Siostry i bracia!
Korzystając z promocji w Kauflandzie, skusiłem się na eksperyment i zanabyłem drogą kupna 10L soku jak w temacie. Jako że jabłkowe przetwory robiłem dotąd z owoców jako takich, przerabianych przez G995, chciałbym skonsultować z Wami czy dobrze kombinuję używając samego soku:
1) Czy warto wetrzeć do nastawu ze dwa jabłka aby drożdże miały na czym się zaczepić?
2) Co do samych pracowników fermentatora, mam do wyboru drożdże płynne Malaga oraz otrzymane od kolegi Bayanusy IOC. Które z nich wg Was lepiej się nadadzą?
Nastawu nie będę alkoholizował jakoś b. wysoko, a że nie zależy mi na czystym "calvadosie", a na jabłkowej wódeczce, zamierzam podkarmić żyjątka dodatkowym kilogramem cukru, żeby nie zdechły z nudów za szybko .
Zawartość cukrów w soku to ok. 11g/100 ml.