Koniak dla mających już pewną wprawę
-
- Posty: 61
- Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Ja w tym roku zrobiłem 3 nastawy z winogron :
-wytłoki z Marechal foch, drożdże enartis ferm enzferm
-wytłoki mix Marechal foch i Bianca, drożdże g995 (najgorszy, mało owocowy, niesmaczny)
-całe winogrona Bianca, drożdże enartis aroma white (najsmaczniejszy, najbardziej owocowy)
Za rok spróbuję przedestylować nastaw z samego soku (wino) bez wytłoków.
-wytłoki z Marechal foch, drożdże enartis ferm enzferm
-wytłoki mix Marechal foch i Bianca, drożdże g995 (najgorszy, mało owocowy, niesmaczny)
-całe winogrona Bianca, drożdże enartis aroma white (najsmaczniejszy, najbardziej owocowy)
Za rok spróbuję przedestylować nastaw z samego soku (wino) bez wytłoków.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 27 maja 2019, 09:50
- Podziękował: 2 razy
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Wszystkie do produkcji wina tzw. odmiany "przerobowe"
W naszym klimacie dobrze się sprawdzają Hibernal, Leon Millot, Regent, Rondo, Solaris, Seyval Blanc, Marquette, Marechal Foch
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
W naszym klimacie dobrze się sprawdzają Hibernal, Leon Millot, Regent, Rondo, Solaris, Seyval Blanc, Marquette, Marechal Foch
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Uznam to za żart. Z 12kg ile Ci wyjdzie, 1l?
fo11rest pisze:Dołączam do grupy co robią koniak. W tym roku bieda u mnie z owocami więc robię tylko z 12,5kg owoców według tego przepisu. Nastaw stoi już parę dni i oddzieliłem już sok od owoców i po dosłodzeniu dalej sobie fermentuje sam sok.
Uznam to za żart. Z 12kg ile Ci wyjdzie, 1l?
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 397
- Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
- Podziękował: 86 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Kolego bagienny - oświeć mnie, ile soku wyjdzie z wiadra winogron i ile to będzie destylatu? Odpowiadając, postaraj się zachować powagę.
Ostatnio zmieniony środa, 18 wrz 2019, 08:18 przez klepa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Nie chodzi o dołączenie do żadnej grupy tylko o ilość. Robisz nastaw, zagladasz i chodzisz koło niego przez miesiąc czy dwa, potem gotujesz i uzyskujesz z niego 1l trunku Przecież to szkoda destylator brudzicGóral bagienny pisze:Kolego @ziemba12345 to może oświeć nas ile trzeba koniaku wyprodukować żeby dołączyć do tej grupy?
100l 200l a może 1000l Ja tego też nie wiem
Pozdrawiam Góral
-
- Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Starzy wyjadacze mają Kegi po 30l 50l a nawet po 100l ... ale są i tacy jak ja, co zaczynali od tureckiego szybkowara o pojemności 8-15 litrów. Nie zapominajmy o nich. Być może zrobi jeden nastaw i mu posmakuje wtedy stwierdzi, że warto pójść w większą ilość.
Przepraszam za offtop, za kilka dni można usunąć mój post.
Przepraszam za offtop, za kilka dni można usunąć mój post.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Komentarz jest bardzo na miejscu bo wiem jak to się skonczy . Po zrobieniu i odlezakowaniu wytwórca spróbuję, stwierdzi że jest bardzo dobre i zacznie sam na siebie bluznic że stracił praktycznie sezon i będzie musiał teraz rok czekac a mógł zrobić dużo wiecej żeby miał na zapas. A tak wypije jednego wieczora i koniec pewnie wielu z forum już to przerabialo i przyzna mi rację.
Gacek, no ja akurat nie zaczynałem od szybkowara tylko od prostego potstila wyspawanego z kwasowki na którym do dzisiaj gotuję. Koszt to kilka stowek więc nie wiem po co się męczyć na szybkowarze czy jakiś bańkach po mleku Jakieś minimalne warunki trzeba sobie stworzyć przy każdej wykonywanej pracy za którą się chcemy wziac
mtx pisze:Ale to nie Ty przy nim chodzisz, zaglądasz przez miesiąc czy dwa i to nie Ty brudzisz destylator, także takie komentarze są deko nie na miejscu...
Komentarz jest bardzo na miejscu bo wiem jak to się skonczy . Po zrobieniu i odlezakowaniu wytwórca spróbuję, stwierdzi że jest bardzo dobre i zacznie sam na siebie bluznic że stracił praktycznie sezon i będzie musiał teraz rok czekac a mógł zrobić dużo wiecej żeby miał na zapas. A tak wypije jednego wieczora i koniec pewnie wielu z forum już to przerabialo i przyzna mi rację.
Gacek, no ja akurat nie zaczynałem od szybkowara tylko od prostego potstila wyspawanego z kwasowki na którym do dzisiaj gotuję. Koszt to kilka stowek więc nie wiem po co się męczyć na szybkowarze czy jakiś bańkach po mleku Jakieś minimalne warunki trzeba sobie stworzyć przy każdej wykonywanej pracy za którą się chcemy wziac
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 wrz 2019, 07:07 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 213
- Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własne alko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lubuskie
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Od czegoś trzeba przecież zacząć i nie koniecznie od razu od 200-500 litrów nastawu. Można przecież zrobić kilka różnych małych nastawów (10-20litrów) na różnych drożdżach z dodatkiem cukru lub bez. W tym przypadku nastawianie raz a konkretnie może doprowadzić że przez 10 lat nie dojdziemy do perfekcji. Nie ważne ile się robi, bo to jego sprawa a ty przecież nie będziesz przy tym stał i pilnował. Pouczanie go że ma od razu robić nastaw kilkaset litrów, aby całe osiedle miało co pić nie jest na miejscu.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Nigdzie nie pisałem o kilkuset litrach. Ale jak robić to chociaż żeby ulecialo z 10l bo potem będzie żałował że zrobił tak mało. Ale ok, koniec tematu. Dla mnie to możecie i garnuszki litrowe nastawić skoro tak wam pasujefo11rest pisze:Od czegoś trzeba przecież zacząć i nie koniecznie od razu od 200-500 litrów nastawu. Można przecież zrobić kilka różnych małych nastawów (10-20litrów) na różnych drożdżach z dodatkiem cukru lub bez. W tym przypadku nastawianie raz a konkretnie może doprowadzić że przez 10 lat nie dojdziemy do perfekcji. Nie ważne ile się robi, bo to jego sprawa a ty przecież nie będziesz przy tym stał i pilnował. Pouczanie go że ma od razu robić nastaw kilkaset litrów, aby całe osiedle miało co pić nie jest na miejscu.
-
- Posty: 213
- Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własne alko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lubuskie
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
No i wykapało 2,65litra psoty o mocy 62vol. (72 początkowe i 40 końcowe) Po rozrobieniu na 42vol wyszło prawie 4 litry. Tylko raz goniłem i nie widzę potrzeby drugiej destylacji. Oczywiście poszło do dojrzewania, bo na razie mam brendy jabłkowe do degustacji. Za uwarzyłem, że lepsza wydajność jest jak fermentuje się razem z owocami i po skończonej fermentacji całość do kotła. Jak by nie patrzeć to liczy się objętość nastawu a nie sam sok, a jak wyciśniemy go z owoców w trakcie fermentacji to tracimy bardzo dużo aromatu i urobku.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Koniak dla mających już pewną wprawę
Czołem koniakowym mistrzom. Ja, że tak powiem, w nieco nietypowej sprawie. Mianowicie moje zasoby winogronowe nie przekraczają nigdy jednego fermentora typu białe wiadro, czyli około 33 litrów. Zazwyczaj zbieram tyle, że 20 litrów się miazgi da uzyskać. Więcej nie mam i nie będę miał. Tylko dwa krzaki na podwórku rosną.
Typowe dzikusy, pijalnego wina z nich nie sposób wytworzyć. Dwa razy je na kolumnie przerobiłem, bo po prostu owoców mi się żal zrobiło, nawet tak marnych i nielicznych.
Czy ktoś by reflektował na wymianę flaszek? Butelka jakiejś zbożowej w zamian za destylat z winogron? Wyrabiam wszelakie łiskacze, od single malta począwszy na burbonie skończywszy. Zwyczajnie jestem ciekaw, jak smakuje koniak z rodzimych winiarskich odmian. Na własny koniak perspektyw brak, zatem pomyślałem sobie, może drogą wymiany tego trunku zdołam spróbować. Niby kiedyś piłem bimber z winogron, ale to się nie liczy, bo został on ugotowany z nastawu dosładzanego buraczanym cukrem. Gorzelnik przepędził to na kegu z grzałkami, do tego najtańsza szklana chłodnica z odstojnikiem. Smak był obrzydliwy, taki buraczany właśnie.
Typowe dzikusy, pijalnego wina z nich nie sposób wytworzyć. Dwa razy je na kolumnie przerobiłem, bo po prostu owoców mi się żal zrobiło, nawet tak marnych i nielicznych.
Czy ktoś by reflektował na wymianę flaszek? Butelka jakiejś zbożowej w zamian za destylat z winogron? Wyrabiam wszelakie łiskacze, od single malta począwszy na burbonie skończywszy. Zwyczajnie jestem ciekaw, jak smakuje koniak z rodzimych winiarskich odmian. Na własny koniak perspektyw brak, zatem pomyślałem sobie, może drogą wymiany tego trunku zdołam spróbować. Niby kiedyś piłem bimber z winogron, ale to się nie liczy, bo został on ugotowany z nastawu dosładzanego buraczanym cukrem. Gorzelnik przepędził to na kegu z grzałkami, do tego najtańsza szklana chłodnica z odstojnikiem. Smak był obrzydliwy, taki buraczany właśnie.