do gazu?
Chyba trochę przesadzasz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Krupnik
Nie trzeba być estetą żeby mając do wyboru kielichy z trunkiem klarownym i nie, sięgnąć po ten pierwszy. Ja tak mam
Osady też zmieniają trochę smak, a filtracja, klarowanie z dostępem powietrza też może niekorzystnie wpłynąć na jakość.
I co tu wybrać, jak żyć?
Osady też zmieniają trochę smak, a filtracja, klarowanie z dostępem powietrza też może niekorzystnie wpłynąć na jakość.
I co tu wybrać, jak żyć?
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lis 2022, 04:44 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek