Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
-
Autor tematu - Posty: 5389
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 677 razy
- Kontakt:
Sposób znany od daaaawna, więc żadna nowość, ale przygotowałem w miarę przystępną formę. O co chodzi? Środki dwuskładnikowe, które wykorzystujemy do klarowania (głównie cukrówek) to żadna skomplikowana chemia, a po prostu roztwór żelatyny oraz zolu krzemionkowego. Wszystko, co potrzeba do odtworzenia zawartości saszetek znajdziemy w spożywczym i budowlanym, czyli elemencie obowiązkowym "galerii handlowych", które otwierają się ostatnio co 200m.
Lista zakupów:
- żelatyna spożywcza (taka jak do karpia, więc w ferworze przedświątecznych przygotowań możemy podwędzić trochę z kuchni)
- ocet (10%)
Ze spożywczego udajemy się teraz do budowlanego i kupujemy szkło wodne. Jak najmniejsze opakowanie, bo potrzebujemy tylko kilkunastu mililitrów.
Z akcesoriów przyda się nam:
- waga
- menzurka/ cylinder miarowy/ miarka do mąki
- łyżka lub- jeżeli ktoś dysponuje- mieszadełko magnetyczne
- naczynie: słoik, kolba, zlewka, kubek, słowem cokolwiek, w czym możemy wygodnie połączyć składniki
- pipeta lub strzykawka
Przygotowanie:
Rozpuszczamy 5g żelatny w 50ml ciepłej wody. Ciepłej, ale nie wrzątku, bo żelatyna nie będzie działać.
Pierwszą saszetkę naszego domowego środka klarującego mamy z głowy. Czas na drugą, czyli zol krzemionkowy. Sugeruję pośpiech, bo żelatyna właśnie zaczęła nam tężeć. Do nowego słoika wlewamy:
- 40ml wody
- 40ml szkła wodnego
Mieszamy (lub ustawiamy na mieszadełku magnetycznym) i czekamy na pełne rozmieszanie. Do osobnego pojemniczka odmierzamy 30ml octu i nabieramy część porcji strzykawką lub pipetą. Po kropli dodajemy ocet do mieszaniny szkła wodnego i wody. Cały czas mieszamy. Przy ostatnich kroplach z porcji należy uważnie obserwować, czy nie wytrąca się wspomniana galareta- jeżeli pojawią się białe "kłaczki" dodawanie octu możemy przerwać.
Jeżeli przegapimy moment i kłaczków będzie dużo- można dodać trochę wody. Jeżeli nie będziemy mieszać lub dodamy całość na raz, to zamiast zolu krzemionkowego otrzymamy zwartą galaretę, a nie o to nam chodzi.
Jeżeli nasz ocet jest słabszy (bo to np. stara, zwietrzała butelka) może się okazać, że octu potrzeba trochę więcej niż 30ml. Wtedy wkraplamy aż zobaczymy pierwszego "kłaczka" i przerywamy.
Użycie:
Klarujemy wyłącznie nastawy, które zakończył pracę. Dolanie środka klarującego do pracującego nastawu nie ma sensu, nie zadziała. Po upewnieniu się, że życie w fermentorze zamarło odgazowujemy całość łychą lub mieszadłem i dodajemy nasz roztwór żelatyny. Mocno mieszamy, zostawiamy na kilka minut. Piany będzie sporo, tym więcej, im bardziej świeży nastaw.
Po kilku minutach dodajemy zol krzemionkowy, mieszamy i zostawiamy na 24h. Klarowanie zacznie się już po kilkudziesięciu minutach, pełny efekt po dobie. Oczywiście proporcje są skalowalne, więc większe nastawy= więcej środka. W/w ilości sprawdzają się do 40l.
Lista zakupów:
- żelatyna spożywcza (taka jak do karpia, więc w ferworze przedświątecznych przygotowań możemy podwędzić trochę z kuchni)
- ocet (10%)
Ze spożywczego udajemy się teraz do budowlanego i kupujemy szkło wodne. Jak najmniejsze opakowanie, bo potrzebujemy tylko kilkunastu mililitrów.
Z akcesoriów przyda się nam:
- waga
- menzurka/ cylinder miarowy/ miarka do mąki
- łyżka lub- jeżeli ktoś dysponuje- mieszadełko magnetyczne
- naczynie: słoik, kolba, zlewka, kubek, słowem cokolwiek, w czym możemy wygodnie połączyć składniki
- pipeta lub strzykawka
Przygotowanie:
Rozpuszczamy 5g żelatny w 50ml ciepłej wody. Ciepłej, ale nie wrzątku, bo żelatyna nie będzie działać.
Pierwszą saszetkę naszego domowego środka klarującego mamy z głowy. Czas na drugą, czyli zol krzemionkowy. Sugeruję pośpiech, bo żelatyna właśnie zaczęła nam tężeć. Do nowego słoika wlewamy:
- 40ml wody
- 40ml szkła wodnego
Mieszamy (lub ustawiamy na mieszadełku magnetycznym) i czekamy na pełne rozmieszanie. Do osobnego pojemniczka odmierzamy 30ml octu i nabieramy część porcji strzykawką lub pipetą. Po kropli dodajemy ocet do mieszaniny szkła wodnego i wody. Cały czas mieszamy. Przy ostatnich kroplach z porcji należy uważnie obserwować, czy nie wytrąca się wspomniana galareta- jeżeli pojawią się białe "kłaczki" dodawanie octu możemy przerwać.
Jeżeli przegapimy moment i kłaczków będzie dużo- można dodać trochę wody. Jeżeli nie będziemy mieszać lub dodamy całość na raz, to zamiast zolu krzemionkowego otrzymamy zwartą galaretę, a nie o to nam chodzi.
Jeżeli nasz ocet jest słabszy (bo to np. stara, zwietrzała butelka) może się okazać, że octu potrzeba trochę więcej niż 30ml. Wtedy wkraplamy aż zobaczymy pierwszego "kłaczka" i przerywamy.
Użycie:
Klarujemy wyłącznie nastawy, które zakończył pracę. Dolanie środka klarującego do pracującego nastawu nie ma sensu, nie zadziała. Po upewnieniu się, że życie w fermentorze zamarło odgazowujemy całość łychą lub mieszadłem i dodajemy nasz roztwór żelatyny. Mocno mieszamy, zostawiamy na kilka minut. Piany będzie sporo, tym więcej, im bardziej świeży nastaw.
Po kilku minutach dodajemy zol krzemionkowy, mieszamy i zostawiamy na 24h. Klarowanie zacznie się już po kilkudziesięciu minutach, pełny efekt po dobie. Oczywiście proporcje są skalowalne, więc większe nastawy= więcej środka. W/w ilości sprawdzają się do 40l.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 5389
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 677 razy
- Kontakt:
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Zol krzemionkowy to koloidalny roztwór SiO2, ale jako że SiO2 nie rozpuszcza się w wodzie musiałbyś na niego zadziałać silną zasadą, np. NaOH.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: najpierw napisalem o sobie referat, a po przeczytaniu go jeszcze raz stwierdzilem ze szkoda gadac hehe
- Ulubiony Alkohol: Własnoręcznie zrobiony
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Zastosuje się do Twojego przepisu bo szkło wodne jest tanie, a bawić się z zasadami bez potrzeby nie ma sensu. Uwielbiam to forum cały czas się człowiek czegoś uczy. Szkoda że taka noga z chemii jestem Z góry dziękuje za każdy Twój post.
Pijmy pijmy bo sie sciemnia
-
- Posty: 6
- Rejestracja: wtorek, 3 mar 2015, 09:18
- Krótko o sobie: facet lubiący eksperymentować...;)
- Ulubiony Alkohol: bimberek, czysta, whisky i takie takie
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował: 5 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Ja po użyciu pirosiarczynu potasu (10g na 50l nastawu) w parę dni pięknie mi wyklarowało cukrówkę (cała przezroczysta). Polecam. Szkło wodne, inna chemia? Jakoś to do mnie nie przemawia... Stawiajmy na naturalność jak się da. w końcu chyba tutaj po to jesteśmy, czyż nie??
Jesus turn water into the wine, I turn water into the shine!!
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Na zdrowie po klarowaniu nastawów do destylacji za pomocą piro. Nie dość że siarczyny podczas rektyfikacji uwalniają SO2 (ditlenek siarki), to jeszcze ten uwolniony SO2 dość dobrze rozpuszcza się w alkoholu (ta część, która nie zostanie usunięta z przedgonami). Pirosiarczyn też nie jest substancją naturalną , to jest jeszcze gorsza chemia niż szkło wodne, które nie przechodzi do destylatu...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: wtorek, 3 mar 2015, 09:18
- Krótko o sobie: facet lubiący eksperymentować...;)
- Ulubiony Alkohol: bimberek, czysta, whisky i takie takie
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował: 5 razy
-
- Posty: 56
- Rejestracja: środa, 28 sie 2013, 20:37
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Właśnie zastosowałem ten sposób do nastawu cukrowego i jetem ciekaw co wyjdzie. Pierwsze dwa mieszania szkła wodnego z wodą i octem dały mi w efekcie mleczną galaretkę - zawsze po przekroczeniu dawki 20 ml octu. Dopiero trzecie mieszanie się CHYBA udało, ale poprzestałem na wspomnianych 20 ml octu i właściwie zaraz wlałem do nastawu (uprzednio dodając oczywiście roztwór żelatyny). Tak więc 30 ml octu to chyba za dużo.
Przygotowałem jeszcze czwartą porcję mieszanki (z 20 ml octu) celem eksperymentu - jak długo można przechowywać w słoiku i jaki wpływ ma na zwykłe szkło (coś mi świta że może reagować ze szkłem) - niestety po 5 minutach też się zrobiła mleczna galaretka i słoik poszedł do kosza.
Ciekawe czy turbo klar to ta sama mieszanka...?
Przygotowałem jeszcze czwartą porcję mieszanki (z 20 ml octu) celem eksperymentu - jak długo można przechowywać w słoiku i jaki wpływ ma na zwykłe szkło (coś mi świta że może reagować ze szkłem) - niestety po 5 minutach też się zrobiła mleczna galaretka i słoik poszedł do kosza.
Ciekawe czy turbo klar to ta sama mieszanka...?
-
- Posty: 56
- Rejestracja: środa, 28 sie 2013, 20:37
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Zrobiły się luźne białe gluty które pływają po powierzchni - nastaw sklarowało ale trudno oddzielić te gluty od reszty. Dokładniej - nie ma problemu żeby zlać pierwsze 20 litrów ale pozostałe 5 litrów chyba będę musiał filtrować. Cytując Wiesława Wszywkę - badziewie do badziewia, polecam dzieciom.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Odgrzebię temat, ale mam pytanie
Czy mieszanka szkła wodnego(krzemianu sodu) z octem w efekcie da nam zol krzemionkowy, taki sam jaki jest zastosowany w turboklarze popularnej firmy Badziewin?
Z chemii jestem noga, próbowałem znaleźć te informacje w googlach i słabo mi to wyszło.
Jedyne co mogę, to rozwiać wątpliwości ludzi, którzy boją się szkła wodnego w nastawie, cytując za wikipedią:
"Szkło wodne sodowe ma szereg zastosowań pełniąc głównie rolę lepiszcza:
(...)
-stosuje się jako dodatek do żywności (E550)"
Czy mieszanka szkła wodnego(krzemianu sodu) z octem w efekcie da nam zol krzemionkowy, taki sam jaki jest zastosowany w turboklarze popularnej firmy Badziewin?
Z chemii jestem noga, próbowałem znaleźć te informacje w googlach i słabo mi to wyszło.
Jedyne co mogę, to rozwiać wątpliwości ludzi, którzy boją się szkła wodnego w nastawie, cytując za wikipedią:
"Szkło wodne sodowe ma szereg zastosowań pełniąc głównie rolę lepiszcza:
(...)
-stosuje się jako dodatek do żywności (E550)"
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Po ponad roku od ostatniego posta odkopuję temat....
Czy tak przygotowany "klar" można dłużej przechowywać? Chodzi mi o to, czy mogę sobie przygotować składniki, wlać je np. do słoików a później używać w miarę potrzeb. Trochę mi się nie chce każdorazowo przygotowywać porcji.
Czy tak przygotowany "klar" można dłużej przechowywać? Chodzi mi o to, czy mogę sobie przygotować składniki, wlać je np. do słoików a później używać w miarę potrzeb. Trochę mi się nie chce każdorazowo przygotowywać porcji.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 5389
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 677 razy
- Kontakt:
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Jak masz w domu wiatraczek komputerowy z demontażu, to potrzebujesz tylko dwóch magnesów i rdzenia mieszadełka, poszukaj na forum piwowarskim opisów budowy. Koszt przy zastosowaniu "elektrośmieci" to kilka złotych.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Ostatnio zmieniony piątek, 18 paź 2019, 08:12 przez arTii, łącznie zmieniany 2 razy.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 51
- Rejestracja: niedziela, 31 lip 2016, 04:15
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem :)
- Ulubiony Alkohol: Wino z Wiśni/Truskawek/Dzikiej Róży/Goji
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: RE: Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Wysłane z mojego Z2 przy użyciu Tapatalka
Dlatego ja klaruje najprostszym i najstarszym sposobem na świecie i jest naturalnie (grawitacyjnie), czekam aż się ładnie wszystko wyklaruje, osad spada na dno i ściągam z nad osadu.urbanmaster pisze:Ja po użyciu pirosiarczynu potasu (10g na 50l nastawu) w parę dni pięknie mi wyklarowało cukrówkę (cała przezroczysta). Polecam. Szkło wodne, inna chemia? Jakoś to do mnie nie przemawia... Stawiajmy na naturalność jak się da. w końcu chyba tutaj po to jesteśmy, czyż nie??
Wysłane z mojego Z2 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Racja, mój błąd. Nie zauważyłem, że temat ma 2 strony i Twoje pytanie wziąłem za ostatnie w dyskusji... W każdym razie sposób zadziałał, więc wielkie dzięki dla Zygmunta!
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Takie 2 pytania poczatkujacego odnośnie klarowania:
- po czym poznać, że drożdze już napewno zakończyły swój żywot? nic się nie pieni, nie bulka, nastaw z winogron ma już 3 tygodnie na turbodrożdzach
- chcialem nastaw poraktować superklarem24h przed destylacja. Tak sie składa, że potem beczkę muszę przetransportować samochodem do miejsca gdzie mogę skorzystać z potstilla. Czy to będzie problem jak po klarowaniu potrzęsie nim w aucie? czy wszystko i tak będzie na dnie? Może lepiej to co wykalrowane zlać do innej beczki i tylko wyklarowane przewieżć?
- po czym poznać, że drożdze już napewno zakończyły swój żywot? nic się nie pieni, nie bulka, nastaw z winogron ma już 3 tygodnie na turbodrożdzach
- chcialem nastaw poraktować superklarem24h przed destylacja. Tak sie składa, że potem beczkę muszę przetransportować samochodem do miejsca gdzie mogę skorzystać z potstilla. Czy to będzie problem jak po klarowaniu potrzęsie nim w aucie? czy wszystko i tak będzie na dnie? Może lepiej to co wykalrowane zlać do innej beczki i tylko wyklarowane przewieżć?
-
- Posty: 1082
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 275 razy
- Otrzymał podziękowanie: 189 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Gdy nastaw jeszcze fermentuje to potrzebuje min powietrza więc przykrywamy tylko szmatką lub pielucha tetrowa. A co w czasie klarowania? Zamykamy beczkę szczelnie czy zostawiamy tylko przykryta szmatką?
Wysłane z mojego Redmi 7 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 7 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Po ustaniu fermentacji zlej znad osadu (ja mam kranik, ale możesz użyć pompki lub rurki), a następnie użyj wiertarki z mieszadłem, by pozbyć się CO2. Teraz zapodaj klar i przykryj tak, jak do fermentacji. Znów zlej znad nowo powstałego osadu, zamknij szczelnie i możesz sobie to transportować lub przechowywać w chłodnym miejscu.
-
Autor tematu - Posty: 5389
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 677 razy
- Kontakt:
Re: RE: Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Klarujesz po fermentacji i odgazowaniu, więc nie musisz już dostarczać powietrza, możesz zabezpieczyć korkiem z rurką lub zakręcić pokrywę beczki- i tak nie są w 100% szczelne.
Gdy nastaw już fermentuje, to powietrze jest zbędne, a może być nawet szkodliwe (ryzyko infekcji). Tlen jest potrzebny tylko do namnożenia drożdży, sama fermentacja jest procesem beztlenowym.peter1956 pisze:Gdy nastaw jeszcze fermentuje to potrzebuje min powietrza więc przykrywamy tylko szmatką lub pielucha tetrowa. A co w czasie klarowania?
Klarujesz po fermentacji i odgazowaniu, więc nie musisz już dostarczać powietrza, możesz zabezpieczyć korkiem z rurką lub zakręcić pokrywę beczki- i tak nie są w 100% szczelne.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 206
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Mam szklo wodne JURGA, opis składu :
'' Roztwór wodny soli sodowej kwasu krzemowego (Na2O + SiO2)
Jest niemal rzadkie jak woda, nada się?
Widziałem inne szkła wodne, to były gęściejsze, coś jak kisiel rządki, a to co mam rzadkie.
Wystarczy więc dodać trochę octu bez rozwadniania szkła wodą?
'' Roztwór wodny soli sodowej kwasu krzemowego (Na2O + SiO2)
Jest niemal rzadkie jak woda, nada się?
Widziałem inne szkła wodne, to były gęściejsze, coś jak kisiel rządki, a to co mam rzadkie.
Wystarczy więc dodać trochę octu bez rozwadniania szkła wodą?
-
- Posty: 1199
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Sieradz
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
- Kontakt:
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Wcześniej miałem takie kislowate w przezroczystej butelce. Ostatnio kupiłem w żółtej i jest jak woda. Mam wrażenie że jakoś gorzej się klaruje. Tak przy okazji nastaw po klarowaniu nadal jest delikatnie mętny że dna nie widać czy powinien być krystaliczny jak woda do samego dna?
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
-
- Posty: 206
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
A klarowaleś wcześniej tym kiślowatym szkłem wodnym?
W teorii powinno być całkiem klarowne do samego dna
Jeszcze kwestia kolejności, jedni podają że żelatynę podaje się w pierwszej kolejności tak jak tutaj w przepisie, a gdzie indziej podają, że najpierw zol krzemionkowy, a później dopiero żelatynę
W teorii powinno być całkiem klarowne do samego dna
Jeszcze kwestia kolejności, jedni podają że żelatynę podaje się w pierwszej kolejności tak jak tutaj w przepisie, a gdzie indziej podają, że najpierw zol krzemionkowy, a później dopiero żelatynę
-
- Posty: 1199
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Sieradz
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
- Kontakt:
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Tak, na kiślu zdarzało się że pływały takie kluchy drożdży i nastaw całkiem klarowny. Ostatnio klarowałem na tym rzadkim i chyba za długo zwlekałem bo dodałem sporo octu i całość już zaczynała się robić delikatnie mleczna. Szybko wlałem do nastawu ale słabo się klaruje.. Chyba wrócę do klarowania gotowymi środkami albo kupię jakieś mieszadełko magnetyczne dla wygody.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
-
- Posty: 206
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Domowy dwuskładnikowy środek klarujący- wykonanie
Chlupnalem miksturę do nastawu, o ile nastaw był już w zasadzie w połowie wyklarowany, bo zlewałem dwa razy znad osadu, tak po wlaniu specyfiku zrobił się mleczny - minęła godzina i nie widać by się coś klarowalo, zobaczym co to z tego będzie.
Zachodzi pytanie co zrobić, jeśli nic się nie zmieni, puścić tak na rury?
Zachodzi pytanie co zrobić, jeśli nic się nie zmieni, puścić tak na rury?
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy