
Panowie krótko nie smęcąc... od ponad roku bawię się w destylację na sprzęcie własnej roboty z deflegmatorem itd.... Zacier głównie z cukru.
Wszystko zawsze wychodziło bez skazy ALE!
Zrobiłem zacier z jabłek - wyszedł OK
Przepuściłem go - wyszło super piękny jabłkowy posmak i zapach.
I teraz. Rozcieńczyłem go z wodą bodajże chyba Muszynianka i mój urobek nagle zmętniał ale to normalne, po czasie zrobił się krystalicznie czysty (1 albo 2 tyg.) a na dnie nalot osad nie wiem jak to nazwać.
Po przelaniu przez gazik pojawił się taki oto kolor?
Moje pytanie czy ktoś miał podobne doświadczenie? Czy może to jakaś zbyt duża zawartość minerałów w tej wodzie sie wytrąciła?

Looknijcie pliss i dajcie znak sygnał co o tym sądzicie?

Dołączam zdjęcie....
Pozdrawiam