Jaki pierwszy destylator na początek

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.

Autor tematu
Misiek1212
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 5 sty 2018, 22:38

Post autor: Misiek1212 »

Witam Serdecznie wszystkich. Chciał bym się zapytać jaki destylator na początek drogi, i raczej nie chodzi mi o pojemności 30l tylko mniejsze i by do bloku nadawał na początek. Dopiero jak ogarnę się w temacie to będę planował coś większego i lepszego zakupić. Raczej chciał bym bimber wysokoprocentowy na nalewki, ale jeżeli da się też na urządzeniu słabszy zrobić też by było ok. Raczej nastaw bym robił na początek z cukru wyłącznie, mam dostęp do wysokiej jakości cukru. Mam poważny dylemat związany, im więcej czytam tym więcej pytań ;) może doradzicie co kupić może być allegro olx czy polecany jakiś sklep. Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika

Mafiej
250
Posty: 268
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Rogaland Norwegia
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Mafiej »

Witaj wśród nas. Ile kolego chciałbyś przeznaczyć na to pieniędzy?

ajron-89
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 2 lis 2017, 09:22
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: ajron-89 »

Nie trzeba nic kombinować żeby w bloku na 8 piętrze używać abratka na kegu 50l ... wiem z autopsji.
Awatar użytkownika

kropelka uk
100
Posty: 119
Rejestracja: poniedziałek, 9 paź 2017, 19:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: whisky, burbon, owocówki, czysty 96%
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: kropelka uk »

Powitać , jeśli zbiornik chcesz mniejszy niz 30litrow to chyba szybkowar. BedZie najlepsza opcja. Jest kilka tematów jak można ten sprzet doprowadzić do używalności optymalnej. Jednak nie spodziewaj sie cudów na tym. Bimber jak najbardziej osiągniesz. I powinieneś być zadowolony. Jeśli BedZies robił tylko dla siebie. Po którejś destylacji sprawdzisz co ci odpowiada. Na takim pot stilu i smakowi powinieneś zrobic. Pozdrawiam

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Drupi »

Oj szybkowar to najgorsza hulajnoga, produkt z odorem, i odpadami. :womit: To już " zimne palce" lepsze . Najlepiej zamów jeśli chcesz SPRZĘ DO DALSZEJ ROZBUDOWY, jeśli masz za mało kasy na sprzęt miń. 1700 zl. moge dać ci namiary na tańszą opcję. W takim przypadku: keg 50 L. kolumna dlugość według kasy, wypełnienie, głowica Aabratek. Wszystko zmieści sie nawet do samochodu a co dopiero do mieszkania.
I like noble drinks.

karola44-81
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: karola44-81 »

Już w kilku tematach to pisalem i nadal podtrzymuję tą opinię. Rób potstilla na rurze minimum fi50mm i kegu 30 l. Dzięki temu będziesz miał bazę do rozbudowy do kolumny rektyfikacyjnej z głowicą Aabratka, puszkową, lub thora.
Jak chcesz wysokoprocentowy destylat do nalewek to tylko turbo PS. Czyli potstill z plaszczem wodnym.
Przeczytaj " ramzolowe tytranie" tam jest wszystko na ten temat.
I tu masz wybór. Wersja do nauki: największy garnek w twoim mieszkaniu , a na tym tura miedziana fi 28 mm . to proste do zrobienia, ale szybko się nudzi.
I druga opcja do której Cię namawiam:
Keg 30 l, 1,5-2 m rury miedzianej na kolumnę, 11-13 paczek zmywaków z Lidla, chłodnica lebiga . płaszcz wodny zrobisz tanim kosztem z rury pcv . silikon szklarski tez sie przyda.
Taki pot still później bez problemu rozbudujesz przez dorobienie głowicy.

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Drupi »

Pierwsza opcja : rura 50 mm. za mała średnica, wysiedzisz się cały dzień i narobisz tyle co kot napłakał. A tu jeszcze druga destylacja. Miałem taką kiedyś w ZP 50mm. to żeby było normalne to musiało wolno kapać, jak pospieszyłem było piekące, nie dobre. Jeśli mowa o rozbudowie to miń 60,3 mm. Do 50-tki nikt nie chciał mi dorobić głowicy Aabratka, bo Aabratki głowice żeby bylo dobrze, powinna być śr. 60,3 ano bo ta rurka karbowana chłodząca się w nią nie zmieści. :angry: Żaden Pot-stil z płaszczem wodnym nie da takiego efektu jak rura z wypełnieniem. Dlatego że puszczanie nawet 1 raz, przez 10 cm sprężynek daje conajmniej 3 półki teoretyczne, i takim Pot-stilem trzeba by 3 razy gotować i też było by gorsze i coraz niższy procent.
I druga opcja lepsza ale miedź jest gorszym materjalem na sprzęt. Jest bardziej mięka, łatwiej ją uszkodzić jak się coś za mocno przykręci, lub wymknie się z rąk itd. po wielu destylacjach zachodzi, dlatego wymyślono katalizator, mały odcinek miedzi który robi się czarny od siarkowodoru i jego skład da się zmieścić w zwykłym garnku i wygotować. Moim zdaniem stal KO na sprzęt jest lepsza. Garnki mamy ze stali KO a miedzianych nie widzialem.
Nawet niski 70 - 100 cm. Aabratek 60,3mm. wypełniony nawet bez miedzi tylko zmywakami, a jeszcze lepiej sprężynkami, da lepszą jakość niż kolega napisał w pierwszej opcji, a nie wyjdzie drożej.
Tych gorszych sprzętów trudno potem sprzedać, bo ludzie się znają, ja z trudem sprzedałem prawie nowe zimne palce za pół ceny.
I like noble drinks.

redhot
200
Posty: 212
Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: redhot »

Drupi pisze: Żaden Pot-stil z płaszczem wodnym nie da takiego efektu jak rura z wypełnieniem. Dlatego że puszczanie nawet 1 raz, przez 10 cm sprężynek daje conajmniej 3 półki teoretyczne, i takim Pot-stilem trzeba by 3 razy gotować i też było by gorsze i coraz niższy procent.
Lol, się usmiałem. Weż sobie wytrzeźwiej i przemyśl co piszesz. Cały świat robi na pot-stillach, mało kto to w ogóle wypełnia. Chodzi o smak, nie o procent, bo do tego są kolumny.
miedź jest gorszym materjalem na sprzęt. Jest bardziej mięka, łatwiej ją uszkodzić jak się coś za mocno przykręci, lub wymknie się z rąk itd.
Pewnie, wygina sie od silniejszego podmuchu, a jak masz przeciąg to wręcz się ósemkuje. Dlatego szkockie destylarnie budowane są za ołowionym murem, a obsługują je anorektyczne karły żeby tylko nie wygiąć.
Garnki mamy ze stali KO a miedzianych nie widzialem.
Bo w biedronce jescze nie było, jak rzucą to zobaczysz.

https://www.williams-sonoma.com/shop/co ... re-copper/
https://www.mauvielusa.com/cookware/Coo ... at335.html
http://www.matferbourgeatusa.com/copper
Tych gorszych sprzętów trudno potem sprzedać, bo ludzie się znają, ja z trudem sprzedałem prawie nowe zimne palce za pół ceny.
Ludzie sie znają, więc nie kupuja ZP. Ty sie nie znałeś i kupiłeś. EOT, nie doradzaj jak nie wiesz co piszesz.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: masterpaw2 »

Drupi pisze:Oj szybkowar to najgorsza hulajnoga, produkt z odorem, i odpadami.
Szybkowar to tylko zbiornik, na upartego i wypasioną kolumnę na nim postawisz, tylko sens żaden.
Drupi pisze: Garnki mamy ze stali KO a miedzianych nie widzialem.
@redhot, koledze zapewne o zbiorniki chodziło, a nie o garnki kuchenne.
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 sty 2018, 04:31 przez masterpaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: herbata666 »

Jeżeli cukier to według mnie tylko kolumna i do tego właśnie keg oraz grzanie elektryczne, to taka podstawa. Ale czytając niektóre wywody, szczególnie typu :
Bo w biedronce jescze nie było, jak rzucą to zobaczysz.
Chyba Kolega dostał w głowę od kobity właśnie taką miedzianą patelnią :D, że taki hardy jest.
(Miedziana jest tylko obudowa, która notabene idealnie rozprowadza ciepło, a miejsce kontaktu potraw jest z Stali Nierdzewnej).
Lol, się usmiałem. Weż sobie wytrzeźwiej i przemyśl co piszesz. Cały świat robi na pot-stillach, mało kto to w ogóle wypełnia. Chodzi o smak, nie o procent, bo do tego są kolumny.
Cały świat robi spirytus na potstilach ??
Proponuję zmienić sprzęt albo podszkolić się przy wyrobie soczku %, bo jakaś pomroczność Kolegę atakuje, może to skutek picia własnych trunków.


PS.
Chamstwo i buractwo trzeba tępić.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Autor tematu
Misiek1212
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 5 sty 2018, 22:38
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Misiek1212 »

Mafiej pisze:Witaj wśród nas. Ile kolego chciałbyś przeznaczyć na to pieniędzy?
Na pewno nie 1500zł na początek tylko taniej, bo chce najpierw sił spróbować a potem coś pro kupić.
ajron-89 pisze:Nie trzeba nic kombinować żeby w bloku na 8 piętrze używać abratka na kegu 50l ... wiem z autopsji.
Chyba zbudowanym już z grzałkami ?
kropelka uk pisze:Powitać , jeśli zbiornik chcesz mniejszy niz 30litrow to chyba szybkowar. BedZie najlepsza opcja. Jest kilka tematów jak można ten sprzet doprowadzić do używalności optymalnej. Jednak nie spodziewaj sie cudów na tym. Bimber jak najbardziej osiągniesz. I powinieneś być zadowolony. Jeśli BedZies robił tylko dla siebie. Po którejś destylacji sprawdzisz co ci odpowiada. Na takim pot stilu i smakowi powinieneś zrobic. Pozdrawiam
Właśnie takim szybkowarze myślałem, tylko nie wiem jaki wybrać by był ok bo są takie bez są z takimi opcjami jak zimne palce odstojniki itd... a są też bez szybkowar rurka chłodnica i koniec oczywiście z termometrem. Dopiero jak bym zakupił coś PRO sprzęt to będę chciał na owocach pędzić itd... Jak na razie do nauki potrzebował coś podręcznego i taniego, i sezon na owoce się zbliża i nalewki robić

blade1231
50
Posty: 57
Rejestracja: poniedziałek, 18 gru 2017, 11:17
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: blade1231 »

Kolega myli pojęcia zachęcam najpierw do postudiowania forum. Z cukru robi się spirytus a robi się go na aabratku.
Na pot stillu który chcesz kupić nic dobrego z samego cukru nie wyjdzie. Na nim się właśnie robi bimber z nastawów owocowych.



Wysłane z mojego SM-G901F przy użyciu Tapatalka

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Drupi »

@ redhot piszesz : " Lol, się usmiałem. Weż sobie wytrzeźwiej i przemyśl co piszesz. Cały świat robi na pot-stillach, mało kto to w ogóle wypełnia. Chodzi o smak, nie o procent, bo do tego są kolumny. "

Ja nie pisze po wypiciu, może jak bym wypił bardziej bym się uśmiał. Z kolumny w każdej chwili mogę zrobić sobie z kolumny Pot-stila, ale moi goście wolą z kolumny, poza tym z kolumny jest 0,5 L pogonu, i jakieś 300 ml przedgonu, i łagodny smak, a na Pot-stillu nawet na najlepszych drożdżach Alkotek Vodka Star jest połowa odpadu i smak bimbru, to ktoś opisywał :
-- http://alkohole-domowe.com/forum/post74 ... p74231---- ale jak komuś smakuje to ok. Poza tym kolumny OOB i zwykłe, są 2 razy droższe i tak maja więcej nabywców : http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?f=11&t=6595 .
Ale Pot stil do owocówek może być.
I like noble drinks.

Autor tematu
Misiek1212
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 5 sty 2018, 22:38
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Misiek1212 »

To który byście polecili do 800zł ? żeby zrobić mocniejszy jak i słabszy trunek ;)
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: seneka »

Za tą cenę nie kupisz. Jedynie potstill. Do kolumny musisz dołożyć.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: masterpaw2 »

Kupić nie kupisz, nic poza PS, ale........, jeśli masz nieco zdolności manualnych to spokojnie w tych pieniądzach wydłubiesz sobie sprzęcik, na którym uzyskasz bardzo dobry produkt. Zerknij np. do tego tematu :
http://alkohole-domowe.com/forum/buduje ... 89-80.html
albo :
http://alkohole-domowe.com/forum/ramzol ... 11-20.html
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Loganos69
50
Posty: 50
Rejestracja: czwartek, 4 sty 2018, 05:09
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Loganos69 »

To ja się podepnę do tematu jako nowy forumowicz, a żeby nie dublować.

Interesuje mnie coś takiego:

http://destylatorymiedziane.pl/pl/kolum ... ra-lm.html

Po studiowaniu forum wiem, że początkujące nastawy na tym zrobię
Smakowe myślę, że też nie będzie większego problemu. Czy już trzeba było by modyfikować?

Teraz pytanie techniczne: kupić tak jak stoi czy coś dorzucić? Np drugą Grzałke, dodam, że keg wybrałbym 50l.

Czy ten system, że kolumna górą jest otwarta to nie przeszkadza? Bo wszędzie, gdzie nie spojrzę to na stalowych jest wszystko szczelne.

Czy do kolumny miedzianej wkład robić jeszcze z miedzi czy stal załatwia sprawę?

Większości forumowiczów pisze ażeby termometr był na szczycie kolumny więc czy to rozwiązanie jest ok?

Według producenta jest wszystko pięknie ładnie, a co wy o tym sądzicie?
Najgorzej jest wystartować, a też nie chcę dziadostwa kupić.

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 sty 2018, 03:11 przez Loganos69, łącznie zmieniany 3 razy.

sq8wga
50
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 26 sie 2016, 15:41
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: sq8wga »

Odniosę się tylko do "szczelności kolumn stalowych" - żadna poprawnie wykonana kolumna nie może być szczelna. Nie ma tu znaczenia materiał z jakiego została wykonana. Szczelna kolumna = bomba.

Wysłane z telefonu
Awatar użytkownika

zlotylexus
30
Posty: 48
Rejestracja: sobota, 30 gru 2017, 19:34
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: zlotylexus »

Misiek1212 pisze:Raczej chciał bym bimber wysokoprocentowy na nalewki
Cześć, abstrahując od tego jaki chcesz wybrać sprzęt (na sprzęcie do pędzenia się nie znam), podpowiem Ci, że jeśli mówiąc wysoki procent masz na myśli alkohol 90% to taki alkohol konserwuje, do nalewek najlepszy jest alkohol o mocy ok 60%.
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: inblue »

@Misiek1212 - Dogadaj się z kimś i "wypożycz" jego sprzęt; albo lepiej - sprzęt i operatora. Twardy bądź - daj ogłoszenie na subforum Targowisko.
Powinien ktoś się znaleźć kto pokaże Ci w praniu to co chcesz, wysłucha, doradzi i nawet pozwoli pokręcić zaworkiem od refluksu :)
Ofc nic za darmo, ale imho lepiej wydać 200 - 300 PLN na korepetycje i się doszkolić, niż kupić zestaw i potem go na oeliksie wystawiać.

Ale zanim wdepniesz - zastanów się ile Ty tego "wyskoku" rocznie potrzebujesz? 5 litrów, 20 litrów, 50 litrów?
Ok. Potrzebujesz na nalewki - 50 litrów. Naprawdę tyle robisz nalewek? I co zrobisz z nadwyżkami?
Wydasz ciotkom, wujkom, "ciotecznymbratom" lub szwagrom?
Resztę wywieziesz do teściowej, albo na działkę by mieć na czarną godzinę... i wiesz co?
Wcale nie będziesz czuł się lepiej - bo ktoś zrobi lepszy spirytus, bo ma lepszy sprzęt, bo Tobie lepiej smakował Jego, a nie Twój...
Więc co się tak naprawdę liczy? Operator i jego wiedza w teorii i doświadczenie w praktyce. Sprzęt jest "dodatkiem do pakietu".
Chcesz kupić sprzęt i się tego wszystkiego nauczyć - proszę bardzo.
Niżej zamieszczam link do aukcji gdzie taki sprzęt jest, ale będzie krew, pot, łzy, piach w zębach i jęzor na wierzchu.
Nie ma lekko. Kup i ucz się. Cenowo się zmieścisz.

Link do sprzętu.

A gdy już się tego wszystkiego nauczysz, gdy będą Cię podziwiać za to, że robisz niezrównane nalewki wiśniowe na własnym Kirschwasserze
dojdziesz do wniosku, że 4 lata temu mogłeś spędzić swój czas lepiej - kibicować córce, która uczyła się na zajęciach dodatkowych baletu,
lub synowi z którym nigdy nie potrafiłeś się dogadać.
Jesteś pewien, że dalej chcesz brnąć ?

PS - Wiem, niektórzy mogą się poczuć oburzeni, że nie umieściłem linka do jakiegoś aabratka z buforem, OLM-em itd.
Nie umieściłem celowo. I nie zamierzam.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

Riddick
30
Posty: 47
Rejestracja: poniedziałek, 8 sie 2016, 22:53
Krótko o sobie: Jestem NIE fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Riddick »

Ja zaczynałem na własnej konstrukcji.
Obrazek
Koszt 250zł.
I czas nauki wspominam z satysfakcją, grałem na tym instrumencie 1.5 roku.
Robiłem i wódeczki i kolorowe, smakowało i bawiło. Chcąc się rozwijać zainwestowałem w kolumnę trafiając w moje potrzeby.
Z takiego aparatu destylując 2.5 raza
( nastaw/55%/25-30%) otrzymywałem urobek 75%. Jak miała być to czysta wódka to filtr węglowy i miałem bezwonny produkt.
Jeżeli chcesz kupić a nie budować polecam:
http://destylatorymiedziane.pl/pl/desty ... laczace_do
Osobiście dobrał bym grzałke, taki aparat wraz z rosnącym doświadczeniem rozbudujesz do kolumny i nie tylko.

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Drupi »

Misiek 1212- dużo ludzi jak nie ma kasy to kupuje wspólnie z rodziną na spółkę dobry sprzęt, a i tak jest on słabo wykorzystany.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: ramzol »

...albo idzie w szybkowar i też się tym cieszy. Abratka można kupić zawsze. Tylko po co zająć się robieniem spirytusy jak można z radością zaliczyć kilka kroków i trafić pod te same otwarte drzwi. Grunt to wiedzieć czego szukasz i ile tego rocznie potrzebujesz. Szybkowar 15-17l rura prowadząca FI35. Małe poręczne i do zabawy
http://alkohole-domowe.com/forum/szybko ... 13662.html
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
Misiek1212
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 5 sty 2018, 22:38
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Misiek1212 »

Ok załóżmy że chciał bym robić około 60% trunek na nalewki głównie, miesięcznie potrzebował bym około 5l. Czy na takim prostym sprzęcie szybkowarze uzyskam towar który potrzebuje ?? Chce prosty najpierw sprzęt by zapoznawać się tematem i uczyć a potem brnąć dalej i podnosić poziom. Owszem chętnie bym zobaczył i żeby ktoś nauczył tego fachu od profesjonalisty.
Również będę chciał filtrować przez węgiel drobny widziałem na YT by nalewki były w smaku delikatniejsze :)
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: masterpaw2 »

W takim razie, do tego co potrzebujesz szybkowar z PS się nada, jednak cudów nie oczekuj.
Rób dwie destylacje: pierwsza, filtracja węglem i drugi raz na rurki.
Tylko nie bierz tego z odstojnikiem, a poszukaj zwykłego miedzianego.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Drupi »

No i będzie mętniało podczas rozrabíania, bo będzie z estrami.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: masterpaw2 »

Jak da 60% na nalewki to nic mu nie zmętnieje.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

blade1231
50
Posty: 57
Rejestracja: poniedziałek, 18 gru 2017, 11:17
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: RE: Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: blade1231 »

Misiek1212 pisze: Chce prosty najpierw sprzęt by zapoznawać się tematem i uczyć a potem brnąć dalej i podnosić poziom. Owszem chętnie bym zobaczył i żeby ktoś nauczył tego fachu od profesjonalisty.
Również będę chciał filtrować przez węgiel drobny widziałem na YT by nalewki były w smaku delikatniejsze :)

Prosty sprzęt który chcesz kupić nie jest do cukrowek.

Nie rozumiem czego chcesz się uczyć?
Kupujesz aabratka odpalasz i za pierwszym razem musi wyjść 96% musisz tylko przestrzegać prostej instrukcji. Inwestujesz raz i na lata więc nie ma co kupować jakichś pól środków na początek, bo i tak kupisz w końcu aabratka.

Sam w zeszłym miesiącu kupiłem używanego aabratka z buforem i OVM
W życiu nigdy wcześniej nie miałem styczności z żadną aparaturą. I za pierwszym razem przestrzegając instrukcji z forum odbierałem 96% aż do 100°C na kegu z prędkością koło 2l/h.

Więc według mnie lepiej zainwestować raz a porządnie i mieć sprzęt z którego będziesz zadowolony.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Loganos69
50
Posty: 50
Rejestracja: czwartek, 4 sty 2018, 05:09
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RE: Re: RE: Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Loganos69 »

blade1231 pisze:
Więc według mnie lepiej zainwestować raz a porządnie i mieć sprzęt z którego będziesz zadowolony.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Dokładnie się z tym zgadzam, jako świeżak miałem zaczynać od jakiejś samoróbki lub od Pod-stilla żeby mieć coś na początek do nauki, ale po czytaniu forum i kontakcie z Zygmuntem długo nie zajęło mi przemyślenie, żeby wziąść "rurę" bo mam 2w1.
Lepiej dołożyć i być zadowolonym :-)



Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

morusek
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 11 sty 2015, 15:15
Krótko o sobie: Staram się być dobrym kolegą:)
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 5 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: morusek »

Zgadza się , ale jak ktoś przejdzie ewolucję sprzętową to ma porównanie i wtedy docenia ,,moc,, kolumny , sprężynek i docenia wysiłki i pomysły konstruktorów.
morusek
Awatar użytkownika

spawacz
250
Posty: 299
Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: północna zachodnia Polska
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: spawacz »

Drupi pisze:No i będzie mętniało podczas rozrabíania, bo będzie z estrami.
:scratch: robie na ps 2x bez węgla i moge z rozróbką zejść do 42% na kryminalnej ze stonki, a na źródełku 28 mpg do 40% :bezradny: ..... Dziwne rzeczy :?
.....tymczasem w blaszaku :?
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: masterpaw2 »

A kto słyszał, żeby pić słaby bimerek :shock:, minimum to 50 obrotów :D
blade1231 pisze:Prosty sprzęt który chcesz kupić nie jest do cukrowek.
Całe pokolenia na takich sprzętach pędziły i ludzie byli szczęśliwi, mniej sfrustrowani niż dziś.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

blade1231
50
Posty: 57
Rejestracja: poniedziałek, 18 gru 2017, 11:17
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: RE: Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: blade1231 »

masterpaw2 pisze: Całe pokolenia na takich sprzętach pędziły i ludzie byli szczęśliwi, mniej sfrustrowani niż dziś.
A mieli wybór ? Pędzili na takim sprzęcie jaki mieli.
Dziś technologia poszła dużo do przodu i nie widzę żadnego sensu destylacji cukrówek na PS.




Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

morusek
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 11 sty 2015, 15:15
Krótko o sobie: Staram się być dobrym kolegą:)
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 5 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: morusek »

Kiedyś ludziska mieli ,, lepsze podroby,, i mogli sobie pozwolić na większą ilość nie zbyt zdrowych związków, może też nie byli do końca świadomi tego co pili. Teraz jak mamy możliwość :read: to lepiej spożywać jak najczystsze produkty ;)
morusek
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: masterpaw2 »

Dziś technologia poszła dużo do przodu i nie widzę żadnego sensu destylacji cukrówek na PS.
Nie musisz widzieć.

Wszystko zależy od tego co chce się uzyskać i jaką kwotą na sprzęt mamy do dyspozycji. Misiek (choć może nie do końca świadomy) dość jasno sprecyzował oczekiwania, więc niech próbuje, a z czasem może "dorosnie" do kolumny.
Nie sprzęt jest kluczem do sukcesu (choć bardzo ułatwia) tylko operator. Na najlepszej kolumnie można totalnie spierdzielić produkt, a na zwykłym PS uzyskać coś z czego będziemy dumni.
To oczywiste, że do uzyskania czystego, neutralne spirytusu kolumna rektyfikacyjna to podstawa, ale......, jak się nie ma miedzi.....

@morusek, a Twoim zadaniem dobrze zrobiony bimerek jest bardziej szkodliwy od zwykłej sklepowej?
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

blade1231
50
Posty: 57
Rejestracja: poniedziałek, 18 gru 2017, 11:17
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: blade1231 »

No właśnie na samym początku napisał że chce nalewki robić a nastawy z cukru.

Więc gdyby chciał robić owocowe albo zbożowe to tu tak operator jest bardzo ważny. Musi odpowiednio poprowadzić fermentacje i umiejętnie pociąć frakcje na PS. No i wydobyć ten smak z nastawu. Ale w tym wypadku sam wsad już jest dobry w smaku i chcemy żeby tak pozostało.

No ale kolega chce robić z cukru. Żeby coś na PS wyszło to musi zabić ten smak. Pędzić raz, drugi, przez węgiel przypuszczać. No i może na końcu wyjdzie coś w miarę...
W kanał pójdzie dużo więcej etanolu przy wielokrotnym cięciu frakcji. Czasu trzeba poświęcić kilka krotnie więcej. Finalny produkt jest dużo gorszy niż po jednym razie na kolumnie.

Na kolumnie wystarczy 5h żeby uzyskać te 5l jak kolega chciał. Na nalewki idealne. Chyba że ktoś ma bardzo czuły smak to może przepuścić jeszcze raz albo półtora raza i uzyska czysty spirytus...

Więc oszczędności to ja tu żadnej nie widzę używając PS. Jedynie 1000 zł na starcie na sprzęt. Później oszczędzamy za to dużo czasu i nerwów. Siedzimy gramy sobie na telefonie i zmieniamy tylko butelki do których kapie z kolumny ;-)


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: masterpaw2 »

blade1231, wszystko się zgadza, najlepszym rozwiązaniem byłby choćby najprostszy aabratek, ale widać, że kolega misiek chyba nie do końca wie czego chce.
Misiek, daj sobie jeszcze jakiś czas, poczytaj, zastanów się i dopiero wtedy podejmij decyzję.
Ucz się cierpliwości od samego początku przygody, później to zaowocuje.

Ps. Zwykłego miedzianego PSa na szybkowarze, ogarniesz sobie we własnym zakresie, za max 300/350 PLN. Podstawowy, poprawny aabratek to koszt min. 1100/1200 PLN. Także jeszcze raz na spokojnie sobie przemyśl.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Autor tematu
Misiek1212
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 5 sty 2018, 22:38
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Misiek1212 »

A jaki koszt takiej kolumny na początek i który wybrać ? np na allegro
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: masterpaw2 »

Misiek, napisz ile maksymalnie jesteś w stanie na zakup przeznaczyć (jest to wydatek raz na lata), a będzie się coś radzić.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Autor tematu
Misiek1212
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 5 sty 2018, 22:38
Re: Jaki pierwszy destylator na początek

Post autor: Misiek1212 »

Około 1500zł maks będę mógł przeznaczyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”