Kolumna półkowa
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Kolumna półkowa
Dobrze widzę, że zarzuciło Ci nastawem.? Jeśli tak - to po prostu nie był przepracowany do końca i najkrótszą wolną drogą wyszedł z baniaka.
Musisz poczekać aż się dobrze wygazuje. Najlepiej grzejąc małą mocą.
Musisz poczekać aż się dobrze wygazuje. Najlepiej grzejąc małą mocą.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
a to jeszcze przypomnę moje pytanie, bo "przykryły" je późniejsze posty:
grzanie 30% (czyli ok 1,2kw) co by nie przypalić wsadu (wyciśnięta śruta jęczmienna i pszeniczna), bufor, 4 półki, OLM, głowica aabratek - barbotaż prawie zerowy: 3 mm na sitach. Powód: za mała moc na bufor?
właśnie robię drugi rzut wsadu, ale już bez bufora. raczej potraktuję go jak odpęd, ale założyłem półki, żeby sprawdzić, czy tym razem, bez bufora, pojawi się barbotaż
grzanie 30% (czyli ok 1,2kw) co by nie przypalić wsadu (wyciśnięta śruta jęczmienna i pszeniczna), bufor, 4 półki, OLM, głowica aabratek - barbotaż prawie zerowy: 3 mm na sitach. Powód: za mała moc na bufor?
właśnie robię drugi rzut wsadu, ale już bez bufora. raczej potraktuję go jak odpęd, ale założyłem półki, żeby sprawdzić, czy tym razem, bez bufora, pojawi się barbotaż
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Kolumna półkowa
Nie wiem jak zbudowane są Twoje sita, ale wg mnie 1,2kW to zbyt mała moc na porządne zalanie półek. Gdy ja uczyłem się swojej półkowej to eksperymentowałem z różnymi mocami oraz odbiorami. Nie pamiętam teraz dokładnie ale chyba przy zejściu z 2kw na 1,9kw wszystko opadło mi dosłownie do kotła w przeciągu kilku sekund. Bardziej elastyczne jeżeli chodzi o moc są kołpaki.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 105
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
- Krótko o sobie: Jestem :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Sprzęt wygląda łanie, ale zamiast zaworów na dopływie wstaw zaworki kątowe na wyjściu z shotgun-a i chłodnicy. Tylko pamiętaj o kierunku przepływu. Nie wiem jakie masz kołpaki ale bardzo dobry ProCap robi kolega Sero i za przystępną cenę.artzon pisze:Witam dzięki przechwałką kolegów na temat kolumn półkowych zainteresowałem się tą maszyną. Wcześniej miałem zbudowaną kolumnę do spirytusu, ale jak zacząłem czytać wasze opisy i oglądać zdjęcia to ... doznałem bardzo złego odczucia - zazdrości. ................ Została ostatnia faza - szkolenie, czytanie kolejnych działów jak jej używać ale to już przyjemniejsze chwile
Re: Kolumna półkowa
Właśnie mam taki zaworek kątowy co by mi pasował na powrocie, tylko jakoś tak mi się ubzdurało żeby dać na zasilanie, procapy mam 5+1powrót na pułkę, kupiłem po jednym na ali. i skopiowałem je więc mam wszystkie półki gotowe pod testy tylko jeszcze czekam na zacier. A oriętuje się ktoś jaka jest orientacyjna cena elektropolerowania takiej kolumny?
-
- Posty: 105
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
- Krótko o sobie: Jestem :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Masz kołpaki, ProCap jest inny w budowie. Poczytaj temat kolegi "SERO" tam zobaczysz różnicę; https://alkohole-domowe.com/forum/kolum ... ml#p151438
Znajdziesz też opis jak dać zaworki i jakie - DOBRE nie polecam Ci kupować u skośnych braci.
Znajdziesz też opis jak dać zaworki i jakie - DOBRE nie polecam Ci kupować u skośnych braci.
Ostatnio zmieniony wtorek, 27 paź 2020, 21:17 przez ludwinkb, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kolumna półkowa
Dzisiaj robiłem pierwszy test kolumny półkowej na cukrówce jestem bardzo zadowolony z jej wydajości w porównaniu do pracy na sprężynkach. Urzywałem 4 półek procenty 90-92, moc zaczynałem od 2,8kW odbiór wychodził 26ml/1min temperatura w kegu na starcie 74' i kolano u góry wyregulowałem przepływem wody do 76,88'. W ramach nauki stopniowo co jakiś czas zwiększałem moc utrzymując ten sam procent 90-92 temperatura góra dojechałem do ok.77'. Moc 2,8kW, 3kW, 3,2kw. Wszystkie półki pracowały równo.
Wydaje mi się, że 3kW było najmocniej grzane przy stabilnej pracy wydajność ok 35ml/1min. Przy 3,2kW niby wszystko ok wydajnośćcoś 40ml/min procenty jak wyżej, półki równo pracowały ale dwie pierwsze pokryły się parą. Przepływ wody jaki ustawiłem podczas stabilizacji był ok i nie musiałem nim korygować (założyłem sobie do potrzeb kolumny reduktor ciśnienia - żonie tłumaczyłem, że do prysznica potrzeba ). Na końcu oczywiście w ramach testu moc zostawiłem 3,2kW ale przykręciłem troszkę przepływ wody ... no i się zaczeło, wszystko się rozregulowało pólki powariowały procenty zjechały do 58 jedyny ratunek w jaki udało mi się wszystko opanować to zjechałem z mocą do 2,5kW. Ogólnie to miałem przyjemną lekcję, kukurydza już mi się kończy robić myślę, że puszczę trochę mniej wody do chłodnicy tak pod 80' żeby trunek był słabszej mocy coś pod 70' i w kamionkę na dojrzewanie.
Wydaje mi się, że 3kW było najmocniej grzane przy stabilnej pracy wydajność ok 35ml/1min. Przy 3,2kW niby wszystko ok wydajnośćcoś 40ml/min procenty jak wyżej, półki równo pracowały ale dwie pierwsze pokryły się parą. Przepływ wody jaki ustawiłem podczas stabilizacji był ok i nie musiałem nim korygować (założyłem sobie do potrzeb kolumny reduktor ciśnienia - żonie tłumaczyłem, że do prysznica potrzeba ). Na końcu oczywiście w ramach testu moc zostawiłem 3,2kW ale przykręciłem troszkę przepływ wody ... no i się zaczeło, wszystko się rozregulowało pólki powariowały procenty zjechały do 58 jedyny ratunek w jaki udało mi się wszystko opanować to zjechałem z mocą do 2,5kW. Ogólnie to miałem przyjemną lekcję, kukurydza już mi się kończy robić myślę, że puszczę trochę mniej wody do chłodnicy tak pod 80' żeby trunek był słabszej mocy coś pod 70' i w kamionkę na dojrzewanie.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: sobota, 23 cze 2018, 13:12
- Krótko o sobie: Jestem tym kim jestem...
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Mazowiecki Rejon Grójecki
Re: Kolumna półkowa
Mieliście kiedyś taki problem podczas gotowania że urobek wyszedł kolorowy?. Kukurydza, jęczmień, żyło na drożdżach koji. Podczas pierwszego gotowania wyszło wszystko prawidłowo ciągnięte do 0 a ten sam towar przy drugim gotowaniu wychodzi żółty .... Wymysłem keg, wyjąłem sprężynki ( je obwinialem) puściłem i znowu to samo . Zapach przyjemny, smak w porządku . Odbiór na wężyku silikonowym, kolumna nie stała nie używana bo w ciągu ostatnich 2 tygodni przegotowałem jakieś 300 l tegoż nastawu. Na półkach koloru nie widać a odbiór żółty
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
Hati - Adam
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Miałem tak. Raz przy zbożu raz gotując porzeczki czarne. Obwiniałem przyściankowe przypalenie. U mnie wychodziło żółte. Po ok tygodniu na słońcu kolor zanikł. Do dzisiaj nie wiem dlaczego tak się działo. Obstawiam, że u ciebie może to być po prostu jakiś produkt fermentacji i/lub destylacji, który się tworzy. Potrzymaj to na świetle parę dni i zobaczysz. Ja wlałem do beczki kolorowe. Piję już piąty rok i jest OK
-
online
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 37
- Rejestracja: sobota, 23 cze 2018, 13:12
- Krótko o sobie: Jestem tym kim jestem...
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Mazowiecki Rejon Grójecki
Re: Kolumna półkowa
Moje też ma iść do beczki ... Obniżyłem przepływ wody w pierwszym shotgun-nie i kolor snów normalny ... Temp. na szczycie 83.8 moc produktu koło 80%
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony niedziela, 8 lis 2020, 11:10 przez Hati, łącznie zmieniany 1 raz.
Hati - Adam
Re: Kolumna półkowa
Co do temperatur to ja na szczycie staram się utrzymywać temperaturę w przedziale 72-75⁰C przy założeniu że temperatura wody chłodzącej na wyjściu z Shotgun'a utrzymuje się w przedziale 62-68⁰C co uzyskuję przy przepływie na poziomie około 0,4-0,5 l/min... nie wiem czy to Ci w czymś pomoże ale przy takich parametrach u mnie zawsze wszystko było OK
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
KEG 30, 4 półki 60mm, 10 cm miedzi, aabratek.
Chyba zbyt przyzwyczaiłem się do kolumny, półka stanowi dla mnie zagadkę, którą jeszcze nie mogę rozgryźć. 45% (z 3,5kW) mocy grzania, odbiór 20ml/min , nadal leci pow 90%, a na głowicy temp stała. Odpęd piękny zapach kukurydzy, destylacja na pólkach wycina tak mocno, aż się płakać chce . Próbuję zwiększyć przepływ do 50ml/min i zwiększam moc grzania do 60% (z 3,5kW) co by osiągnąć destylat ok 70% i zwiększyć temp na głowicy, ale wtedy czuję, że zaczyna lecieć coś co pachnie jak pogony, a i tak jest pow 90%.
Kilka porad prowadzenia procesu, wyczucia kolumny półkowej, prędkości odbioru itp.?
Chyba zbyt przyzwyczaiłem się do kolumny, półka stanowi dla mnie zagadkę, którą jeszcze nie mogę rozgryźć. 45% (z 3,5kW) mocy grzania, odbiór 20ml/min , nadal leci pow 90%, a na głowicy temp stała. Odpęd piękny zapach kukurydzy, destylacja na pólkach wycina tak mocno, aż się płakać chce . Próbuję zwiększyć przepływ do 50ml/min i zwiększam moc grzania do 60% (z 3,5kW) co by osiągnąć destylat ok 70% i zwiększyć temp na głowicy, ale wtedy czuję, że zaczyna lecieć coś co pachnie jak pogony, a i tak jest pow 90%.
Kilka porad prowadzenia procesu, wyczucia kolumny półkowej, prędkości odbioru itp.?
Ostatnio zmieniony niedziela, 22 lis 2020, 19:51 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
Odpęd: zawór na full, moc grzania od 60 (góra zacieru) do 40% (dół zacieru) ze względu na kocioł bez płaszcza i możliwość przypalenia.
Destylacja:
Rozgrzanie dwie grzałki 100 % ( 1,5 + 2). Pojawia się barbotaż, zmniejszam do 50% i stabilizuję 45 minut. Zaczynam odbiór pogonów: kropelkowo do ok 0,4l lub jeżeli korzystam z OLM 3 zrzuty i potem kropelkowo. Normalny odbiór 20ml/min. Temp głowicy ok 74-76, 92% alkoholu.
Barbotaż, jak na filmie: Może za duży?
Jak pisałem przy zwiększeniu odbioru i mocy grzania, czuję zapach pogonów. Ale jak odstało, to po 15 minutach nie wyczuwam zapachu pogonu.
Co ciekawe, rozrabiam zawsze z niegazowaną Żywiec. Tym razem nie jest krystalicznie czysta, choć do mętnej też daleko. Może się wyklaruje za parę dni, ale przyzwyczajony do kolumny i rozrabiania 97% z wodą, trochę mnie to dziwi.
Wsad jest dość duży procentowo: z trzech odpędów.
Przy odpędzie wspaniały zapach kukurydzy, teraz zbyt mocno wycina zapachy, choć mój węch od zawsze nie był najlepszy (kilka operacji przegrody nosowej i Covid dokończyły spustoszenia zmysłu powonienia ).
Przedtem sądziłem, że skutkiem wycięcia części smaku jest wynikiem korzystania z OLM, co w efekcie też daje "dodatkowe półki".
EDIT: KEG 92 stopni. Robię przerwę i jutro spróbuję sposobem @cumela.
Destylacja:
Rozgrzanie dwie grzałki 100 % ( 1,5 + 2). Pojawia się barbotaż, zmniejszam do 50% i stabilizuję 45 minut. Zaczynam odbiór pogonów: kropelkowo do ok 0,4l lub jeżeli korzystam z OLM 3 zrzuty i potem kropelkowo. Normalny odbiór 20ml/min. Temp głowicy ok 74-76, 92% alkoholu.
Barbotaż, jak na filmie: Może za duży?
Jak pisałem przy zwiększeniu odbioru i mocy grzania, czuję zapach pogonów. Ale jak odstało, to po 15 minutach nie wyczuwam zapachu pogonu.
Co ciekawe, rozrabiam zawsze z niegazowaną Żywiec. Tym razem nie jest krystalicznie czysta, choć do mętnej też daleko. Może się wyklaruje za parę dni, ale przyzwyczajony do kolumny i rozrabiania 97% z wodą, trochę mnie to dziwi.
Wsad jest dość duży procentowo: z trzech odpędów.
Przy odpędzie wspaniały zapach kukurydzy, teraz zbyt mocno wycina zapachy, choć mój węch od zawsze nie był najlepszy (kilka operacji przegrody nosowej i Covid dokończyły spustoszenia zmysłu powonienia ).
Przedtem sądziłem, że skutkiem wycięcia części smaku jest wynikiem korzystania z OLM, co w efekcie też daje "dodatkowe półki".
EDIT: KEG 92 stopni. Robię przerwę i jutro spróbuję sposobem @cumela.
Ostatnio zmieniony niedziela, 22 lis 2020, 21:09 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Rozumiem, że odpęd robisz bez półkowej, tylko głowica na kegu. Jaki jest % wsadu? Nie napisałeś o jaki trunek ci chodzi. Rozumiem, że nie o spirytus No dobrze. 40m stabilizacji jest niepotrzebne. To nie spirytus. Wystarczy 15 minut. Jak kolumna 3-4" ustaw moc na 2.5kW i otwórz zaworek na maksa. Odbierasz w buteleczki po 100ml. Przy tak małym kegu myślę, że 5 wystarczy, ale lepiej mieć więcej na zapasie. Jak już stwierdzasz, że leci dobre podmieniasz naczynie. Odbierasz dalej na otwartym zaworku aż % spadnie do ok. 60-55%. Zależy co lubisz. Jak już osiągniesz te 55% powoli zakręcasz zaworek, tak, żeby % skoczył z powrotem na 75% i czekasz spokojnie aż spadnie do tych 55-60. Robisz tak w kółko, aż temperatura na kotle osiągnie 98 stopni. Teraz są 2 drogi. Albo odebrać resztę jako pogon i wykorzystać w następnej destylacji, albo podnieść % na 80-90 i dodestylować resztkę do 99% w kotle. Reszta to pogon - odebrać i dodać do kolejnej destylacji.
Jak ci nie pasuje produkt - zmieszaj wszystkie partie razem i gotuj jeszcze raz. W końcu dojdziesz do tego co lubisz. A i nie przejmuj się jeśli barbotraż będzie słaby/mały. Tak ma prawo być i tak jest ok.
Jak ci nie pasuje produkt - zmieszaj wszystkie partie razem i gotuj jeszcze raz. W końcu dojdziesz do tego co lubisz. A i nie przejmuj się jeśli barbotraż będzie słaby/mały. Tak ma prawo być i tak jest ok.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
@kwik44, odpęd był na pólkowej ale na 40% i 60% mocy i barbotaż zerowy. może niepotrzebnie zakładałem półkę.
Wsad przy destylacji odpędów miał ok 25-30%. Baza: nastaw z 28 kg śruty kukurydzianej na koji.
Nie chcę spirytusu. od tego mam kolumnę i skrobię ziemniaczaną.
Zapach po odpędzie qqrydzi oszałamiający.
Teraz dalszy proces: W KEGu jest jeszcze sporo % i niekoniecznie pogonów. Jutra zaczynam na nowo:
Ok, zawór na ful, grzanie 2,5kW, a co z obserwacją barbotażu? Jeśli zaniknie, to zmniejszać przepływ? Dawać OLM?
Wsad przy destylacji odpędów miał ok 25-30%. Baza: nastaw z 28 kg śruty kukurydzianej na koji.
Nie chcę spirytusu. od tego mam kolumnę i skrobię ziemniaczaną.
Zapach po odpędzie qqrydzi oszałamiający.
Teraz dalszy proces: W KEGu jest jeszcze sporo % i niekoniecznie pogonów. Jutra zaczynam na nowo:
Ok, zawór na ful, grzanie 2,5kW, a co z obserwacją barbotażu? Jeśli zaniknie, to zmniejszać przepływ? Dawać OLM?
Ostatnio zmieniony niedziela, 22 lis 2020, 22:57 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
To jak robiłeś odpęd na półkowej to po co gotujesz drugi raz? No sensu nie widzę. To dwukrotna destylacja załatwiła temat raczej. Ustalmy raz na zawsze i sobie zanotuj - albo robisz odpęd na prostej rurze i gotujesz drugi raz na półkowej, albo gotujesz jednokrotnie, odbierasz przedgon serce i pogon na półkowej. To masz panie odpowiedź. Nie lubię odsyłać do moich postów, ale przeczytaj sobie temat o destylacji na półkowej...
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
@kwik czytałem. Miałem złe podejście, długorurowe; jak bez wypełnienia, to nie oczyszcza, więc jak bez barnotażu, to podobnie. . Chciałem też sprawdzić zachowanie półkowej, poobserwować w jakiej temp barbotaż przy full zaworka. Przedtem robiłem odpęd tylko na głowicy i miedzi.
Człowiek uczy się na błędach, szkoda, że najczęściej na swoich.
Ale myślę, że główny mój problem leży w odbieraniu za wolnym i uzyskiwaniu za dużego %. Dzis sprawdzę, jak podałeś.
Człowiek uczy się na błędach, szkoda, że najczęściej na swoich.
Ale myślę, że główny mój problem leży w odbieraniu za wolnym i uzyskiwaniu za dużego %. Dzis sprawdzę, jak podałeś.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
OK, poszło, a właściwie idzie. Ale moim zdaniem jest coś nie tak. Zrobiłem tak:
Rozgrzanie na dwie grzałki, przy 84 stopniach w kotle (czyli 91 realnie) zaczęło się dziać. Standard. 15 minut stabilizacji. Moc na 70 %.Odebrałem ze 100 na podpałkę, choć raczej na wszelki wypadek, bo to wsad z wczoraj wzmocniony trochę tym co nakapało.
Zaworek na full i 2,5 kW mocy. o0 400 ml leciało powyżej 80, zanim zeszło niżej. Jak zeszło do 55 % przykręciłem trochę zawór. Mniej więcej ustawiłem 65-75 %. Ale po godzinie barbotaż praktycznie zerowy, to normalne?
Rozrobiłem te pierwsze 400ml z wodą do 40% i kryształ. Rozrobiłem to z przedziału serca i zmętnienie jak cholera . To się wyklaruje? 10 litrów 40% z wczoraj dość dobre w smaku, ale za mało zapachu. To z dziś, na szybko gorzkie i palące. To się ułoży?
Sorry, za może naiwne pytania, ale przyzwyczajony do dążenia do czystego spirytusu muszę pozbyć się starych nawyków.
Tak to wygląda: Sonda bufora jest podpięta pod głowicę.
Rozgrzanie na dwie grzałki, przy 84 stopniach w kotle (czyli 91 realnie) zaczęło się dziać. Standard. 15 minut stabilizacji. Moc na 70 %.Odebrałem ze 100 na podpałkę, choć raczej na wszelki wypadek, bo to wsad z wczoraj wzmocniony trochę tym co nakapało.
Zaworek na full i 2,5 kW mocy. o0 400 ml leciało powyżej 80, zanim zeszło niżej. Jak zeszło do 55 % przykręciłem trochę zawór. Mniej więcej ustawiłem 65-75 %. Ale po godzinie barbotaż praktycznie zerowy, to normalne?
Rozrobiłem te pierwsze 400ml z wodą do 40% i kryształ. Rozrobiłem to z przedziału serca i zmętnienie jak cholera . To się wyklaruje? 10 litrów 40% z wczoraj dość dobre w smaku, ale za mało zapachu. To z dziś, na szybko gorzkie i palące. To się ułoży?
Sorry, za może naiwne pytania, ale przyzwyczajony do dążenia do czystego spirytusu muszę pozbyć się starych nawyków.
Tak to wygląda: Sonda bufora jest podpięta pod głowicę.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 23 lis 2020, 17:26 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
@kwik44 mam czas, nie spieszę się. Ale odbiór 2 litrów przegonu przy KEGu 30 to czysta abstrakcja.
Albo niegazowany Żywiec dodał minerałów, albo coś idzie nie tak. Takiego zmętnienia nigdy nie miałem, co ciekawe: nie ma zapachu pogonu. Jutro spróbuję, czy smak się zmienił. Mętnieje zresztą dopiero po zejściu poniżej 45%, w przypadku 50% jest krystaliczne.
Jutro wsad resztki z zacieru qq (jakiej 10l) i 15l skrobi ziemniaczanej . Ciekawy jestem efektu, ale jestem mocno zniechęcony do półkowej. Spodziewałem się czegoś dużo lepszego, ale może jeszcze dopracuję swój sprzęt.
Albo niegazowany Żywiec dodał minerałów, albo coś idzie nie tak. Takiego zmętnienia nigdy nie miałem, co ciekawe: nie ma zapachu pogonu. Jutro spróbuję, czy smak się zmienił. Mętnieje zresztą dopiero po zejściu poniżej 45%, w przypadku 50% jest krystaliczne.
Jutro wsad resztki z zacieru qq (jakiej 10l) i 15l skrobi ziemniaczanej . Ciekawy jestem efektu, ale jestem mocno zniechęcony do półkowej. Spodziewałem się czegoś dużo lepszego, ale może jeszcze dopracuję swój sprzęt.
I love the smell of bimber in the morning.
-
online
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 272
- Rejestracja: piątek, 7 sty 2011, 17:11
- Lokalizacja: ZkiW
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Kolumna półkowa
@skir kolego nie zniechęcaj się, przerabiałem to samo tylko na owocówkach, też chciałem zostawić półkową, ale nauka nauka i jeszcze raz nauka. Aktualnie zrobiłem śliwkę i brzoskwinie z której jestem jako tako zadowolony. Rok temu śliwka i wiśnia i szału nie było.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
http://allegro.pl/show_item.php?item=1465742803
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Mętniało będzie, wręcz powinno. To nie jest spirytus neutralny, ale destylat "brudny", z estrami, do dojrzewania w beczce czy kamionce. Dopiero wtedy jest do picia. IMHO
I tak, czasem trzeba odebrać dużo przedgonu. Przy kiepsko prowadzonej fermentacji może się zrobić tyle acetonu. Tak, ja też się uczyłem i błędy popełniałem, ba dalej popełniam
I tak, czasem trzeba odebrać dużo przedgonu. Przy kiepsko prowadzonej fermentacji może się zrobić tyle acetonu. Tak, ja też się uczyłem i błędy popełniałem, ba dalej popełniam
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 lis 2020, 09:47 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: RE: Re: Kolumna półkowa
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Tu się zgodzę w 100%. Nigdy nie rozcieńczam destylatu wcześniej niż po 3mies. również niebieskim żywcem i nie ma żadnego problemu, tyle że wszystko dojrzewa w mkamionkachkwik44 pisze:Mętniało będzie, wręcz powinno. To nie jest spirytus neutralny, ale destylat "brudny", z estrami, do dojrzewania w beczce czy kamionce. Dopiero wtedy jest do picia. IMHO
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Kolumna półkowa
No mówię, że przyzwyczajenia długorurowca: rektyfikacja , najlepiej minimum 2 razy i rozcieńczanie natychmiast . Mam czas poczekam. Co ciekawe, dziś spróbowałem rozcieńczyć do 40% 50ml i nie zmętniało.
Dziś wsad 25l, 0k 18 %. Grzanie 2,5 kW. Odbiór z OLM. Odebrałem 150 z LM i zostawiłem do kapania 1 kropla co 3 sekundy. 50 ml z OLM i odbiór.
400 ml leciało pow 85%. Potem granica ok 70%, czyli to co chciałem osiągnąć. Mam już odpowiedni przedział i zapach (około 70%) i zanika barbotaż mimo przykręcenia zaworka. Jedynie takie coś: To wystarczające?
Drugi problem rozwiązany: dałem do powąchania LP: mówi, że zdecydowanie czuć mocną nutę - qrna po tym Covidzie zupełnie straciłem percepcję niektórych zapachów.
Ale jeszcze pytanie: barbotaż nie utrzymuje się na czterech pólkach. Zanika np na najwyższej i przedostatniej. Czasami pojawia się tylko na jednej, ale bardzo mocny. Wiem, że idealnie powinno być po 2-4 cm na każdej półce. U mnie jest inaczej. Normalne?
Z tego co rozrobiłem już do 40 % i zmętniało: są szansę na wyklarowania, czy puścić raz jeszcze na półkę, czy potraktować kolumną na spirytus?
Dziś wsad 25l, 0k 18 %. Grzanie 2,5 kW. Odbiór z OLM. Odebrałem 150 z LM i zostawiłem do kapania 1 kropla co 3 sekundy. 50 ml z OLM i odbiór.
400 ml leciało pow 85%. Potem granica ok 70%, czyli to co chciałem osiągnąć. Mam już odpowiedni przedział i zapach (około 70%) i zanika barbotaż mimo przykręcenia zaworka. Jedynie takie coś: To wystarczające?
Drugi problem rozwiązany: dałem do powąchania LP: mówi, że zdecydowanie czuć mocną nutę - qrna po tym Covidzie zupełnie straciłem percepcję niektórych zapachów.
Ale jeszcze pytanie: barbotaż nie utrzymuje się na czterech pólkach. Zanika np na najwyższej i przedostatniej. Czasami pojawia się tylko na jednej, ale bardzo mocny. Wiem, że idealnie powinno być po 2-4 cm na każdej półce. U mnie jest inaczej. Normalne?
Z tego co rozrobiłem już do 40 % i zmętniało: są szansę na wyklarowania, czy puścić raz jeszcze na półkę, czy potraktować kolumną na spirytus?
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 lis 2020, 16:26 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: RE: Re: Kolumna półkowa
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Zmieszaj z po i przedgonami tej ostatniej partii i puść na max 3 półkachSkir pisze:
Z tego co rozrobiłem już do 40 % i zmętniało: są szansę na wyklarowania, czy puścić raz jeszcze na półkę, czy potraktować kolumną na spirytus?
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Kolumna półkowa
Barbotaż utrzymujesz jedynie na początku przy stabilizacji. Po odbiorze przedgonów odkrecasz zaworek na max i robisz z kolumny Potstilla, w momencie jak urobek spadnie do przedziału 55->50% przykrecasz zaworek doprowadzając znowu do barbotarzu na półkach i znowu odbierasz do w/w zakresu.
Przy klasycznej półkowej z shotgun'em jest to łatwiejsze niz przy zestawieniu KP plus głowica ale też do opanowania
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Przy klasycznej półkowej z shotgun'em jest to łatwiejsze niz przy zestawieniu KP plus głowica ale też do opanowania
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem