Miodowa piwnica.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Miody pitne - konkretnie trójniaki opanowały moją piwnicę ! Moimi ulubionymi stylami są miody korzenne, chmielaki oraz palone.
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lut 2019, 23:05 przez cafekot, łącznie zmieniany 4 razy.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Przeprasza - chciałem coś poprawić i coś popsułem. Wklejam fotkę jeszcze raz :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lut 2019, 23:04 przez cafekot, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miodowa piwnica.
O ja pier.dolę...
Super piwniczka na prawdę...
ZAZDRASZCZAM!
Człowieku ile Ty masz siły i samozaparcia aby to utrzymać, żeby chociaż kurz się ostał. U mnie dwa dymiony są w kurzu tylko i wyłącznie dlatego że jeden to ulepek sprzed 4 lat (służy do dosładzania wina) a drugi gąsior jest z winem z dzikiej róży z gniazdami nasiennymi i ma straszną gorycz...
Super piwniczka na prawdę...
ZAZDRASZCZAM!
Człowieku ile Ty masz siły i samozaparcia aby to utrzymać, żeby chociaż kurz się ostał. U mnie dwa dymiony są w kurzu tylko i wyłącznie dlatego że jeden to ulepek sprzed 4 lat (służy do dosładzania wina) a drugi gąsior jest z winem z dzikiej róży z gniazdami nasiennymi i ma straszną gorycz...
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lut 2019, 23:13 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
IMG_2.JPG
Trójniaki to początek drogi, przyjdzie jeszcze czas na półtoraki, palony miód to tzw. Bochet ( zrobiłem ich cztery - jednego w bograczu nad ogniskiem).henik pisze:Piękna piwniczka ze smaczną zawartością, jest się czym pochwalić A dlaczego tylko trójniaki, kurz na butelkach osiadł to i Półtorak by dojrzał. Intryguje mnie ten palony.
IMG_2.JPG
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lut 2019, 23:15 przez cafekot, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: wtorek, 3 cze 2014, 12:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z resztą jak Wszyscy tutaj.
- Ulubiony Alkohol: Nalewka z wiśni Kelleris
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Miodowa piwnica.
Piszesz początek, zasadniczo miejsca na półkach nie brakuje, zapał jest, jest wszystko. A ten palony, to jakieś specyficzne przygotowanie jest. Zdjęcie się nie otwiera.
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lut 2019, 23:19 przez henik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Kolego Gacek na rozwiązanie tego problemu (cierpliwości) wpadłem jakiś czas temu - trzeba robić odpowiednie ilości (wystarczająco duże) i systematycznie - przy takich zasadach zaczyna coś się odkładać w piwnicy . Nie wiem co się dzisiaj dzieje z tymi załącznikami.Gacek pisze: Człowieku ile Ty masz siły i samozaparcia aby to utrzymać, żeby chociaż kurz się ostał.
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lut 2019, 23:23 przez cafekot, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miodowa piwnica.
Cafekocie dodaj jeszcze raz zdjęcie tego palonego bo znowu czegoś nie wczytuje...
Co do czasu i cierpliwości to jestem właśnie w ogromnej euforii "gdyż ponieważ bo" wynegocjowałem ze swoją lepszą połową cotygodniowe wyjście do garażu na własne widzimisię... może w końcu zatrę kukurydzę i zaleję beczkę debową 20 L
Co do czasu i cierpliwości to jestem właśnie w ogromnej euforii "gdyż ponieważ bo" wynegocjowałem ze swoją lepszą połową cotygodniowe wyjście do garażu na własne widzimisię... może w końcu zatrę kukurydzę i zaleję beczkę debową 20 L
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miodowa piwnica.
Negocjacje były na dębowo olchowym stole teraz mam worek wiórków do wędzarni na Wielkanoc
Edit:
No Wuja... toś Ty jesteś nieźle przygotowany do takich akcji, w dodatku masz pomocnika!!!
Moja córa w przedszkolu kiedyś opowiedziała, że tatusiowi raz wino dla mamy nie wyszło i musiał je gotować pół dnia źeby mamusi smakowało... mina przedszkolanki była bezcenna ☺
Edit:
No Wuja... toś Ty jesteś nieźle przygotowany do takich akcji, w dodatku masz pomocnika!!!
Moja córa w przedszkolu kiedyś opowiedziała, że tatusiowi raz wino dla mamy nie wyszło i musiał je gotować pół dnia źeby mamusi smakowało... mina przedszkolanki była bezcenna ☺
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lut 2019, 23:46 przez .Gacek, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Miodowa piwnica.
Moderator powinien usuwać takie zdjęcia! Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale wiele klawiatur przy czytaniu tego wątku zostanie uszkodzone w skutek zaślinienia...
A tak zupełnie poważnie to podziwiam i zazdroszczę! Nie tak bardzo zasobów (bo te jest do nadrobienia choć poprzeczka jest wysoko) co tej piwnicy...
cafekot pisze: Wklejam fotkę jeszcze raz :
Moderator powinien usuwać takie zdjęcia! Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale wiele klawiatur przy czytaniu tego wątku zostanie uszkodzone w skutek zaślinienia...
A tak zupełnie poważnie to podziwiam i zazdroszczę! Nie tak bardzo zasobów (bo te jest do nadrobienia choć poprzeczka jest wysoko) co tej piwnicy...
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miodowa piwnica.
Impreza integracyjna u mnie w przedszkolu była bardziej twarda...
Wypad do lasu na szukanie "zakopanych ziemniaków"... gdy już dzieci znalazły ziemniaki trzeba było je upiec, gdy moje dzieciaki zawijały je w te sreberka z resztą dzieciaków to ja rozpalałem z mężem przedszkolanki ognisko... były milicjant, łep twardy jak skała, ale mówię a co tam spróbuję☺
Masakra, po litrze we dwóch 55% zaczęliśmy śpiewać piosenki z wojska a moja żona później musiała prowadzić moje auto w automacie... straszne to było, bo cały czas machała lewą nogą i prawą ręką.
W końcu w domu powiedziała że tak się zdenerwowala, że mam jej polać to samo.
Wypad do lasu na szukanie "zakopanych ziemniaków"... gdy już dzieci znalazły ziemniaki trzeba było je upiec, gdy moje dzieciaki zawijały je w te sreberka z resztą dzieciaków to ja rozpalałem z mężem przedszkolanki ognisko... były milicjant, łep twardy jak skała, ale mówię a co tam spróbuję☺
Masakra, po litrze we dwóch 55% zaczęliśmy śpiewać piosenki z wojska a moja żona później musiała prowadzić moje auto w automacie... straszne to było, bo cały czas machała lewą nogą i prawą ręką.
W końcu w domu powiedziała że tak się zdenerwowala, że mam jej polać to samo.
Pozdrawiam Gacek.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Zajebista historia - ale się uśmiałem (ta z ziemniakami - oczywiście).
Ostatnio zmieniony sobota, 2 lut 2019, 00:15 przez cafekot, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2921
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Miodowa piwnica.
Nawet w najśmielszych snach nie wyśniłem takiej piwniczki
Cafekot - nie boisz się, że jakaś zabłąkana buteleczka spadnie na gąsior? Ostatnio Legion opisywał przypadek jak z regału spadła pusta buteleczka 200 ml i z 30 l dwuletniego miodu popłynęło po podłodze.
Cafekot - nie boisz się, że jakaś zabłąkana buteleczka spadnie na gąsior? Ostatnio Legion opisywał przypadek jak z regału spadła pusta buteleczka 200 ml i z 30 l dwuletniego miodu popłynęło po podłodze.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Dziękuję za uznanie, piwnica jest klimatyczna (poniemiecka leśniczówka z piwnicą na około 60 m2), co do butelek to faktycznie - mam podobne niepokoje. Mimo że, półka jest solidna i stabilna to rozlewam jutro dwa baniaczki i stojące, puste butelki z górnych półek lądują w kartonach.
wawaldek11 pisze:Nawet w najśmielszych snach nie wyśniłem takiej piwniczki
Cafekot - nie boisz się, że jakaś zabłąkana buteleczka spadnie na gąsior? Ostatnio Legion opisywał przypadek jak z regału spadła pusta buteleczka 200 ml i z 30 l dwuletniego miodu popłynęło po podłodze.
Dziękuję za uznanie, piwnica jest klimatyczna (poniemiecka leśniczówka z piwnicą na około 60 m2), co do butelek to faktycznie - mam podobne niepokoje. Mimo że, półka jest solidna i stabilna to rozlewam jutro dwa baniaczki i stojące, puste butelki z górnych półek lądują w kartonach.
-
- Posty: 2921
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Miodowa piwnica.
Koniecznie dopracuj do tej piwniczki jakąś legendę, o ile jeszcze jej nie masz. Do umeblowania stół ze starych bali i kilka zydli. Ja pierniczę! Ale klimat. Dobre towarzystwo i można przez całe weekendy z niej nie wychodzić, tylko patrzeć, patrzeć, pat....... też bym się napił
Podziwiam też wkład w pracę, bo samo to się nie zrobiło. Na zdrowie!
Masz do niej święte prawocafekot pisze:Kierując się teraz czystą próżnością...
Koniecznie dopracuj do tej piwniczki jakąś legendę, o ile jeszcze jej nie masz. Do umeblowania stół ze starych bali i kilka zydli. Ja pierniczę! Ale klimat. Dobre towarzystwo i można przez całe weekendy z niej nie wychodzić, tylko patrzeć, patrzeć, pat....... też bym się napił
Podziwiam też wkład w pracę, bo samo to się nie zrobiło. Na zdrowie!
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Dzięki Legendy trochę jest w samym domu - przed wojną mieszkał tu właściciel walcowni stali, która była we wsi przy elektrowni wodnej i którą nasi ,,wyzwoliciele" wywieźli na wschód. Jak przekładali mi stary dach, pracownicy znaleźli list z 1936 roku, napisała go córka która spędzała tu wakacje i pisała do ojca w Berlinie, że strasznie jej się tu nudzi
No to Wasze Zdrowie :
No to Wasze Zdrowie :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Miodowa piwnica.
A ja mam pytanie techniczne- czy i jakiej korkownicy używasz? Nie miales problemu ze strzelaniem korków (samoczynne wysunięcie się)?
Pytam bo właśnie stoję przed zabutelkowaniem (niestety łącznie jedynie Ok 13 litrów) 3 różnych trojniaków i się zastanawiam w jakie butelki to lać. W zasadzie jedzie już do mnie paczka z butelkami typu ‚napoleon’,ale podobają mi się te z korkami. U mnie jest poważny problem, nie mam piwnicy i jedyne miejsce to poddasze gdzie jest zmienna temp. w ciągu roku i boję się rozszerzalności takiego miodku- jak myślisz/myślicie- zakorkowanie butelek z miodem pitnym jest bezpieczne zakładając leżakowanie na poddaszu? Nie chciałbym po upalnym tygodniu w lato zbierać szkieł, a miód oglądać jedynie w postaci pięknej plamy na betonie...
Pytam bo właśnie stoję przed zabutelkowaniem (niestety łącznie jedynie Ok 13 litrów) 3 różnych trojniaków i się zastanawiam w jakie butelki to lać. W zasadzie jedzie już do mnie paczka z butelkami typu ‚napoleon’,ale podobają mi się te z korkami. U mnie jest poważny problem, nie mam piwnicy i jedyne miejsce to poddasze gdzie jest zmienna temp. w ciągu roku i boję się rozszerzalności takiego miodku- jak myślisz/myślicie- zakorkowanie butelek z miodem pitnym jest bezpieczne zakładając leżakowanie na poddaszu? Nie chciałbym po upalnym tygodniu w lato zbierać szkieł, a miód oglądać jedynie w postaci pięknej plamy na betonie...
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Przeprasza ,że dopiero teraz odpisuję - ale tak się wkręciłem w amerykańską grupę na facebooku o miodach , że zapomniałem o bożym świecie. Jakiej korkownicy użyjesz to nie będzie miało znaczenia do jakości zakorkowania - to tylko Twoja wygoda. Teraz używam korkownicy : https://www.eurowin.pl/pl/p/Korkownica- ... logowa/146 i jest bardzo dobra, ale równie dobrze będziesz korkował taką :https://www.eurowin.pl/pl/p/Korkownica- ... L42113/143. Większe znaczenie mają korki i tutaj nie ma kompromisów, używam tylko takich : https://www.eurowin.pl/pl/p/Korek-lity- ... morim/1265. Pamiętaj aby korek był wsunięty 1-2 mm poniżej brzegu szyjki, butelka leżakuje i nie zakładaj żadnych kapturków lub laku. Pozwoli to obserwować korek i czy nie dzieje się z nim coś złego. Co do zmiennej temperatury podczas leżakowania to nie mam doświadczenia i ciężko mi coś radzić, ale myślę , że jak nie będą to różnice od +30 st. C do np. 0 st. C to wielka krzywda nie stanie się dla miodu. Myślę tylko abyś nie nalewał miodu idealnie pod korek. Pozdrawiam i trzymam kciuki za twoje miody.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Co się dzieje z Miodową piwnicą ?? - można śmiało zacytować słowa piosenki Jacka Kaczmarskiego - Źródło :
,, Z obu stron żwir i glina, by zatrzymać go w biegu, woda syczy i wchłania, lecz żyje
I zakręca, omija, wsiąka, wspina się, pieni, ale płynie, wciąż płynie wbrew brzegom -
Bo źródło
Bo źródło
Wciąż bije."
,, Z obu stron żwir i glina, by zatrzymać go w biegu, woda syczy i wchłania, lecz żyje
I zakręca, omija, wsiąka, wspina się, pieni, ale płynie, wciąż płynie wbrew brzegom -
Bo źródło
Bo źródło
Wciąż bije."
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Dziękuję za dobre słowo - co do ceglanych podpór to zastanawiałem się nad jakimiś półkami i pomyślałem - że proste rozwiązania są najlepsze i najtrwalsze. Przestrzeń pomiędzy słupkami podzielę dechami na krzyż i wykorzystam jako półki na butelki.
Ostatnio zmieniony niedziela, 23 sie 2020, 21:29 przez cafekot, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Ta pora roku idealnie nadaje się na takie zajęcie :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sobota, 28 lis 2020, 16:06 przez cafekot, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 18 wrz 2018, 20:25
- Ulubiony Alkohol: Miód pitny, Brandy
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Miodowa piwnica.
Mistrzostwo świata cafekot Również jestem wielbicielem miodów. Były już trójniaki klasyczne, z hibiskusem, bezwodniaki na sokach owocowych i moje ulubione musujace czwórniaki chmielone
Piwniczki zazdroszczę oczywiście. Mieszkając w bloku mogę tylko pomarzyć o czymś takim.
Z karmelizacją też coś tam próbowałem.. Raczej delikatnie bo nie chciałem przesadzić. Efekty zadowalające.
Braggota polecasz? Nie miałem przyjemności próbować.
Wysłane z mojego BKL-L09 przy użyciu Tapatalka
Piwniczki zazdroszczę oczywiście. Mieszkając w bloku mogę tylko pomarzyć o czymś takim.
Z karmelizacją też coś tam próbowałem.. Raczej delikatnie bo nie chciałem przesadzić. Efekty zadowalające.
Braggota polecasz? Nie miałem przyjemności próbować.
Wysłane z mojego BKL-L09 przy użyciu Tapatalka
Fermentacja, destylacja, konsumpcja
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Bardzo fajnie, że kombinujesz coś z miodami Miodosytnictwo to super przygoda - uczy cierpliwości i spokoju w wytwarzaniu alkoholu. Moje ulubione miody to korzenne i ziołowe, ciągle kombinuje z wszelakimi przyprawami. Braggot to miód bardziej wytrawny, z wyraźną goryczką, częściej smakuje mężczyzną niż kobietą. W przypadku w/w miodu ciekawie zadziałały drożdże piwowarskie, płynne typu belgijskiego - BLG startowe 34 zeszło do 3 i trzeba było trochę miód dosłodzić, nadały one wyraźny piwny charakter z mocną nutą wytrawną, miód dość szybko dojrzał i już po roku trafił do butelek.
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Miodowa piwnica.
Tak na pierwszy ogień : prosty, ale skuteczny zestaw na 20 litrów trójniaka
- 2 litry gryki;
- 4,6 litra wielokwiatu;
- do sycenia :2 gwiazdki anyżu, 6 goździków, 5 cm kawałek cynamonu, pół laski wanilii, 10 gr suszonych gorzkich pomarańczek - wszystko zatopione w muślinowym woreczku przez cały proces sycenia.
- 2 litry gryki;
- 4,6 litra wielokwiatu;
- do sycenia :2 gwiazdki anyżu, 6 goździków, 5 cm kawałek cynamonu, pół laski wanilii, 10 gr suszonych gorzkich pomarańczek - wszystko zatopione w muślinowym woreczku przez cały proces sycenia.