czy to się uda ?:)

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...

Autor tematu
kubusrozpruwacz
30
Posty: 41
Rejestracja: wtorek, 15 gru 2009, 14:35
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: kubusrozpruwacz »

Witam nie jestem obeznany specjalnie w tematyce ale natrafiłem na taki przepis i chciałbym usłyszeć czy coś z tego by wyszło , mianowicie
10 l wody podgrzewamy do 95 stopni następnie dodajemy enzym alpha amylasa oraz 3kg ześrutowanej kukurydzy, wyłączamy grzanie i jak temp spadnie do 65 stopni dodajemy beta amylasa oraz słód jęczmienny 0,3 kg oraz żytni 0.5 - grzejemy przez 2h w temp 60-65 stopni co jakiś czas mieszając.Przelewamy to do fermantatora dolewamy wody z cukrem aby całość wyniosła 30L ( cukru około 7-8 kg ) dodajemy drożdze i po wyfermentowaniu zlewamy zacier i na rurki.Po otrzymaniu efektu końcowego wrzucić płatki dębowe do postarzenia .
Mam zamiar w najbliższym czasie trochę się pobawić i to by był mój debiut w robieniu czegoś ala whiskey , także prosiłbym o jakieś porady ewentualnie o poprawki do wyżej napisanego :)
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3969
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: czy to się uda ?:)

Post autor: Doody »

Jak chcesz mieć dobry trunek to nie dodawaj cukru w ogóle. Zagotuj wodę - 12-14l, do wrzątku wsyp drobną śrutę kukurydzianą i mieszaj utrzymując temp wrzenia tak przez 5 minut. Potem wyłącz grzanie i mieszaj co jakiś czas aż temp. nie spadnie do 80 stopni, wtedy daj alfa amylazę. Gdy temp. spadnie do 65 stopni wsyp słód. Cały czas mieszaj i utrzymuj temp. w okolicy 62 stopni przez godzinę. Możesz dla pewności dodać połowę zalecanej ilości beta amylazy (tak dla pewności) ale nie musisz, bo ta zawarta w słodzie powinna wystarczyć. Potem studzisz do temp. 32 -34 stopni, dobrze napowietrzasz mieszając np. mieszadłem w wiertarce i dodajesz drożdże.
Ostatnio zmieniony piątek, 1 mar 2019, 12:45 przez Doody, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Darek

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: czy to się uda ?:)

Post autor: acurlydrug »

Jeśli gustujesz w cukrówkach, to szkoda czasu na zacieranie tych marnych 3kg kukurydzy. Przecież przy tej ilości cukru aromat i smak właściwy zacieraniu nie będzie wyczuwalny.

Autor tematu
kubusrozpruwacz
30
Posty: 41
Rejestracja: wtorek, 15 gru 2009, 14:35
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: czy to się uda ?:)

Post autor: kubusrozpruwacz »

A jakbym do tej samej ilości nastawy końcowego 30l dodał 2x więcej kukurydzy-6kg i 2x więcej słodu, to polepszyłoby to smak czy nie ma sensu .
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3969
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 289 razy
Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: czy to się uda ?:)

Post autor: Doody »

Powinno się dodawać 1kg zboża na 3-4l wody. Więc sam ustal ile chcesz mieć zacieru. Ja zacieram zwykłe 30kg zboża(słodu, niesłodowanego ziarna lub mieszanin różnych zbóż) w 96l wody, w 120l beczce metodą na "lenia", opisaną w jednym wątku na tym forum. Z tego uzyskuję około 80l przefiltrowanego zacieru na dwa gotowania (mam 50 l keg)
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”