Domowy absolut na wesele.
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Koledzy i koleżanki... Nadchodzi ten czas.... Niebawem zamierzam zmienić stan cywilny....
Chodzi mi po głowie żeby na weselu postawić gościom na stołach swój wyrób ( ten najlepszy po dwóch gotowaniach na kolumnie czyli idealny absolut) i tu zastanawiam się jak to może zostać przyjęte- wiadomo co goście/rodzina to inna historia, ale tak z ciekawości chciałbym zapytać czy ktoś z Was już robił takie wesele? Jak to zostało odebrane? Oczywiście zaopatrzę się w kilka butelek sklepowego napitku jednak myślę, że będzie w mniejszości...
Myślę oczywiście o etykietach informujących o zawartości, ale nie w jakiś ordynarnym tonie typu "MOCNY BIMBER ZWALA Z NÓG" tylko coś subtelnego w stylu "w butelce tej znajduje się destylat domowy, spróbuj i zdecyduj czy chcesz to pić- nigdy odwrotnie".
Będę wdzięczny za wszystkie sugestie/opinie i opis Waszych doświadczeń..
Chodzi mi po głowie żeby na weselu postawić gościom na stołach swój wyrób ( ten najlepszy po dwóch gotowaniach na kolumnie czyli idealny absolut) i tu zastanawiam się jak to może zostać przyjęte- wiadomo co goście/rodzina to inna historia, ale tak z ciekawości chciałbym zapytać czy ktoś z Was już robił takie wesele? Jak to zostało odebrane? Oczywiście zaopatrzę się w kilka butelek sklepowego napitku jednak myślę, że będzie w mniejszości...
Myślę oczywiście o etykietach informujących o zawartości, ale nie w jakiś ordynarnym tonie typu "MOCNY BIMBER ZWALA Z NÓG" tylko coś subtelnego w stylu "w butelce tej znajduje się destylat domowy, spróbuj i zdecyduj czy chcesz to pić- nigdy odwrotnie".
Będę wdzięczny za wszystkie sugestie/opinie i opis Waszych doświadczeń..
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południowy wschód PL
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Byłem na takim weselu i fajny pomysł bo na stole była wódka i destylat z rektyfikacjii - przyznam udany. Starosta widział co znika ze stołu, po 24 gdy znikli ci sztywniejsi, tylko bimberek schodził. Podobno 80/20 dla swojaka Etykieta to już ciekawostka co zrobisz to będzie. Najważniejsze daj gościom wybór i kup wóde z prawem zwrotu.
ps. Gratuluję
ps. Gratuluję
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Zrób solidnie od samego początku, dobry nastaw na nie za wysokim blg max 22, fermentuj dobrymi drożdżami w nie za wysokiej temp. Dobrze wyklaruj, może zrób 2.5x i na pewno będzie git towar. Na etykiecie możesz napisać po prostu "Wódka Pana młodego, własnej roboty/wyrób domowy" zawartość % . Nie wiem z jaką ilością ludzi się znasz dobrze którzy będą na weselu, ale czym więcej osób wie co to za napój tym więcej musisz go mieć. A i co nie znają mogą się prędko przekonać. Bo na pewno nie zabraknie gości ze strony Panny młodej którzy jakoś Cię nie znają nie mają pojęcia, że można zrobić coś dobrego w domu i będą psioczyć, że postawiłeś jakiś spryt z mety i nie będą pić a wypiją najtańszą berbeluchę. Ale ogólnie pomysł jest jak najbardziej ok.
-
Autor tematu - Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
O ilości się nie martwię bo chcę przygotować co najmniej 0,5 "na dorosłą głowę" + kilka flaszek sklepowych.
Jakościowo też nie mam obaw bo gotuję właśnie metodą 2,5x- wychodzi lux torpeda- wg. doświadczonego życiowo przyjaciela (do niedawna zagorzałego przeciwnika "bimbru") towarek jest o klasę lepszy od "Baczewskiego". Oczywiście będą próby wyrobu gotowego z każdej partii żeby nie było zonka.
Rodzinka z mojej strony i ze strony narzeczonej uświadomiona- psioczenia nie będzie;)
Muszę popracować z grafikiem nad sprytną etykietą...
Zamierzam też zrobić swoje piwko ale wiem, że to jeszcze bardziej śliski temat od czystej....
Ponowię główne pytanie- czy ktoś był na takim weselu lub organizował takie gdzie głównym alkoholem był wyrób własny?
Jakościowo też nie mam obaw bo gotuję właśnie metodą 2,5x- wychodzi lux torpeda- wg. doświadczonego życiowo przyjaciela (do niedawna zagorzałego przeciwnika "bimbru") towarek jest o klasę lepszy od "Baczewskiego". Oczywiście będą próby wyrobu gotowego z każdej partii żeby nie było zonka.
Rodzinka z mojej strony i ze strony narzeczonej uświadomiona- psioczenia nie będzie;)
Muszę popracować z grafikiem nad sprytną etykietą...
Zamierzam też zrobić swoje piwko ale wiem, że to jeszcze bardziej śliski temat od czystej....
Ponowię główne pytanie- czy ktoś był na takim weselu lub organizował takie gdzie głównym alkoholem był wyrób własny?
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Usuwam mój post. Swoją drogą, to wiem że sędziowie i prokuratorzy również jak sądzę, bawią się na weselach, i wiedzą jaki bimberek jest na wiejskim stole. Postuluję żeby było to zwolnione z akcyzy powiedzmy 10 L. Jest to znikoma strata dla budżetu państwa.
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 lut 2017, 11:25 przez Drupi, łącznie zmieniany 2 razy.
I like noble drinks.
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
-
- Posty: 161
- Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 23:36
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Na Mazurach. Byłem świadkiem naocznym jak przyszła pani która wyglądała jak gość weselny rozejrzala sie po stołach i poszła rozmawiać i parą młodą. Również na sali która wynajmują na wesele pani od razu poinformowała mnie ze alkohol ma być z akcyzą Polską i nawet na wiejskim stole nie może być bimberku. Mówiła że podczas wesela celnicy już kilka razy u nich byli.
-
- Posty: 383
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
- Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
- Kontakt:
Re: Domowy absolut na wesele.
Tak samo jest z nalewkami, nikt ci nie udowodni jakim spirytusem owoce zalałeś.
A jak niby ci udowodnią że to nie jest wódka z kupnego spirytusu.Karwi pisze:A Ty się nie boisz? Coraz częściej słyszy się o kontrolach akcyzy na weselu. Sam mam wesele w sierpniu ale swój alkohol odpuszczam. Za duże ryzyko.
Tak samo jest z nalewkami, nikt ci nie udowodni jakim spirytusem owoce zalałeś.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl
https://www.alkoholeforum.pl
-
Autor tematu - Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
To ciekawe co piszecie koledzy o tej kontroli akcyzy. Ja nie słyszałem żeby coś takiego było na jakimkolwiek weselu ale oczywiście mogę się mylić.
W zasadzie jeśli nawet ktoś by skontrolował mi stół weselny to zawsze mogę powiedzieć, że kupiłem wódkę, zerwałem etykiety, nakleiłem swoje, a rachunkami za tą transakcję napaliłem w kominku żeby się ogrzać.
Nie wiem czy jest się czego bać bo planuję wesele w remizie, nie zamierzam tego nigdzie zgłaszać i do tego na sali będą bawili się dwaj (z tego co wiem najgorsi) policjanci z mojej komendy- oczywiście jest to rodzina narzeczonej, w dodatku też wtajemniczona bo sam im podpowiadałem jak zrobić owocówkę na przyjęcie do pewnej organizacji pozarządowej (w tej rodzinie uchodzę za specjalistę w dziedzinie bimbrologii).
I chciałbym zdementować podejrzenia kol. jurek1978- chciałbym żeby goście pili mój wyrób nie z oszczędności, ale z szacunku do ich wnętrzności- chyba wszyscy to rozumieją, że przygotowanie dobrego nastawu, destylacja 2,5x + etyieta + "robocizna" to po podliczeniu wychodzi kwota niemała, może nie tyle co wódka sklepowa ale zawsze to koszta- tym bardziej, jak weźmie się pod uwagę czas jaki trzeba na to wszystko poświęcić.
W zasadzie jeśli nawet ktoś by skontrolował mi stół weselny to zawsze mogę powiedzieć, że kupiłem wódkę, zerwałem etykiety, nakleiłem swoje, a rachunkami za tą transakcję napaliłem w kominku żeby się ogrzać.
Nie wiem czy jest się czego bać bo planuję wesele w remizie, nie zamierzam tego nigdzie zgłaszać i do tego na sali będą bawili się dwaj (z tego co wiem najgorsi) policjanci z mojej komendy- oczywiście jest to rodzina narzeczonej, w dodatku też wtajemniczona bo sam im podpowiadałem jak zrobić owocówkę na przyjęcie do pewnej organizacji pozarządowej (w tej rodzinie uchodzę za specjalistę w dziedzinie bimbrologii).
I chciałbym zdementować podejrzenia kol. jurek1978- chciałbym żeby goście pili mój wyrób nie z oszczędności, ale z szacunku do ich wnętrzności- chyba wszyscy to rozumieją, że przygotowanie dobrego nastawu, destylacja 2,5x + etyieta + "robocizna" to po podliczeniu wychodzi kwota niemała, może nie tyle co wódka sklepowa ale zawsze to koszta- tym bardziej, jak weźmie się pod uwagę czas jaki trzeba na to wszystko poświęcić.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
W życiu bym się nie zdecydował. Raz, że jeżeli ktokolwiek się czymolwiek zatruje: ciastem, grzybkami, uszkami, rosołem, czy chrzanem, to i tak wszytsko zwalą na to, że "wódka była lewa". Dwa, że mentalność w narodzie jest taka, że jak nie dasz sklepowej, to chciałeś oszczędzić. A trzy: nie chciał bym, żeby 100 osób, z których potencjalnie 90cioma mogę sie niedługo pokłócić wiedziało, że robię coś, za co mozna trafić za kraty. Duma do kieszeni, Finlandia na stół i gdzieś z boku mała beczka z własną wódką. Jak będzie smakowala, to fajnie. Tylko weź pod uwagę, że wujek janusz z wujkiem mirkiem mogą preferować taki bardziej śmierdzący towares, niż bezwonny absolut, bo taki to oni już mają na stołach a tu przyszli pić smierdzące
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Ja bym jak najbardziej postawił i się nie przejmował, jakimiś tam służbami. Zawsze można zdjąć etykiety sklepowe nakleić swoje lub zrobić z kupnego spirytusu. Kto Ci udowodni, że było inaczej. Co do samego stawiania niesklepowej to wcześniej napisałem, że jeśli ludzie widzą o co chodzi będą chętnie pić, a tacy co nie chcą będą mieć sklepową, wolny wybór. A jak się pije alko to mniejsze prawdopodobieństwo zatrucia innymi potrawami, i tylko nieświadomi mogli by narzekać, że się zatruli alko. Tym bardziej, że sytuacji będzie się rozgrywać w "remizji" i większość to swojaki a nie, że impreza gdzieś w Hotelu nieznana rodzina ą, ę panny młodej i zaraz by marudzili, że wóda z meliny. I też nie uważam żeby kolega chciał zaoszczędzić bo zrobienie od początku do końca zgodnie ze sztuką, rozlew, etykietowanie to dużo pracy i to średnia oszczędność biorąc pod uwagę, że hurtowo kupiłby taniej wódkę.
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Lektura całkiem, całkiem. Alkohol domowy na stole weselnym ..... domowy ....swój....dobry, super. Jakoś żaden nie zwrócił uwagi na sedno problemu.
Kolego chprzemo, zastanowiłeś się co chcesz zrobić? Jak nie, to najwyższy na to czas! Zawołaj kolegów, postaw flaszkę albo i dwie ..... może Ci jakoś to wybiją z głowy.
Kolego chprzemo, zastanowiłeś się co chcesz zrobić? Jak nie, to najwyższy na to czas! Zawołaj kolegów, postaw flaszkę albo i dwie ..... może Ci jakoś to wybiją z głowy.
-
- Posty: 109
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2016, 12:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Z moich praktyk weselnych to bywa różnie. Albo stół wiejski z beczkami zdobnymi butelkami i innymi duperelami. Specjalny stolik alkoholowy wódki gatunkowe whisky gin koniak wino i inne takie. Kolo tego jakis swojak. Pelna dowolność w tym temacie. Np. Czysta sklepowa plus do tego cytrynówka swojska kawòwka lub inna nalewka postawiona na początku przyjęcia na stoliki wraz z 1sza tura alko ma stoły. Potem stoi na sali kto chce przynosi sobie do stolika jak mu smakuje. Ja wole opcję sklepowa plus przepalana lub czysta własnej produkcji na stoły gości + stolik alko z nalewkami winem piwem oraz beczka z czymś przy dębionym. W restauracji gdzie bd miał kiedys przyjęcie dodatkowo jest lodóweczka na alko różne rodzaje szkła lod jakieś owoce do tego i inne dodatki tak to widze i tak bd najlepiej.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
No tak, nie wyjaśniłem. Napisałem to, żeby nie mógł nam Kolega, kiedyś powiedzieć, że nie znalazł się ani jeden i że go nie przestrzegł, czym się to może skończyć takie wesele. Niniejszym jeszcze raz powtórzę - Kolego chprzemo, zastanów się jeszcze raz, przemyśl i odpowiedz sobie na pytanie, czy zbrzydła Ci wolność? Toć wieszcz nam pisał:
"Lepszy w wolności kęsek lada jaki
Niźli w niewoli przysmaki".I nie mów, że nie przestrzegałem!
Co do alkoholu na weselu .... już Koledzy napisali, też Kolega Blażej wie co mówi, bo po weselach koncerty daje i widział niejedno.
Niźli w niewoli przysmaki".I nie mów, że nie przestrzegałem!
Co do alkoholu na weselu .... już Koledzy napisali, też Kolega Blażej wie co mówi, bo po weselach koncerty daje i widział niejedno.
-
online
- Posty: 3849
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Moje wesele odbyło się już i to dwadzieścia parę lat temu
Ale z dzisiejszej perspektywy na pewno użyłbym swojej psoty. Oczywiście kilka oficjalnych butli zwłaszcza na jakieś rozdawnictwo obcym ludziom bym nabył, ale ogólnie podałbym swoje. Zresztą syn już delikatnie napiera, żeby zbierać
Ale z dzisiejszej perspektywy na pewno użyłbym swojej psoty. Oczywiście kilka oficjalnych butli zwłaszcza na jakieś rozdawnictwo obcym ludziom bym nabył, ale ogólnie podałbym swoje. Zresztą syn już delikatnie napiera, żeby zbierać
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Ale jesteście wredni Szanowni Koledzy. Sami po ożenku, to i drugiemu tego życzycie. Pewnie, a co ma mu być lepiej niż nam. Takie rady to psu na buty, "rób swoje" powiadacie ... Zamiast zachwalać stan kawalerski, zalety wolności, brak cenzury to wy nawet mu nie powiecie, że nie będzie się mógł za jakąś ładną laską obejrzeć (monitoring będzie działał).
To ja Kolego chprzemo jeszcze raz ku przestrodze - https://www.youtube.com/watch?v=36626R63RiE
Już nie będę Cię więcej ostrzegał. Tak na prawdę to Gratulacje z mojej strony, dobra decyzja. ...chyba dobra. Dobrej zabawy https://www.youtube.com/watch?v=63BMJ1dJtKs
Proszę zwrócić uwagę, że stołów i butelek nie widać. Ta czarnulka w różowym .... fajna laska.
To ja Kolego chprzemo jeszcze raz ku przestrodze - https://www.youtube.com/watch?v=36626R63RiE
Już nie będę Cię więcej ostrzegał. Tak na prawdę to Gratulacje z mojej strony, dobra decyzja. ...chyba dobra. Dobrej zabawy https://www.youtube.com/watch?v=63BMJ1dJtKs
Proszę zwrócić uwagę, że stołów i butelek nie widać. Ta czarnulka w różowym .... fajna laska.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Ja często jak coś pisze tu na forum, to też nie wiem jak to określić bo: co by nie napisał to jest pomoc w przestępstwie, lub opisywanie swojej destylacji która jest przestępstwem. Pocieszam się tym jak niektórzy piszą jakie ogromne ilości nastawiają np. ktoś pisał że " zrobił zacier z 900 kg. żyta." No i jakoś nikomu na razie "nie spadł włos z głowy."
A teraz każdy ma zarejestrowany numer karty sim internetu, z adresem, i w kilka godzin mogą go namierzyć.
A teraz każdy ma zarejestrowany numer karty sim internetu, z adresem, i w kilka godzin mogą go namierzyć.
I like noble drinks.
-
Autor tematu - Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
To się temat rozwinął:)
Myślę jednak, że na pierwszy ogień postawię w ilości 50/50 banderolówkę i swojaka- tak jak pisał Zbynek80- i zobaczę jak będzie schodziło. Oczywiście zaopatrzę się w odpowiednią ilość sklepowego trunku, ale myślę, że będę zwracał większość sprzedawcy:D.
@kmarian- dopiero po kilkukrotnym przeczytaniu Twoich postów zrozumiałem o co Ci chodziło (może przez późną porę)... Faktycznie cenna uwaga i dzięki za ostrzeżenie- przemyślę temat jeszcze raz
Tak przy okazji: wiem, że to nie to forum ale może podpowiecie w jakie domowe piwko celować na wesele? Myślałem o dobrym IPA/APA z minimalną goryczką (tak, tak to jest kaleczenie stylu- chciałbym żeby niewtajemniczeni w wysokie IBU też się czegoś napili) i może jakiś porter lub coś czekoladowego... Na ta okazję przyspieszyłem prace z kegeratorem i może uda się zaserwować piwo z podwójnego kija...
Myślę jednak, że na pierwszy ogień postawię w ilości 50/50 banderolówkę i swojaka- tak jak pisał Zbynek80- i zobaczę jak będzie schodziło. Oczywiście zaopatrzę się w odpowiednią ilość sklepowego trunku, ale myślę, że będę zwracał większość sprzedawcy:D.
@kmarian- dopiero po kilkukrotnym przeczytaniu Twoich postów zrozumiałem o co Ci chodziło (może przez późną porę)... Faktycznie cenna uwaga i dzięki za ostrzeżenie- przemyślę temat jeszcze raz
Tak przy okazji: wiem, że to nie to forum ale może podpowiecie w jakie domowe piwko celować na wesele? Myślałem o dobrym IPA/APA z minimalną goryczką (tak, tak to jest kaleczenie stylu- chciałbym żeby niewtajemniczeni w wysokie IBU też się czegoś napili) i może jakiś porter lub coś czekoladowego... Na ta okazję przyspieszyłem prace z kegeratorem i może uda się zaserwować piwo z podwójnego kija...
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
Autor tematu - Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
@Zbynek80- masz jakąś sprawdzoną recepturę na PA?
@bananek63- wertując fora i czytając różne opinie da się zauważyć, że b.często goście "oczekują" tradycyjnego śmierdzącego bimbru bo takie smaki/zapachy pamiętają ze stodółki dziadka i uważają, że takie musi być. Bardzo mało jest ludzi którzy rozumieją, że można zrobić coś rewelacyjnego bijącego na głowę większość sklepowych trunków- miałem okazję robić bimberki na różne wesela dla rodziny i przyjaciół i zawsze decydowałem się na destylat po pierwszej rektyfikacji który nie jest idealny, ale b. dobry- zaprawiałem to zazwyczaj dębem inny odleżałym koncentratem z listkówki czarnej porzeczki- zawsze pasowało i smakowało- u siebie na wiejski stół zrobię tak samo + absolut na stoły obok sklepowej.
@bananek63- wertując fora i czytając różne opinie da się zauważyć, że b.często goście "oczekują" tradycyjnego śmierdzącego bimbru bo takie smaki/zapachy pamiętają ze stodółki dziadka i uważają, że takie musi być. Bardzo mało jest ludzi którzy rozumieją, że można zrobić coś rewelacyjnego bijącego na głowę większość sklepowych trunków- miałem okazję robić bimberki na różne wesela dla rodziny i przyjaciół i zawsze decydowałem się na destylat po pierwszej rektyfikacji który nie jest idealny, ale b. dobry- zaprawiałem to zazwyczaj dębem inny odleżałym koncentratem z listkówki czarnej porzeczki- zawsze pasowało i smakowało- u siebie na wiejski stół zrobię tak samo + absolut na stoły obok sklepowej.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 126
- Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
- Ulubiony Alkohol: własne piwo
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Domowy absolut na wesele.
Witam. Co do alkoholu na weselu, to jest to impreza zamknięta i na takowe żadne służby raczej nie zaglądają. Co do trunków na weselu, jeśli nie bierzesz grona z forum, to raczej spróbuj częstować gości na stole szwedzkim pospolitym bimbrem. Sam w domu tworzę różne smakówki z owoców, ale na moim weselu zwykły bimber z potstila szedł tak dobrze, że dama 5l, która została postawiona obok butelek "tych do degustacji", też została prawie że opracowana. A była pełna. Jako bonus można zadębić bimber, a wtedy wujkowie dostaną "smergla". Sprawdzone info. Pozdrawiam