Dziwny osad

Problemy technologiczne związane z uzyskaniem dobrego zacieru: niewłaściwy przebieg fermentacji, zakażenia nastawów, klarowanie...
Awatar użytkownika

Autor tematu
jm1979
5
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 29 maja 2021, 13:13
Krótko o sobie: Lubię spokój
Ulubiony Alkohol: Czysty bimberek
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii

Post autor: jm1979 »

Witam wszystkich :poklon;
Panowie krótko nie smęcąc... od ponad roku bawię się w destylację na sprzęcie własnej roboty z deflegmatorem itd.... Zacier głównie z cukru.
Wszystko zawsze wychodziło bez skazy ALE!
Zrobiłem zacier z jabłek - wyszedł OK
Przepuściłem go - wyszło super piękny jabłkowy posmak i zapach.
I teraz. Rozcieńczyłem go z wodą bodajże chyba Muszynianka i mój urobek nagle zmętniał ale to normalne, po czasie zrobił się krystalicznie czysty (1 albo 2 tyg.) a na dnie nalot osad nie wiem jak to nazwać.
Po przelaniu przez gazik pojawił się taki oto kolor?
Moje pytanie czy ktoś miał podobne doświadczenie? Czy może to jakaś zbyt duża zawartość minerałów w tej wodzie sie wytrąciła? :scratch: Nie wiem
Looknijcie pliss i dajcie znak sygnał co o tym sądzicie? :)
Dołączam zdjęcie....
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

MalyJack
300
Posty: 331
Rejestracja: sobota, 10 gru 2016, 22:22
Krótko o sobie: Nie ma takiej mozliwosci, aby bylo niemozliwe.
Ulubiony Alkohol: Biały
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Środa Śląska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 100 razy
Re: Dziwny osad

Post autor: MalyJack »

Masz coś miedzianego w zestawie destylacyjnym?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 31 maja 2021, 11:27 przez MalyJack, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.facebook.com/Jack-Parrot-Alchemy-Jacek-Plona-268115644134379/
Awatar użytkownika

Autor tematu
jm1979
5
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 29 maja 2021, 13:13
Krótko o sobie: Lubię spokój
Ulubiony Alkohol: Czysty bimberek
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Dziwny osad

Post autor: jm1979 »

No tak, cała kolumna jest wykonana z miedzi wysoka na około metr plus rurki do deflegmatora (jak na zdjęciu)
Tak myślałem, że może to coś od miedzi ale nigdy takiego osadu nie było.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Adam1070
100
Posty: 117
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2013, 22:59
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Brak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Dziwny osad

Post autor: Adam1070 »

Bo nigdy wcześniej nastawu z jabłek nie robiłeś. Nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale czytając forum natrafiłem na kilka postów opisujących podobny problem. Zanim jabłka poszły w ruch było wszystko OK. Jak tylko jabłka były destylowane to miedz mocno reagowała i zabarwiała destylat.
Spawam, skręcam, lutuję, kleję, remontuje, buduje.
Awatar użytkownika

Autor tematu
jm1979
5
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 29 maja 2021, 13:13
Krótko o sobie: Lubię spokój
Ulubiony Alkohol: Czysty bimberek
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Dziwny osad

Post autor: jm1979 »

A widzisz, może i tak być. Mam do przerobienia jeszcze trochę wina z czarnego winogrona Raki może zrobię mam nadzieję, że z tym takiego problemu nie będzie.
Mam jeszcze jedno pytanko, wiem że może to i głupio zabrzmi - ale wolę spytać dla spokojności ducha: :roll:

NIE OTRUJĘ SIĘ TAKIM MIEDZIANYM DODATKIEM? :shock:

użytkownik usunięty
Re: Dziwny osad

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus
Wielokrotnie przerabiałem soki owocowe w obecności miedzi i nigdy nie spotkałem się z czymś podobnym. Dziwny sprzęt, dziwne węże(woda zasilająca?). Wygląda na nowy. Ale czy może był przed procesem, plukany kwaskiem, octem? i nie wypłukany pod bieżącą wodą? Ewidentnie destylat zanieczyszczony związkami miedzi. Radziłbym wstrzymać się ze spożyciem. Niewiem nawet czy powtórna destylacja tej surówki go oczyści. Sądzę że tak. Ale zaczekaj na zdanie potstillowców.
Ps
Muszynianka jest wysoko zmineralizowana. Celuj w stężenie poniżej 300 mg/l

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Dziwny osad

Post autor: patrzal »

U mnie się dzieje czasem takie coś, przy jęczmieniu i przy jabłkach. Lotne kwasy (mrówkowy, octowy, itp.) zawarte w nastawie reagują z miedzią i tworzą niebieskie bądź niebieskozielone sole. Ponieważ te sole miedzi słabo rozpuszczają się w roztworach alkoholowych, po pewnym czasie wytrącają się w postaci mniej lub bardziej krystalicznych osadów; sam destylat też ma niebieskawe zabarwienie.

Powinieneś wyczyścić wnętrze aparatury kwaskiem cytrynowym, opłukać wodą, i przedestylować jeszcze raz. Część tych soli może pozostawać rozpuszczona, a spożywanie związków miedzi jest niezbyt zdrowe. Ponowna destylacja to najprostszy sposób, żeby się ich pozbyć.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Dziwny osad

Post autor: rozrywek »

Przypuszczam że ten twój sprzęt nie był czyszczony nigdy.
To czas najwyższy na to.
Cukrówka miała inne ph. A tu zadziałały owoce. Wszystko masz do czyszczenia i to porządnego.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
jm1979
5
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 29 maja 2021, 13:13
Krótko o sobie: Lubię spokój
Ulubiony Alkohol: Czysty bimberek
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Dziwny osad

Post autor: jm1979 »

Dzięki za podpowiedź, oczywiście wstrzymam się, zwłaszcza że nigdy się tak nie robiło. Wiem co prawda, że z wody czasami wytrącają się minerały, ale nie w kolorze zielonym :scratch:
Przyznam się też, że nie czyściłem sprzętu octem czy kwaskiem.
Aaaaa propos.
- Garnek z nierdzwki ciśnieniowy
- Rurki C.O kupione w sklepie i owinięty pianką,
- Deflegmator ze słoika a chłodnica oczywiście z rurki miedzianej też nowej. Ogólnie sprzęt bardzo szczelny. Także żadna filozofia gorsze widziałem np. z kanki po mleku. U mnie to wygląda naprawdę OK.
Dobra, nie ma co - zwrócę uwagę tez na wodę (Ostatnio była Nałęczowianka i było ok)

Jak puszę z winogrona to się odezwę i zobaczymy jaki będzie efekt końcowy ;)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 31 maja 2021, 15:30 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
3000
Posty: 3080
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 140 razy
Otrzymał podziękowanie: 569 razy
Re: Dziwny osad

Post autor: Góral bagienny »

Miedzi NIE CZYŚCIMY OCTEM ;) Tylko kwasek.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Adam1070
100
Posty: 117
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2013, 22:59
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Brak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Dziwny osad

Post autor: Adam1070 »

Tak jest!!! Ocet precz. Na forum jest mnóstwo informacji czym i jak czyścić i jak często. Wyszło szydło z worka. Nigdy roztworem kwasku nie czyściłeś to jabłka chciały za Ciebie aparaturę wyczyścić.
Spawam, skręcam, lutuję, kleję, remontuje, buduje.
Awatar użytkownika

Autor tematu
jm1979
5
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 29 maja 2021, 13:13
Krótko o sobie: Lubię spokój
Ulubiony Alkohol: Czysty bimberek
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Dziwny osad

Post autor: jm1979 »

Od i mądrego warto posłuchać,
Panowie - przyznaję - nie czyściłem :silent: bo myślałem, że jak alkohol płynie to się sam zdezynfekuje ale widzę, że to nie oto chodzi.
Teraz dzięki waszej podpowiedzi - faktycznie wyczyszczę sprzęt tak jak ma być.
Kolega ma rację, z cukrówki jak robiłem nigdy nic takiego się nie działo. Kolega który mnie w prowadził w tajniki "domowej alchemii" sam kiedyś powiedział, że osad zdarza się ale od wody i najlepiej rozpuszczać w destylowanej :D
On ogólnie robi tylko z cukru i nie ma problemu z niczym. Jak kombinujesz a się nie znasz zawsze wyjdzie ... :dupa:
Przerobię tylko wino z winogrona i przerzucam się juz tylko na cukier :D

P.S
Fakt faktem - jak raz spróbujesz to o sklepowym nawet nie ma mowy :freak:
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Dziwny osad

Post autor: nemeto »

Przerzucić się ze złotego na srebrne i hulaj dusza, piekła nie ma ;)
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Dziwny osad

Post autor: rozrywek »

Cukier to do herbaty. I to też niewiele.
Niczego nie zwalaj na kolegę.

Bo my nie gęsi i swój język mamy.
Najpierw czyszczenie. I to konkretne.
Sam zobaczysz jakie ci wynalazki wypluje.
Czarne. Żółte. Zielone i niebieskie.

O seledynowym już nie wspominam.
Takiej tęczy nie widziałeś nigdy.
Wszystkie kolory ci wyjdą.


A od kanki na na mleko to lepiej uważaj.
Stoi na honorowym miejscu do tej pory.

Wiesz co masz zrobić? To działaj.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy zacierowe”