polędwica z rękawa

[Olka88]

Cześć. mam pytanie, czy robił ktoś z Was polędwicę a`la sopocką z rękawa ? Taka gotowaną ?

[boxer1981228]

To nie będzie nawet ala sopocka. Sopocka jest wędzona. To po prostu będzie polędwica z rękawa. I jak chcesz to zrobić? Zamknąć w rękawie i gotować? Rękaw raczej do pieczenia.

[mtx]

Rękaw raczej do pieczenia.

Ewentualnie sous vide, ale tak jak piszesz, z polędwicą sopocką to ma tyle wspólnego co ja z górami - a mieszkam nad morzem
Chyba, że koleżanka się zapatrzyła i naczytała pierdół na pejsbukowych grupkach "wędzarniczych" o gotowaniu mięsa w łupinach cebuli z dodanym z butelki aromatem dymu - "bo przecież wędzarnia nie jest potrzebna"

[Olka88]

Nasłuchała pierdół z radia. mtx ejj, też to oglądałam właśnie to gotowanie z łupinami cebuli hahahhaha Dzięki bardzo za odpowiedź

[mtx]

Spoko, widzisz, moja odpowiedź była uszypliwa celowo... Zapytasz dlaczego? A no dlatego, bo zwyczajnie mam już kurw...cze serdecznie dość ogłupiania ludzi na fejsbukach, czy na jakiś gówno filmach w yutube... Tym bardziej, że do tego pierdolenia farmazonów przykładają łapy firmy współpracujące typu JELUX, BROWIN, etc. - powysyłają takim "twórcom" towar za free i oni już dupami klaszczą, że np "sopocką można zrobić bez wędzarni - wystarczy wlać aromatu z butelki i zaparzyć w łupinach cebuli" - a dla mnie nie, ja wiem, że to bzdury, ale teraz się przebij z prawdą w tym całym szambie klakierstwa i potakiwaczy, którzy i tak nigdy tej "sopockiej" nie zrobili, ale klepią po pleckach nawet zjebane wyroby, mówiąc, że przecież to swojskie, domowe i może odbiegać od norm produkcyjnych...

[boxer1981228]

@mtx w współpracowałeś z takimi firmami czy tak po prostu żal dupę ściska że do tych twórców przyszli a do ciebie nie. To że oni dostają za free a ty nie. Ja akurat z Jeluxem współpracowałem i dostawałem od nich towar za free w zamian za reklamę. Nikt nikomu nie narzuca jak ma wyglądać przepis a film ma jedynie zawierać reklamę, polecenie produktu, recenzję. Nie ma absolutnie mowy o tym jak dany przepis ma wyglądać. To że ktoś dostał aromat dymu w płynie i nie ma pojęcia jak go użyć nie znaczy że to firmy to narzucają.

BTW mnie się tam taka współpraca bardzo opłacała. Za reklamę Jeluxa dostałem tyle towaru w przyprawach, jelitach i generalnie towaru od nich że jeszcze dobre kilka lat będę to zużywał.

[jakis1234]

@boxer1981228 i jeżeli dostałeś tyle towaru za free i w związku z tym wstawiałeś ich reklamę w swoje przepisy, to uważasz, że to jest w porządku?
Chciałbym ufać osobom, które przedstawiają swoje przepisy. Chciałbym wierzyć, że jeżeli coś polecają, to dlatego, że to jest świetne, a nie dlatego, że dostali to za darmo.

[boxer1981228]

Źle się wyraziłem, zanim doszło do sfinalizowania umowy najpierw miałem próbki, Nie było tak że to był mus. Zresztą jelita i inne ich produkty były testowane i pokazywane live bez ściemy. Mimo że moja współpraca z nimi na razie się skończyła bo nie publikuje to dalej polecam Jeluxa bo akurat ich towar jest naprawdę godny polecenia. I jak np. jelita czy inne osłonki maja według mnie najlepsze. Pomoc dla początkującego twórcy zawsze jest mile widziany. Wydatki mojego kanały to przewyższają przychody przynajmniej 5 krotnie. Nie rozumiem po prostu takiego atakowania jak MTX, który nie ma pojęcia jak to wygląda naprawdę od kuchni a zabiera głos.

[mtx]

@boxer1981228 co innego normalna reklama, a co innego nachalne wciskanie produktów w każdym materiale sponsorowanym, nie ważne czy dobre - ważne, że za darmo, a wiadomo, za darmo to i ocet słodki...
Aaa i nie po to robimy swojskie wyroby, by lać tam aromaty z butelki, ale w sumie co się dziwić, jak już nawet ci wielcy fejsbukowi i yutubowi "wędliniarze domowi" zaczynają polecać sypanie wielofosforanów do wędlin, by tak na masie nie traciły, albo jednodniowe mokre peklowanie szynek czy baleronów, albo ich gadki o tym, że nie ma co się trzymać przepisów, bo to co wyjdzie i tak jest domowe i nikt domowemu wędliniarzowi nie zabroni zrobić po swojemu, a później przychodzą takie właśnie olki, janki etc i pytają o polędwice sopocką z rękawa - bo się tam czegoś, gdzieś naczytali czy naoglądali - sam pomyśl w jaką to idzie stronę...

[boxer1981228]

Niestety cały yt poszedł nie w tą stronę co potrzeba. Ludzie oglądają kiepskie przepisy od ludzi, którzy nie maja pojęcia jak to działa. Robią jakieś śmieszne karniszowce. A kanały, które mają naprawdę specjalistów i wiedze klęczą i kwiczą. U mnie na kanale takiej chemii na pewno nie zobaczysz Jak będzie reklama to tylko dla tego że coś jest dobre nie za darmo (źle się na początku wyraziłem, bardziej mnie chodziło że to była zapłata za zareklamowanie sprawdzonego produktu towarem a nie pieniędzmi).

[drgranatt]

A pytanko z innej beczki.
W necie natknąłem się na taki przepis z karkówką:
Karkówę w naczyniu obsypać grubo solą z obu stron, przykryć folią i do lodówy na 3 dni. Po tym czasie wyjąć z lodówy odlać wodę i powtórnie pokryć solą i do lodówy na 3 dni. Po tym czasie karkówę dobrze opłukać z resztek soli i zawinąć w coś co pochłonie resztki wilgodzi i do lodówy na 1 dzień.
Następnie tak przygotowaną karkówę skropić sokiem z cytryny, posypać i wetrzeć mieszanką przypraw (pieprz-10g, bazylia suszona-10g, kolendra zmielona-10g i czosnek w proszku-10g), owinąć w gazę, obwiązać sznurkiem i do lodówy na 75 dni!

Ma to sens?

[mtx]

Sens ma jak najbardziej, tylko w lodówce masz bardzo zmienną wilgotność, stosunkowo niską temperaturę i co najgorsze różne inne produkty które mogą, że tak powiem oddawać coś od siebie. Do tego gaza jak zawilgotnieje to może przy tak długim okresie zwyczajnie zacząć pleśnieć.
Ja bym już po natarciu przyprawami owinął mięso w folie kolagenową, powiązał sznurkiem i zwyczajnie powiesił gdzieś w przewiewnym miejscu, ale żeby nie było zbyt ciepło - max 15*C - optymalnie w granicach 8*C.
No i kontrolować co się na powierzchni dzieje.
A i do pierwszego solenia daj cukru tak chociaż 1/4 ilości soli.

[boxer1981228]

@drgranatt

Absolutnie nie ma sensu, ten kto wymyśla takie przepisy to kompletny debil. Wyobrażasz sobie trzymać w lodówce solone mięso tyle czasu?
To jest przepis z serii jak zrobić sobie mięso do zatrucia. Pleśń na tym będzie rosła lepiej jak na najlepszym serze pleśniowym. Żeby zabezpieczyć mięso bakteriologicznie przy użyciu zwykłej soli to musi być jej przynajmniej 10% masy mięśnia. A w przepisie jest żeby po prostu obsypać. Do tego proces peklowania 6 dni zdecydowanie za krótki, do tego peklowanie suche powinno przeprowadzać się w próżni. Można by wymienić jeszcze kilka rzeczy.

Jest możliwość zrobić sobie mięso dojrzewające w lodówce. Ale nie zawijając je gazą tylko specjalnymi workami membranowymi. Zobacz sobie mój materiał gdzie taką właśnie Coppe robiłem i drugi gdzie mówię o szlachetnej pleśni. Jak coś to pytaj podpowiem co i jak.

@mtx

Folia kolagenowa jak najbardziej ale jak masz odpowiednie warunki. Bo jak nie masz to nawet nie podchodź do takich wyrobów. Tobie też polecam 2 filmy z mojego kanału zwłaszcza ten o pleśni szlachetnej.

[drgranatt]

Ale narobiłeś smaka

[Doody]

Ostatnio Hiszpanie, z którymi współpracujemy przy elewacjach przewieźli 15-sto letnią szynkę dojrzewająca. Smak był niezły choć trochę dziwny w porównaniu do parmeńskiej albo szwarcwaldzkiej. Zapach super i ten kolor ciemny burgund

[mtx]

@boxer1981228
Stary nie obraź się, ale odpowiem takim cytatem: "Nie ucz ojca dzieci robić" i przy tym pozostańmy...

DSC_1057.JPG