Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
-
Autor tematu - Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
To, że wysoka temperatura fermentacji jest przyczyną wytworzenia przez drożdże większej ilości frakcji, które nazywamy przedgonami i staramy się ich pozbyć, jest już informacją nienową, choć trafić na nią niełatwo.
Nastaw fermentowany podczas upałów lub mocno dogrzewany (ew. samoczynnie przegrzany) daje destylat w smaku bardziej ostry.
Jakiś czas temu odkryłem jeszcze inny czynnik na etapie fermentacji, który ma negatywny wpływ na jakość gotowego produktu- jest to kilkutygodniowe przetrzymywanie przefermentowanego nastawu/zacieru.
Zauważyłem od jakiegoś czasu pogorszenie jakości swoich wyrobów i nie mogłem zrozumieć o co chodzi. Miało to związek z tym, że chcąc zapełnić destylatem zbożowym beczkę dębową 60l prowadziłem równolegle fermentację w kilku pojemnikach, nie zawsze mając czas na szybką destylację po skończonej fermentacji.
Efekty są takie, że gotowy destylat zbożowy ma w sobie jakieś dziwne wtrącenia spalenizny, coś jakby nuta popielniczki. Przypalenie nie wchodzi w rachubę, pierwszy odpęd przeprowadzam za pomocą pary.
Jeśli chodzi o owocówki, to długo przechowywany w pulpie nastaw daje obce, nieprzyjemne aromaty i posmaki, w ekstremalnej sytuacji potrafiące zagłuszyć całkowicie aromat surowca bazowego.
Wnioski; lepiej destylować nastaw jeszcze pracujący i ew. użyć dundru do następnego nastawu niż przetrzymywać przepracowany nastaw czy zacier.
Nastaw fermentowany podczas upałów lub mocno dogrzewany (ew. samoczynnie przegrzany) daje destylat w smaku bardziej ostry.
Jakiś czas temu odkryłem jeszcze inny czynnik na etapie fermentacji, który ma negatywny wpływ na jakość gotowego produktu- jest to kilkutygodniowe przetrzymywanie przefermentowanego nastawu/zacieru.
Zauważyłem od jakiegoś czasu pogorszenie jakości swoich wyrobów i nie mogłem zrozumieć o co chodzi. Miało to związek z tym, że chcąc zapełnić destylatem zbożowym beczkę dębową 60l prowadziłem równolegle fermentację w kilku pojemnikach, nie zawsze mając czas na szybką destylację po skończonej fermentacji.
Efekty są takie, że gotowy destylat zbożowy ma w sobie jakieś dziwne wtrącenia spalenizny, coś jakby nuta popielniczki. Przypalenie nie wchodzi w rachubę, pierwszy odpęd przeprowadzam za pomocą pary.
Jeśli chodzi o owocówki, to długo przechowywany w pulpie nastaw daje obce, nieprzyjemne aromaty i posmaki, w ekstremalnej sytuacji potrafiące zagłuszyć całkowicie aromat surowca bazowego.
Wnioski; lepiej destylować nastaw jeszcze pracujący i ew. użyć dundru do następnego nastawu niż przetrzymywać przepracowany nastaw czy zacier.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 21
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 20:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: gdzieś w Bieszczadach
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Dokładnie tak jak pisze Emiel Regis. Niedawno destylowałem nastaw z jabłek z przepisu Kucyka. Z braku czasu po skończonej fermentacji destylacje musiałem odłożyć. Destylowałem dopiero 4 czy 5 tygodni później. W tym czasie nastaw był dwukrotnie zlewany znad sadu. Po destylacji otrzymałem destylat o dominującym zapachu... uwaga...śliwek. Druga destylacja nie wiele pomogła, dopiero trzecia baaardzo wolna uwolniła destylat od tego zapachu.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Od siebie dodam nagminne używanie drożdży Turbo (a dokładniej SpiritFerm Turbo Fruit, bo o nie właśnie chodzi) do nastawów owocowych zgodnie z przepisem podanym przez producenta. W ten sposób można zrobić bimber o posmaku owocowym, a nie owocówkę/bimber owocowy. Paczka tych drożdży dobrze spisuje się w 50l nastawu (i więcej, najlepiej zacząć od 70-80l), na dodatek w temperaturze poniżej 20*C (optimum to 15-17*C), o mniejszej ilości cukru w stosunku do owoców nie wspominając.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Jeszcze kwestia dodatku cukru i projektowania mocy nastawu.
Nastaw z dużą zawartością cukru, projektowany na wysoki % daje destylat bardziej ostry. Zachęcam do projektowania nastawów na 12, na najlepiej na 8-10%
Roboty ciut więcej, ale efekty wyśmienite.
Nastaw z dużą zawartością cukru, projektowany na wysoki % daje destylat bardziej ostry. Zachęcam do projektowania nastawów na 12, na najlepiej na 8-10%
Roboty ciut więcej, ale efekty wyśmienite.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
- Podziękował: 3 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Mam pytanie do kol. Emiel Regis dot. mocy nastawu cukrowego. Zauważyłem że na drożdżach reklamowanych jako te które dają delikatny i lekki smak czyli te z rodziny „Pure” Vodka itd. przepis na nastaw zalecany jest z 6 kg cukru na 25L wody. Natomiast są drożdże które mają tabelę od 6 do 9 kg cukru na 25 L wody. Czy w przypadku
tych „mocnych” drożdży i użycia np. 8 kg cukru na 25 L wody finalny produkt będzie także ostry po przepuszczeniu przez kolumnę ? Czy w przypadku kolumny nie ma to większego znaczenia jeżeli chodzi o smak czy nastaw jest słabszy czy mocniejszy?
tych „mocnych” drożdży i użycia np. 8 kg cukru na 25 L wody finalny produkt będzie także ostry po przepuszczeniu przez kolumnę ? Czy w przypadku kolumny nie ma to większego znaczenia jeżeli chodzi o smak czy nastaw jest słabszy czy mocniejszy?
-
- Posty: 1167
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Sieradz
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 101 razy
- Kontakt:
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Uważam że przy każdych drożdżach ma to znaczenie. Niższy blg startowy, niższa temperatura startowa, spokojniejsza femnetacja - mniej fuzli ( czy jak to się zwie.. ) więc i finalny produkt łagodniejszy.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
-
online
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Aleś odkopał temat Kolego czym nastaw lepiej zrobiony tym lepszy trunek.
Nastawy robione z blg początkowym 20 i poniżej będą na pewno lepsze w smaku i aromacie niż o blg wyższym.
Ale ja destyluje na pot-still i koledzy długorurowcy mogą mieć odmienne zdanie.
Pozdrawiam Góral
Ps. sprawdz kiedy kolega Emiel Regis był aktywny
Nastawy robione z blg początkowym 20 i poniżej będą na pewno lepsze w smaku i aromacie niż o blg wyższym.
Ale ja destyluje na pot-still i koledzy długorurowcy mogą mieć odmienne zdanie.
Pozdrawiam Góral
Ps. sprawdz kiedy kolega Emiel Regis był aktywny
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Ktoś nowy się pojawi to szuka i odgrzebuje . Ja też . Ale przy okazji pytanie: mam dwie beczki, w jednej ŁZWJ a w drugiej cukrówki. No i o drugą chodzi: mimo że robię według przepisu, to fermentacja nigdy nie kończy mi się zgodnie z wytycznymi (od 5 do 10 dni). Beczka stoi w piwnicy, gdzie jest kaloryfer a temp około 17-19 stopni. Puścić na kolumnę po 10-14 dniach, czy czekać aż zupełnie przestanie fermentować?
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Na jakich drożdżach w instrukcji są podane takie temperatury pracy?Skir pisze:No i o drugą chodzi: mimo że robię według przepisu, to fermentacja nigdy nie kończy mi się zgodnie z wytycznymi (od 5 do 10 dni). Beczka stoi w piwnicy, gdzie jest kaloryfer a temp około 17-19 stopni.
W tym przypadku nieprzerobionego nastawu nie ma sensu gotować bo ilość towaru będzie niska, a i straty w nieprzerobionym cukrze będą znaczne. Owiń beczkę kocem, wrzuć do niej grzałkę akwariową ustawioną na 25*C to nastaw przerobi szybciej i co ważne do końcaPuścić na kolumnę po 10-14 dniach, czy czekać aż zupełnie przestanie fermentować?
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Alcotec Turbo 48 przy skrajnej opcji 10 dni podaje 18- 24 stopni. Wiem, że lepiej grzałkę lub w innym miejscu, ale często mnie nie ma parę dni i grzanie odpada.
Drożdżaki z ŁKZWJ sobie radzą, a cukrowate gorzej. . Pytanie czy 2tygodniowy proces fermentacji może mieć negatywny wpływ na smak? Na razie trudno mi porównać, bo ponoć trzeba 3 miesięcy na wyrównanie i ułożenie smaku, a moje cukrówki są jeszcze zbyt młode. . Dla porównania przerobilem ŁKZWJ na spirytus ( dwukrotna, rygorystyczne rektyfikacja) . Cukrówki mają dużo mniej zapachu (praktycznie zero) ale też mniej delikatny smak.
Drożdżaki z ŁKZWJ sobie radzą, a cukrowate gorzej. . Pytanie czy 2tygodniowy proces fermentacji może mieć negatywny wpływ na smak? Na razie trudno mi porównać, bo ponoć trzeba 3 miesięcy na wyrównanie i ułożenie smaku, a moje cukrówki są jeszcze zbyt młode. . Dla porównania przerobilem ŁKZWJ na spirytus ( dwukrotna, rygorystyczne rektyfikacja) . Cukrówki mają dużo mniej zapachu (praktycznie zero) ale też mniej delikatny smak.
Ostatnio zmieniony środa, 1 sty 2020, 22:51 przez Skir, łącznie zmieniany 3 razy.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
- Podziękował: 3 razy
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Ogólnie przyjęte było, żeby ostatnią gonitwę nie robić na wysokim stężeniu. (Rozrabiamy z woda,zbieramy przedgony,dolewamy wodę i znowu zbieramy przedgony.) Teraz przy świętach pozwoliłem sobie nie rozcieńczać ponownie destylatu. W ostatniej fazie rektyfikacji rozcieńczyłem destylat do 50 % i po długiej stabilizacji około 4 h po odebraniu przedgonów spirytus był słabej jakości bardzo słabej. Więc dolałem wody rozrobiłem do ok 25 % wsadu i uzyskałem swój standard. Jest jedno ale !!! Najlepszy destylat moim zdaniem jaki do tych czas zrobiłem, to było gotowanie czystego spirytusu raz tak zrobiłem postanowiłem że inwestuje w płaszcz i ...... stanęło na niczym. Ale kupię płaszcz i do tematu wrócę. Widzę w tej metodzie potencjał....
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
- Podziękował: 3 razy
-
online
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
- Podziękował: 3 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie temperatury nastawu cukrowego w momencie wysypywania drożdży. Kupiłem kilka rodzajów drożdży i zauważyłem ze instrukcje są różne. Np na T3 jest napisane zeby ostudzić nastaw do 25 stopni i dodać drożdże i fermentować w temp. 20-25 st. Na T48 zeby ostudzić do 30 st. Na alcotec nie podają w ogóle w jakiej temp. dodawać drożdże tylko zalecenia temp. fermentacji. Największa zagadkę mam z drożdżami Prestige Black Label. W instrukcji anglojęzycznej jest napisane iż nastaw w trakcie dodania drozdzy nie powinien przekraczać 39 st. A w instrukcji niemiecko języcznej nie powinien przekraczać 30 st. Czy stosować się do tych instrukcji do konkretnych drożdży czy lepiej dodawać wszystkie do nastawu w temp. 25 i fermentować w temp 20-25 st. Powiem szczerze ze może banał ale mam zagwostke w tym temacie dlatego ze po dodaniu drozdzy temp nastawu rośnie o kilka stopni i z 25 może zrobić się 29. Dodam iż chce robić nastaw z6 litrów cukru lub 7 kg glukozy i dopełnić do 25-26 litrów wody.
-
online
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
@mikolaj1234, w przypadku małych nastawów (takich które robisz) śmiało można zapodać drożdżaki tak, jak napisał przedmówca. Jeśli jednak kiedyś tam będziesz robił nieco większe ~ 200l trzeba dostosować temperaturę startu do temperatury zewnętrznej. I tak latem (upały) startujemy nawet nieco poniżej 20°, gdyż jak sam zauważyłeś temp. nastawu początkowo dość szybko idzie w górę (ryzyko przegrzania), zimą natomiast, w słabo ogrzewanych pomieszczeniach (z reguły garaże, piwnice itp) startujemy z wyższego pułapu nawet w okolicach 30° gdyż nadmiar ciepła powstałego podczas fermentacji odbierze otoczenie.
Kluczowe jest utrzymanie nastawu przez cały okres fermentacji we w miarę możliwości stałej temperaturze (latem chłodzenie, zimą dogrzewanie).
Kluczowe jest utrzymanie nastawu przez cały okres fermentacji we w miarę możliwości stałej temperaturze (latem chłodzenie, zimą dogrzewanie).
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
- Podziękował: 3 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Dziękuje za odpowiedź. Tak myślałem ze optymalna temp. nastawu podczas dodawania drożdży to około 25 dla wszystkich drozdzy. Mam możliwość ustawienia temp. otocznia w pomieszczeniu w którym będą stały nastawy niezależnie od pory dnia i roku. Jakie proponujecie - 20 st. czy raczej więcej ? Przy temp. dodania drozdzy 25 st. ?Nie zależy mi na prędkości a na jakości ale żeby nastaw nie przestał fermentować
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 sty 2020, 15:38 przez mikolaj1234, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
- Podziękował: 3 razy
-
online
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
Autor tematu - Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Również pozdrawiam ciepło i serdeczniemtx pisze:I mimo to, nadal jest modem, co dla mnie jest jawną kpiną. Swoją drogą do dziś zachodzę w głowę jakim w ogóle cudem nadano mu tą funkcję...Góral bagienny pisze:Ps. sprawdz kiedy kolega Emiel Regis był aktywny
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
online
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 7
- Rejestracja: środa, 6 cze 2018, 11:11
- Krótko o sobie: lubię eksperymentować ze smakami i cieszyć się z opinii na ich temat :) :P
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
" głupi wie co powiedzieć, mądry wie co przemilczeć "
Witajcie. A czy im większe blg to nastaw będzie osiągał większą temperaturę? Pytam, Ponieważ nigdy tego nie sprawdzalem a odnoszę wrażenie ze jak damy mniej cukru lub glukozy to praca jest dużo bardziej gwaltowniejsza
" głupi wie co powiedzieć, mądry wie co przemilczeć "
-
- Posty: 1167
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Sieradz
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 101 razy
- Kontakt:
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
Jest gwałtowniejsza bo działa to na zasadzie jak byś więcej drożdży sypnął na daną ilość cukru. Im więcej drożdży tym praca mocniejsza = więcej ciepła. Bo domyślam się że porcja drożdży szła taka sama?
Ostatnio zmieniony sobota, 1 sie 2020, 15:14 przez aakk, łącznie zmieniany 1 raz.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
-
- Posty: 7
- Rejestracja: środa, 6 cze 2018, 11:11
- Krótko o sobie: lubię eksperymentować ze smakami i cieszyć się z opinii na ich temat :) :P
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
" głupi wie co powiedzieć, mądry wie co przemilczeć "
Tak dokładnie- większe blg zachowując porcje drożdży. Mam wplanach popełnić nastaw na glukozie i dlatego pytam ponieważ chodzi mi o uzyskaniu czystego urobku na nalewki, a glukoza dość gwałtownie pracuje i niechce jej przegrzać
" głupi wie co powiedzieć, mądry wie co przemilczeć "
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Czynniki mające negatywny wpływ na nasze zaciery/nastawy
A jak wsypiesz 3 paczki grzybków, to owszem ruszą z kopyta coś przerobią pozdychają i wyjdzie badziew.
Tu masz odpowiedź.Góral bagienny pisze:Nie będzie za zimno Pamiętaj czym wolniejsza fermentacja nastaw czyściejszy . Powodzenia
A jak wsypiesz 3 paczki grzybków, to owszem ruszą z kopyta coś przerobią pozdychają i wyjdzie badziew.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............