Zbyt długie klarowanie nastawu
Dzień dobry wszystkim
Mam problem z klarowaniem nastawu. Szukałem na forum ale nie znalazłem podobnego przypadku.
Robię nastaw w 100-litrowej beczce. Po zakończeniu fermentacji i porządnym odgazowaniu użyłem Turbo Klar w dużej saszetce (na 100 litrów). Według teorii i opisów po 24 godzinach powinien wyjść kryształ, a jest 1-2 centymetrowa warstwa sklarowana a pod nią nieprzeniknione odmęty martwych drożdży.
Po 4 dniach takiej sytuacji dołożyłem jeszcze 2 małe saszetki Torbo Klar (na ok 50 litrów). po dwóch dniach - efekt dokładnie taki sam.
W przypływie desperacji postanowiłem zrobić własny środek klarujący wg tego przepisu:
domowy-dwuskladnikowy-srodek-klarujacy- ... 12013.html
Znów minęły dwa dni. Zgadnijcie co się zmieniło. Nic
W sumie nastaw klaruje się już 9 dni (z taką ilością klarów, że wystarczyłoby na małą gorzelnię) i nie widać większego efektu. Poprzednie nastawy też potrzebowały kilku dni, ale teraz tu już zdrowa przesada.
Macie jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje i jak z tym walczyć?
Mam problem z klarowaniem nastawu. Szukałem na forum ale nie znalazłem podobnego przypadku.
Robię nastaw w 100-litrowej beczce. Po zakończeniu fermentacji i porządnym odgazowaniu użyłem Turbo Klar w dużej saszetce (na 100 litrów). Według teorii i opisów po 24 godzinach powinien wyjść kryształ, a jest 1-2 centymetrowa warstwa sklarowana a pod nią nieprzeniknione odmęty martwych drożdży.
Po 4 dniach takiej sytuacji dołożyłem jeszcze 2 małe saszetki Torbo Klar (na ok 50 litrów). po dwóch dniach - efekt dokładnie taki sam.
W przypływie desperacji postanowiłem zrobić własny środek klarujący wg tego przepisu:
domowy-dwuskladnikowy-srodek-klarujacy- ... 12013.html
Znów minęły dwa dni. Zgadnijcie co się zmieniło. Nic
W sumie nastaw klaruje się już 9 dni (z taką ilością klarów, że wystarczyłoby na małą gorzelnię) i nie widać większego efektu. Poprzednie nastawy też potrzebowały kilku dni, ale teraz tu już zdrowa przesada.
Macie jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje i jak z tym walczyć?
-
- Posty: 268
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Rogaland Norwegia
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Drożdże Puriferm Moskba. Cukier słodka łyżeczka (Biedronka). Obecny BLg ok -4.
Fermentacja odbywa się w piwnicy więc temperatura jest niska. Niestety nie mierzyłem jej dokładnie podczas fermentacji.
Zauważyłem tylko, że była wyjątkowo niska. Jedyną różnicą w porównaniu z poprzednimi nastawami było to, że odbywała się (ze względu na zapach) przy zamkniętym oknie. Teraz nastaw ma ok 18-20 C.
Generalnie cały proces przebiegł prawidłowo aż do klarowania
Fermentacja odbywa się w piwnicy więc temperatura jest niska. Niestety nie mierzyłem jej dokładnie podczas fermentacji.
Zauważyłem tylko, że była wyjątkowo niska. Jedyną różnicą w porównaniu z poprzednimi nastawami było to, że odbywała się (ze względu na zapach) przy zamkniętym oknie. Teraz nastaw ma ok 18-20 C.
Generalnie cały proces przebiegł prawidłowo aż do klarowania
-
- Posty: 54
- Rejestracja: poniedziałek, 15 cze 2015, 20:11
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Pomorze
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Ja co prawda nie nastawiałem więcej niż 50L, ale zauważyłem, że niektóre nastawy klarowały w 24 h, natomiast inne potrzebowały z dwa tygodnie. Zaznaczę, że zazwyczaj turboklar dodawałem po zlaniu nastawu znad osadu. To i odgazowanie faktycznie przyspieszały klarowanie. Jednakże nie stosuję już tego specyfiku. Klaruję 2-3 tygodnie i tyle.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH BIMBERZIOMKÓW
-
- Posty: 268
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Rogaland Norwegia
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
No nie zlałem ale się wytłumaczę.
Beczka ma 100 l. Raz że nie mam drugiej takiej samej, do której mógłbym przelać taką ilość dobra a dwa - nastaw jest tak mętny, że nie wierzę, żeby cokolwiek osadzało się na dnie. Jestem przekonany, że przelałbym z beczki do beczki praktycznie to samo - gęstą białą zupę. Jeżeli nawet byłoby coś na dnie, to chyba niewielka ilość osadu.
Jeżeli uważacie, że się mylę proszę o korektę mych przekonań.
Beczka ma 100 l. Raz że nie mam drugiej takiej samej, do której mógłbym przelać taką ilość dobra a dwa - nastaw jest tak mętny, że nie wierzę, żeby cokolwiek osadzało się na dnie. Jestem przekonany, że przelałbym z beczki do beczki praktycznie to samo - gęstą białą zupę. Jeżeli nawet byłoby coś na dnie, to chyba niewielka ilość osadu.
Jeżeli uważacie, że się mylę proszę o korektę mych przekonań.
-
- Posty: 268
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Rogaland Norwegia
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
-
- Posty: 268
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Rogaland Norwegia
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
-
- Posty: 54
- Rejestracja: poniedziałek, 15 cze 2015, 20:11
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Pomorze
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Ja proponuję kupić z 5 pojemników fermentacyjnych. Łatwiej będzie przelać, mobilne to jest i podziałka przydatna. Koniecznie trzeba zlać znad osadu, który wierz mi Qbiq będzie na dnie beczki. Ja czasami czekałem kilka dni po zakończeniu fermentacji i dopiero zlewałem.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH BIMBERZIOMKÓW
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Mafiej - pracuję na Aabratku własnej konstrukcji. Ślicznie pospawała mi go profesjonalna firma a na koniec wyszkiełkowała w ramach bonusu. Jest tak śliczny, że aż żal używać.
Kolumna ma OVM i bufor, pracuje na 50 litrowym zbiorniku i najlepsze - całość ma tylko 183 cm wysokości :-D
Szczegóły tutaj: post181247.html#p181247
Porrimo - Może mniejsze zbiorniki są rozwiązaniem, choć mam małe pomieszczenie i jedna 100-litrowa beczka idealnie do niego pasuje. Przemyślę to.
W poprzednich postach chodziło mi o to, że nie wiem czy jest sens zlewania tuż po zakończeniu fermentacji. Wiem ile świństwa gromadzi się na dnie po sklarowaniu.
Ale kiedy nastaw jest zupą mleczną - też? Wydaje mi się, że drożdże pływają sobie w nastawie i nie osiadły jeszcze na dnie.
Na chłopski rozum - zlewanie tylko pomiesza zupę i da niewielki efekt w procesie klarowania. Mylę się?
PS. Od czasu założenia wątku nastaw ładnie mi już osiadł i sklarował więc dyskusja ma już charakter teoretyczny.
Kolumna ma OVM i bufor, pracuje na 50 litrowym zbiorniku i najlepsze - całość ma tylko 183 cm wysokości :-D
Szczegóły tutaj: post181247.html#p181247
Porrimo - Może mniejsze zbiorniki są rozwiązaniem, choć mam małe pomieszczenie i jedna 100-litrowa beczka idealnie do niego pasuje. Przemyślę to.
W poprzednich postach chodziło mi o to, że nie wiem czy jest sens zlewania tuż po zakończeniu fermentacji. Wiem ile świństwa gromadzi się na dnie po sklarowaniu.
Ale kiedy nastaw jest zupą mleczną - też? Wydaje mi się, że drożdże pływają sobie w nastawie i nie osiadły jeszcze na dnie.
Na chłopski rozum - zlewanie tylko pomiesza zupę i da niewielki efekt w procesie klarowania. Mylę się?
PS. Od czasu założenia wątku nastaw ładnie mi już osiadł i sklarował więc dyskusja ma już charakter teoretyczny.
-
- Posty: 268
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Rogaland Norwegia
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Wracam do tematu.
Następny nastaw i znów ten sam problem z tym, że do kwadratu. Klaruję już drugi tydzień. Stosowałem mega klary i środki domowej produkcji. Nastaw odgazowany w chłodnym pomieszczeniu. Takie same drożdże i proporcje jak poprzednio.
Jak tylko sklaruje się jakieś 20 cm to zupa się podnosi i całość znów jest mętna. Tak jakby się ktoś codziennie podkradał i mieszał z czystej złośliwości.
Jakieś pomysły?
Następny nastaw i znów ten sam problem z tym, że do kwadratu. Klaruję już drugi tydzień. Stosowałem mega klary i środki domowej produkcji. Nastaw odgazowany w chłodnym pomieszczeniu. Takie same drożdże i proporcje jak poprzednio.
Jak tylko sklaruje się jakieś 20 cm to zupa się podnosi i całość znów jest mętna. Tak jakby się ktoś codziennie podkradał i mieszał z czystej złośliwości.
Jakieś pomysły?
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Chociaż pewnie część kolegów się ze mną nie zgodzi to napiszę ci jak ja to robię. Kiedy nastaw przerobi odgazowuje go mieszadłem i to dwa razy z godzina przerwą. Potem biorę 3/4 szklanki bentonitu ( żwirek dla kota więc tanizna) uwadniam i dodaje , mieszam i po 24 godz. Jest klar.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Dobry
Nastaw sklarował się mniej więcej w miesiąc od rozpoczęcia procesu. Czyli ok 10 dni na fermentację i 3 tyg. na klarowanie.
Używałem turboklarów, klarów domowej roboty i bentonitu. Wszystkie oceniam podobnie - psu na budę.
Jedynym rozsądnym etapem, który mógł zaważyć na klarowaniu było odgazowanie za pomocą wiertarki i mieszadła. Myślałem, że nastaw jest już pozbawiony gazu ale dopiero po potraktowaniu go takim zestawem zobaczyłem ile się jeszcze z niego uwalnia.
Wniosek z moich doświadczeń psotowych - podstawą jest porządne odgazowanie a reszta to kwiatek do kożucha - jakieś opinie na ten temat?
Dziwne jest tylko to, że z psoty na psotę klarowanie trwa dłużej. Nijak sobie tego nie potrafię wytłumaczyć...
Niestety 3-tygodniowe klarowanie poskutkowało "siarą" w psocie. Dało się ją wyczuć szczególnie w okolicach pogonów. Eksperymentalnie pozostawiłem butle z psotą otwartą (przykrytą gazą) i do środka wsadziłem miedziane, przeszlifowane przewody, które w mają związać związki siarki (mylę się?). Obaczymy co będzie.
Mod.
Skończcie już z tym "psoceniem", nie jesteśmy w przedszkolu
Nastaw sklarował się mniej więcej w miesiąc od rozpoczęcia procesu. Czyli ok 10 dni na fermentację i 3 tyg. na klarowanie.
Używałem turboklarów, klarów domowej roboty i bentonitu. Wszystkie oceniam podobnie - psu na budę.
Jedynym rozsądnym etapem, który mógł zaważyć na klarowaniu było odgazowanie za pomocą wiertarki i mieszadła. Myślałem, że nastaw jest już pozbawiony gazu ale dopiero po potraktowaniu go takim zestawem zobaczyłem ile się jeszcze z niego uwalnia.
Wniosek z moich doświadczeń psotowych - podstawą jest porządne odgazowanie a reszta to kwiatek do kożucha - jakieś opinie na ten temat?
Dziwne jest tylko to, że z psoty na psotę klarowanie trwa dłużej. Nijak sobie tego nie potrafię wytłumaczyć...
Niestety 3-tygodniowe klarowanie poskutkowało "siarą" w psocie. Dało się ją wyczuć szczególnie w okolicach pogonów. Eksperymentalnie pozostawiłem butle z psotą otwartą (przykrytą gazą) i do środka wsadziłem miedziane, przeszlifowane przewody, które w mają związać związki siarki (mylę się?). Obaczymy co będzie.
Mod.
Skończcie już z tym "psoceniem", nie jesteśmy w przedszkolu
Ostatnio zmieniony niedziela, 14 paź 2018, 22:52 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Nie wiem dlaczego Twój nastaw tak długo się klarował i nie zadziałały różnej maści klary.
Generalnie to masz rację - porządne odgazowanie nastawu to podstawa. Jednak ja używam albo turbo klaru z alkoteca albo duo klaru z AD.
Różnica jest kolosalna pomiędzy nastawem w którym jest zadany klar a bez niego. Jak robiłem nastaw w beczkach 60l, to po nastawieniu 2 szt na jeden zadawałem klar, a drugi czekał aż pierwszy wleję do gotowania.
I ten z klarem był przezroczysty, zaś ten bez klaru był cały czas mleczny. Więc twierdzenie, że psu na budę są preparaty klarujące - ma zastosowanie u Ciebie, ale nie u wszystkich.
Generalnie to masz rację - porządne odgazowanie nastawu to podstawa. Jednak ja używam albo turbo klaru z alkoteca albo duo klaru z AD.
Różnica jest kolosalna pomiędzy nastawem w którym jest zadany klar a bez niego. Jak robiłem nastaw w beczkach 60l, to po nastawieniu 2 szt na jeden zadawałem klar, a drugi czekał aż pierwszy wleję do gotowania.
I ten z klarem był przezroczysty, zaś ten bez klaru był cały czas mleczny. Więc twierdzenie, że psu na budę są preparaty klarujące - ma zastosowanie u Ciebie, ale nie u wszystkich.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Gut myrning
Idąc za klasykiem - historia powtarza się farsą.
Nastaw 100 l, cukier de Biedronka, Puriferm Moskba. Przed 7 dniami BLG -4. Od tego czasu zastosowałem bentonit i domowy klar.
Codziennie podchodzę z wiertarką i długo i solidnie mieszam, aż nie zostanie nawet bąbelek.
Następnego dnia - zero sklarowania i bąbelki bąblują bąbelkowo.
Ewidentnie chłopaki jeszcze żyją i się rozmnażają tydzień po osiągnięciu -4BLG!
Rady? Truć siarą?
Idąc za klasykiem - historia powtarza się farsą.
Nastaw 100 l, cukier de Biedronka, Puriferm Moskba. Przed 7 dniami BLG -4. Od tego czasu zastosowałem bentonit i domowy klar.
Codziennie podchodzę z wiertarką i długo i solidnie mieszam, aż nie zostanie nawet bąbelek.
Następnego dnia - zero sklarowania i bąbelki bąblują bąbelkowo.
Ewidentnie chłopaki jeszcze żyją i się rozmnażają tydzień po osiągnięciu -4BLG!
Rady? Truć siarą?
-
- Posty: 268
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Rogaland Norwegia
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
-
online
- Posty: 3079
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 568 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Teraz nie mam foty ale:
1. Nawet jeżeli cukromierz robili hutnicy z Dombasu a nie fachowcy to i tak fermentacja powinna się tydzień temu skończyć.
Po 11 dniach nastaw powinien osiągnąć 21% i mieć 0% cukru. Najwidoczniej jednak fermentacja trwa dalej.
2. Ad 1 - czy to możliwe, że proporcje dodane wg. przepisu są błędne i jest więcej cukru niż być powinno? (Daję 80l wody, 36 kg cukru i 3 paczki drożdży)
3. 2-3 dni po osiągnięciu BLG-4 nastaw był klarowny na 3-4 mm. Wtedy stwierdziłem, że trzeba mu pomóc i zaaplikowałem domowy klar (żelatyna, szkło wodne, ocet).
Odnoszę wrażenie, jakby od tego momentu nastaw odżył, zwiększyła się ilość gazu a klarowanie ustało, co jest sprzeczne z tym co wiem o całym procesie. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to to, że przy okazji zabełtałem osiadłe drożdże i resztki cukru na dnie co poskutkowało wznowieniem imprezy. Możliwe?
Czy macie jakieś własne sposoby na odgazowanie/klarowanie?
Pomyślałem o dołożeniu do beczki zaworu i stworzenie podciśnienia. Próbował ktoś?
Dzięki i niech Moc będzie z wami
1. Nawet jeżeli cukromierz robili hutnicy z Dombasu a nie fachowcy to i tak fermentacja powinna się tydzień temu skończyć.
Po 11 dniach nastaw powinien osiągnąć 21% i mieć 0% cukru. Najwidoczniej jednak fermentacja trwa dalej.
2. Ad 1 - czy to możliwe, że proporcje dodane wg. przepisu są błędne i jest więcej cukru niż być powinno? (Daję 80l wody, 36 kg cukru i 3 paczki drożdży)
3. 2-3 dni po osiągnięciu BLG-4 nastaw był klarowny na 3-4 mm. Wtedy stwierdziłem, że trzeba mu pomóc i zaaplikowałem domowy klar (żelatyna, szkło wodne, ocet).
Odnoszę wrażenie, jakby od tego momentu nastaw odżył, zwiększyła się ilość gazu a klarowanie ustało, co jest sprzeczne z tym co wiem o całym procesie. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to to, że przy okazji zabełtałem osiadłe drożdże i resztki cukru na dnie co poskutkowało wznowieniem imprezy. Możliwe?
Czy macie jakieś własne sposoby na odgazowanie/klarowanie?
Pomyślałem o dołożeniu do beczki zaworu i stworzenie podciśnienia. Próbował ktoś?
Dzięki i niech Moc będzie z wami
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
31BLG startowe to naprawdę bardzo dużo. Po prostu drożdże jednak nie zjadły całego cukru. -4BLG to jest końcowe przy startowym BLG w okolicach 25. Przy startowym BLG=31 końcowe będzie wynosiło zapewne jakieś -5 może nawet -6BLG.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że większość drożdży padła przy zbyt wysokim stężeniu alkoholu, a odrobina najbardziej odpornych wciąż wyżera resztki cukru.
Jednak jest ich zbyt mało i są już zbyt pijane żeby to szybko zrobić.
Jak je ubić? - podgrzać nastaw do 50°C W tej temperaturze nie mają prawa przeżyć. Ewentualnie dodać im jakiejś "trucizny" ale tutaj nie podpowiem.
Rady na przyszłość:
1) mniej cukru do nastawu - nie bądź zbyt chytry. Staraj się nie przekraczać startowego BLG=25
2) zanim zaczniesz kombinować - od razu opisz dokładnie cały problem tak jak to zrobiłeś w ostatnim poście
Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że większość drożdży padła przy zbyt wysokim stężeniu alkoholu, a odrobina najbardziej odpornych wciąż wyżera resztki cukru.
Jednak jest ich zbyt mało i są już zbyt pijane żeby to szybko zrobić.
Jak je ubić? - podgrzać nastaw do 50°C W tej temperaturze nie mają prawa przeżyć. Ewentualnie dodać im jakiejś "trucizny" ale tutaj nie podpowiem.
Rady na przyszłość:
1) mniej cukru do nastawu - nie bądź zbyt chytry. Staraj się nie przekraczać startowego BLG=25
2) zanim zaczniesz kombinować - od razu opisz dokładnie cały problem tak jak to zrobiłeś w ostatnim poście
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 61
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Wynik wyżyłowany i to bardzo mocno. Lepiej dać 32 kg, co i tak da Ci dobry wynik, a polepszy pracę drożdży.
Inna sprawa, że lepiej by Ci było rzeczywiście kupić 4 wiadra 30l z podziałką. Tuż po zakończonej fermentacji część drożdży jest już na dole, przynajmniej u mnie tak się dzieje.
Dzieląc nastaw na 4x25l wstępnie zlejesz go znad pierwszego osadu (uwierz mi, będzie na 100%), lepiej będzie Ci zadać duo klar, wiaderka 30l są wygodniejsze do noszenia i posiadają kraniki do zlewania znad osadu. Po za tym plastiki, z których są wykonane, są częściowo przeźroczyste - widać postęp klarowania. Można je też piętrować, więc nie zajmą dużo miejsca, a ułatwią pracę
Inna sprawa, że lepiej by Ci było rzeczywiście kupić 4 wiadra 30l z podziałką. Tuż po zakończonej fermentacji część drożdży jest już na dole, przynajmniej u mnie tak się dzieje.
Dzieląc nastaw na 4x25l wstępnie zlejesz go znad pierwszego osadu (uwierz mi, będzie na 100%), lepiej będzie Ci zadać duo klar, wiaderka 30l są wygodniejsze do noszenia i posiadają kraniki do zlewania znad osadu. Po za tym plastiki, z których są wykonane, są częściowo przeźroczyste - widać postęp klarowania. Można je też piętrować, więc nie zajmą dużo miejsca, a ułatwią pracę
Ostatnio zmieniony piątek, 26 kwie 2019, 00:40 przez Dwaid, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
@wkg_1 z kranikiem piętrowanie idzie bezproblemowo Gorzej jeśli chodzi o piętrowanie z rurką fermentacyjną Na obrazkach jest, że można rurke niby z boku umieścić, ale to chyba wymagało by wiercenia kolejnego otworu
@Dwaid - 32kg cukru na 80l wody to nadal masz BLG=28,5 - nadal za dużo. Tak jak już wiele osób pisało, ja też się kiedyś przekonałem na własnej skórze BLG<25 przy starcie jest OK. Powyżej drożdże się naprawdę potrafią męczyć.
Do 100l nastawu moim zdaniem maksymalnie 28kg cukru i 83l wody (ja daję 25kg cukru)
Co do wiaderek - miałem, robiłem i przestałem w nich robić. dla 100l nastawu to są jednak 4 wiaderka, więc 4x robota.
@Dwaid - 32kg cukru na 80l wody to nadal masz BLG=28,5 - nadal za dużo. Tak jak już wiele osób pisało, ja też się kiedyś przekonałem na własnej skórze BLG<25 przy starcie jest OK. Powyżej drożdże się naprawdę potrafią męczyć.
Do 100l nastawu moim zdaniem maksymalnie 28kg cukru i 83l wody (ja daję 25kg cukru)
Co do wiaderek - miałem, robiłem i przestałem w nich robić. dla 100l nastawu to są jednak 4 wiaderka, więc 4x robota.
Ostatnio zmieniony piątek, 26 kwie 2019, 07:39 przez arTii, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 3007
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 304 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Bom dia
Czas podsumować wątek jaki rozpocząłem niecały rok temu. Zainicjowałem wtedy dyskusję o zbyt długo nieklarującym się nastawie gdy na koniec okazało się, że temat powinien brzmieć „Gdzie zgubiłem kalkulator”.
Przypomnę że rok temu zacząłem skarżyć się na nastaw, który nie chciał się klarować mimo wielu dni od osiągnięcia stanu BLG -4. Z czasem okazało się, że nie był to pierwszy taki nastaw a wszelkie cenne rady, jakie otrzymałem nie dają rezultatów mimo wprowadzenia ich w życie.
Sytuacja była frustrująca, bo z forum wynikało, że tylko u mnie nastaw się tak zachowuje.
Dopiero uwaga kolegi arTii naprowadziła mnie na właściwy trop.
Pierwszy nastaw robiłem w proporcjach 72 l wody i 30 kg cukru. Sklarował się szybko i bez wspomagania. Od drugiego wprowadziłem zmiany, żeby uzyskać więcej esencji.
Do 80 l wody wsypywałem 36 kg cukru.
Tymczasem wg przepisu 9 kg cukru powinno trafić do 25 l wody, czyli 36 kg do 100 l wody.
Jak policzyć stosunek cukru do wody:
Przepis: 9/25=0,36 -> ~29 BLG
Pierwszy nastaw: 30/72=0,41 -> ~33 BLG
Kolejne: 36/80=0,45 -> ~35 BLG
(Mam nadzieję, że nie pomyliłem się bardzo w obliczeniach BLG. Jeżeli tak to poprawcie)
Jak widać już pierwszy nastaw bardzo się różnił od zaleceń. Mimo to sklarował się nieźle i szybko. Dopiero przy następnych czekałem tygodniami.
Co do efektu – ze 100 l nastawu za każdym razem uzyskiwało się ok 20 l esencji. Dokładanie cukru nie miało więc sensu. Traciło się na towarze i czasie, w którym klarował się nastaw.
Nie mam pojęcie dlaczego użyłem takich proporcji. Prawdopodobnie policzyłem coś na kolanie i tego się później trzymałem.
Podsumowując: problem nie leżał w zbyt długo klarującym się nastawie, lecz w zdecydowanie zbyt wielkiej ilości cukru. Po przewidzianym czasie chłopaki obrobiły swoje i wyzdychały, ale część była bardziej odporna i zajmowała się przez kolejne długie dnie dojadaniem nadmiarowej ilości cukru. Stąd bąbelki, które utrzymywały zupę w stanie niesklarowania.
Wniosek – Trzymajta się przepisów a wszelkie obliczenia róbcie dwa razy (w tym raz na trzeźwo wzorem starożytnych Persów).
Niech moc będzie z Wami
Qbiq
Czas podsumować wątek jaki rozpocząłem niecały rok temu. Zainicjowałem wtedy dyskusję o zbyt długo nieklarującym się nastawie gdy na koniec okazało się, że temat powinien brzmieć „Gdzie zgubiłem kalkulator”.
Przypomnę że rok temu zacząłem skarżyć się na nastaw, który nie chciał się klarować mimo wielu dni od osiągnięcia stanu BLG -4. Z czasem okazało się, że nie był to pierwszy taki nastaw a wszelkie cenne rady, jakie otrzymałem nie dają rezultatów mimo wprowadzenia ich w życie.
Sytuacja była frustrująca, bo z forum wynikało, że tylko u mnie nastaw się tak zachowuje.
Dopiero uwaga kolegi arTii naprowadziła mnie na właściwy trop.
Pierwszy nastaw robiłem w proporcjach 72 l wody i 30 kg cukru. Sklarował się szybko i bez wspomagania. Od drugiego wprowadziłem zmiany, żeby uzyskać więcej esencji.
Do 80 l wody wsypywałem 36 kg cukru.
Tymczasem wg przepisu 9 kg cukru powinno trafić do 25 l wody, czyli 36 kg do 100 l wody.
Jak policzyć stosunek cukru do wody:
Przepis: 9/25=0,36 -> ~29 BLG
Pierwszy nastaw: 30/72=0,41 -> ~33 BLG
Kolejne: 36/80=0,45 -> ~35 BLG
(Mam nadzieję, że nie pomyliłem się bardzo w obliczeniach BLG. Jeżeli tak to poprawcie)
Jak widać już pierwszy nastaw bardzo się różnił od zaleceń. Mimo to sklarował się nieźle i szybko. Dopiero przy następnych czekałem tygodniami.
Co do efektu – ze 100 l nastawu za każdym razem uzyskiwało się ok 20 l esencji. Dokładanie cukru nie miało więc sensu. Traciło się na towarze i czasie, w którym klarował się nastaw.
Nie mam pojęcie dlaczego użyłem takich proporcji. Prawdopodobnie policzyłem coś na kolanie i tego się później trzymałem.
Podsumowując: problem nie leżał w zbyt długo klarującym się nastawie, lecz w zdecydowanie zbyt wielkiej ilości cukru. Po przewidzianym czasie chłopaki obrobiły swoje i wyzdychały, ale część była bardziej odporna i zajmowała się przez kolejne długie dnie dojadaniem nadmiarowej ilości cukru. Stąd bąbelki, które utrzymywały zupę w stanie niesklarowania.
Wniosek – Trzymajta się przepisów a wszelkie obliczenia róbcie dwa razy (w tym raz na trzeźwo wzorem starożytnych Persów).
Niech moc będzie z Wami
Qbiq
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
No to jednak chyba nie tak
9kg + 25l H2O = 30,4l roztworu = 26,47BLG
30kg + 72l H2O = 90l roztworu = 29,41BLG
36kg + 80l H2O = 101,6l roztworu = 31,03BLG
Chyba że nie podajesz litrów H2O tylko litrów roztworu, to wtedy jest tak:
9kg/25l = 31,47BLG
30kg/72l = 35,71BLG
36kg/80l = 38,14BLG
Generalnie (w dużym uproszczeniu) na 1kg cukru nie powinno przypadać mniej niż 3l H2O
ewentualnie w inną mańkę: z 1kg cukru powinno być nie mniej niż 3,6l nastawu
Wtedy BLG startowe=25
9kg + 25l H2O = 30,4l roztworu = 26,47BLG
30kg + 72l H2O = 90l roztworu = 29,41BLG
36kg + 80l H2O = 101,6l roztworu = 31,03BLG
Chyba że nie podajesz litrów H2O tylko litrów roztworu, to wtedy jest tak:
9kg/25l = 31,47BLG
30kg/72l = 35,71BLG
36kg/80l = 38,14BLG
Generalnie (w dużym uproszczeniu) na 1kg cukru nie powinno przypadać mniej niż 3l H2O
ewentualnie w inną mańkę: z 1kg cukru powinno być nie mniej niż 3,6l nastawu
Wtedy BLG startowe=25
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Dziękuję za kaganek oświaty – rzeczywiście był mi potrzebny.
Tylko, że… licząc w ten sposób wychodzi, że robiłem jednak dobrze.
Pokazuję i objaśniam:
Przepis z drożdży mówi, że 9 kg cukru i woda ma tworzyć w sumie 25 l roztworu.
Policzmy: 9kg *0,6 =5,4 litra. Na całość składa się więc 5,4 litra cukru i pozostałe z 25 litrów, czyli 19,6 litra (czyli też kilograma) wody. Całość waży więc 19,6+9=28,6.
Z tego wynika, że zalecane przez producenta drożdży BLG=(9/28,6)*100=31,5
W moich nastawach używałem 80 l wody i 36 kg cukru. Całość ważyła więc 116 kg. BLG=(36/116)*100=31,0
Wynika z tego, że moje nastawy miały nawet mniejszą ilość cukru, niż to zalecał producent.
Nie był to więc efekt chciwości czy skrajnej ignorancji, tyko działanie w miarę sensowne.
Mam rację, czy nie?
Jeżeli tak, to jak podejść do tematu klarowania (prawie miesiąc) nastawu zrobionego wg. zaleceń producenta?
Czy ktoś ma jakiś inny patent na szybkie i skuteczne odgazowanie nastawu (ja używam wiertarki i końcówki do rozrabiania gipsu)?
Tylko, że… licząc w ten sposób wychodzi, że robiłem jednak dobrze.
Pokazuję i objaśniam:
Przepis z drożdży mówi, że 9 kg cukru i woda ma tworzyć w sumie 25 l roztworu.
Policzmy: 9kg *0,6 =5,4 litra. Na całość składa się więc 5,4 litra cukru i pozostałe z 25 litrów, czyli 19,6 litra (czyli też kilograma) wody. Całość waży więc 19,6+9=28,6.
Z tego wynika, że zalecane przez producenta drożdży BLG=(9/28,6)*100=31,5
W moich nastawach używałem 80 l wody i 36 kg cukru. Całość ważyła więc 116 kg. BLG=(36/116)*100=31,0
Wynika z tego, że moje nastawy miały nawet mniejszą ilość cukru, niż to zalecał producent.
Nie był to więc efekt chciwości czy skrajnej ignorancji, tyko działanie w miarę sensowne.
Mam rację, czy nie?
Jeżeli tak, to jak podejść do tematu klarowania (prawie miesiąc) nastawu zrobionego wg. zaleceń producenta?
Czy ktoś ma jakiś inny patent na szybkie i skuteczne odgazowanie nastawu (ja używam wiertarki i końcówki do rozrabiania gipsu)?
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Dalej błądzisz Nie wierz we wszystko co napisane jest na opakowaniu. Poza tym chyba pry tej ilości cukru jest napisane, że należy utrzymywać temperaturę 19°C I to w zasadzie powinna być stała temperatura. A na pewno drożdże nie zjedzą tego w czasie który jest deklarowany.
Dodatkowo przy takim stężeniu cukru (a później alkoholu) drożdże produkują więcej niepożądanych związków.
Zalecane jest żeby nie przekraczać BLG=25 na starcie, a niektórzy mówią, że jeszcze mniej.
Jak sklarować teraz Twój nastaw? Możliwości masz dwie - pierwsza - po prostu ściągnij znad osadu (jakiś mimo wszystko jest na dnie) i lej do aparatury niesklarowane.
Druga: tak jak pisałem wcześniej podgrzej nastaw do około 50°C (lub odrobinę niżej). Zabijesz drożdże temperaturą i wtedy ci się sklaruje.
Dodatkowo przy takim stężeniu cukru (a później alkoholu) drożdże produkują więcej niepożądanych związków.
Zalecane jest żeby nie przekraczać BLG=25 na starcie, a niektórzy mówią, że jeszcze mniej.
Jak sklarować teraz Twój nastaw? Możliwości masz dwie - pierwsza - po prostu ściągnij znad osadu (jakiś mimo wszystko jest na dnie) i lej do aparatury niesklarowane.
Druga: tak jak pisałem wcześniej podgrzej nastaw do około 50°C (lub odrobinę niżej). Zabijesz drożdże temperaturą i wtedy ci się sklaruje.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
W tym czasie jednak nastaw się sklarował i właśnie skończyłem pędzenie.
Efekt - ok 19 litrów nektaru. Z 36 kg cukru powinno być 36*0,6=21,6. Odliczając jakieś 0,5 l na przedgony i drugie tyle na pogony wychodzi na to, że gdzieś poszło na spacer jakieś 1,5 litra. Można przypuszczać, że jakieś 2,5 kg cukru (1,5/0,6=2,5) nie zostało dojedzone.
Dla porównania następny nastaw zrobię z 30 kg cukru i 80 l wody co da 27 BLG. Powinno wyjść niewiele mniej nektaru a nastaw powinien sklarować się znacznie szybciej. Efekty opiszę.
Q.
Efekt - ok 19 litrów nektaru. Z 36 kg cukru powinno być 36*0,6=21,6. Odliczając jakieś 0,5 l na przedgony i drugie tyle na pogony wychodzi na to, że gdzieś poszło na spacer jakieś 1,5 litra. Można przypuszczać, że jakieś 2,5 kg cukru (1,5/0,6=2,5) nie zostało dojedzone.
Dla porównania następny nastaw zrobię z 30 kg cukru i 80 l wody co da 27 BLG. Powinno wyjść niewiele mniej nektaru a nastaw powinien sklarować się znacznie szybciej. Efekty opiszę.
Q.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Do tematu klarowania lepiej nie podchodzić, olać już to klarowanie i przegonić jeden raz więcej.
Dla przykładu napiszę Ci, że na ogół pracuję na alcotecach, na 25l nastawu sypię 8kg cukru. temperatury nie pilnuję(z reguły jest za niska), więc czas fermentacji się wydłuża, jednak wyjadają cukier do końca i w miesiąc od zakończenia fermentacji same ładnie opadają na dno.
Producent zaznacza na paczce, że można dać 9kg na 25l nastawu, jednak trzeba cały czas pilnować określonej temperatury. Nigdy nie próbowałem, bo te 8kg to i tak wydaje mi się, że dużo
Co do odgazowywania, to używam mieszadła do farb, ładny wir się wytwarza przy mieszaniu.
Te zalecenia producenta brzmią trochę jak chwyt marketingowy. Do tego pytanie czy pilnowałeś cały czas temperatury?Qbiq pisze: Wynika z tego, że moje nastawy miały nawet mniejszą ilość cukru, niż to zalecał producent.
Nie był to więc efekt chciwości czy skrajnej ignorancji, tyko działanie w miarę sensowne.
Mam rację, czy nie?
Jeżeli tak, to jak podejść do tematu klarowania (prawie miesiąc) nastawu zrobionego wg. zaleceń producenta?
Czy ktoś ma jakiś inny patent na szybkie i skuteczne odgazowanie nastawu (ja używam wiertarki i końcówki do rozrabiania gipsu)?
Do tematu klarowania lepiej nie podchodzić, olać już to klarowanie i przegonić jeden raz więcej.
Dla przykładu napiszę Ci, że na ogół pracuję na alcotecach, na 25l nastawu sypię 8kg cukru. temperatury nie pilnuję(z reguły jest za niska), więc czas fermentacji się wydłuża, jednak wyjadają cukier do końca i w miesiąc od zakończenia fermentacji same ładnie opadają na dno.
Producent zaznacza na paczce, że można dać 9kg na 25l nastawu, jednak trzeba cały czas pilnować określonej temperatury. Nigdy nie próbowałem, bo te 8kg to i tak wydaje mi się, że dużo
Co do odgazowywania, to używam mieszadła do farb, ładny wir się wytwarza przy mieszaniu.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Zbyt długie klarowanie nastawu
Nastaw jest mimo wszystko troszkę gorszy. Ma więcej zam=nieczyszczeń po fermentacji. Wielokrotnie już tutaj napisano,
że najlepszy jest nastaw do 25BLG i faktycznie tak jest. Jak dasz do 80l wody 27kg cukru, to wprawdzie będziesz miał
teoretycznie 1,5l alkoholu mniej, ale jeśli potrzebujesz szybko dużą ilość alkoholu, to zrób jednocześnie dwa słabsze nastawy i czasowo
wyjdzie Ci to samo, a alkoholu będziesz imał więcej.
Tak się zastanawiam - po co tutaj pytasz skoro i tak wiesz lepiej? Wiele osób już na tym forum to przerabiało.Qbiq pisze:Dla porównania następny nastaw zrobię z 30 kg cukru i 80 l wody co da 27 BLG.
Nastaw jest mimo wszystko troszkę gorszy. Ma więcej zam=nieczyszczeń po fermentacji. Wielokrotnie już tutaj napisano,
że najlepszy jest nastaw do 25BLG i faktycznie tak jest. Jak dasz do 80l wody 27kg cukru, to wprawdzie będziesz miał
teoretycznie 1,5l alkoholu mniej, ale jeśli potrzebujesz szybko dużą ilość alkoholu, to zrób jednocześnie dwa słabsze nastawy i czasowo
wyjdzie Ci to samo, a alkoholu będziesz imał więcej.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW